maciekE60

Jeśli o to Ci chodzi to szpara między maską a przednim zderzakiem jest większa z lewej strony, co nie musi oznaczać niczego wielkiego, albo odwrotnie. Przy okazji fotel kierowcy to miał 188 tyś ale na oko w jakimś 2008 roku. Pewnie że VINU nie ukrywa bo skończył jeździć do ASO jak miał 150.000 a teraz 188.000 więc co ukrywać ;).

Siedzenie pasażera z tego co widać jest w stanie tragicznym, ciekawe jak kierowcy... Po 120 tysiącach? :nienie:

Ja miałem jeden z korekcją +5. Szczerze? Nic nie czułem, gdyby nie sprawdzenie korekcji i jeden upierdliwy błąd który ciągle się pojawiał (chyba coś o kontroli stabilności pracy silnika), to nic bym nie wiedział. Jak więcej kuleje to może coś czuć.

Ja mam rocznik 04 fabrycznie bixenon nieskrętny, a wsadziłem do niego LM2 i lampy przód + tył LCI, też bixenony nieskrętne.

Cześć, A świeci Ci tył? Ja chciałbym osiągnąć aby podczas działania ringow nie swiecil tyl. A jak zacznie dzialac na swiatlach mijania, to wtedy swieciloby wszystko. Jak dobrze pamiętam to u mnie jest tak, że przy dziennych z przodu z tyłu świecą same pręgi, a przy mijania z przodu, z tyłu świecą pręgi plus to okrągłe światło od strony klapy. No ale ja mam pre-LCI i po wymianie modułu na LM2 a potem lamp na LCI, dzienne dzialaja mi od poczatku bez dodatkowych kodowań NCS-em, dlatego nic więcej nie grzebałem jak dotąd.

Nie znam się ale brzmi tak, że może skończyć się źle ;). Zainwestuj w lampy poliftowe jeśli masz już LM2, do starych dołożysz ze 600zł i będziesz miał ringi poliftowe. Ja tak zrobiłem, stare lampy sprzedałem na pniu, pewnie też dlatego że były w fajnym stanie, nie zmatowione bo mam mały przebieg - gość miał zwykle w E60 przedliftowej a chciał zenony no i mu sie przydały :)

Jeśli tak to myślę że będą Ci działać :). Też się tak bawiłem świeceniem lampką i nie działało :D, w dzień bez problemu :cool2: Teraz mam na zero dzienne a na auto dzienne lub zenony w zaleznosci od pory dnia.

Mnie się wydaje że jeśli na pozycji zero masz dzienne to na auto też powinny ci się włączyć. Kiedy to sprawdzałeś? Teraz jest już ciemno a sztucznym światłem czujnika nie oszukasz, musi być dzienne. Sprawdz jutro rano czy ci sam nie przełącza jak dasz na auto.

Sprawdź INPA korekcje na wtryskiwaczach to będzisz wiedział coś więcej.

Benzyna, licznik w milach więc pewnie import USA, jest VIN i mamy tu takiego forumowicza, który prawdę Ci powie :), najlepiej zaczekaj na jego post.

Po co wydawac taka kase na adaptery? Ja kupilem uzywane LM2 za 200zl, przejsciowki w ASO za 100zl i lampy dzialaja jak z fabryki. Wymiana i kodowanie modulu byly proste. A za ta kase co Ci zostanie dolozysz do starych lamp przednich i bedziesz mial LCI.

No widzisz kolego, to mnie oświeciłeś :). Dzięki serdeczne! A da się to w takim aucie jak E60 tak po prostu założyć?

