Skocz do zawartości

MateuszCHUDY

Zarejestrowani
  • Postów

    909
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MateuszCHUDY

  1. Ale ja nierozumiem do końca. Pompa może puszczać ciśnienie ale nie musi puszczać płynu hamulcowego? Bo u mnie go nie ubywa...
  2. up
  3. Ja również mam problemy z hamulcami i nie wiem co jest? Też np. stoje na luzie i poprzyciskam pedał i jakby napompuje się i po chwili zaczyna opadać. Tak jakby brakowało mu podciśnienia i nawet jak dodam gazu na luzie to opada szybciej... Czy to może być nie wydolność vacu, czy nieszczelność w przewodach podciśnieniowych? Układ hamulcowy odpowietrzałem sam, również mechanik to robił i zapewnia mnie, że odpowietrzony jest OK ale z hamulcami dalej coś jest nie halo. Wycieków napewno nie mam.
  4. Marudna robota, nie próbowałeś z kanału lub podnośnika? Chyba, że nie masz dostępu. Mi się urwała kiedyś śruba przy odkręcaniu tylnego czujnika i też chciałem wykręcać piaste i dać do rozwiercenia, ale dałem auto dla mechanika i na podnośniku mi ręczną wiertarką rozwiercił starą śrubę. Nie wiem jak jest z pokruszonym czujnikiem. EDIT Teraz tak mi przyszło do głowy - bo czujnik jest z plastiku, a czy próbował ktoś kiedyś potraktować go rozgrzanym prętem żeby troche zmniejszyć jego ilość w otworze? A może to zły pomysł?
  5. Po co klucz 34 dwunastokątny do wymiany czujnika? :shock: Domyślam się, że chodzi o śrubę piasty ale po co ją odkręcać? :roll:
  6. Brać miernik i sprawdzać przejścia. Jak są przejścia to druty w sterowniku popękały i łapią przerwe.
  7. Dzięki kolego ambience za starania, ale ja te lampy już rozbierałem i w obu regulatory wymieniałem :roll: Ogólnie to nie bardzo rozumiem co w tym odbłyśniku się wypala bo u mnie on jest lusterkiem ;) Na dodatek lampki mi parują i z tym sobie też nie poradziłem, a nawilżałem uszczelki, wywracałem na lewą strone i dalej to samo - chyba zostaje ich wymiana.
  8. A ja mam oryginały i świecą tragicznie :? Tylko że mam tanie żarniki i w dodatku barwa to 6000K... No i moje klosze też są zmęczone życiem. A co do koloru kierunku to kwestia gustu ale kiedyś byłem zatwardziałym fanem białych kierunków, a ostatnio coś mi się zatrybiło i spodobał mi się pomarańczowy kierunek :D Wg. mnie najfajniej wygląda pomarańczowy w czarnej e39 :cool2:
  9. Cieszę się, że się udało :cool2: Najpewniej w sterowniku jest wilgoć i zwiera do masy :wink:
  10. Zawsze można próbować bawić się poprzez zostawienie czujników na swoich miejscach, kupić dwie żyłki dwumetrowe przewodu i próbować podłączyć na krzyż bez wyciągania, ale to może być problematyczne rozwiązanie ponieważ piny we wtyczkach czujników osadzone są głęboko i nie ma jak za nie zaczepić kabla. No w każdym razie musisz próbować wyciągnąć je. To, że czasem wychodzą ciężko zdaża się, ale nie znaczy że musi tak być więc spróbuj, a jak nie będą chciały wyjść to wtedy myśl :wink: A co do czujników polecam szukać używek na allegro od sprzedawców, którzy oferują gwarancję rozruchową bo można sprawny czujnik kupić za 50zł. A widziałem też jakiś kolega w dziale części sprzedaje oryginały za 149zł.
