barto

ten dymek przy załaczonej lklimie to normalka, w deszczowe, dni. Wilgotność jest duża i przy spadku temeperatury najstepuje kondensacja, Czyli woda zawarta w powietrzu nagle zaczyna się wykraplać no i mamy taki jkaby dyskotekowy dymek parowy. jeżeli chodzi i smrodek paliwa, to podejrzewam że łaczenie węża gumowego z aluminiowym (listwa zasilająca) pod kolektorem z prawej strony przepustnicy, sie poci jak jest zimny, u mnie było doklłądnie tak samo, jak wężyk sie rogrzeje i zmieknie to usczelnia się

zrobiłem to zanim dołączyłeś do Forum :(

ktorego zazwyczaj sie nie wymienia

oj twardy jest, z jednej strony dobrze a z drugiej, na nasze drogi to masakra. Pewnie za mojej kadencji nie będę już wymieniał amorków, może w następnym modelu???

są tak rózne zdania na ten temat że cieżko powiedzieć jakie były pierwszego montażu. Z wielu źródeł wynika że bilstainy także były montowane, a inne mówia inaczej. Kiokio pewnie by miał w tej sprawie cos do powiedzenia :P

Nie miałem co robić to pisałem :mrgreen: Zazwyczaj się treszczam, ale jakoś mnie tak wzięło :modlitwa:

Nie chodiz mi tu o zawód tylko sposób myślenia. pozatym fizyka to także elektronika, a w zasadzie elektronika to także fizyka ;) Ja tam zawsze lubie porównania. Sekwęcja w beemce to tak jakby ładny domek z dobrym i małoproblemowym ogrzewaniem, wysokosprawnym i w pełni zautomatyzowanym. Nie ma rpoblemów i jest wygoda, ale za to trzeba płacić - jednorazowo kaske wyłożyć. Instalka prosta to też ładny domek, ale w piecem starszym mniej sprawnym i wymagającym ciągłej interwencji domowników, musimy tego pilnowac bo jak zapomnimy to bedzie zimno. Wykładamy o wiele mnie kaski Wniosek - kto ma kase inwestuje w lepsze no i droższe ma wygode a po czasie x lat zwraca mu sie to i oszcedza weicej niz ten co wyłożył mniej bo nie miał, Szybciej to mu sie zwrociło bo mało zainwestował, ale teraz musis wiecej płacić bo ma mało sprawny piecyk i jescze biegać koło tego i pilnować. Przy długoterminowych planach lepsza jest sekwencja bo po zwrocie kasy za instalke wiecej zarabiamy (zaoszczedzamy) bo mniej pali i syzbciej jeździ ;). Ale nadchodzą czasy gdzie samochody stanieja jescze bardzie, i kot wie czy po roku nie pokusimy sie o jakis mocniejszy model i cała ta teoria bierze w łeb. Moj na II generacji pali 16l/100 Kai o ile dobrze pamietam 12l/100 Ja wydałem 2500 zł On 5000 zł jak założymy ze jeździmy tyle samo no 20 tys rocznie to instalka zwroci sie mi po 6 miesiacach czyli 10 tys km a Z sekwęcją po niecałym roku. ja przez te poł roku zarobie 2 tys jeźdząc juz na gazie. Czyli po roku ja jestem do przodu. Po póltorej roku ja zaoszcedze 4 tys a On 2.6 tys, po dwóch latach ja zaoszcedze 6 tys a ON 5,2 tys. Po 2.5 latach po zamontowaniu instalki ja zarobiłem 8 tys a ON 7.8 tys. Zakładając że w przeciągu tygo czasu nie bedzie wystrzału i wydadków zwiazanych z uszkodzeniami to dopiero po 2.5 latach zrównamy sie z Kai, i dopiero po tym okresie Kai sie smieje i dalej oszczedza i to więcej niż ja bo mu mniej pali i dopiero wtedy sekwęcja jest w pełni poparta. Czyli jak zakładamy że bedziemy jeździć tym samochpodem wiecej niż 3 lata to jestem za sekwęcją ;)

