karolb863

szukaj,szukaj,ja szukałem kilka miesięcy,poczytaj jeszcze o bolączkach silnika N52 :D

to zależy co dla kogo oznacza powoli,ja mam automat i schodzi normalnie-wg mnie :D ,podłącz komputer,albo weź na oględziny kogoś kto ma pojęcie o tych silnikach. ps: poczytaj o problemach N52,odma to nie jest duży problem,który to rok?

czy silnik (rozrusznik) kręci z taką samą prędkością jak przed awarią,czy może masz wrażenie że szybciej (że ma jakoś tak "lekko"),jeżeli szybciej to może to być rozrząd,jeżeli bez zmian to podłącz jakikolwiek komputer i sprawdź błędy.

bardzo często uszkodzenie chłodniczki oleju ujawnia się w wysokiej temperaturze,czyli w temp roboczej silnika,przy niższych temp. może być ok,zrób obejście chłodniczki-nie powinno się nic stać silnikowi,można z tym jeździć,wypłucz układ chłodzenia,bardzo upierdliwa czynność :D ,pojeżdzij kilka dni i sprawdź co się dzieje.

nie znam samochodów z tych aukcji,ale obawiam się że 2,0 to może być trochę za mało,chociaż z drugiej strony co kto lubi,szukałbym większego silnika :wink:

po pierwsze sprawdź czy do rozrusznika dochodzi prąd,są tam dwa przewody,grubszy-cały czas pod napięciem i cienki-sterujący,na nim napięcie powinno się pojawić w momencie przekręcenia stacyjki w położenie III,czyli "odpalanie".Jeżeli prąd do rozrusznika dochodzi tak jak opisałem to winny jest rozrusznik,jeżeli nie to samochód-stacyjka,instalacja,przekaźniki,komputer.(zasilanie na grubym przewodzie rozrusznika sprawdź na śrubie wystającej z automatu rozrusznika a nie na samym przewodzie),czasami wystarczy odkręcić przewody,oczyścić styki i wszystko gra. Przerabiam właśnie podobny temat w Mercedesie i winny okazał się komputer skrzyni biegów,który schowany jest w skrzyni :D ,więc naprawa niestety jest droższa od zwykłej naprawy rozrusznika :cry:

dokładnie tak,wyciągasz metalowy grot z kluczyka,który jest zabezpieczony suwakiem,otwierasz drzwi kierowcy,mechanicznie z zamka,wchodzisz do środka otwierasz maskę,później zakładasz kable rozruchowe na specjalne uchwyty,czekasz chwilkę i odpalasz,warto później naładować akumulator i sprawdzić czy głębokie rozładowanie go nie zabiło :wink:

mam coś podobnego,z tą różnicą że nie ma żadnych błędów,moc rozwija idealnie w całym zakresie obrotów,drgania głównie na zimnym silniku przez około 10 sek,na ciepłym jest lepiej,ale też są,poprawiło się po zmianie oleju z castrol 5w30 na Mobil New Life 0w40,teraz najbardziej podejrzane jest ładowanie,akumulator po nocy ma 12,3V (trochę mało),ładowanie około 14V (też trochę mało),przy dużym obciążeniu spada poniżej 12V,jutro sprawdzę czy coś nie zjada prądu,bo takie mam wrażenie.

mam klienta który kupił nowe Audi trzy lata temu,wyjechał z salonu i pojechał go okleić,auto było czarne w metalicu i okleił je w czarny mat,po dwóch latach stwierdził że już mu się znudziło i teraz jest biały,żadnego uszczerbku na lakierze nie było po tym pierwszym oklejaniu (oglądałem),a wszystkie uszczelki,emblematy itd też nie ucierpiały,dużo zależy od "fachowości" firmy oklejającej. dla mnie,takie oklejanie nowego auta to nie jest nic nadzwyczajnego,jak ci się podoba inny kolor to wg mnie oklejaj,w końcu to twój samochód i tobie ma się podobać :wink: pozdr.

ja kupiłem jakiś czas temu shell 5w30 ECT,w inter carsie 4L za 95zł,kilka dni później na stacj shell widziałem ten sam olej w opakowaniu 1L za jedyne 103zł,dobrze że nie stał na półce z napisem promocja miesiąca :D

zdecydowanie nie,u mnie aż tak nie chodzą,ruch samej poduszki (gumy) jest ledwo zauważalny,bez względu na producenta poduszki,w tych e 46 też chyba aż tak nie pracowaly,może to wskazywać na zużyte amortyzatory (nie tłumią), spróbuj znaleźć kogoś w okolicy kto ma e46 i porównaj,albo załóż inne amortyzatory,wymiana to nie jest dużo roboty.