  11. Właśnie miałem Ci napisać, że być może zwarcie jest od webasta bo tam w nadkolu często robi się syf i wilgoć. Ogólnie bezpiecznik wszystkiego nie załatwi (odcina zasilanie, ale nie odcina linii diagnostycznej!) bo Ty widać masz zwarcie na linii diagnostycznej co w e39 często się zdaża. Sprawdź dokładnie tą wtyczke od webasto, odłącz ją i najlepiej zaizoluj, żeby tam syf nie leciał, jak to nie pomoże to ja bym zanurkował pod schowek pasażera, jest tam zbiorcza rozdzielnia linii K i można ładnie sobie odpiąć wszystkie moduły bez ich wyjmowania i pokolei podłączać i patrzeć kiedy stracisz komunikacje, wtedy będziesz wiedział co robi zamieszanie :cool2:
  12. Shadow ja mam z tyłu pokrętło ciepło/zimno, to jakiś rarytas? :mrgreen: Bo nie możliwe że moja bida ma coś ponad normę :roll2:
  13. Daniel dobrze podpowiedział - najpierw zamień czujniki miejscami i zobaczyć na kompie czy błąd zmieni się z prawego koła na lewe. Jeżeli tak to odpowiedź jest prosta - padł czujnik, jeżeli nie - nie ma przejścia na drodze czujnik - sterownik. Jeżeli będziesz miał drugi wariant, to następnym krokiem jest sprawdzenie tego przejścia, a więc musisz znaleźć rozpiskę pinów wtyczki dla swojego sterownika ABS (przy pompie), i wziąć miernik w łape i sprawdzić czy są drożne przewody od wtyczki czujnika do wtyczki sterownika. Jeżeli nie są drożne to szukać przerwania, albo dorobić nowe przewody :cool2: A co do tego, że jesteś zaskoczony, że ten błąd się pojawił - niestety tak bywa sam spotkałem się z taką sytuacją - pomagałem dla chłopaka zlokalizować też usterki z czujnikiem i komp pokazał czujnik z przodu, wymienił i kontrolka nie gasła co się okazało? Zanim wymienił przód, zdążył paść tył...
  14. Żeby odpiąć czujnik z tyłu wystarczy poluzować jedną nakrętke plastikową i odchylić kawałek nadkola, za nadkolem będzie puszka, w której jest wtyczka czujnika, po wymianie czujnika kontrolka zgaśnie (jedynie w pamięci sterownika będzie informacja, że była kiedyś awaria ale na nic to nie wpływa). Wymiany starych czujników bywają problematyczne bo czujniki się kruszą, a ja np. miałem tak zapieczoną śrubę od czujnika, że się zerwała i ostatecznie i tak oddałem do mechanika, żeby rozwiercił na podnośniku. Ale trzeba być pozytywnej myśli i mieć nadzieje że obejdzie się bez problemów :cool2:
  15. Wg. WDS w climatroniku nie ma gniazda na wtyczkę dwupinową (napisz lepiej ile ma pinów a nie ile kabli dochodzi do wtyczki). Najmniejsza wtyczka jaka jest posiada 3 piny i na zdjęciu w WDS to była wskazana raczej ta sama co ty pokazałeś. Opisane jest to jako Footwell/rear compartment actuator motor. Wygląda to na jakieś sterowanie klapkami nawiewu na nogi? Może ta wtyczka, którą ty masz ma więcej pinów, a obsadzone są tylko 2, a WDS ma rozpiski w ilości pinów, a nie ilości dochodzących/wychodzących przewodów także ważniejsza będzie ilość pinów. Musiałbyś jeszcze napisać jaki to dokładnie kolor przewodów, bo przewody są dwukolorowe.
  16. Chyba pokazało prawy tył abs, bo zastanawia mnie jakim cudem komputer miałby zarejestrować błąd jednego z czujników, które są na jednym obwodzie. Nie wiem czy wogóle komputer rejestruje błąd takiego czujnika jak zużycie klocków. Jeżeli by rejestrował to błąd taki znajdowałby się w module zegarów bo tylko z zegarami czujniki te są powiązane (jak na rys.).
  17. Wypiąć czujniki zużycia klocków i zmostkować piny w tych wtyczkach. Wtedy masz wykluczone czujniki zużycia czyli odpada jedna z dwóch niewiadomych. Ja u siebie czujniki zmostkowałem za zegarami i nie trzeba się grzebać po kołach, a zrobiłem tak dlatego, że zaśniedziały mi kable już w samochodzie, nie ma przejścia, paliła się kontrolka i nie chciało mi się pruć instalacji do dobrego przewodu :twisted: Coby się koledzy już nie produkowali - najprostszy schemat i w zasadzie jedyny jaki dałoby się do tego narysować :roll: http://img594.imageshack.us/img594/7386/beztytuuuwu.png A co do Ciebie tomgw to chyba kolejny okaz myśliciela forumowego co to siedzi i rozmyśla nad przyczynami i nic nie robi i liczy, że samo się rozwiąże :roll: Wcześniej napisałeś "klocki nowe, czujniki nowe", mluki napisał Ci "zmostkuj kostki czujników", a Ty pytasz, o które dokładnie kostki chodzi... :duh: Pobudka!
