Kszy

Dzień dobry, Poproszę o sprawdzenie VIN: 4USBT53544LT25298 https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-z4-bmw-z4-z-bardzo-malym-przebiegiem-ID6CbjXz.html#0c3c0614c1 Z góry dziękuję!

Wygląda dość przeciętnie. Zdjęcia nie zachęcają. Na miejscu szału bym się nie spodziewał, ale jak silnik i buda zdrowe to może warto ponegocjować. Jak masz blisko to można rzucić na to okiem, jak daleko to raczej nie warto. Uuuu kolega widzę przybył do nas z 2012 roku. Witamy w 2016!

Nr3 wydaje mi się sensowną ofertą. Auto bardzo tłuste a Groupe AIE to fachowcy. Warto się zainteresować moim zdaniem, mimo że to swap. Że szpera przepuszcza no to trudno. ZAWSZE coś się znajdzie do roboty w każdej lalce igiełce i tu ogromny plus dla sprzedającego że o tym pisze bo śmiem twierdzić, że 9/10 zainteresowanych by sie nie zorientowało że coś jest nie tak. Prawdopodobnie większości 20, 25 letnich szper przydała by się regeneracja.

Kolego Iatnit, zalecam jednak bardzo wzmożoną czujność przy tym egzemplarzu. Zalatuje ulepem ze zdjęć i tego co tu można się dowiedzieć. Handlarz pisze 328i a to 325i po swapie o czym nie ma słowa, ze zdjęć można wywnioskować że lewy próg zgnity w okolicy wzmocnienia na lewarek i niewiele więcej. Pod maską rzeźba, brak osłony silnika, WSZYSTKIE śruby pordzewiałe, powierzchowna rdza na prawym kielichu, plastikowa osłona ze szrotu, przedni pas jakiś dziwnie podmalowany jakby ktoś rdzę malował. Brakuje naklejki informacyjnej od klimy (powinna być nad prawą lampą). Wygląda jakby stał w krzakach x czasu. Może kupili za grosze, wrzucili M52 niby B28 ale w sumie nie wiadomo i próbują ożenić za prawie 10 koła. Oczywiście może się okazać, że miał małą stłuczkę, silnik to zdrowe B28 z dobrze przerobionym kolektorem i wszystko jest OK. Ale tak jak pisałem, zalecam ogronną ostrożność i dokładny przegląd budy i przede wszystkim przedniej części auta czy nie jest to ulep. Trzymające się kupy oryginalne 328i Coupe za 10k jest praktycznie nie do kupienia.

Przecież to gruz z silnikiem wrzuconym w stodole "profesjonalnie" w którym nawet nie wiadomo, czy temperaturę trzyma :duh: Z tego co opisujesz i co widać po tych absurdalnie skadrowanych zdjęciach to jeden wielki drut swap do upalania. Odpuść sobie bo wrzucisz w to auto 5 tysięcy a dalej będzie gruzem.

Przecież to jakiś mega ulep, wszystko w kolorze (szkoda, że felgi i opony też na żółto nie dali), listew progowych brak, bocznych brak bo zaszpachlowane :lol: Na M3 E36 coupe przygotuj sobie 40k jak chcesz mieć coś więcej niż wspomnienie po ///M

Po tych zdjęciach niestety nie da się ocenić stanu takiego samochodu. Cena jest normalna jak za sedana 325i w dobrym stanie i ciekawym wyposażeniu. Pozostaje Ci albo znaleźć kogoś na miejscu żeby obejrzał samochód albo poprosić sprzedawcę o szczegółowe zdjęcia wszystkich newralgicznych elementów żeby nie jechać w ciemno. Znafcami się nie przejmuj, a szczegółowe dekodery czasem pokazują RL przy sedanach 325i - sam takiego kiedyś miałem ;) Oczywiście nie jest to żaden angol, wystarczy doczytać rozkodowany VIN do końca...

A nie kupiliście tych swoich aut od takiego grubawego gościa z siwą brodą, w czerwonym wdzianku? :roll: Po zdjęciach wygląda na bardzo zdrową sztukę z niskim przebiegiem i takie auta kosztują. Choć w tym wypadku brak klimatyzacji dyskwalifikował by ją dla mnie w tej cenie. Wymiana tylnych lamp to 15 minut roboty.