u mnie (E86-zawieszenie to samo co w E46),zakładałem już różne poduszki,kyb,lemforder,meyle,jakieś tanie,itd,każda jest inna,mają różne twardości gumy,nawet ich konstrukcja jest różna,ja wymieniałem poduszki ponieważ moje poduszki delikatnie sobie hałasują,chociaż może jestem przewrażliwiony bo mam te poduchy jakiś metr od ucha :) i po prostu je słychać,najlepsze efekty osiągnąłem na oryginałach-są najcichsze,nigdy żadna z tych poduszek nie zerwała mi się,a zawieszenie jest dość twarde. jak sięgnę pamięcią to przez ostatni rok wymieniałem w dwóch E46 poduszki tylnych amortyzatorów bo przyjechały z wyrwanymi,w obu przypadkach założyłem kyb i jeżdżą do dzisiaj. raz miałem przypadek że w lemforderze guma się kręciła w środku,nie była zwulkanizowana z resztą poduchy,ale to był chyba wypadek przy przy pracy firmy lemforder :shock:

kto zakładał ten gaz,jeżeli jest wywalony do zera,to wydaje mi się że trzeba prześledzić całą historię podłączenia elektrycznego,z objawów które opisujesz myślę że mogła zostać gdzieś przecięta instalacja elektryczna,albo jest gdzieś tzw "zimny lut",problemu szukałbym w instalacji elektrycznej,może któryś z orginalnych przewodów się gdzieś przetarł,może zginęła któraś masa......dobry elektryk powinien to znaleźć w miarę szybko.

może amortyzatory do sprawdzenia? zawieszenie normalne czy niższe od standardu? jeżeli normalne to może amortyzator ma krótszy skok(jest przeznaczony do niższego zawieszenia) i zrywa poduszkę przy maksymalnym skoku.

mi też ceramiczne ate piszczały,najczęściej po rozgrzaniu,po przejechaniu około 15 tys km przestały,generalnie oprócz mniejszego pylenia (bo i tak pyliły) nie zauważyłem żadnych plusów klocków ceramicznych,a klocki piszczą bo wpadają w mikro drgania podczas hamowania -są specjalne pasty(np Wurth) które mają wyeliminować to zjawisko,smaruje się nimi tylną część klocka,możesz też zmienić klocki na inne,bardziej miękkie,innego producenta i zobaczysz czy pomoże :D

po pierwsze przeczytaj błędy,po drugie jaki jest przebieg i czy był zmieniany olej,po trzecie silnik cały czas nierówno pracuje czy może po rozgrzaniu zaczyna nierówno pracować i wtedy skrzynia się poddaje :?:

teoretycznie każdy w miarę ogarnięty mechanik ci to zrobi,to nie jest żadna filozofia,tylko trochę brudna robota,bo nagaru na nich jest trochę :wink:

coś w tym zawieszeniu mercedesa może być,w zeszłym roku naprawiałem dwa mercedesy W215 z zawieszeniem ABC i w obu przypadkach zwyczajnie zgniły (przerdzewiały)przewody od zawieszenia ,ogólnie większość stalowych przewodów pod samochodem nadawała się do wymiany (korozja),żaden z nich teoretycznie nie miał przeszłości powodziowej,ale tobie pewnie bardziej chodzi o awaryjność zawieszenienia pneumatycznego,z tym miałem do czynienia tylko w w220,ale tam miechy powietrzne zużyły się raczej ze starości (chociaż rdza też bardzo lubi ten model mercedesa).

ja naprawiałem kilka razy w Sandomierzu,miałem pompy od Audi,Bmw i ostatnio Nissan,za pierwszym razem wysłałem całą pompę od Audi,po dwóch dniach dostałem ją zrobioną i informację że nie potrzeba wysyłać całej pompy tylko sam sterownik,zawsze płacę 300-350zł i wysyłam same sterowniki,żaden jeszcze nie wrócił z reklamacją,tel 512841301,zawsze mogę liczyć na informację jak zdjąć lub założyć sterownik,nie mam nic wspólnego z tym warsztatem,ale mogę go polecić.

nie,nie wszystkie,ale nie wiem czy pytasz o wszystkie diesle świata,czy tylko o bmw? a ten sprzedawca to co sprzedaje?

psikałeś smarem miedzianym na pasek i sprzęgło klimatyzacji? zdejmij ten pasek i go wyczyść i spróbuj wyczyścić sprzęgło klimatyzacji,może jeszcze ta miedź nie wlazła za głęboko. jak już zdejmiesz pasek to zdejmij wszystkie rolki i ich posłuchaj,sprawdź napinacz paska i to ramię do którego jest rolka napinacza mocowana-on lubi hałasować

ktoś zamienił wtyczki w silniczkach spryskiwaczy :?: :)

znajomy ma podobny problem w E92,2,0D n47,samochód czasami gaśnie podczas jazdy(znika prąd na sekundę),najczęściej dzieje się to podczas przyspieszania,nie generuje to żadnych błędów,auto było już u kilku elektroników,był też w dwóch ASO i nikt nic nie znalazł,dzieje się to bardzo rzadko i najczęściej kiedy powietrze jest "wilgotne",czasami po tej akcji nie działa ekran nawigacji(jest ciemny) przez około minutę,a samochód po zgaśnięciu można zawsze odpalić natychmiast.

musisz dokładnie określić skąd dobiega hałas,ze środka kabiny czy z silnika,weź kogoś,otwórz maskę,odpalcie zimny samochód i posłuchaj pompy wspomagania.

taśma znajduje się bezpośrednio pod kołem kierownicy,w "kombajnie" od wycieraczek i kierunkowskazów,więc dźwięk powinien być słyszalny tylko w kabinie i wydobywać się z koła kierownicy lub obudowy kolumny kierowniczej. poziom płynu wspomagania sprawdzałeś? jeżeli jest go za mało to też może się tak to objawiać,po rozgrzaniu poziom płymu nieco urośnie i się uspokaja. sprawdź też czy pasek jest właściwie napięty,jakiej firmy ten nowy pasek i koło?