u, mocne słowa, Kai zawsze był i jest skrajnie nastawiony do rpostych rowiązań. SIlniki M20 bardzo dobrze znoszą instalke II generacji. We wcześniejszej bemce pare razy mi strzelił ale to dlatego że stacje zamiast gazu lały pewnie azot. Raz jak zatankowałem to na 150 km strzelił 3 razy i spalił 18l/100. natankowałem na BP w Krakowie i w drodze powrotnej spalił 8.8 :shock: i do tej pory nie strzelił, wiem bo szwager tym jeździ teraz. Przepływeke klapowa jest dość ciezko załatwić, a jak masz zabezpieczenia odpowiednie to duze prawdopodobienstwo ze nic sie nei stanie. Oczywiście jakiaś szansa na uszkodzenia jest no ale nie taka jak to KAI opisał. Kolektor metalowy także II generacja oki. ogólnie jak dobrze na benzynce smiga to można zaryzykować II generacje. Ja od dwóch lat śmigam na II generacji z platikowym kolektorem(wczesniej poprzednik smigał następne dwa), jest dobrze, nei strezla, ale zabawa z regulacjami jest, ale myśle że nawet jak jest super to jescze chce sie lepiej i z tego to wynika. Spalanie oczywiście bedziesz mial wyższe niż z instalką sekwencyjną. Podsatwa to gaziaż ktory zna sie na rzeczy. Trojka to lekki samochod wiec nawet spadek mocy przy duzym silniku i tak w zupelności mocy wystarczy, a dźwięk 6 cylinderkow jest. Podsumowując, sekwecja najlepsza, i luksusowa, ale II generacja jescze dwa lata temu była też super, także nasza mantalność sie zmienia, a instalka jak procowała tak pracuje. Jesteśmy coraz wygodniejsi i gonimy na nowymi wynalazkami, a KAI to zapalony fizyk także wybacz mu.

eee to faktycznei nie duzo dałeś, ja dałem ponad 600 zł bez odbojów. A jezlei chodzi o to jak sprawdzic czy sa wkłady to najprościej sprawdzic czy w miejscu gdzie wychodzi ten błyszczący trzpień jest nakrętka ktora trzyma amor w kolumnie, jak jest to wklad.

Sprawdzi sie to tylko w niektorych miastach lub rejonach gdzei te stacje maja dosc bogato robudowana siec. U mnie w miescie jest tylko ESSO z tych stacji wymienionych powyżej na ktorej i tak nie tankuje, natomiast jest sporo shell i BP, także niestety ten pomysł u mnie w mieście niezabardzo się sprawdzi. Ale akcja jest godna uwagi. Z reszatą Sławo ty też w gliwicach pomykasz i wiesz że tych stacji u nas poprostu nie ma

niekoneicznie, mi najpierw zaczał mrugać to znaczy raz sie zapalał a raz nie, odrazu te czujniki sie nie przecierają i zaczynaja działać dość szybko bo po zapaleniu sie na stałe klocków jest jescze na 10 tys jak nic. To taki bezpiecznik przed zniszczeniem tarcz. mozliwe ze wjechałers na jakąś dziurę lub tym podobne i wyrwałeś ten czujnik lu sie wypiął lub tym podobne. ZObacz ile ci zostało jescze klocków i to ci da odpowiedz czy faktycznie klocki sie kończą czy może czujnik nawalił

No to mamy odpowiedz na pytanie. Coś za coś. ja też mam instalke w swoim M50 B20 i nie narzekam, ale chetnie bym widzial sekwęcje;)

W zasadzie gasniecie powoduje zamała albo zabogata mieszanka paliwowo powietrzna. Cewki raczej nie będą przyczyną gasniecia tylko naprzykład szarpania na wyższych obrotach, Spadzałem wypinałem i obroty biegu jałowego sie nie zmieniały. Także cewki i fajki bym odpuścił. Generalnie można sie przyczepić do krokówki (dla proby ja całkiem wypiąć i zobaczyć co będzie) oraz sondy lambda (także wypiąć i sprawdzić jak pracuje), ale nie wszytsko na raz wypinamy !! a najczęstrzym powodem gasniecia na wolnych jest lewe powietrze.

