
Varrol
Zarejestrowani-
Postów
1 728 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Varrol
-
Było już w styczniu: http://www.samar.pl/__/__la/en/__ac/sec,4/new/15224/__Germanys-DEKRA-releases-2008-car-reliability-report.html Zaskakujące to jest tam miejsce Mercedesa G klasy, którego poprzedni model był bezawaryjny...
-
Taki głupi patent - w Coupe jest normalnie - nie wiem czemu w sedanie tak zrobili...
-
To, że jest hydrauliczne nie ma tu nic do rzeczy - jeździłem samochodami z hydraulicznym sprzęgłem i można było małym palcem wciskać. Po wymianie sprzęgła nic się nie zmieniło - dalej jak długo w korku jadę to zaczyna mnie noga boleć od pompowania.
-
Ja odgrzybiałem tak: - wyciągnąłem filtr przeciwpyłkowy - uruchomiłem silnik i klimę na full - napsikałem cały środek na nagrzewnicę (tam gdzie był filtr) - w międzyczasie przełączałem nawiewy, tak, żeby wszędzie dotarł Jak narazie pół roku jazdy i nic nie czuć.
-
Twardy w sensie, że mocno sprężynuje? - jeżeli tak, to raczej normalne.
-
Powiedzcie mi, czy w E36 brzeg tylnego nadkola jest oryginalnie podgięty w górę, czy prosty (chodzi oczywiście o wewnętrzną stronę - od strony koła).
-
jakies bzudry piszecie. Ja mam felge z tylu 8" ET 35 i jeszcze jest 1cm luzu. Do tego glebe taka ze jest napewno nizej niz -40. Poza tym na felge 7 lub 7,5" zalozylbym opone 215 a nie takiego lacza 225. Mamy po prostu zbiorową halucynację - albo masz podgięte i nawet o tym nie wiesz :) ... U mnie były brzegi nadkoli podgięte jak już kupiłem i nie obcierało, ale miałem do roboty jedno z nadkoli i zrobili tak jak jest w oryginale no i było na styk (ale chyba nie obcierało) - także musiałem podgiąć - teraz faktycznie jest ok 1cm albo i więcej.
-
Felgi 7 calowe z ET35 lepiej wyglądają niż oryginalne - z ET47 są mocno schowane do środka - ale z ET35 trzeba lekko podgiąć brzeg nadkola, żeby nie obcierało - też miałem z tym problem. A samochodu proponowałbym nie obniżać, bo tak ładnie wygląda - tył jest odpowiednio proporcjonalnie do przodu.
-
Moje autko jest w galerii: Przed Po Teraz mam nowe sprężyny z tyłu i już tak nie siedzi - ale zdjęć jeszcze nie mam. Jeszcze wnętrze trochę przerobiłem, ale to już inna bajka.
-
Ja w swojej malowałem zderzaki i progi (bo też oryginalnie były do połowy) i zmieniłem grill na nowy. Do tego wymieniłem klosze w lampach. I polecam każdemu - autko wygląda znacznie lepiej.
-
Za takie pieniądze szukałbym czegoś 1-3 letniego - czyli dalej mamy gwarancję, a samochód prawie nowy - a przy 3 latku cena spoooro niższa. Auto powinno się przede wszystkim podobać, a jazda nim sprawiać przyjemność (jak jest awaryjne, to przyjemność jest mniejsza). Zawsze można mieć drugi samochód, jeżeli pierwszy np. za dużo pali - coś taniego na codzienne dojazdy. Jeździłem już autem, którego niezbyt lubiłem i nie polecam...
-
Bardzo dużo osób ma z tym problem - poszukaj trochę na forum, to znajdziesz sporo tematów. Na początek możesz wymienić spinki - powinno to usztywnić boczek, żeby się nie ruszał.
-
1) Tak, pasują pomiędzy tymi modelami - coupe i cabrio mają inne kierunki niż sedan 2) Nie - ilość zaczepów zależy głównie od firmy - zdaje się z Boscha były 3 zaczepowe (ale też chyba nie wszystkie), a ZKW dwu-zaczepowe 3) Raczej nie będzie pasować - nawet jeżeli producent jest ten sam 4) Sprzedaj te co masz i kup komplet, bo inaczej to zawsze się będą trochę różnić
-
Właśnie sprawdziłem wszystkie czujniki - metodą z żarówką, a przy okazji pooglądałem kable - i nic. Poruszałem kablami przy centralce ABS - i nic. Sprawdziłem napięcie - i wygląda ok. Sprawdziłem bezpieczniki - i też są ok. Wydaje mi się, że winny jest przekaźnik od ABSu - zresztą objawy na to wskazują - nie miałem problemów z ABSem, a tu nagle w sobotę odpalam autko i kontrolka nie zgasła. Gdyby padał czujnik, albo coś nie łączyło, to problem powinien chyba pojawić się w czasie jazdy, a w każdym razie na ogół objawy są takie, że raz działa, a raz nie.
