Turrysta

Z tego co sie dowiedziałem samochód prawdopodobnie był doposażany przy kupnie. Skontaktowałem się z pierwszym włascicielem w PL i powiedział, ze takie auto przyprowadził z Niemiec w 2009r. Nic w nim nie wymieniał. Sprawdzałem dokładnie pod maską czy nikt sam nie dokładał. Klimatyzacja wygląda na poprowadzoną tak jak fabryka przewidziała. Jest możliwość, że ktoś to auto doposażał przy kupnie? W aucie nie ma elektrycznego sterowania lampami. Zamiast tego jest taki oto przełacznik: http://images63.fotosik.pl/198/756d604efceeed1f.jpg http://images65.fotosik.pl/198/cb67ce3d728ae3fa.jpg Poprzedni właściciel też nie wie do czego to służy.

Wątpię, że ktoś robił składaka z tego auta. Przyprowadzone w 2009r do PL. Kolor zgadza sie z tym w Vinie, nie widać za bardzo aby ktoś przy niej coś przerabiał. Klimatyzacja jest oryginalna sądzę, szyberdach, deska pod kolor skóry, wszystkie funkcje w OBC działają, check control działa. Postaram się dziś zamieścić fotki z wnętrza autka jak i z pod maski

Dzięki za pomoc. Prawdopodobnie bedę musiał zadzwonić do serwisu gdyż nawet na tej stronie nie mam podanych wszystkich informacji

Tutaj już jest tego więcej jednak brak informacji o tempomacie, klimatyzacji, check control, skórzanej tapicerce itp

k631, sprawdzałem juz na tych stronach, ale nie ma nic wspomniane o wyposażeniu auta. Są tylko informacje podstawowe.

Witam. Kupiłem E34 w bardzo bogatej wersji wyposażenia. Samochód posiada pełne OBC, w internecie dowiedziałem się, że za pomocą pełnego OBC można włączyć ogrzewanie postojowe jednak u mnie włącza się tylko stoper. Próbowałem na wszelkie sposoby, ale tylko i wyłącznie działa stoper. Wypada w takim razie na to iż auto nie ma webasta czy coś jest rozłączone? Prosił bym o pełnie rozkodowanie numer VIN WBAHD6324SGK46225 chodzi mi głównie o wyposażenie

Z tego co mi wiadomo e38 jest Euro2 i nie ma prawa wjechać do miasta z racji tego też Niemcy pozbywają się aut, za które mieli by płacić kary. Na allegro jest malo egzemplarzy, ale auta z euro2 stoją przy drogach a nawet i w komisach za ładne pieniądze. Najwięcej najciekawszych aut jest w okolicach granicy ze Szwajcaria. Starą 6tke C4 2.5TDi można kupic nawet za 500 euro. Sa najczęściej wyrejestrowane. E34 3.0 V8 stoi prawie w takiej samej cenie. Na mobile.de można znaleźć egzemplarze e38, ale nie sa one na naszą kieszeń gdyż wszystkie sa w stanie prawie kolekcjonerskim.

Kupie 740i w czystej benzynie + dobry gaz razem z opłatami wszystkimi wynosi prawie 20 tys. Jak kupię diesla nie martwię się o świece/ przewody/ cewki. Wymieniam tylko świece żarowe, dbam o turbavke, leje dobre paliwo, dobry olej i filtry a auto odpłaca sie bezawaryjnością. Ktory silnik jest bardziej awaryjny 3.0 czy 4,0 nie uwzględniając kosztów naprawy. Jakie sa zazwyczaj usterki tych silników?

Czyli najlepszym wyborem było by 3.0d. I powtarzam ze auto bedzie sprowadzone z Niemiec nie od handlarzy tylko bede szukał od prywatnego własciciela i niemca a nie turka :)

Kupowane w Białorusi/ Ukrainie na stacjach pokroju naszego Orlenu/Shella itp

messix ropy nie spuszczam:) wole kupic po 2.70/80 dobrego paliwa na którym samochód (a6 c5) chodzi 5 lat i zadnego problemu nigdy z nim nie było niż miałbym kraść z baku. Ma ktoś może schemat co wchodzi w skład przedniego i tylnego zawieszenia? Chciałbym sobie sprawdzić ile wyniósł by koszt całego zawieszenia.