Kai jak ktoś nie czai o co chodzi z tą zwężką w dolocie to najprościej to tak ująć: Jesteś zdrowy, możesz chodzić i biegać, i nic sie nie dzieje pozatym ze przy biegu szybciej oddychasz. nagle dostajesz kataru i nos masz zawalony i ciężko sie oddycha, chodzić będziesz ale jakbyś miał oddychać tylko przez zawalony katarem nos podczas biegu to byś szybko padł i udusił się, poprostu nie jesteś w stanie przez zmniejszone dziurki od nosa zassać taką ilość powietrza jaką twój organizm potrzebuje żeby spalić odpowiednia ilość kalorii w mieśniach :mrgreen: A prosta instalacja to własnie taki katar dla silnika ;) ma zwężke na dolocie i tyle Podobno bloos czy jakoś tak po częsci załatwia problem z tłumieniem powietrza w prostych instalkach, dużo na ten temat jest na forum.

jak to po co, bez kompresora klima nie bedzie chodzić. A co do ustawienia temperatury to u mnie działa ten myk jak załącze klime i ustaiwie 20 oC to tak jest, nierozumiem czemu tylko klimatroniki moga ustawić temperature w samochodzie. PO to jest czujnik temperatury w aucie zeby odpowiednio rególować zaworkami od gorącego nawiewu. Pozatym jak teraz chcesz sprawdzic czy chłodzi klima czy nie, jak jest tak zimno na zewnątrz ze trezba dogrzewać??? jak w lecie słabo schładza to najprawdopodobniej masz zamało czynnika chłodzącego w obiegu lub filtr pyłkowy zawalony i jest zimne powietrze jednak jest go stanowczo zamało zeby schłodzic samochod.

To było by nieuczciwe porównanie bo LPG jest prawnie dopuszczony jako paliwo samochodowe a inne wynalazki typu opał lub czyste biopaliwo do smażenia frytek juz nie. Ale masz racje ze temat byl poruszany i nie ma co go ponownie rozpoczynać. Tak czy siak obstaje że utrzymanie i eksploatacja silników benzynowych (tych paroletnich) jest tansza i mniej uciążliwa od Dieslowców. Prebiałem to na własnej skórze nawet w tak niezawodnych silnikach jak w W124 250 DT, gdzie albo turbina nawalała, albo wtrysk, albo świeca sie spaliła, na krotkich odcinkach w zimie akumulator dostawał bardzo w tyłek bo czesto gzrał swiecami a krotko go doładowywał. Tu jakiś zaworek w pompie wtryskowej, i znów fachowiec z maszynami i pomiarami i tak cały czas. A Benzynka zawsze zapala nie chałasuje rano, nie dymi a i czesci są o wiele tańsze niz w silnikach TDS. ALe każdywybiera to co lubi i wylicza swoje plusy.

jak TDSa bedziesz tankował w Macro bioolejem napędowym za 1.50 to diesel będzie tańszy, :jawdrop: Ale i tak jestem za benzyną. Wg mnie mniej awaryjny silnik, nie ma turbiny, nie ma problemów z zapalaniem w -30. nie klekocze :cool2: , elektronicza żadziej pada od hydrauliki (pompa) i z tego co tu czytałem na forum, osoby chcąc doprowadzić pompe do porządku wydały o wiele wiecej niż 1200 zł. itd........ jedyne co bym chciał miec tak jak w TDSie to taki moment obrotowy przy niższych obrotach co TDSik.

jeżeli elektronika oki, to niedawno opisywany był podobny temat, w E32 M30, nagle zaczął palić 28l/100. Okazało sie że łapał lewe powietrze. Także Panowie szukać czy gdzieś nie ciągnie powietrza.

