Kszy

Patrzeć na budę - poza oczywistościami jak podłużnice itp to zajrzeć pod te nakładki, obejrzeć progi. Doły błotników, kwadraty na podnośnik kolumnowy (są mniej więcej na wysokości łączenia progu z błotnikiem), podłoga. Jak kwadraty zgnite to na 99% do roboty narożniki podłogi. Pod maską półka pod aku i okolice puszki bezpieczników, kielichy, czy buda nie pęka przy kielichach, łączenie kielichów z podłużnicami. Podszybie po obu stronach. Tylne nadkola, wyjąć tapicerki z bagaznika i obejrzeć nadkola od wewnątrz i tylne kielichy. Zajrzeć w obie kieszonki, uwielbiają rdzewieć. Pas tylny, szczególnie przy uchu holowniczym i nad lampkami rejestracji. Obejrzeć okolice wlewu paliwa, doły drzwi, rant klapy bagażnika. Pas przedni - czy nie pogięty, na zdjęciach wygląda tak sobie z tego co widać (a widać niewiele) Pomacaj wykładzine, zwróć uwagę na okolice pedału gazu i narożnika przy podstopnicy - czy nie jest mokro albo czy nie ma plam. Wydaje mi się ze na foto widać rdzawą plamę przy pedale więc pewnie gnije tam, ale to standard ;) Z tego co widzę to nie ma szyberdachu więc jest szansa że będzie w miarę zdrowa. Kwestie techniczne najlepiej ocenić na przeglądzie przedzakupowym jeśli się nie znasz :cool2: Za tą kasę to już można trochę wymagać, szczególnie od swapowanego 4 cylindrowca. Daj znać po oględzinach, ciekawy jestem co zastaniesz na żywo :)

Cóż, taki samochód trzeba obejrzeć na żywo bo po zdjęciach można tylko powiedzieć, że: - Trzyma sie kupy - silnik z E36, burdel pod maską, stożek :-| brak osłony visco - nie wróży to dobrze przeprowadzonego swapu - lampy typu wytrzeszcz, podejrzane nakładki na progach W tych wozach najważniejszy jest stan budy i żeby to jakoś jeździło bo jak coś się spieprzy w druciarsko rzeźbionym swapie to mało kto się potem w tym połapie. Do Łomianek daleko nie masz, tak więc ten...

cytat z Beemka-klub przeklejony do bmw-e30.pl:

Zgnilec. Nie wiem w którym miejscu wygląda "w miarę dobrze", może na inny samochód patrzymy ;) 50km by mi sie nie chciało po to ruszać, a co dopiero 600 :shock:

To chyba nie jest temat do promowania swoich ofert ani zapytań o auta z ogłoszeń...

Jeśli szukasz E30 dla siebie na dłużej, to patrz najpierw na stan blachy a dopiero potem na wszystko inne. Progi, podłużnice, podłoga, łączenie kielichów z podłużnicami, kwadraty na podnośnik, podszybie, kieszonki w bagażniku, tylne nadkola wewnętrzne jak i zewnętrzne, pas tylny przy uchu holowniczym i nad lampkami rejestracji, doły drzwi, doły błotników, półka na aku, z drugiej strony pod skrzynką bezpieczników... uff, sporo jest miejsc gdzie E30 lubi zgnić. Każde będzie mniej lub bardziej zgnite w różnych miejscach, kwestia żeby znaleć taką która tych miejsc będzie miała najmniej :P Jeśli ma to być pierwsze twoje auto to odpuść sobie swapy bo nie poznasz czy jest zrobiony jak należy, chyba że weźmiesz ze sobą kogoś kto się orientuje w temacie.

Moim zdaniem 1,6 to nieporozumienie w E36, jak brać to tylko na swap w przyszłości. Coupe wszystkie miały składaną kanape. Jeśli auto ma klimę to odradzam szyberdach. Często gęsto szaleje w nich korozja z powodu idiotycznie rozwiązanych odpływów szybra które idą do progów. Myślę, że jak uda się znaleźć zdrowe M54 to nie ma co się zastanawiać :norty: Acha, co do przebiegów - w mojej przebieg na blacie jest 320tys i fotel kierowcy jest odrobinę zmechacony na boku, kiera lekko wytarta, gałka trochę wyślizgana. Więc jak komuś już odpadła skóra na gałce a fotele ma dziurawe to może sobie liczyć dużo większy przebieg niż te mityczne 200tys ;)

A może to próba zdyskredytowania auta konkurencji? No bo właśnie, po czym niby pozać że to ten sam samochód? :think:

Sorry ale to mnie rozwaliło :lol: "Pierwsza właścicielka od nowości (starsza Pani 66 letnia) !!!!!!!!!!!!!!!!!! "

:lol: Człowieku, ogarnij się. Słoma aż z monitora wystaje i kłuje po oczach...

NIe ma to jak ocenić po kilku kiepskich zdjęciach, że malowana. Kupno samochodu to nie wyścigi, ale w ten sposób to nigdy do mety nie dojedziesz...

Przede wszystkim poproś o nowsze zdjęcia bo te w ogłoszeniu są z 2005 roku, równie dobrze mogłoby nie być żadnych :lol: Jeszcze są odpowiednio "wykadrowane" i poucinane :duh:

Fura najpewniej po bombie w przód, wypytaj właściciela co i jak (zderzak goły bez żadnych plastików za nim, kierunki w błotnikach na odwrót). W tej kasie (szczególnie z takim wypasem!) szału bym sie nie spodziewał, dobrze jak buda będzie prosta i bez rdzy. edit: aaaaaahh króliczki plejboja na dekielkach felg :shock: :duh:

O ja pierdo... koleś chyba musiał ubierać się w papier ścierny zamiast spodni :shock: Tak poza tym to nie da sie ocenić po 4 beznadziejnych zdjęciach czy samochód jest cokolwiek warty. Jak swap zrobiony, jak silnik, zawias, buda... Nikt nie jest jasnowidzem.

