adrianCB

A kolega z uporem maniaka to samo... W tym przypadku sprawdzenie kompresji autorowi nie powie nic!!! Nie zdiagnozuje w ten sposób uszczelniaczy, turbo, czy wtrysków.... Jakby kopcił na niebiesko podczas jazdy to należałoby zmierzyć kompresję w pierwszej kolejności, a tak szkoda czasu na pomiary...

A kto uruchamia auto bez paska kinowego :duh: to moeże jeszcze silnik bez oleju :mad2: zdejmujesz pasek i sprawdzasz koło pasowe oprócz tego, że się kręci nie wydaje żadnego chałasu i nigdy nie wyda, po zdjeciu paska możesz sobie sprawdzic łozysko alternatora rolke prowadzaca i napinacz tyle, reszta to jakas teoria z palca wyssana ... A co złego w odpaleniu auta bez paska klinowego!! To Ty popukaj się w głowę. Jeśli chce się wyeliminować hałasy dobiegające z osprzętu silnika taka praktyka jest w 100% prawidłowa!!!!

Skoro kopci tylko po dłuższym postoju to NIE MOGĄ TO BYĆ PIERŚCIENIE, jak są padnięte pierścienie to będzie kopcić podczas pracy przy dodawaniu gazu. A skoro kopci po postoju tzn, że olej SPŁYWAJĄC dostaje się do cylindrów, dlatego na 99,9% są to uszczelniacze zaworów.

Ja uważam, że to uszczelniacze zaworów, skoro tylko po nocnym postoju to występuje. Generalnie nie masz się czym przejmować... Same uszczelniacze raczej nie są drogie, nie wiem tylko ile jest roboty przy ich wymianie w tym silniku.

pompę czy leci sprawdzisz bardzo łatwo włóż pod nią rękę i wytrzyj z oleju, następnego dnia jak silnik ostygnie (chociaż ja już wkładałem nawet na gorącym, jak wiedziałem co jest najgorętsze...) znów pomacaj ręką, jak będzie mokro to już wiesz. Rękę wkładasz między głowicę a pukiel, nad blaszaną osłoną kolektora i dłonią musisz wymacać pompę. Ale jeśli masz tak, że raz śmierdzi raz nie to na 100% leci. U mnie było to samo.. kilka dnia ok, później znów smrodek... po wymianie uszczelek całkowity spokój. Co do zapachu płynu to, poszukaj na forum jest opisana zaślepka z tyłu silnika z której potrafi płyn skapnąć na układ wydechowy i stąd zapach płynu chłodniczego. O masło się nie martw, tak jak kolega wcześniej pisał, zimne miesiące (poniżej 10C) i krótkie odcinki to norma. Pozdrawiam

najpierw leci czarny (norma) a później sporo niebieskiego. Białego raczej tam nie widzę... Winę za niebieski dym ponosi olej silnikowy spalany w komorze. Przyczyn może być wiele... uszczelniacze zaworów (jeśli kopci tylko po nocy, lub przy zmianie biegów), turbina (jeśli kopci przy dodaniu gazu), pierścienie (jeśli kopci przy dodaniu gazu)....

Przewodu od vacuum pompy do serwa nie musisz rozłączać, ewentualnie wypnij przy serwie i wepnij później z powrotem.

chyba należy od resetu kompa lub od odłączenia akumulatora i podpięciu na nowo.

z tego co pamiętam, pompa do silnika jest na 3 śrubach (chyba torxy, o ile dobrze pamiętam) i sam dekiel pompy też jest na kilka (około 8-10) śrub przykręcany (też chyba torxy). Przyda się lusterko na pewno przy lokalizowaniu 3 śrub mocujących pompę.

wymieniasz dwa oringi i masz spokój (a cena łączenie 25pln), tu masz wszystko: viewtopic.php?f=70&t=200089&start=15

ja bym radził pojeździć trochę i obserwować, nie ma co panikować bo możesz w koszta się wpakować. Zalej olej do max, oczyść w miarę możliwości zbiorniczek płynu, również dolej do max. I zrób chociaż 100km (najlepiej w trasie). I sprawdź na nowo płyny.... wtedy będziesz coś więcej wiedział. A biały dym po odpaleniu w niskiej temp niezależnie czy to Pb/ON/LPG to norma. Jeśli po rozgrzaniu (5-10min) dymienie ustaje to tak powinno być. Pozdrawiam

u mnie po zmianie lato-zima komunikat o złym ciśnieniu wyskoczył dopiero po około tygodniu... Wystarczyło wyłączenie i włączenie tej funkcji z manetki. I już błąd nie powrócił. Pozdrawiam

a w końcu, zmieniłeś sygnał do LPG z cewki na czujnik wału? To może potwierdzać problem w zasilaniu cewek, lub upływu prądu.

