
rafal99
Zarejestrowani-
Postów
675 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez rafal99
-
I bardzo dobrze że zostajesz przy takich jakie są, też są ładne a oryginał bardzo sobie cenię ;)
-
danielxc717, czemu boczki "sztukowane"? Takie wersje wychodziły z fabryki, tyle że chyba tylko jako individual, więc nawet droższe niż normalne. Mnie się bardzo podoba taki kontrast. blaca, myślę że masz trochę za mały budżet niestety... Przemyśl dobrze sprawę. Nie sztuka kupić jakiekolwiek BMW i zaniedbać, nie tędy droga. Po kupnie trzeba od razu te podstawowe czynności wykonać, co parę stówek kosztuje, a jak mówisz że kasa na dojazd po samochód pójdzie z budżetu na samo auto, to wygląda mi to kiepsko. Poza tym to będzie kilkunastoletni samochód, praktycznie niemożliwe żeby nic nie wymagało wkładu finansowego.
-
Bez żartów z tymi okleinami ;) Okleiłem, ale folią termokurczliwą 3M szczotkowane aluminium. Efekt jak dla mnie jest rewelacyjny, wygląda to jak prawdziwe aluminium. Ale to i tak stan przejściowy, bo wolałbym oryginalne srebrne listwy. Które są mniej efektowne, ale... są oryginalne ;) Tak wygląda oklejona listwa obok oryginalnej czarnej: http://www.image-share.com/upload/1679/237.jpg A tak całość: http://www.image-share.com/upload/1697/289.jpg http://www.image-share.com/upload/1697/290.jpg
-
Link nie działa, wklejam właściwy: http://otomoto.pl/bmw-520-C28261801.html Stan zewnętrzny dobry, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Skóra raczej dokładana, taka konfiguracja wychodziła chyba tylko jako individual, a nie sądzę żeby to był individual. Stan tej skóry słabiutki. Warto by było sprawdzić VIN przed oglądaniem. Wyposażenie raczej słabe, ale co kto lubi. Instalki gazu nie ocenię, nie znam się. Jak kupisz to sprzedaj mi boczki, bo takich szukam ;) Co do kwestii e46 vs. e39, to przy Twoich gabarytach nie brałbym trójki pod uwagę. Sam się zastanawiałem przez chwilę, ale jak wsiadłem, przejechałem się, a należę do wysokich osobników... Nawet e39 nie jest jakimś kolosem, miejsca w środku nie ma jakoś bardzo dużo, a e46 to już dość ciasny samochód. O komforcie jazdy nie wspominam.
-
Zaprzątasz sobie głowę tym ile kto zarabia na sprzedaży, zamiast poszukać po prostu samochodu. Nie zrozum mnie źle, ja nie namawiam na kupno od handlarza, ale to trochę jak z patrzeniem na przebieg. Mnóstwo ludzi nie patrzy na ogólny stan samochodu, tylko muszą mieć 160 tys. przebiegu bez względu na rocznik. No i są oszukiwani. Tak samo ludzie chcą od prywatnego, więc handlarze przedstawiają się jako prywatni. Poza tym oszukać Cię może każdy. Skoro pojedziesz oglądać samochód z kimś kto się zna, to powinien z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, czy to się nadaje do czegokolwiek. Co za różnica kto sprzedaje. Wydatki na BMW zależą w dużym stopniu od stanu samochodu (czyli naprawy), natomiast stałe eksploatacyjne zależą od silnika. Są na pewno wyższe niż w Seacie 1.4, ale moim zdaniem nie są jakieś kosmiczne. Popatrz sobie sam ile kosztują filtry do interesującego Cię silnika, ile wchodzi oleju itd. Części wymienne oryginalne, choćby elementy zawieszenia, są bardzo drogie, ale można kupować zamienniki za grosze. Tylko tutaj właśnie trzeba sobie zadać pytanie - kupić BMW, naprawiać na najtańszych częściach i się wściekać że nie jeździ jak powinno, czy lepiej kupić inny samochód?
-
Ja kupiłem z takimi samymi czarnymi listwami i z czarną tapicerką. Na początku bardzo mi się to podobało, bo niezbyt przepadam za drewnem, które jest w większości egzemplarzy. Ale gdzieś po pół roku zacząłem kombinować co zrobić z tymi listwami, bo faktycznie zrobiło się za ciemno ;)
-
Dlaczego masz założenie, że ma być nie z komisu i nie świeżo sprowadzona? Będziesz się lepiej czuł kupując "od prywatnego", który handluje tymi autami na lewo i za tydzień będzie miał inny własny egzemplarz, którym żona jeździła do szkoły z dziećmi? Nigdy nie rozumiałem po co się robi takie założenia przed zakupem. Założeniem powinno być kupienie samochodu w dobrym stanie, a kto go sprzeda to już naprawdę bez różnicy. Myślisz, że prywatni sprzedawcy nie robią wałków?
