wyspiarz.wolin

Mam mały problem który ujawnił się dziś rano, Żona przed pracą chciała oczyścić szyby z wilgoci, więc oczywiście najprosciej szyby góra dół, nie przeczę ze też tak robię, ale tylna prawa się nie podnisła, no więc ja wyrwany z łóżka idę zaczyma rozbierać boczek czy to linka pękła czy coś, bo ona tak to opisała jakby tam nie wiem co się stało, ale po zdjęciu listwy dokręceniu śrub coś mnie tknęło i mówię Aaaa sprawdzę przyciskiem i PYK szybka jedzie w górę no więc poskładałem wsio itp. Potem bawie się kluczykiem szyby się otwarły i zamkły oprócz tej jednej, no więc od auta kluczyk i znowu ręcznie i szyba znowu się zamknęła. No więc porobiłem tak pare razy po czym szyba nie chciała iść w górę, tak startowała na 1cm i odbijało ją w dół i tak kilka razy i nic więcej, wyjąłem i wsadziłem kluczyk i znowu się zamknęła. Teraz pytanie WTF !!! :) i gdzie szukać przyczyny :) pzdr. Łukasz

Z zagazowaniem nie ma problemu, z sondami również, czytać czytałem ale nie gazowałem bo po prostu mi się odwidziało, nie mniej jednak ktoś tu miał taką zagazowaną i nie było problemu z niczym. pzdr. Łukasz

turbo budzi się od 1800-1900 :) pzdr. Łukasz

Że tak to ujmę :) OLEJ to :), olej zmieniaj po tych 15kkm i już :), a jak ci komp skończy odliczać olej to po prostu go zresetuj. pzdr. Łukasz

Problem jest taki, że nikt przy zdrowych zmysłach nie sprzdaje nowego auta 2-3 letniego ( często na gwarancji ) z przebiegiem nawet 100kkm, bo musiał by być skrajnym idiotą, większość aut ma przeloty okolo 200k najmniej jak nie wiecej, i wlasnie wtedy ryzyko wystąpienia probemów z ww rzeczami wzrasta kilka razy... pzdr. Łukasz

8-9 to mi palie 3.0 benzyna jadąc do 140, mówiąc dokładniej jadąc 110 non stop spalanie jest ponizej 8l/100, 120 to juz 8.coś, 130-140 non stop, to już trzeba 9 przyjąć że wychłepta spokojnie. Tak, że 2.0i napewno nie wyżłopie prawie 9l przy 130-140 myślę, że 8 to MAX, bo jak pali 8.6 to nie widzę sensu kupowania 2.0 jak prawie takie samo spalanie ma 3.0. Co do miasta jak śmigam spokojnie i zależy jakie miasto i jaki ruch to 10-11, jak podeptam trochę częściej to 12-13, jak MOCNO podeptam NON STOP to 15+ Co do dizli, mialem wczesniej 320D to trasa różnie w zależności od jazdy, ale tak do 140-150 non stop to 6.5 to MAX. Miasto różnie ale 8l to średnio spokojna jazda. pzdr. Łukasz

te 205 wystarczają przy tym silniku ??. Mi 255 na tyle zrywa bez większego problemu a na lekko mokrym to już w ogóle tak o :) pzdr. Łukasz

Siur :), też tak mam xD jak droga jest naprawdę równa to auto sunie jak po torach, ale czasem ta RÓWNA, ma takie micro fałdki i tak dygocze w aucie śmiesznie, xD. auto nie jest chyba ze sportowym zawieszeniem, ale 17 na ROF, dobrze napompowane to praktycznie jedzie się jak taczką, po polu :] .... pzdr. Łukasz

Ciężko powiedzieć :) ale raczej nie koniecznie. To co ci napisałem to odnośnie wymiany aku na nowy :). pzdr. Łukasz

Kup nowy, nie musi byc to ORG bmw... kup o takich parametrach jak masz + ponoć trzeba zakodować aku, bo może zdechnąć szybko jak się tego nie zrobi, choć dla mnie to ciut śmieszne jest xD pzdr. Łukasz

Generalnie to, że gaz jest lepszym, czystszym, i tańszym paliwem wiadomo od dawna. Ma też większą liczbę oktanową od benzyny, nie mniej jednak jego stan skupienia wymaga dostosowania silnika i podzespołów do pracy na nim, sporo producentów robiąc silniki, albo o tym myśli albo wychodzi im to przypadkiem. W praktyce na dostosowanym bądź sprawdzonym silniki są SAME plusy jazdy na gazie. 1. Czysty silnik, brak nagarów, syfu itp itd 2. Środowisko - spaliny po spalania gazu są nie porównywalnie wręcz czystsze od benzyny 3. CENA Muszą być też spełnione oczywiście pewne wymogi jak, poprawna instalacja, dobór komponentów, strojenie itp. Jeżeli wszystko wyżej zostanie spełnione ogólnie dla silnika lepiej jest śmigać jest na gazie niż na benzynie. pzdr. Łukasz