Nie myślałeś o Corteco? Kosztuje coś leciutko ponad 800zł, a w wielu miejscach mówią, że to oryginał, tylko bez znaczka BMW. Ze swojej strony powiem tyle, że przy wymianie porównywałem je oba. Są identyczne, a oznaczenia są dokładnie takie same, naniesione w tych samych miejscach i tymi samymi czcionkami, brakuje tylko logo BMW. Więc całkiem możliwe że to prawda. To mam na myśli: http://allegro.pl/kolo-pasowe-bmw-e90-e60-e65-e66-e46-e90-oryginal-i2500799365.html

A ja miałem drgania przy gaszeniu, koło było już nieco zużyte (miękkie), wymieniłem na Corteco i dalej mam dokładnie takie same drgania przy gaszeniu (530d 2004 218KM), ale nie wydaje mi się żeby to była kwestia koła. Albo coś innego jest na rzeczy albo standardowe ten typ tak ma. Dwóch znajomych ma te same roczniki ale z DPF i nie mają tych drgań, ja mam bez DPF. Nie sądzę żeby sam DPF miał na to jakikolwiek wpływ, ale może coś innego w silniku jest przekonstruowane w związku z DPF, sam nie wiem.

No to faktycznie 520d do mega oszczędnych nie należy.

W tym linku który przytoczyłeś jest jeden mały knif. Oferujący ten samochód to "Mozik Autohandel". Moim zdaniem to zwykłe kebabbmw od ciemnych przyjaciół :), a to oznacza że unfallfrei jest tyle samo warte co nasze 1000% bezwypadkowy. Porządne od Niemca kosztuje trochę więcej.

Chyba jednak poprzestanę na dotychczasowej metodzie czyli mocno gaz, 1,5 sekundy zbierania się tego wszystkiego i wystrzał do przodu, ewentualnie spróbuje z 1 przy sekwencyjnej. :) Może bardzo go nie kocham, ale jakoś mam taki wrodzony wstręt do świadomego niszczenia czegoś co jest dobre.

Ja to miałem w MASK i w CCC to samo (wentylator podłączyłem i działa). Jeśli uważacie że to MASK to czemu dzieje się to bądź nie, w zależności od temperatury otoczenia? Przecież w okolicy MASK które jest w konsoli środkowej temp. jest taka sama obojętnie czy mamy 20 czy 30 na zewnątrz. U mnie jak jest 20 to mogę jechać autem i 10 godzin i nic się nie dzieje. A jak jest 30 to potrafi się zacinać na parę sekund co minutę. Ja teraz też nie mam sparowanego blue i sie zacina. Jak mialem sparowany to sie zacinalo i jeszcze byly piski z głosników. Chyba spróbuję odłączyć MULFA jak mi się znów zacznie przycinać CCC to powiem czy to coś dało. Ale do tego muszę jechać w jakąś dłuższą trasę, a tej chwili się nie zanosi.

Ciekawy artykuł :). Zdarza mi się ruszać mocno ze świateł, po prostu wciskam buta i jadę, tyle że zanim się to wszystko zbierze to jakieś 1,5 sekundy stoję prawie w bezruchu :). no ale za to potem nie ma mowy o błędach w zmianie biegu, które mogą się zdarzyć w manualu przy dużym pośpiechu i niedużym doświadczeniu.

Jak chcesz wyścigów to trzeba było brać manuala :). Automat raczej nie jest do tego stworzony...