-
Wczoraj po uruchomieniu samochodu kontrolka ABS pozostała zapalona - ABSu oczywiście nie ma. I teraz problem, bo za tydzień wyjeżdżam, a z pracy ciężko mi się wyrwać, no i wszystkie warsztaty czynne do 16 albo 17. Czy ktoś zna warsztat w Warszawie czynny trochę dłużej - ew. żeby można było zostawić samochód później - najlepiej w okolicy Żoliborza. Ew. warsztat w okolicy stacji metra Ratusz / Gdański, czy ul. Kasprzaka / Wolskiej. Jak narazie jedyne miejsce gdzie mam szansę podjechać i zdążyć do pracy to niezbyt polecane Sport-Auto na Burakowskiej...
-
Ja miałem taki problem z biegami - też część wchodziła lekko, a część ciężko - trzeba było przesmarować cięgna i już jest wszystko ok. Ale też problem może leżeć w samej skrzyni.
-
Ja właśnie kupiłem platynowe NGK - ciekawe czy będą lepsze od Boscha, które mam teraz. Na Boscha zresztą nie narzekam - ale niektórzy ponoć mają z nimi problemy.
-
Jak założyłem nowe sprężyny na tył, to teraz mam takiego klina - oczywiście lepiej wygląda obniżony przód, zamiast podniesionego tyłu, ale na nasze drogi jestr jak znalazł. No i samochód nie wygląda jak Citroen ZX na postoju :lol: - z przodu i z tyłu są mniej więcej równe odstępy od błotników.
-
Właśnie oglądałem program, gdzie pokazywali nową Lagunę z takimi kołami - do 60km/h skręcają się przeciwnie do przednich, a powyżej zgodnie z nimi - oczywiście kąt skrętu jest niewielki.
-
Kilka uwag: - całkowicie szare zderzaki występowały w E36 - choć mało kto brał tak gołe golasy - maska jest krzywa, w ogóle cały przód, choć zaszpachlowanie znaczka nie świadczy o klepaniu, a bardziej o pseudo-tuningu - nie wszystkie E36 miały halogeny z przodu, ale to nie znaczy, że takie E36 miały zderzak z otwartymi dziurami na nie - silnik nie może przerywać od stania przez tydzień - jeżeli teraz coś się dzieje, to znaczy, że tak jest zawsze - instalacja gazowa w 1.6 świadczy o tym, że właściciel raczej mocno oszczędzał na samochodzie - lift był w 97 (albo pod koniec 96) więc kierunki i grill są ok Nie wiem, czy to kwestia brudu, ale auto robi bardzo kiepskie wrażenie - lampy są tak zniszczone jakby miały najmniej 20 lat. Gdyby silnik był w dobrym stanie, to może - ale z opisu wynika, że tak raczej nie jest.
-
Pilkington w Warszawie - 380zł. Cena zależy w dużym stopniu od lokalizacji Warsztatu...
-
Wydaje mi się, że kątów pochylenia kół z tyłu się nie da ustawić - miałem lekko siadnięte sprężyny z tyłu i po geometrii miałem dalej koła lekko pochylone do wewnątrz.
-
oczywiscie ze kazdy ma swoje poglady na ten temat ja chcialem sie tylko dowiedziec czemu inni kleja ringi na klosze od zewnatrz ...to tak jekby kleic w e 30 prosto na lampy ...to by dopiero wygladalo na super tuning!!! Faktycznie lepiej wygląda to zamocowane na zwierciadłach - ale tylko dzięki temu, że wielkościowo są dobrze dopasowane. Co do wyglądu to już kwestia gustu.
-
Bardzo prosto się przeciąga kable za schowkiem - wychodzą pod akumulatorem - trzeba tylko maty, gąbki itp lekko odchylić. Oczywiście zależy po której stronie bardziej pasuje przeciągać kable.
-
Można by nie oklejać całej maski, tylko np. do połowy, na tyle, żeby nad samym silnikiem było. Dużo są cięższe od typowych ma wygłuszających?