Czy ktos z was regulował kiedyś zawory nie mając przy tym większego doświadczenia :?: No więc ja go za dużo nie miałem . Podjołem się tego wyzwania bo chciałem poznać bliżej swoją śliczności , co tam w serduchu u niej się kryje ,a i pretęsii rościć do nikogo nie będe w razie odstawienia fuszerki (no chyba że do siebie) :wink: Wyregulowałem oczywiście sam i jak należy :shock: Chodzi jak przczółeczka ,marzenie bez znanego nam w M30 stuku zaworów . Po prostu cisza i przyjemny pomruk R6:) Szczerze to nic trudnego trzeba poznać tylko na jakiej zasadzie otwierają i zamykają się zawory ,a potem to już z górki ....0.30 ssący, 0.30 wydechowy itd ...