No tak ale wersja 328i to chyba tylko USA, ja też myślę o 323i/325i/328i/330i... (może w okolicach wakacji zmienię e87..) ale w Polsce i DE spotykałem tylko 325i i 330i. I faktycznie w przypadku 325i i 330i najlepiej kupić 2005r (kiedy głowice były chyba ok, problem dotyczył aut z lat 2006-08) lub od 2009r (kiedy głowice zostały całkowicie zastąpione przeprojektowanymi). Pozdrawiam

Poza tym zwróć uwagę, że auto jest w garażu gdzie dźwięk może nakładać się na siebie (na pewno każdy miał czasem tak, że przy jeździe blisko barier ochronnych lub w ciasnych tunelach dźwięk wydawany przez auto bardzo się nasila), wyprowadź auto na zewnątrz (ale kawałek od domu, aby była wolna przestrzeń) i wtedy porównaj czy dalej jest tak samo. Myślę, że będzie ciszej i że nie masz o co się martwić. Poza tym zauważyłem że silniki BMW są o wiele głośniejsze niż np japończyki (Mitsubishi)... nie raz na parkingu gdy przejeżdżał w miarę nowy japoniec była cisza (jakby miał zgaszony silnik) a w BMW silnik słychać na zewnątrz, na szczęście nie w środku :) Piszę o benzynach, bo diesla mam tylko w służbowym....

Przed liftowa ma jasny środek: http://allegro.pl/przednia-lewa-lampa-bmw-e87-e-87-lewa-zwykla-2005-i3788868356.html Po lifcie ciemny: http://allegro.pl/bmw-1-lift-e81-e87-07-11-lampa-przod-przednia-lewa-i3823541222.html http://allegro.pl/bmw-e87-lift-lampa-przednia-lampy-p-l-e81-e82-cala-i3819780298.html Pozdrawiam

Jeśli na pracującym silniku wyrzuca Ci olej przez otwarty korek to raczej normalne, jest rozrzucany przez łańcuch i wałki rozrządu.

znajdziesz: http://www.realoem.com/bmw/select.do?kind=P&series=E87N&body=SH&model=118i&zone=ECE&prod=20070800&motor=N46N&steering=L&arch=0

Co do przepięcia LPG z cewki na czujnik wałka, zleciłbym to gazownikowi który montował LPG, szczególnie jeśli masz jeszcze instalację na gwarancji. Co dźwięku diesla, to silniki serii n42.n46 trochę brzmią jak diesel przy odpalaniu, to norma raczej. Ale na pewno nie ma mowy o wypadaniu zapłonów i pracy nie na wszystkich cylindrach, tego absolutnie nie może być.

Cewki są bardzo czułe na zmianę napięcia, poza tym są sterowane niskim napięciem (około 3V), więc jeśli masz podłączoną instalację LPG pod którąś z cewek to może to powodować upływy prądu... I rozmaite problemy!!! Oprócz stanu instalacji LPG, ważna jest sama jakość podłączenia oraz przewody... Skoro można uniknąć komplikacji to chyba lepiej dmuchać na zimne... Np u mnie gdy LPG było podłączone pod cewkę, czasem zanikał sygnał i zasilanie samo przełączało się na PB, dopiero po podłączeniu LPG pod czujnik wału problem zniknął.

tak jak Ci wcześniej pisałem, zacznij od podpięcia LPG po czujnik wału a nie cewkę!!

A i jeszcze jedno LPG lepiej podłączyć pod czujnik wału korbowego niż pod którąś cewkę!!!

ja e46 n42 zrobiłem na gazie ponad 40tyś (przez 2 lata) i wszystko było elegancko, raz padły świece i auto zachowywało się jak u Ciebie!! Wypadały zapłony praktycznie nie chciało jechać, założyłem świece NGK (160pln za komplet) i problem zniknął... Ja bym spróbował zmienić ponownie świece.. może trafiłeś na jakieś felerne. Kiedyś miałem tak, że nowe świece po 300km kompletnie padły.... byłem w szoku... wkręciłem stare i było ok. Zgadzam się z przedmówcą, że nie ma co kombinować ze świecami tylko zakładać takie jak zaleca producent bez względu na to czy jeździmy na PB czy LPG.

olej leci Ci z pokrywy zaworów i tego "czujnika widocznego po prawej"... sama cewka nie ma wpływu na wycieki oleju... Sugeruję wymienić uszczelkę pokrywy zaworów lub rozebrać u uszczelnić dobrym silikonem, razem z tym czujnikiem!!

Pierwsza sprawa to odpowiednia regulacja LPG, bez tego nie będzie dobrze... Jeśli źle jest wyregulowane LPG to będzie to mieszać w mapach wtrysku na benzynie i rano po odpaleniu kiedy auto chodzi na PB, będzie mogło się wydawać, że wypadają zapłony a silnik będzie mega nie równo chodził (przez złe czasy wtrysków na PB). Polecam pojeździć np tylko tydzień na samym PB, jeśli problem ustanie to winowajaca znaleziony.