A to ciekawe. Skąd takie informacje? Czy BMW zaczęlo po lifcie stosować jakieś lipne materiały? A może wynika to z tego że nowsze roczniki bardziej opłaca się Kowalskiemu klepać i sklejać i potem różne kwiatki wychodzą :mrgreen: Dlaczego przed liftem beznadziejna? Moja 20 latka rdzę ma tylko na jednym tylnym nadkolu i trochę na rancie tylnej klapy zaczyna się pojawiać. Konserwacja wszędzie jeszcze oryginalna. Tak więc nie jest źle :)

Oznacza to brak zabezpieczenia zewnętrznego na czas transportu z fabryki, czy coś takiego :) Kolega jedynakk to lubi trzaskać posty bez ładu i składu

Kierunki w błotnikach masz na odwrót ;)

Jakby były wymienione to by zaraz ktoś napisał, że śruby nowe i na pewno coś było grzebane po dzwonie :lol:

Niestety nie będą. Do coupe za to będą pasować od cabrio.

Pozwoliłem sobie zmienić gammę i kontrast zdjęcia. Chyba jednak nie kwestia perspektywy. Ach ci mistrzowie fotoszopa :lol: http://images42.fotosik.pl/523/c658768ffcec0c00.jpg

W kombi przednie fotele się nie składają, musza być od coupe/cabrio. Wymienić na oryginalne to nie problem, jeśli to Ci przeszkadza. M-technic z zewnątrz to zderzaki przód tył, progi (gładkie), listwy, spojler (w touringu mały nad tylną szyą o ile dobrze pamiętam). Wewnątrz - kiera, gałka, czarna podsufitka, lusterko z lampkami. Fotele to sportsitze i oddzielna sprawa. Jaka cena za kombiaka? Jeśli faktycznie dobry stan to myślę, że nie ma co się zastanawiać ;)

W skórze, z klimą, grzanymi stołkami i to jeszcze w oryginale to kilka albo i mniej po Polsce jeździ :lol: Takie samochody w ogóle nie pojawiają się u nas na sprzedaż... Co do E36 - zgadzam się. Ale niektórzy Ci powiedzą, że za tyle to conajwyżej możesz kupić kompakta 1,6 ;)

Bez przesady. Za 6-7k niby same trupy? A za 8 nikt nie chciał pięknej 320i Adaasko. O ładne E30 trudno niezależnie od kwoty, a te droższe niż "grosze" stoją miesiącami dopóki nie trafią na fanatyka lub ich cena nie spadnie. Równie dobrze można napisać że za każdą cenę poniżej 20 tys. są same trupy i nie będzie to wiele odbiegało od prawdy. Z drugiej strony wejdziesz na forum E36 i Ci powiedzą że za 6-7k to sobie rower możesz kupić a nie E36. Tak więc po prostu uzbrój się w cierpliwość, przeglądaj oferty, przejedź się tym i zobacz co Ci pasuje, ceną się nie sugeruj bo i za 8k stoją kwiatki trzymające się na szpachli, a za 4k mozna trafić na niebitą z ładną budą. Silnik, wyposażenie to sprawa drugorzędna, wszystko da sie zrobić i dołożyc, budy nie wymienisz a naprawy blacharskie są najdroższe. Na to że nic nie będziesz dokładał nie masz co liczyć - te samochody mają ponad 20 lat i zawsze może coś nawalić. Na szczęście częśći jest multum, dobrych zamienników też (bardziej do E36) i nie są to jakieś potworne koszta. Chyba że kupisz na prawdę mega zadbany, ale to musisz mieć mnóstwo szczęścia. Kasy zwykle też. Powodzenia :)

Z klimą to spooro roboty jest, poszukaj na forum było kilka tematów o wstawianiu jej do E36. Za części pewnie wyjdzie koło 1k, zależy jak trafisz + za drugie tyle może ktoś sie podejmie włożenia tego, albo sam możesz ale to strasznie dużo roboty. A jak nie ma wtyczki pod klime (niektóre nie miały, niektóre miały) to jeszcze elektryk potrzebny żeby to wszystko ogarnął. Gaz sekwencja do 6cyl to koszt koło 3k zł. Brać to co się znajdzie w lepszym stanie, uwierz mi ciężko o dobre E36, szczególnie w takiej kasie, nie ma co wybrzydzać ;)

Moim zdaniem lepiej kupić ładną serię bez mpakietów srakietów ale zadbaną, niż coś takiego. Moim zdaniem nie warta tej kasy, klima nie działa, gaz nie działa, progi zgnite, wnętrze ohyda. Jak progi zgnite to korozja pójdzie dalej, a blacharka jest najdroższa w naprawie. Wnętrze zdecydowanie taniej wyjdzie kupić używane, ale z drugiej strony jak oddasz do tapicera to będziesz miał jak nowe ;) Lepiej znaleźć w tej cenie coś bez mpaków, wydechu z odrzutowca i uberfelg ale za to w dobrym stanie i nie zgnite - moim zdaniem. Tyle że z sekwencją to ciężko będzie w takiej cenie, koszt samej instalacji to około 3k... Poza tym weź VIN i rozkoduj, zatytuuj wątek poprawnie.