Witam. Przymierzam sie do kupna samochodu jakim jest cudowne e38. W grę wchodzi tylko i wyłącznie klekot gdyż mam możliwość taniego poruszania się nim. Cenię sobie komfort jazdy i niezawodność samochodu. Bm`ka będzie sprowadzana z Niemiec i myślę, że zajeżdżona nie będzie. Powiedzcie mi panowie, który silnik będzie lepszy 3.0 d czy 4.0d?? Doczytałem się informacji ze te v8 bi-turbo jest strasznie drogie w naprawach silnika ale nie oszukujmy sie nawet naprawić volkswagena to jest nie mały wydatek.

Cos chyba dupne to zabezpieczenie albo sie ta blaszka przegięła pewnie od wystrzałów z gazu bo strzaly tak potężne ze obudowa filtera powietrza sklejona hermetykiem poszłła na miejscu klejenia i antywybuch dzis wstawię do filtra po stronie przepływki. . Z tego co rozkminiłem to powinna sie otwierać w stronę przepustnicy. Mozliwe jest ze to wina mixera?

No, niech mu wyreguluja. Wtedy nie bedzie szczypac, tylko bedzie szaro w kabinie. hahahhaha Ok panowie aby nie zakładać nowego zbędnego tematu postanowiłem nieco odświeżyć ten. Po zmianie świec autko chodziło jak należało jednak z dnia na dzień zaczęło znowu sobie kichac. Sprawdzone cewki poprzez odłączanie i niby wszystkie wydają się ok, ale dla świętego spokoju wymieniliśmy wszystkie fajki bo jak uszczelka byla trefna olej stal tu gdzie świece i w samych fajkach. Cewki, które były nie oryginalne zostały zamienione na inne sprawne. Silniczek krokowy byl czyszczony przedtem wiec teraz go nie sprawdzałem. Guma od filtra wydaje sie byc szczelna, kolektor szczelny to sprawdzane dzis. W aucie jest zamontowany dziwny mixer gdyż podobny jest do przepustnicy. W środku jest blaszka, która jest lekko odchylona i przez małą szczelinę przechodzi gaz. Jak kupię nowe oringi wyczyszczę od nowa silniczek krokowy. Auto na gazie na wolnych obrotach nie strzela jedynie po dodaniu gazu. Parownik wyczyszczony i membrany wymienione. Wybuchy pierwsze były tak silne ze zrywało przewód z krokowego. Po dupie niestety dostała nowa przepływka ale kolejna juz czeka sobie w schowku. Nie chce być niemiły, ale znawcom i mechanikom, którzy doradzają mi abym wrzucił do niego sekwencję bardzo dziękuję ale takich rad nie potrzebuję . Samochód chodził 9 lat na tym gazie i wszystko było ok więc czemu mam teraz niby to zmieniać

Wymienione świece na nówki sztuki i uszczelka pod pokrywą zaworów koszt to 280 zł z uszczelką. Przepływke dostałem za 80 zł od kumpla. Strzelanie po przełączeniu ustało i da się normalnie jechać jednak zaraz po przełączeniu na gaz w aucie zbierają się spaliny i kolegę aż w oczy szczypało. Prawdopodobnie auto ma wycięty katalizator i moze coś jest źle pospawane i spaliny przedostają sie do środka auta. Kolejną opcją jaką rozważam jest złącze elastyczne albo jakaś uszczelka. Po zakupie w buni na wolnych obrotach cos suka jak go najdzie od dołu silnika. Po dodaniu gazu ustępuje i w trakcie jazdy nie słychac. Bratu na praktykach mechannik mówi ze możne to łożysko oporowe w skrzyni jednak mi sie nie wydaje. Nie sądzę też aby to były zawory albo popychacze gdyż dźwięk wydaje sie wydobywać z dołu silnika na niskich obrotach. Dodam ze na benzynie nie ma znaku w aucie o spalinach dopiero problem wystepuje na gazie.