-
Lampy przedliftowe mogą wyglądać pięknie, pod warunkiem że są dobrze zachowane. Większość widzianych na ulicach ma zmatowiałe klosze, co skutkuje postrzeganiem tego samochodu jako wyglądającego staro. Renowacja lamp czyni cuda i stają się one bardzo ładne. Nie potrzeba im ringów, które w poliftach wyglądają rewelacyjnie, ale w przedliftach dziwacznie i naprawdę nie są do niczego potrzebne. Zamiast inwestować w ringi, lepiej zainwestować w porządną renowację seryjnych lamp. Takie jest oczywiście moje zdanie.
-
[e39] dołożenie jasnego wnętrza i moje dylematy
rafal99 odpowiedział(a) na rafal99 temat w Blacharstwo i lakiernictwo, szyby, wygląd
Zainteresowania tematem nie ma, ale napiszę dla potomnych ;) Może ktoś będzie szukał. Fotele zamontowane i zamarzyły mi się do tego boczki z czarnymi plastikami i beżową skórą. Chciałem najpierw obszyć, ale trafiły się całe beżowe za śmieszne pieniądze, na razie tylko tył, no i wziąłem. Miałem dwie koncepcje - albo przełożenie tylko górnego pasa z moich, tego pod szybą, żeby był czarny, a reszta cała jasna, albo przełożenie samej skóry. Gdyby ktoś chciał rozczłonkować te boczki, to informuję: zrobione są z jednego kawałka jakiejś dykty czy czegoś i na to naklejane są elementy zewnętrzne, czyli ten górny pas, skóra/materiał i wszystko dookoła. Uchwyt jest na dwóch wkrętach i kilku zgrzewach, które można rozwiercić i potem przykręcić na wkręt. Odrywanie elementów poszycia jest masakrycznie trudne, skleili to jakimś cholernie mocnym klejem. Zrezygnowałem z odklejania górnego pasa, chociaż jest to zapewne możliwe, ale obawiam się o możliwość zniszczenia tego spodu na którym trzyma się całość. Oderwałem za to skórę razem z gąbką i sztywną warstwą wzmacniającą, wymiana tego elementu nie jest jakaś skomplikowana. Tylko będę musiał znaleźć klej, który przytrzyma to równie dobrze jak oryginał. Zajmie mi to pewnie jeszcze parę miesięcy, ale powstanie niezły "individual" ;) Efekt, jaki chcę osiągnąć: http://imageshack.us/f/260/20091002bikepics1794408.jpg/ -
Będą. Podobno te markery z allegro mają jakiś emulator, który eliminuje ten problem (czyli zapewne odpowiedni rezystor), ale nie sprawdzałem.
-
Moje też jest zepsute, nic nie dogrzewa, ale możliwość uruchomienia się pojawia.
-
Dobrze wskazuje Ci temperaturę? Z tego co kojarzę, możliwość włączenia webasto pojawia się poniżej jakiejś temperatury, więc możliwe że dotąd odczytywał za wysoką i teraz nagle złapał właściwą i pokazał możliwość włączenia dogrzewania. Ja w początkach posiadania e39 też nie mogłem się w tym połapać, te opcje webasto pojawiały się i znikały, dodatkowo są widoczne tylko w pierwszej pozycji kluczyka, więc to trochę komplikuje. Ale jak wszystko jest sprawne, to da się to ogarnąć ;)
-
Boczki tylne z dziurami na korbkę widziałem, ale jak wygląda panel z przyciskami na drzwiach kierowcy? Nie ma dolnych przycisków? Niezła ciekawostka ;)
-
Nie warto absolutnie, nie kupuj! Ale możesz mi dać numer do znajomego ;)
-
[E39] 530dA Individual - Pierwsza holenderka w rodzinie :)
rafal99 odpowiedział(a) na jurasbreslau temat w Galeria - nasze samochody
Piękna sztuka i piękne wyposażenie. Mnie najbardziej zachwyca wnętrze. U siebie dążę do tego samego, czyli jasne fotele z czarnymi plastikami i jasna skóra na czarnych boczkach. Tylko u mnie do tego będą jeszcze listwy alu ;) No i coraz bardziej napalam się na fotele komfort, albo od razu kontury z E38 ;) -
Nie no, nie sądzę żeby normalnemu człowiekowi przy prawidłowym użytkowaniu padła więcej niż raz. Sam jeździłem innym samochodem z tą pompą, przebieg miał spory, zrobiłem nim następne ok. 60 tysięcy i nie padła, więc to nie jest jakaś reguła. Ale przed kupnem warto rozważyć po prostu potencjalne możliwe awarie i koszt ich usunięcia.
-
No to bardzo miło mnie zaskoczyłeś w takim razie ;) Może będę miał dwóch klientów dla Ciebie, w tym mnie. Ale to gdzieś w okolicach maja - czerwca.
-
TC, piszesz na pierwszej stronie, że cena 2000 zł za ten model jest mocno przesadzona. Ile zatem mniej więcej kosztuje taka usługa u Ciebie? Może być info na PW, ale myślę że inni użytkownicy też mogą skorzystać. Chodzi o 525d 2002 r. z manualem i ewentualnym podjechaniem do Łodzi, tak jak pisałeś.
