Skocz do zawartości

amsat

Zarejestrowani
  • Postów

    1 073
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez amsat

  1. No to gratulacje jak dopiero ok. 5000 po chipie ale Twoje 60.000 dodaje optymizmu :cool2: Też leję CASTROLA EDGE 5W40 i jest ok. Jest to olej rekomendowany do tego silnika przez BMW ale pewnie zawsze znajdzie się coś lepszego :wink:
  2. Zupełnie normalna sprawa w tych silnikach . Ja też na ok. 10.000 km. dolewam niecały litr . Kontrolka zapaliła się prawidłowo . Dolej 0.7 l oleju i będzie wtedy tak 3/4 do maximum . Po przejechaniu 5.000 km. sprawdź ile ubyło . Jeśli jest poziom na środku to wszystko ok. :cool2: Tak nawiasem to bardziej bym się martwił gdyby produkował olej( zapchany dpf) :norty:
  3. Tak z nudów sobie szukałem jak to drogo może wyjść wymiana osławionej turbin gdy mi nie daj boże padnie . Znalazłem oczywiście na allegro : http://allegro.pl/turbosprezarka-turbo-turbina-bmw-2-0-e90-e91-320d-i3163375609.html Zadzwoniłem i niesamowite wymiana z kodowaniem itp. + zostawiam starą tylko 1300 zł. :shock: Robią na miejscu czas ok. 6-7 godzin i auto do odebrania . Gwarancja 12 miesięcy . Wnioskuję ,że nie taki diabeł straszny jak go malują :wink: a może się mylę :?: :mrgreen:
  4. Instaluj całego iDrivea zaprogramuj od razu wersję profesionalną i ze złączami usb dyskiem twardym i odtwarzaniem tv i dvd . Dobra sprawa ja mam zwykłą wersję biznesową a i tak daje radę i spisuje się świetnie . :cool2:
  5. Ale kombinujecie ... Ja zalewam castrol 5w40 i jest ok. Wymiana co 20 tyś km.
  6. Po co to całe grzebanie było ? Przecież auto robiło takie świetne wyniki spalania ,że pozazdrościć . Czasem pomysły z forum nie warto realizować :mad2:
  7. Gratuluję osiągnięć ! To teraz wyobraż sobie ,że tracisz pracę i możliwość podjęcia innej a komornik zabiera Ci dom i samochód wtedy znajdziesz się w polskiej rzeczywistości. Przyjemnie prawda ? Sory za ot.
  8. Normalne i obudż się . Żyjemy w "państwie prawa " ale tylko dla wybranych( czytaj bardzo bogatych) ,gdzie każdy czeka na potknięcie innego i jak może to utopi Cię jak tylko trafi się okazja a najlepszą rozrywką jest ubaw z czyjegoś nieszczęścia . :mad2: Nie kombinujesz nie masz kasy i lądujesz pod mostem i nikt się z Tobą nie liczy a zwłaszcza instytucje typu ubezpieczalnie czy administracja poństwowa . Ja nie mam żadnych skrupułów i tyle na ten temat :wink:
  9. Słychać wyrażnie ten łańcuch . Po kupnie radzę go wymienić gdyż kilka tematów niżej jest przykład ,że z tymi objawami zerwał się i silnik do wymiany :( Jest to argument do zbicia z ceny auta :norty:Trochę słaby silnik do tego auta :lol:
  10. Ja miałem podobnie ale na zimówkach na tylnym prawym kole przy wyważaniu trzeba było zamocować aż 100g . Drgania budą były między 135- 150km/h potem ustawały . Przy zmianie na letnie wulkanizator zdziwił się że aż tyle mam ołowiu na kole i wyważył ponownie . Okazało się że była żle wyważona i dotego jak określił nie tak ułożona opona .Na letnich minimalne korekty i brak jakichkolwiek drgań .
  11. A Wy w jakim świecie żyjecie ? Lepiej płacić składki i jeszcze dopłacać do szkody ? Patrzcie jacy sprawiedliwi nie mający nic na sumieniu się odezwali :norty:
  12. Diagnoza poprawna . :cool2:
  13. Pewnie ,że bym stracił i byłoby głupotą zgłaszać szkodę ze swojego AC gdy ma się sprawcę i oswiadczenie o jego winie :nienie: W warsztacie najlepiej robić oględziny gdyż auto mozna rozkręcić i wykazać wszystkie elementy uszkodzone , których nie widać za pierwszym razem i dotego kumaty gość potrafi tak pewne elementy "przygotować " do oględzin ,że je opisze i wyceni a zostają w aucie . Kilka razy ze wcześniejszymi autami tak robiłem i można dużo wykręcić np. lampy , zapinki , uchwyty , atrapy , wzmocnienia , czujniki itp.Wszystko razem robi niezłą kasę przy tym aucie :cool2:
  14. W zimę miałem przypadek ,że babka otworzyła drzwi od swojego samochodu i pchając go do tyłu lekko przerysowała mi po tylnym błotniku i zdrerzaku . Rysa nie była nawet do podkładu . Zgłosiłem szkodę w ubezpieczalni sprawczyni wraz z jej oświadczeniem że przyznaje się do winy . Przyjeli wszystko i na drugi dzien był już rzeczoznawca . Opisał co i jak zrobił fotki i na moje pytanie o sposób wyceny odpowiedział ,że będzię jak po mowych częściach i lakierach w/g ASO BMW. Za dwa dni dostałem mailem wycenę szkody z OC sprawcy i byłem zaskoczony gdy zobaczyłem prawie 1000 zł brutto za dwie małe ryski . Ryski lakiernik mi spolerował maszynowo i nie ma sladu koszt - butelka krupnika z biedrony :lol: Wtedy też dowiedziałem się ,że jeśli bym to zgłosił ze swojego AC i nie ma sprawcy to wycena jest po zamiennikach i biorą pod uwagę wszelkie utraty wartości , amortyzacje itp. jeśli nie zostały wykupione .