No i cały pomysł do bani bo US M3 to takie "nieprawdziwe M" ;) I więcej jak 25 koła moim zdaniem nie ma sensu dawać skoro my w Europie mamy dostępne europejskie wersje. Jeśli chodzi o Euro M3 to chciałbym przedliftowe 3.0, miałbym nadzieje, że zakup wyjdzie 35k max ale to nie temat na ten wątek ;)

O, aukcja zdjęta. Może sprzedawca czyta bmw-klub :D Albo znalazł napalonego. No nic, dzięki za pomoc, może za rok jakieś euro M3 wpadnie bo na sensowną ze Stanów to chyba nie ma co liczyć ;)

Jeszcze taka ciekawostka :D 03/18/1998 SEATTLE, WA 36,000 mil State Agency PASSED EMISSION INSPECTION 03/23/1999 KENT, WA 24,000 mil State Agency FAILED EMISSION INSPECTION

Dzięki za informacje. Czas na ///M w moim garażu chyba jeszcze nie nadszedł ;)

http://allegro.pl/bmw-m3-s50b30us-oryginal-kozak-ew-zam-i4722963848.html Że coś się z przodem działo to widać po ostatnim zdjęciu, miałem nieśmiałą nadzieję że uda się uściślić jak duży dzwon był ;) Wystrzelone napinacze też nie wróżą niczego dobrego...

To ja bym poprosił o sprawdzenie takiego czegoś, może coś się znajdzie ;) (vin już sobie rozkodowałem) WBSBF9322SEH05246 Z góry dzięki

. Nie wiem tylko ile takie M52 może w miare realnie przejechać kilometrów bo tutaj jest 300tys, mogę wziąść pod uwagę jakiś remont w przeciągu powiedzmy najbliższego roku, tylko pytanie jakie to koszty są by to 2.8 miało to 200km. Spokojnie jeszcze drugie tyle ;) Z tego co wiem to z reguły koło 300tys zaczyna hałasować vanos a koło 500 rozrząd. Moja ma ponad 320 na liczniku (nie wiem czy skręcony czy nie) i klekocze vanos na rozgrzanym oleju. Poza tym silnik ok, na hamowni wyszło 197km. Nie ma co się bać przebiegu bo to tylko cyferki na liczniku i niestety na naszych drogach 90% starych samochodów jakimi sa E36 ma realnie grubo ponad 300tys. Tak samo rocznik, co za róznica czy ma 17 lat czy 19...

Jak najbardziej może mieć kierunkowskazy.

Poproś o zdjęcia progów (ale takie na których coś widać), dołów przednich błotników, podszybia w rogach, pod maską w szczególności półka pod aku i z drugiej strony pod skrzynką bezpieczników. Zobaczymy czy taka zdrowa ta buda ;) W zasięgu ogólnopolskim nie ma za wiele ciekawego :P

Człowieku o czym ty w ogóle piszesz... Facet pisze, że interesuje go stan a nie przebieg (i to jedyna moja "teza", dlaczego dziwna?) i do tego chce zobaczyć auto na żywo a ty wyskakujesz jak z worka z jakimś komentarzem naśmiewającym się z niego i burczysz coś pod nosem o handlarzach. Co to ma do rzeczy w ogóle? Mają kilka swoich słabych punktów - zwróć uwagę w szczególności na progi, doły przednich błotników, grill w okolicach nerek i jego "końcówki" przy nadkolach, kielichy pod maską i miejsca mocowania plastikowych nadkoli (punkt mniej więcej przed zbiornikiem płynu do spryskiwaczy i analogincznie po drugiej stronie), rant tylnej klapy, pas tylny pod uszczelką bagażnika (pisze o tym w ogłoszeniu), kieszonkę na akumulator, tylne nadkola. No i wiadomo, podłogę, podłużnice, doły drzwi, vanos, skrzynia, dyfer i takie tam pierdoły ;) Pomacaj i poszarp mocowania tylnego wózka w okolicy dyfra, lubią się wyrwać z budy a tulei trzymających wózek z reguły nikt nie wymienia dopóki go nie wyrwie ;) Ten egzemplarz akurat ma zmieniony grill na poliftowy (nie oznacza to automatycznie dzwona bo niektórym się on po prostu bardziej podoba i sobie zmieniają), jakieś chińskie halogeny, no i te niesczęsne listwy. Gałka zmiany biegów jakaś wieśniacka, zwróć uwagę czy lewarek nie jest przycięty bo dziwnie krótki. Dołożony ma podłokietnik i kierownicę (to na plus!) Wykres trochę kiepski w dolnym zakresie obrotów - możliwe że to przez stożek albo barany, ewentualnie vanos (regeneracja z grubsza 500-600zł) Z reguły im samochód mniej kombinowany i im bardziej zbliżony do oryginału tym lepiej. Ten wygląda bardzo OK jak na tą cenę i wyposażenie dlatego zachowaj podwójną ostrożność ;)

Bo co? Bo interesuje go stan a nie przebieg w 17 letnim aucie?