No nie wiem czy tak MASK do wymiany. Ja mam to samo, mniej więcej do 20 stopni jest OK, powyżej zaczyna się zacinać na parę sekund (zanika dźwięk, kiedyś też miałem piski, ale one chyba ustały jak usunałęm sparowanie bluetooth z telefonem), dwa razy mi się zdarzyło że zawiesiło się na dobre 15 minut, po czym zrobiło coś w stylu restart. Pare miesięcy temu wymieniłem MASK na CCC i ale zacinanie się pozostało bez zmian. Tak myśląc logicznie jeśli używasz klimatyzacji to czy na zewnątrz jest 20 czy 28 to Ty masz temperaturę w środku bardzo podobną. A jeśli radio się nie zacina przy 20 a zacina przy 28, to musi być wina czegoś co znajduje się w niechłodzonym klimą obszarze. Temat tego przycinania się był już poruszany kilka razy, w wielu miejscach pojawia się info że jest to wina modułu bluetooth który jest w bagażniku po lewej stronie (nie wiem na czym polega jego usterka). Byłoby to logiczne, bo bagażnik jest szczelny i klima go nie chłodzi, więc im cieplej na zewnątrz tym cieplej tam. Ktoś radził żeby go wypiąć i wtedy pojeździć i sprawdzić czy to było to. Ponieważ po serii chłodniejszych dni znów chyba idą upały, to spróbuję tak zrobić i zobaczymy czy będzie się zacinać. Niedawno widziałem na allegro ofertę naprawy modułu bluetooth rzekomo usuwającą ten problem, cena chyba 200zł (+ wysyłka tam i z powrotem). Jeśli okaże się że to bluetooth przycina CCC to wyślę go tam do naprawy. To jest to http://allegro.pl/telefon-bluetooth-bmw-e60-e90-x5-x6-naprawa-mulf-i2466782620.html. Wydaje mi się że jeśli gość wie co robi to lepiej naprawić u niego nić kupić używkę być może z tym samym problemem. Kolego zakładający wątek, czy masz u siebie bluetootha?

Ładnie się prezentuje. mnie się po zdjęciach wydaje że lewa strona jest gorzej spasowana niż prawa, więc pewnie tam coś było. Szczeliny między drzwiami a błotnikami przód i tył są jakby większe niż z drugiej strony, a z kolei szczelina miedzy drzwiami p i t dość mała. No ale nie chciejmy cudów, auto ma 7 lat i trochę świata już zjechało. Wyposażenie jak na E90 to całkiem fajne.

Taka sama matematyka jak ta powyżej. Widocznie dopiero co wyzerowałeś wartość średniego zużycia. Powyżej napisałem Ci że po godzinie pracy spali litr i zużycie podniesie Ci się na 11l/100km. Gdybys cały czas obserwował średnie zużycie, to będzie się podnosić o 0,1L co dokładnie 6 minut zgadza się? :) A teraz wyobraź sobie że przejechałeś 1000km i zużyłeś 100l czyli też masz średnią 10l/100km. Po godzinie stania spalisz 1L czyli razem 101l na 1000km - średnia wyjdzie Ci 10,1L jak sobie policzysz, czyli przez godzinę stania skoczy Ci tylko o 0,1l do góry - kapujesz teraz o co chodzi :)? Wszystko zależy ile przejechałeś od ostatniego zerowania średniej, jeśli bardzo mało, to wystarczy chwila stania i podskoczy Ci szybko do góry. Może wyzerowali jak Ci tam grzebali przy aucie. Srednia to tylko wynik wyliczen z ilosci spalonego paliwa i przejechanych km od ostatniego zerowania. Wyzeruj i przejedź jeden kilometr. Założmy że na tym 1km będziesz miał średnią 10l/100km, czyli spalisz 0,1L. Po godzinie stania bedziesz miał już 1,1L spalonego paliwa a nadal 1km czyli średnia wyjdzie Ci 110l/100km :). Innymi słowy w ciągu godziny srednia zmieni Ci się z 10 na 110l/100km czyli wzrosnie o 100. Przeliczając to na oko,co 30 sekund o których pisales powyzej bedzie Ci sie podnosić o jakieś 0,8 litra do gory, a o 1/10 to Ci bedzie skakać co jakieś niecałe 4 sekundy. Mam nadzieje ze jakos rozjasniłem :)

Oczywiście. W końcu paliwa Ci ubywa bo silnik pracuje, a kilometry stoja w miejscu. Jak przejedziesz 100km i spalisz 10l to bedziesz miał średnie spalanie 10l/100km. A potem jak postoisz godzine w miejscu z pracujacym silnikiem to spalisz kolejny litr, czyli razem 11l, a kilometrów dalej masz 100 bo stoisz - srednia podniesie się na 11l/100km. :) Średnie spalanie zmienia się tym gwałtowniej im mniej czasu upłynelo od jego wyzerowania.

Tak jak byś chciał to działa ale w E60 :).