Ja, tak jak już pisałem, swoją kupiłem rok temu za 43tyś. i jak do tej pory sprawuje się świetnie! (poza drobnostkami znanymi w szeregotypie :) ) W sprawie kupowania pitong po części ma rację- jeżeli jest okazja to nikogo nie ma. A i jeżeli bym miał wydać pieniądze większe niż 40tyś. to tylko jazda i oglądnięcie! (przy takich pieniądzach chyba stać na wyjazd?) Choć nie wiem po co kolega aż tak się unosi (przecież nikt mu nie każe odpowiadać) A przez to tracimy względem uprzejmości i życzliwości do innych forum :) raqu84 ja bym jechał i oglądnął, znalazł jeszcze jedno po drodze i może być fajna wycieczka krajoznawcza. Pozdrawiam.