szatann

Po Waszych wpisach wnioskuje, że ten typ tak ma bo w e39 mam podobne odczucia. Nie są to ewidentne metaliczne czy inne stuki a po prostu praca zawieszienia. Będę musiał się przejechać egzemplarzem znajomego na porównanie. Chciałem jeszcze dodać, że xdrive + manual to ciągły uśmiech przy dynamicznej jeździe.

Auto ma 320 tys, amory były zmieniane przy 230 tys mam fakturę, która pokrywa się z serwisem w książce. Stan auta jest świetny wg mnie, zero wkładu nawet olej wymieniony był miesiąc temu...kupiłem ją we własnym zakresie od Niemca, który miał ją od nowości.

Termostat sprawny tak jak pisałem 90 stopni po rozgrzaniu motoru, jest chyba tak jak piszesz bo webasto chodzi ciszej jak jest silnik rozgrzany niż bezpośrednio po odpaleniu na zimno. Dziwi mnie tyllko to że ono cały czas świergoli i męczy aku.

Mimo ,że nie ma oznak luzów wymienię gumy stabilizatora zobaczymy czy to przyniesie jakieś rezultaty. Zawiesznie wg mnie jest super zestrojone i auto prowadzi się bardzo przewidywalnie i pewnie, duży progres w stosunku do e39. e60 wydaje się jakby ważyła z 500 kg mniej od e39. Audi jest trochę tapczanowate i nie daje tej pewności prowadzenia natomiast komfort jest wyższy. Mercedesa znam tylko a klase to dopiero taczka jest... Jedyny mankament zawieszenia e60 to doznania akustyczne na wybojach.

witam Zakupiłem 530xd 2006 r manual sedan, może jestem przewrażliwiony ale wydaje mi się , że na dziurawej nawierzchni przednie zawieszenie pracuje dosyć głośno jak na tej klasy auto, nie są to metaliczne stuki tylko słychać w znaczący sposób pracę przedniego zawieszenia. Wszystkie elementy są ok zawieszenie jest sztywne i na 2 stacjach diagnostycznych nikt nic nie znalazł. Opony mam 225/50/17 zwykłe, twarde run flaty wyrzuciłem po 2 dniach męki. Mam też e39 i tam zawieszenie pracuje również mało finezyjnie, mam ją 5 lat. Porównując do audi a6 jest w nim zdecydowanie bardziej komfortowo na wybojach. Czy w Waszych e60tkach również słychać pokonywane dziury w znaczącym stopniu?

witam Odgrzeję temat. Podiadam webasto dogrzewające silnik w swojej e39 530 d, jest ono sprawne i spełnia swoje zadanie ale samochód jeździ sporo na krótkich odcinkach a webasto poniżej 6c na zewnątrz chodzi cały czas nawet jak silnik ma 90c. Chciałem zapytać czy to normalne, że jadąc odcinek 100km staję na światłach a webasto cały czas pracuje? Mam też mietka a klase i tam dogrzewacz chodzi tylko przez czas jak silnik się nagrzewa a potem się wyłącza i wydaje mi się, że tak powinno być podczas gdy w e39 chodzi bez przerwy męcząc akumulator. Nigdy nie mam pewności czy auto mi odpali zimą jak trochę się pokręce po mieściel. Ładowanie ok, termostaty sprawne tak jak pisałem auto łapie bez problemu 90c w teście 7 i trzyma, akumulator już trzeci odchodzi przez to webasto w ciągu 5 lat jak mam bmke.

Kolego wszystko masz ok ja mam dokladnie tak samo jak ty 90 st na postoju 93 - 97 podczas jazdy . Wymienialem termostat i pompe wody na ori, nie mam termostatu egr. Dolny waz mam co najwyzej letni po prowokacji, dodam ze przy 97 zapina wisco, udalo mi sie to tylko raz :8)

u mnie też wysiadła ta pompka błąd był widoczny na kompie i webasto nie załączało się samoczynnie, wymiana pompki i śmiga.

górny wąż chłodnicy masz mocno napuchnięty przy tych 93 st?? bo ja mam wyraźne ciśnienie choć nie jest on twardy... przedtem miałem 75 i węże były mięciutkie, wiem wiem rozszerzalność cieczy pod wpływem temperatury ale nie jestem pewny co do mojego korka zbiorniczka wyrównawczego.

webasto włącza się poniżej 10 st bynajmniej u mnie.

miałem tak samo rok temu, dymił jak parowóz. Winna była pompka wody w webaście, błąd był widoczny po podpięciu kompa. Po naprawie grzeje piecyk.

