danielxc717

Sprawdź ok 10min po zgaszeniu. Lepiej robić tak bo przy mocniej zużytych popychaczach potrafią na zimnym silniku puścić olej który ścieknie do miski. Wtedy w misce jest go więcej i to między innymi wypacza pomiar. Czemu zalewasz do tego silnika 10w40?

Ja bym odkręcił osłony silnika, bo przy takim braniu zostawiał byś za sobą zasłonę dymną większą od 2suwa. Może leci w takim miejscu, że nie widać i leci na osłonę i przy jeździe go gdzieś rozchlapuje. Co innego jak by po robieniu głowicy Ci kopcił. Wtedy źle założone np uszczelniacze albo słyszałem o tym, że jak się zrobiło górę to niby ciśnienie szybko rozwala dół czyli pierścienie. Ile w tym prawdy to nie wiem, ale tak czy inaczej by kopcił. Płyn chłodzący masz czysty, klarowny?

Ale to jest normalne, że wskazówka wstaje dopiero jak się przekręci kluczyk na zapłon. Jak szaleje to musisz dostać się do baku pod tylną kanapą i sprawdzić pływak czy się nie zawiesił.

Udało się :). Trzeba było zdemontować boczną szybę tą malutką trójkątną. Na szczęście są z tyłu korby i dało się otworzyć szybę :) Ale trójkątną szybę jest ogromnie ciężko wyjąć jak są zamknięte drzwi.

nie, nie jeszcze był tekst "stanełem" :)

Może być niesprawny układ zapłonowy. Kiedy wymieniałeś świece? Mogą być przebicia na cewkach, ale to w skrajnych przypadkach

To też zrobiłem :mrgreen: Mówili, że to nie passat :) Może nie są super profesjonalni bo nie wierze, że nie da się tego bunkra otworzyć..

Tylko to miałem pod ręką ale idealnie się nadaje :) Już bezpieczniki były wyciągane i niestety kicha... Dlatego bicie szyby zostaje :mad2:

Po co lewarek jak maskę w 10sek się otwiera :mrgreen: Szprychą ją otworzyłem :mrgreen: Pod aku podłączyłem swoją na kable do plusa pod maską, ale aku jest w e34 ok. Tylko moduł odpowiadający za centralkę musiał się uszkodzić, a jest jak na złość pod siedzeniem z tyłu.

sam osobiście żeby nie skłamać kilka set razy już tym kluczem wachlowałem w zamku drzwi pasażera. Klamka odciągnięta i przekręcony kluczyć w tą drugą pozycję. Ten dzyndzel lekko się podnosi i tyle :mad2:

No właśnie pisałem, że grzybek nie da rady podciągnąć. Siedzi tak mocno, że drut miedziany zacisnął, ale to nic nie daje przy pociągnięciu. Aku niestety pod siedzeniem i moduł od centralki też :? Po wybiciu szyby trzeba się wkaraskać do auta i jechać do tego magika. On naprawia centralkę i tyle. A że ma kolejkę na nast tydz dlatego będzie trzeba czekać. Myślałem, że może jest jakiś sposób na ten zamek. Gdyby miał chociaż rozkładane siedzenia albo worek na narty to może coś by się pokombinowało. No nic.. Pozostaje czekać tydz, wybić szybę i jechać naprawiać moduł. Ale dzięki :cool2:

Przyjechał gość co się mniej więcej zna na BMW i twierdzi, że jest zaryglowany ma maxa i nie da rady i trzeba bić szybę. Jak odłączyć aku awaryjnie? Próbowałem tylko zdjąć przewód od rozrusznika, ale dalej nic z tego. Centralny z pilota nie działa bo pilot jest dorabiany. Jest tylko mechaniczny kluczyk

UP. Nikt nie pomoże? :) Udało mi się otworzyć szprychą maskę koło lampy prawej od świateł drogowych, ale wyjęcie bezpieczników nic nie dało. Nie wiem czy tam trzyma elektronika te cypelki w boczkach czy co :mad2: Nie wiedziałem że maskę tu można dosłownie w kilka sek otworzyć. W e39 trzeba nery wyciągać. Nikt nie ma pomysłu jak ją otworzyć?