Co do korozji to doły przednich błotników, progi (szczególnie jeśli jest szyberdach tak jak tutaj - obejrzeć dokładnie od spodu, wykręcić zaślepki na lewarek), tylne nadkola, rant klapy bagażnika, narożniki podłogi z przodu. Klapa bagaznika lubi też pękać w okolicy zamka. Poza tym standardowo obejrzeć doły drzwi, jak sprzedawca pozwoli to zajrzeć pod tapicerki w bagażniku, pod maską obejrzeć kielichy szczególnie w przedniej części w okolicy zbiornika na płyn do spryskiwaczy. Podłużnice, podłoga itp. Z tym że podłoga musi być już w tragicznym stanie żeby od spodu było coś widać ;) Ten ma dołożony podłokietnik jeszcze i zmieniony przedni zderzak - jest przedliftowy montowany do 93 roku. A więc wiadomo, na żywo należy dokładnie obejrzeć przód.

Dziękuję Czyli własciwie niewiadomo co mu było...

Witam Czy mógłbym prosić o sprawdzenie WBAAB9302J2550737 Samochód z tej auckji http://allegro.pl/bmw-e30-325ix-manual-usa-coupe-1988-4x4-unikat-i3634589630.html

Zdjęcia takie że nie wiele widać, ale wydaje się być przyzwoita. Przebieg może być prawdziwy, ale nim nie ma co się sugerować - liczy sie stan auta a nie cyferki na liczniku. Moim zdaniem warta obejrzenia na żywo.

Przy poszukiwaniu E30 trzeba przede wszystkim patrzeć na stan blacharski, potem techniczny a takie rzeczy jak wyposażenie to tylko miły dodatek który można sobie dołożyć później (tak jak tu zrobiono z klimą) :) Jest bardzo dużo miejsc gdzie E30 lubi zgnić, a w touringu jest tych miejsc jeszcze więcej. W tourasie za taką kase i z gazem na śrubkę powinno być ich jak najmniej. Buda lubi pękać przy przednich kielichach, od rogu półki na akumulator i czasem z drugiej strony, między kielichem a fartuchem. Sprawdź też łączenia kielichów z podłużnicami. W touringu dodatkowo czasem dupsko się urywa na wysokości słupka C A poza tym to standard - doły drzwi, progi, doły błotników, kwadraty na podnośnik, półka na aku i pod skrzynką bezpieczników, tylne nadkola z zewnątrz i od wewnątrz (trzeba wyciągnąć tapicerki z bagażnika), kieszonki w bagażniku, tylna klapa, przy wlewie paliwa, pas tylny przy uchu holowniczym, rogi podszybia. Podłoga - z tyłu można unieść wykładzinę i sprawdzić, z przodu niestety trzeba już od spodu patrzeć. Jak kwadraty zgnite to na 99% narożniki podłogi do roboty. A ak są dziury na wylot to już jest tragedia ;) Ta nie ma szybra więc jest szansa, że jeszcze żywa :) Przebiegiem bym się nie sugerował, samochód ma 24 lata a gaz to pewnie założony po to żeby nie jeździć ;) Z rzeczy technicznych to jeśli się nie orientujesz ani nie miałeś wcześniej doczynienia z tym silnikiem to warto wziąć ze sobą kogoś kumatego bo możesz się nie zorientować co do faktycznego jego stanu, a wiadomo żaden sprzedawca nie powie że silnik na złom się nadaje ;) Ale jak to ma gaz na śrubke to szatanem pewnie nie jest. Zawias, wycieki itd to na stację diagnostyczną i cośtam sprawdzą zawsze za pare zł.

Może od zasobności portfela Hansa? Czy to możliwe, żeby to było tak proste?!