kolego damianok możesz sprawdzić w jakich granicach oscyluje u ciebie temp w teście 7.0?? ja też jestem po wymianie i temperatura waha się między 92-96 st

miałem dokładnie takie objawy, że chrobotał mi abs przy małej prędkości jak mechanik mądra głowa rozwiercał wiertarką stary czujnik abs, który de facto był uszkodzony ale przy okazji drasnął bieżnie magnetyczną w łożysku (oczywiście świeżo była po wymianie) co ja się wtedy nawalczyłem... 2x piasta, czujnik i w końcu cała zwrotnica bo tak rozwiercił, że czujnik nie siedział sztywno... jak sobie przypomnę tą akcję :mad2: :evil: Na kompie nie było błędów a abs załączał się przy małej prędkości, uszkodzona była bieżnia magnetyczna łożyska , polecam tobie wyczyścić

Kolego ja miałem to zapieczone na amen i brakowało mi trzpienia napędowego na sprężynce. Silnik działał, bolczyk zapożyczyłem z e34 na szrocie (jest identyczny) a zapieczoną wycieraczkę naprawiłem bez odkręcania nawet jednej śrubki : dużym kluczem tzw "żaba" chwyciłem za metalowe ramię wycieraczki od wewnątrz te na które przekazywany jest napęd i po prostu na siłę go rozruszałem , żeby zerwać mechanizm nieźle musiałem się spiąć ... poszło bez problemu spryskałem wd40 i śmiga leciutko polecam spróbować zanim zaczniesz rozkręcać wybijać itp :cool2: dodam ,że zanim to zrobiłem wycieraczka była zapieczona co najmniej 2 lata bo jak ją kupiłem to już nie dało się nią ruszyć pozdro

jednak u mnie coś nie gra... sprawdzałem kiedy otwiera się termostat i stwierdziłem, że następuje to powyżej 90st i podczas postoju nie da się rozgrzać bardziej auta trzyma 90st i chodzi na małym obiegu(chłodny dolny wąż). Kiedy zatrzymam się w trasie to jest kolo 94st czasem nawet 96st wtedy termostat jest otwarty(dolny wąż gorący), górny wąż od chłodnicy miarowo pulsuje a przelew jednak przerywa równo z pulsowaniem górnego węża :shock: jak ma 90st i mały obieg to nie pulsuje i przelew nie przerywa :mad2: próbowałem odkręcić odpowietrznik na górze silnika na otwartym i zamkniętym termostacie i zawsze leci odrazu płyn, nie wiem w czym problem dziwna rzecz! proszę o jakieś sugestie co sprawdzić?

kolego ja tez jestem swiezo po wymianie termostatu i tez 3.0d przed fl bez termostatu egr i mam tak samo 93 - 96 st wydaje mi się odrobine za dużo ... masz twardy górny wąż chłodnicy jak temperatura jest w okolicach 95st???

witam Wymieniłem ostatnio termostat główny(ori), pompę wody, rolki i pasek w mojej 530 d manual 1998r nie posiadającej termostatu egr. Przed wymiana temperatura silnika w obecnych warunkach to było ok 75c maks 80c teraz autko trzyma 92-97c w mieście bliżej 93c a na trasie przy 120 km/h z wyprzedzaniem ok 95-96c co wydaje mi się dziwne, że nie jest na odwrót... na postoju schodzi do 92c jak temperatura ma 96c to górny wąż chłodnicy jest twardawy i otwarcie korka zbiorniczka jest ryzykowne, jak spadnie do 93 wąż mięknie i korek można spokojnie odkręcić, odpowietrzałem układ korkiem pod osłona z przodu silnika u góry i tym pod filtrem kabinowym ale nie ruszałem korka na dole chłodnicy bo nie bardzo wiem jak go ugryźć... układ nie wydaje się być zapowietrzony bo przelew w zbiorniczku leci solidnym, ciągłym strumieniem, wisco sprawne. Moje pytanie brzmi: Czy górna granica temperatury 97c to nie zbyt dużo? Byłbym spokojniejszy jak było by to 92c

ja nie mam problemu z hamulcem i nie wiem co może go powodaować szukalbym problemu w wakupompie w moim aucie na poprzednim zaworku nic nie szarpało i jak juz zaczęła ciągnąć to było ok do końca z tym że po wciśnięciu gazu można bylo odpalić faje i dopiero szła... na niższych biegach 123 nie czuc tak tego efektu

styling 82 najładniejsze ! choruje na nie ale jestem chory jak pomyśle jeździć na 17 i 255 :duh: przerobiłęm w e34 i podziękuje w e39 świetnie się jeżdzi na 16 225 jak fabryka przykazuje! tak odbiegając od tematu ... kolego dystanse z korekcją otworu będzie git wiem bo miałem