-
Sam się nad tym zastanawiałem i powiem tak - absolutnie nie żałuję wybrania M57. Co więcej, obecnie brałbym 530d zamiast 525d. Oczywiście jeśli chodzi tylko o przemieszczanie się z punktu A do punktu B, to silnik można powiedzieć, że jest obojętny. Ale testowałem je oba i naprawdę nie ma argumentów za M47 moim zdaniem. Podstawowa sprawa, która mogłaby skłonić do jego zakupu to niższe zużycie paliwa, jednak z tego co wiem jest ono tylko symbolicznie niższe, albo czasem wcale. Jeśli chodzi o osiągi, to M47 jeździ... nie jest jakimś totalnym mułem, moim zdaniem jest trochę przesady w tym krytykowaniu jego osiągów. On jeździ, w miarę wygodnie przyspiesza, chociaż ewidentnie brakuje mocy do czegokolwiek poza spokojną jazdą. Kultura pracy w porównaniu do M57 jest naprawdę słaba. Tzn. jest to normalny diesel starej generacji, porządnie klekoczący i dobrze słyszalny w kabinie. M57 bije go na głowę, na zewnątrz pracuje równo i cicho, a w środku słyszysz tylko aksamitny szum, prawie można się oszukać że to benzyna. Osiągi to też inna bajka, to silnik który już naprawdę sprawia przyjemność i nie chodzi o ściganie się, tylko normalne sprawne jeżdżenie. Przyspiesza, jest moc kiedy trzeba, jest elastyczny, ciągnie do naprawdę wysokich obrotów. I tak jak pisałem, nie pali wiele. Od strony ewentualnych napraw też bym się jakoś nie bał. Po pierwsze, to jeden z najlepszych jeśli nie najlepszy silnik tego typu i jego awaryjność jest znikoma. W M47 masz niesławną pompę VP44, która sypie się dość często i jest znacznie droższa, niż pompa wysokiego ciśnienia w M57, której usterki są raczej sporadyczne. Reasumując, wszystkie atuty są po stronie M57. No, będzie jednak minimalnie droższy w eksploatacji, czyli odrobinę większe spalanie (chociaż to zależy od stylu jazdy), więcej oleju wchodzi itd.
-
Żarty żartami ;) ale nawet ten przycisk na kierownicy, jak już pisałem, nie jest idealny. Dużo wygodniej mi się używało tempomatu w Vectrze (chociaż to może dziwnie zabrzmi), bo tam był w manetce i praktycznie cały czas jeden palec był na przyciskach. Poza tym były one blisko siebie i właśnie jeden palec w jednej pozycji wystarczał do obsługi, a na kierownicy odstęp między przyciskami jest spory i już trzeba trochę tym palcem machać. To są takie pierdoły, ale w początkach jazdy e39 brakowało mi tej manetki tempomatu strasznie. Chociaż na szczęście inne aspekty tego samochodu nadrabiają z nawiązką ;)
-
Działa na każdym biegu powyżej bodajże 30 km/h. Sprawdzone. I często z tego korzystam bez względu na bieg. Chociaż w e39 nie jest to aż tak komfortowe, bo przyspieszanie tempomatem jest dość ospałe. W poprzednim samochodzie tempomatem przyspieszało się szybciej, niż wciskając pedał ;) Dlatego często jeździłem tak, że gazu prawie nie używałem, tylko przyciski. Szczególnie że były w manetce, co jest moim zdaniem znacznie wygodniejsze.
-
Może być pierdoła, ale to możesz stwierdzić po sprawdzeniu kompem ;)
-
Nic nie wywróżymy. Mogła paść np. pompka progowa, pompka w baku jeśli masz niewiele paliwa, oraz tysiąc innych problemów. Podłącz pod kompa, innego wyjścia nie ma.
-
Właśnie jestem świeżo po zdejmowaniu. Te dwie śrubki to jedno, a teraz spójrz w głąb tunelu, w miejsce po wyjęciu nawiewów. Tam są dwie nakrętki jakby od spodu tej miseczki schowka. O ile się nie mylę to nakrętki 7. I to są ostatnie śruby trzymające podłokietnik na miejscu, potem już wyjmiesz. Samą miseczkę schowka też można wyjąć - jest na zatrzaskach, trzeba umiejętnie podważyć. Nic trudnego.
-
CIHY525 Zgadzam się, trzeba przede wszystkim obejrzeć. Mnie nic w tym samochodzie nie odrzuciło, wygląda nieźle na oko, a jakieś tam drobne "ale" zawsze się znajdą i wymieniłem to, co widzę. Jestem zdania, że idealne samochody to są w salonie, a i to nie zawsze. Na pewno idealny nie będzie wóz, który ma 12 lat, trzeba się z tym pogodzić. Rzecz w tym, żeby spośród dostępnych wybrać możliwie najbardziej sensowny.