Łukasz...śmigasz na Zimmermann SPORT-BREMSSCHEIBE COAT Z ??? na ile Ci te Textary myślisz starczą? pozdr Wyjdzie w praniu :) , jak się zjadą za szybko, to pomyślę o innych, może o dedykowanych zimmermannach, nie kupiłem textarów z oszczędności bo były bodaj droższe od zimmermanów, a dla tego, że to na 95% to samo co ORG bmw, więc powinny pośmigać trochę. pzdr. Łukasz

Poszukaj a forum LPG, a w KRK masz Strunę od GSC on ponoć fenomenalnie stroi instalacje, przedzwon do niego mi polecał kogoś w okolicach katowic bodaj sprawdzonego. http://gcstuning.pl tu masz namiary pzdr. Łukasz

Wypas w sumie :) pzdr. Łukasz

Jak to nie jest wersja na bezpośrednim wtrysku to śmiało można zakładać, swego czasu też o tym myślałem, ale odpuściłem temat. pzdr.

Tylko ty zmieniłeś tutaj wymiar o 5cm :), różnica pewnie jest fajna, i nie zrobiłeś tego za 1500 :]. Nie mniej jednak jak już miał bym się bawić w heble to kupił bym ten zestaw wilwooda i zamontował + płyn o wyższej temp. A tak to szkoda czasu i kasy, żeby na siłę do 320d wsadzić heble z 330d.... toru to nie wytrzyma a w trasie różnice pomijalne. z 335i to już trochę inne heble :) pzdr. Łukasz

Gdzieś to już wklejałem komuś, chcesz poczuć różnice w hamulcach http://www.ebay.com/itm/Big-Brake-Kit-BMW-E90-348mm-4-piston-Wilwood-caliper-/150745823246?pt=Motors_Car_Truck_Parts_Accessories&hash=item231926b80e&vxp=mtr tylko to nie za 1500 tak jak ci pisałem :) pzdr. Łukasz

Coś tam to dobre słowo, choć myślę, że prędzej bym kupił za te 1500 zestaw fabrycznych tarcz i klocków, bo będzie pewny i podejrzewam, że lepszy i trwalszy , niż inne zamienniki + inwestowanie w jarzma itp itd.. pzdr. Łukasz

Kacpercio, dlatego, że masa auta jest większa i ma to jakiś tam mniejszy bądź większy sens, choć te z 320d też by sobie poradziły bez bólu w 330d, choć ja mam hamulce w 328i bodaj takie jak w 320d, mimo iż to 3.0 benzyna, natomiast w 330i są już trochę większe, mimo, że zarówno moje jak i 330i rozpędza się do 250 i ogranicznik się włącza, a różnica w mocy wynosi jakieś 20koni. Jasne, że większe hamulce są lepsze w teorii, ale na boga rozmawiamu to o fabrycznych zestawach, albo zamiennikach za 1000-1500zł, różnica w tkaich częściach czy to z 320 czy 330d będzie praktycznie pomijalna, w normalnej jeździe sprawdzą się jedne i drugie, w wyczynowej ZDECHNĄ te i te. pzdr. Łukasz

Tak o 1 METR krócej , nie wiem jaki zbieg okoliczności i sprzyjających warunków musiał by się zdarzyć, żeby droga hamowania spadła AŻ o 1m w stosunku do tarcz od 320d. Myślisz że na heblach od 330d było by inaczej ?? nie rób sobie jaj xD, i pomyśl czemu 911 nie zagotowała ani tarcz ani klocków ani płynu :] podpowiem ci, dlatego, że tam są takie heble za które można kupić 320d, które się PALĄ żywym ogniem podczas hamowania i nic sobie z tego nie robią .... pzdr. Łukasz