witam Proszę o pomoc czy elektrozawór podciśnienia o nr 2247906 i 7796634 to to samo? Wyglądem różnią się odrobinę. http://allegro.pl/bmw-1-3-5-6-7-x3-x5-x6-zawor-podcisnienia-2247906-i1905150326.html http://allegro.pl/bmw-1-3-5-6-7-x3-x5-x6-zawor-podcisnienia-7796634-i1905150327.html Kupiłem inny zawór niż w moim aucie (prawdopodobnie był uszkodzony) wszystko sprawdzone wężyki ,przepływka, egr, elektrozaworki czyszczone a auto bardzo kiepsko reagowało na gaz. Teraz po wymianie na zaworek o innych nr reaguje od razu ale po 1-2 sekundach ciąg wyraźnie maleje i po kolejnych 2s ciągnie do końca jak należy, ale i tak to o wiele lepsze jak z zaworkiem fabrycznym ten chyba wcale nie działał bo zanim auto w ogóle zaczęło jechać na 4 czy 5 biegu po wciśnięciu gazu do oporu przy 2tys obrotów to mijało jakieś 3-4 sekundy. Teraz reaguje od razu z tym że po chwili wyraź traci ciąg i potem już leci, teraz pytanie czy to wina zaworka o innych numerach???

a jak sprawdzić czy mały termostat jest ok i jak do niego dojść? u mnie temperatura utrzymuje sie w granicach 75c wskazówka pionowo stoi ale pamietam że zimą spadała podczas jazdy do 1 kreski, wtedy jeszcze nie wiedziałem jak włączyć temperaturę cieczy na wyświetlaczu wydaje mi się że główny termostat do wymiany ale nie wiem jak wyeliminować mały. Maksymalnie udało mi się zagrzać auto do 85c przy bardzo dynamicznej jeździe w mieście, jak się uspokoiłem spadła do 78c dodam ,że jak jest poniżej 10c to webasto chodzi cały czas to normalne czy ono wyłącza się przy temperaturze jakiej moje auto nie osiąga?

dorobic taki bolec to nie problem ale jak to ma dzialac zeby sie chowal pod naciskiem? jak ewentualnie uda mi sie znalezc bolczyk na szrocie to da sie go wyciagnac i wlozyc do mnie bez uszkodzenia go? a moze podejdzie od e34 tu bylo by latwiej dorwac szrota. nie chcialbym wymieniac mechanizmu bo jest ok.

witam Ponawiam prośbę kolegi, chyba że ktoś ma patent jak ten bolec dorobić lub czymś zastąpić. W ostateczności proszę chociaż o fotkę bolca zobaczę jak to wygląda. W moim aucie była zatarta wycieraczka od kiedy je miałem teraz udało mi się naprawić zatartą wycieraczkę ale spotkała mnie niespodzianka w postaci braku bolca :/ Wycieraczkę udało mi się rozruszać bez odkręcania niczego, po prostu chwyciłem za element trzpienia w którym zamontowany jest ów bolec wielka żaba i na sile ruszyłem wycieraczkę potem zalałem wd40 i chodzi jak w masełku :D tak wiec opatentowałem nowy sposób na zatarty trzpień tylnej wycieraczki a dodam ze był on zapieczony na amen trzeba było w to włożyć sporo mocy :twisted:

witam kolege , podlaczam sie pod temat z identycznym problemem . Pogięte 3kpl tarcz w 2 lata. Teraz mam zalozone ori tarcze i po pol roku znowu zaczynaja bic ! Napewno nie jest to wina zawieszenia bo mam wymienione praktycznie wszystko , zero odglosow i luzu, zawsze po wymianie tarczy jest idealnie bez bicia .Moj styl jazdy nie jest jakis szalenczy zero ekstremalnego hamowania , zauwazylem ze tarcze zaczynaja wibrowac po dluzszej trasie i juz tak zostaje. Moim zdaniem jest to wina zaciskow, wygladaja na sprawne niby odbijaja ale teraz wymienie je razem z tarczami bo to jest niemozliwe pogiac orginalne tarcze po pol roku teraz mam w garazu caly stos nowych krzywych tarcz do bmw! co ciekawe raz zalozylem uzywane tarcze i to takie z przebiegiem w okolicach 80 tys km z calkiem niezym rantem i nie bily ! czyli ewidentnie wina mojego auta jak w innym przezyly tyle km i nie pokrzywily sie, u mnie wytrzymaly 8 tys km

jak sprawdze te amorki od wewnatrz z kanalu czy od strony kola? rozumiem ze jak kreski nie bedzie widac to trzeba je przekrecic? da sie to zrobic bez ich wyciagania ? mam wrazenie ze to moze byc powod sciagania . Jezeli chodzi o bicie tarcz to umnie wine ponosily tarcze bo po ich wymianie bicie ustawalo zawsze na pare miesiecy za wyjatkiem brembo ktore zaczely bic po tygodniu! dzieki za sugestie w wolnej chwili sprawdze zawias i pomecze sie z dzwoniacym walem . przepraszam za pisownie ale pisze z telefonu