  18. AAAA to sorry gregory jak dla Ciebie 120zł to żaden wydatek... szacun! Chciałbym też tak móc powiedzieć :cool2: A samoróbczych nie można udostępnić? :D A jakie tutaj specyficzne średnice? tulejka wypychająca aby była mniejsza od tuleji wahacza, a druga aby tuleja zmieściła się w nią :p Nawet jak nie chcesz się bawić to ślusarz wytoczy coś takiego w 15min i ile za to weźmie? 20 - 30zł? Ale dobra tam każdy ma swoje podejście, dla mnie 120zł to chora cena za taki ściągacz, a wydaje mi się, że nawet kiedyś gdzieś widziałem na forum jak, któryś z forumowiczów zrobił sobie na szybko taki ściągacz. koniec OT :roll:
  19. Wow! :shock: 120zł za coś takiego? Przecież można coś takiego samemu zmajstrować w pół godziny z gratów w garażu... A jak nie ma części to kawałek pręta gwintowanego i z lokalnego skupu złomu kupić rurki o odpowiedniej średnicy za 2zł.
  20. Maglownice wymieniłem w piątek, swoją odesłałem w sobote o 14.30 (poczta czynna do 15.00), a kase dostałem w poniedziałek wieczór. Także ze strony realizacji facet jest wporządku. Teraz zostało czekać na efekty regeneracji :wink:
  21. Koledzy poszukuje kogoś w Białymstoku lub bliskiej okolicy kto zna się dobrze na układach hamulcowych (trafnie rozpoznaje usterki). Mój mechanik sprawdzał cały układ i stwierdził, że wszystko jest ok, ale był wywalony magiel (luzy) więc wymieniłem, a auto jak ściągało w lewo przy hamowaniu tak ściąga dalej. EDIT A może chociaż ktoś wie gdzie dobrze ustawią geometrie dla e39?
  22. Działa :wink:
  23. AK - przy sile z jaką zostały dokręcone moje drążki, gdybym nie trzymał listwy odkręcając je - faktycznie mógłbym zrobić jej krzywdę... Dokręcając użyłem może 1/3 siły potrzebnej do odkręcania :roll: Najwyżej w czasie jazdy będzie tak: http://www.youtube.com/watch?v=5qt9H8vFThY
  24. Cichy :cool2: Magiel wymieniony, zajęło mi to cały dzień ale pocieszam się, że robiłem to pierwszy raz w życiu :roll: Po złożeniu wszystkiego troche się obawiałem bo po odpaleniu pompa długo rzęziła, ale ostatecznie się odpowietrzyła i jest cicho. Dla potomnych polecam zwrócić szczególną uwagę przy odkręcaniu przewodów od magla, ponieważ dla każdego przewodu są dwie podkładki - między śrubą i przewodem i między przewodem, a maglem. Ja nie zauważyłem i już stary magiel leżał na podwórku, ale na szczęście podkładka przykleiła się dzięki olejowi i nie zgubiłem :lol: Ja sobie poradziłem bez odkręcania poduszek. Odkręciłem tylko łapy od sanek i od poduszki i jest wystarczająco miejsca. Dobrze jest zwrócić uwagę żeby drewienko podkładane pod misą nie było za długie, tzn. żeby starczyło tylko na powierzchnie podnośnika. Ja miałem duży kawałek i jak już miałem wszystkie łapy poodkręcane to o mało mi nie przeszkodził w wyjęciu magla, ale się udało. Shadow, jeżeli dla Ciebie przewody sprawiły najwięcej trudności to Cię podziwiam :cool2: Dla mnie wszystko sprawiało w tej robocie trudność, a szczególnie na samym początku odkręcanie drążków od listwy :duh: masakra jak one były dokręcone... Najprzyjemniej to mi się łapy odkręcało od sanek. A co do przewodów od magla to oba poluzowałem od góry (złożyłem 3 przedłużki i między nimi jescze dwie przegubowe :mrgreen: )
  25. Zapomniałem jeszcze właśnie zapytać o przytrzymanie listwy przy odkręcaniu drążków. Jak ją łapałeś? Szczypcami normalnie? Nie porysowałeś powierzchni czy łapałeś np. przez szmate?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.