  15. Mogą tak powiedzieć w przypadku szkody z AC natomiast z OC sprawcy muszą uznać kosztorys przedstawiony przez Ciebie obligatoryjnie tylko trzeba się postawić i nie wchodzić z nimi w polemikę . :norty:
  16. Napisz odwołanie ,że nie zgadzasz się z kosztorysem w/g oględzin rzeczoznawcy . Możesz wtedy przedstawić oględziny wykonane przez Twojego specjalistę lub ASO. Inna sprawa czy ubezpieczalnia sprawcy kolizji zaakceptuje ten kosztorys bo ostatnio wszystko liczą w/g cen zamienników odliczjąc amortyzację itp. Można się z nimi sądzić i sprawę wygrać ale to się w czasie wszystko odwleka . Na Twoim miejscu oddałbym auto na naprawę bezgotówkową do ASO gdyż jest to szkoda z OC sprawcy i ubezpieczyciel ma obowiązek w tym systemie pokryć szkodę i przywrócenie auta do poprzedniego stanu jeśli naprawa nie przekracza 100% jego wartości . Zawsze migają się od tego i wolą kosztorysowo wypłacić grosze bo to jest najlepsze dla firmy ubezpieczeniowej.
  17. Dobra zamień je w końcu miejscami i zobaczymy czy to wogóle to . Więcej pisamia a dawno już można postawić diagnozę :mrgreen: :wink:
  18. Nie zrobisz bez wymiany lamp . Mogą świecić same ringi jak przełączysz na postojówki ale na tym nie da się jeżdzić jako dzienne bo świecą za słabo i mają zupełnie inną budowę światłowodów .Można zamontować markery nawet te po 500 zł . szt ale to i tak nie będzie to . Montowanie markerów to zabieg bardziej kosmetyczny niż praktyczny .
  19. Mają oznaczenie na sobie . Myślę ,że kupisz taki w sklepie z elekroniką samochodową koszt ok. 50 zł.
  20. To będzie ten po prawej . Można tam przelutować spalone elementy ale to dłubanina ok. 15 minut dla elektronika . Kup drugi i go wstaw . Możesz również zamienić je miejscami jeśli mają takie same parametry ( wyciągnij i porównaj ze sobą ) jeśli zadziała to będzie taki odgłos "cyknięcia" i wycieraczki ruszą .
  21. Stawiam na przekażnik . Jak otworzysz klapkę za schowkiem to będzie taka niebieska kość na dole po lewej stronie . Można go naprawić lub po prostu kupić drugi .
  22. A co ma się psuć w końcu to BMW i ma dopiero 7 lat :mrgreen: :cool2: Czasem myślę ,że dobrze zrobiłem nie czytając tego forum przed zakupem BMW bo pewnie bym go nie kupił i zrobiłbym duży błąd a badzo mi się podoba . Nie wiem jak Wy ale ja już chyba nigdy nie kupię auta innej marki . Już chodzi mi po głowie nowy model X3 a marzeniem byłoby Z4 . Nigdy nie miałem auta które było tak bezawaryjne jak to w porównaniu z fordami , oplami ,seatami, vw i audi . Nigdy nie miałem japońca ale to dlatego ,że po prostu wyglądają tandetnie jak zabawki a nie samochody. Gdyby brać za pewnik wszystko co tu się pisze o awariach tego modelu to bałbym się rano użyć pilota od centralnego zamka nie mówiąc o samej jeżdzie tym autem :wink:
  23. Parę lat temu miałem Ibizę i dałem ją do naprawy w ASO . Koszt naprawy był na tyle wysoki ,że PZU nie chciało wypłacić pieniędzy serwisowi za naprawę uznając szkodę całkowitą . Zostawiłem to wszystko w cholerę i nie odebrałem auta bo nie przelali pieniędzy . Po 2 tygodniach serwis podstawił naprawiony samochód pod dom i oświadczyli,że wszystko zostało załatwione między serwisem a PZU . Gdy zgłaszasz naprawę bezgotówkową i masz dobrą umowę to olej wszystko i niech sami się z tym martwią . Płacisz AC i OC nie po to abyś potem jeszcze się tym zajmował .Ubezpieczalnia będzie kombinować jak koń pod górę ale nie daj się im wykiwać .
  24. Czy ja wiem czy to usterka wszystko ma swój czas kiedy się wymienia tak jak opony itp. mam nalatane 250.000 km więc miał prawo się zapchać a czy wymieniać go na nowy za 5-6 tyś. zł. w aucie o wartości 35.000 to juz inna sprawa . Ja stwierdziłem ,że nie warto i go wywaliłem jak setki tysięcy innych osób . Gdy ja byłem w warsztacie to tego dnia była kolejka na ten zabieg a najwięcej taxi z W-wy . Nie czepiajcie się no chyba ,że zazdrościcie mi mojej bezawaryjnej czarnulki to zrozumiałe zachowanie :lol: :mrgreen:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.