Witam. Piszę w imieniu znajomego, otóż jest problem z otwarciem samochodu. Aku naładowany, ale auto nie chce nas wpuścić. Centralny zamek po nawet awaryjnym otwarciu z klamką odciągniętą i przekręceniu klucza lekko podnosi ten cypelek, ale on od razu go daje na dół. Taj jak by centralka cały czas zamykała auto. Robiliśmy to poprzez odchylenie drzwi klinami. Bagażnik się otworzył, ale siedzenia nie są składane, więc wejście do auta jest nie możliwe. Jest jakieś jeszcze wyjście by otworzyć autko? Można pomóc na PW bo z wiadomych względów nikt pisać nie będzie na forum.

Moim zdaniem auto było katowane. O tym świadczy wypalony zawór i rozwalona dwumasa. W benzynie siada ona o wiele rzadziej z racji momentu który jest przy wysokich obrotach i i tak nie jest on tak duży jak w dieslach. Oczywiście to takie moje gadanie. Jak gasisz silnik bez sprzęgła jest hałas? I to sam ze sprzęgłem jest cisza? To takie "domowe" sposoby spr dwumasy może koledzy coś podpowiedzą jak wyłapać czy to koło czy nie

Odwieczny spór dieslowców i użytkowników LPG :mrgreen: Przy nowej instalacji która zwraca się przy tym aucie i cenach paliwa bardzo szybko potem są oszczędności. W trasie jeździmy w cenie TDI :norty: Serwis nowej instalacji? Moim zdaniem przy nie dziadowaniu na filtrach które kosztują 30zł nic więcej przez ponad 100tys nie powinno się dziać. Bynajmniej ja tak miałem w poprzednim aucie w którym po ponad 200tys na samym gazie trzeba było regenerować wtryski za 50zł.

U mnie stukał jak był spocony. Szarpaki pokazywały ponad 70% a jak błotnikiem go rozbujałem dość mocno to niecałe 2x bujał. Po wymianie amorków przestało pukać

Ja przy takim przebiegu nie szukał bym diesla tylko benzyny i LPG. Z tego co wiem to mogą Ci naskoczyć jak masz LPG bo te zakazy są nic nie warte. Gdzieś czytałem, że zakazywanie ma się nijak do prawa. Jak nie mam racji to niech mnie ktoś poprawi. Ja wjeżdżam zawsze na różne parkingi z zakazami dla LPG. Po pierwsze to nikt tego nie sprawdza a po drugie nie widać że mam LPG to nawet jak by ktoś to sprawdzał wizualnie to nic nie zobaczy. Dlatego tym bym się nie kierował bo przy tych przebiegach LPG było by najtańszym i najlepszym rozwiązaniem.

O podobnej kwocie myślałem. Oczywiście nie w ASO.

Świadomie z wypalonym zaworem? Zrzucanie głowicy to nie jest tania sprawa w tych silnikach.

Ja bym do takiego kowala pojechał i mu pokazał tą UPG :duh: Tragedia co się dzieje w warsztatach. Ale czy to się dzieje z niewiedzy czy z naciągania?

Lepiej teraz podnieść auto i łom w łapę :mrgreen: Na szarpakach często luzu nie widać, dopiero po podniesieniu auta i sprawdzaniu brechą wahaczy itd

To prawdopodobnie jest dwumasa. Wypalony zawór? Ile masz przebiegu że masz wypalony zawór?

Po pierwsze to przegląd przejdziesz chyba, że masz naprawdę jakiś pedantów diagnostów. W pl większość nawet nie patrzy na jakiekolwiek kontrolki. Po drugie duże prawdopodobieństwo jest takie, że uszkodziłeś mate zajętości pasażera. Ten typ tak ma. Kupujesz albo matę za kilka set zł i wymieniasz, albo wlutowujesz emulator maty. Wtedy poducha wybucha w razie wypadku/stłuczki zawsze niezależnie czy pasażer siedzi czy nie. Emulator kosztuje 25zł lub kupujesz diodę prostowniczą za 2zł wlutowujesz i kasujesz błąd. Ja bym nie rzeźbił łącząc pod inne kontrolki. Bo chyba przy świecącej poduszce ona w razie co nei wystrzeli viewtopic.php?f=15&t=48167

Jak benzyna i żeby było czym pojeździć to od 2,5 do 3.0 w gazie. jak diesel to 3.0. To tyle na ten temat