SZAŁ będziesz miał :), i za 1500zł to kupujesz co najwyżej fabryczny zestaw hebli na przód, który jest w sumie bardzo dobry, jak ci się chce wyczynowego hamowania to cena x 3 - 4 najmniej :]. Inaczej szał będzie taki jak na tych z 320d czyli żaden :). Pchać się NA SIŁĘ w heble z 330d na tle tych z 320d oczekując bóg wie czego mija się kompletnie z celem. Ja kupiłem zimmermany sport nawiercane i klocki textara i spokojnie wolę to NIZ na siłę inwestować w tarcze zaciski i robotę żeby wsadzić tam 330d i być dumny z tarczy o 1.5cm większym promieniu zrobionego z tego samego materiału jeszcze może na tor się z nimi wybierzesz :]. Gdzieś tu wklejałęm wiilwoody z usa które w sumie sa bardzo fajnym kompromisowym zestawem, ZDECYDOWANIE lepszym niż fabryczne 330 nawet 335d a nie kosztuje tyle co 1/3 auta. No ale to dalej nie 1500zł .... Artuj kto robi miarodajny test standardowych hamulców w ekstremalnych warunkach ??, nikt bo nie ma to najmniejszego sensu, uważasz że jak na heblach z 320d jego auto hipotetycznie hamuje z 100 - 0 powiedzmy w 30m to nagle założy 330d i zachamuje po 25m ?? no chyba sam w to nie wierzysz, w najlepszym układzie wyhamuje tak samo albo MOŻE 0.5m szybciej, uważasz ze zestawik za 1500 nadaje się na tor ?? no proszę cię, tutaj ktoś pisał, że nowe klocki ATE ceramik ( to taka półka cenowa jak kolega chce wydać ), wytrzymały parę kółek na torze i się skończyły doszczętnie, nie ma zestawu fabrycznego ( chyba że w Mpowerze, imprezie WRC, porshe czy ferrari itp ) które zniosą takie traktowanie, i na pewno nie są to hamulce za 1500 :) pzdr. Łukasz

Ehhh wątpię, żeby różnice w hamowaniu były jakieś STRASZNE, do zwykłej jady czy to będzie standard z 320d czy z 330d jeden grzyb, wyhamują auto praktycznie tak samo, i nie czarujcie tu nikogo, że auto zahamuję o parę metrów szybciej bo to istna bzdura :). Różnica będzie odczuwalna dopiero jak ktoś pójdzie zaorać tymi hamulcami tor, choć i te z 3.0D się posrają raz dwa, a dopiero tam te 10 tłoczków wielkie talerze i zaciski mają sens, ale na co dzień to bezpieczniej będzie założyć kaganiec ograniczający prędkość do 120 niż montowanie hamulcy z 330d co jeszcze doda pewności siebie kierowcy.... Różnica w 330d jest po to że silnik jest cięższy stąd większy wytrzymalszy układ hamulcowy, choć znowu nie jest taki AHH OHH większy i mocniejszy, te chyba 1.5cm na promieniu więcej powierzchni do tarcia tarczy z tego samego materiału to wg was ISTNE SZALEŃSTWO ??, jak kolega chce dla bezpieczeństwa LEPIEJ hamować, proponuję kupić wyczynowe tarcze zmienić zaciski na najmniej 4 tłoczkowe i do tego dedykowane klocki, bo robić lans po to żeby mieć trochę większą takiej samej jakości tarcze jest ciut bezsensu. Ja w swoim 328i mam bodaj średnicę tarczy jak w 320d i nie mam strestu wyhamować auta z 200km/h. Więc takie stulanie, DLA BEZPIECZEŃSTWA to możecie wsadzić sobie między myszkę miki a kaczora donalda :). Podsumowując heble z 330d ani nie poprawią hamowania, ani nie są wytrzymalsze, ani trwalsze ani nie nadają sie do dłuższej sportowej jazdy... pzdr. Łukasz

Ja od jakiegoś czasu śmigam na Zimmermanach sport nawiercanych + klocki Taxtara i zestawik sprawuje się wyśmienicie, nic się nie gnie nie bije, hamują pięknie, z poczatku trochę szorstko było i tak sobie, ale teraz jak już się ułożyły jest rewelacja. pzdr. Łukasz

Przepływka przepływką, ale turbo też kwiczy :), pytanie dlaczego, albo jest nieszczelność gdzieś, albo cos ze zmienną geometrią, albo po prostu zdycha. Przepływka też nie domaga... , zaczął bym od niej i zobaczył potem ten sam test. pzdr. Łukasz

Co najmniej jak byś miał się o DPF martwić :) , generalnie gdzieś spotkałem się z opinią, że te wszystkie uszlachetniacze powodujące niską popiołowość nie koniecznie są pożądane do aut bez DPF czy do benzyny, o ile tam to konieczność, żeby nie zawalić DPFa który i tak trzeba wypalić, a on sam w sobie znosi te uszlachetniacze, tak w benzynie czy też dizlu bez dpf, produkty rozpadu tych że uszlachetniaczy powodują, że parametry oleju dość szybko spadają, i sondy mogą dostawać szybciej w tyłek, w stosunku do olejów o mniejszym C. Wszystko jeszcze kwestia co do jakiego silnika itp, nie mniej jednak nawet MID spokojnie wystarcza do aut z DPF. Ogólnie też nie widzę spiny z tą TEMP spalania oleju i tak w aucie nawet jak je zakatujesz w lato to podejrzewam, że nie przekroczysz 150-160*C ( choć po takiej akcji zdało by się zmienić olej zdecydowanie prędzej :) ) , więc jak każdy olej ma wytrzymałość 200+ to po co te nerwy :) pzdr. Łukasz