moze wlaśnie ten stożek zrównoważył opory ktory dawał stary filtr a teraz daje mikser, tylko tak mozna sobie to tłumaczyć

ogólnie to leteria w II instalacja w silnikach M50. Zdania są tak rózne że niegdy nie dostaniesz pewności jak to u ciebie będzie chodzić. U mnie niegdy nie strzelił (raz prychnał ale o tym niżej), nie mam zabezpieczenia przed przepływka ani na filtrze tylko grzybki na kolektorze, ktore co pare lat trzeba ywmieniac bo uszczelnia je guma i pod wpływem róznic temperratury moze sie rostrzelnic, wlasnie tak mialem ostatnio i prychnał, wymieniłem grzybka i jeżdze dalej. także jak u mnie gazownicy patrza na instalke to dziwia sie ze to działa :mrgreen: , a nalazie nie narzekam, nie ma wahan obrotów, strzałow, tazke to jest sukces, jednak spadek mocy jest i z tym trzeba sie liczyc.

niestety zeby zmierzyć srednice wewnetrzną, musisz sciagnąć ten gruby wąż co idzie do przepustnicy i tam w nim jest taki aluminiowy pierścien z dziureczkami. Srednica zew jest wiadoma bo musi dokładnie w waż wejsc natomiast średnica wew może być rózna. Najlepiej suwmiarka zmierzyc. Za pomocą tego piercienia (miksera) podawany jest gaz przed przepustnicą

Znajomy latem zasuwał Mercedesem W124 250 D na czystym, rafinowanym oleju rzepakowym po 2,50 PLN / litr. Dynamika bez zmian, spalanie w zasadzie też, za to praca silnika bardziej miękka. No i piękny zapach spalin :!: Rzepak kosztuje w Macro 1.60 za litr!A auto tak samo jedzie jak na ropie! a jaka ma temperature krzepnięcia da sie na tym w zimie jeździć? no i kolor normalny a nie czerwony. COs już czytałem na ten temat tylko dokładnie nie wiem czy trzeba jakies dodatkowe filterki montowac czy moze czegoś dolewać??? Takie info na allegro zdaje sie ktos sprzedawał, ale ponieważ jestem gazownikiem niepokwapiłem sie wykupić te informacje

Jaki masz mikser? jaką srednicę wewnętrzną tego miksera. Z ciekawości pytam zeby porównać ze swoim bo mamy takie same silniki jak masz vanosa a ajk nie to prawie takie same.

przedewszystkim musisz zobaczyć jaką masz, najprościej po kolorkach kabelków i dostaniesz jasną odpowiedź jaką masz zamówić. SOndy NTK to zazwyczaj 5V sondy tytanowe, a boschowskie to 1V (zwykłe). Z instalacja gazową najlepiej współpracuja sondy 1V bo tylko takie są emulatory gazowe. ja tylko dodam od siebie ze mi po tygodniu padła, akupiłem oryginał NTK siemensa 5V.

hehe powodzenia, a to co piszesz to bzdura kompletna! po 2 zarówno twoj gazownik jak i ty niemasz pojecia na temat regulacji gazu, po 3 życze powodzenia w dalszych regulacjach i niedalekiej wymianie powypalanych zaworów!! (oby tylko) :duh: pozdro CO jest bzdurą??? proszę o wskazówki na temat regulacji skoro Ty wiesz o niej wszytsko. Dodam że parownik BRC nie da sie wyrególować kręcąc śrubka na parowniku i słuchać czy obroty spadaja czy nie, bo pewnie dobrze o tym wiesz ze jest tam druga śrubka ktora odpowiada za wolne obroty, czyli obojetnie czy wykrece na maxa parownik czy wkrece to oporu moge idealnie wyrególować bieg jałowy i skład mieszanki bedzie prawidłowy. No ale po co pisze o tym jak Ty o tym wiesz. Po 3 to mam ta instalke juz od 5 lat i zrobione na niej ponad 100 tys km. Panie wszytskowiedzący prosze o dokładny opis jak sie powinno regulować instalke I generacji. Czyli jak krecic dwoma srubkami na parowniku i sruba przed mikserem. Spalanie miasto około 15.5l/100km, czyli raczej nie ma mowy o zaubogiej mieszance i nadpalaniem zaworów. No ale prosze o wskazówki :8)