
MateuszCHUDY
Zarejestrowani-
Postów
909 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez MateuszCHUDY
-
Ale ja nierozumiem do końca. Pompa może puszczać ciśnienie ale nie musi puszczać płynu hamulcowego? Bo u mnie go nie ubywa...
-
Ja również mam problemy z hamulcami i nie wiem co jest? Też np. stoje na luzie i poprzyciskam pedał i jakby napompuje się i po chwili zaczyna opadać. Tak jakby brakowało mu podciśnienia i nawet jak dodam gazu na luzie to opada szybciej... Czy to może być nie wydolność vacu, czy nieszczelność w przewodach podciśnieniowych? Układ hamulcowy odpowietrzałem sam, również mechanik to robił i zapewnia mnie, że odpowietrzony jest OK ale z hamulcami dalej coś jest nie halo. Wycieków napewno nie mam.
-
Marudna robota, nie próbowałeś z kanału lub podnośnika? Chyba, że nie masz dostępu. Mi się urwała kiedyś śruba przy odkręcaniu tylnego czujnika i też chciałem wykręcać piaste i dać do rozwiercenia, ale dałem auto dla mechanika i na podnośniku mi ręczną wiertarką rozwiercił starą śrubę. Nie wiem jak jest z pokruszonym czujnikiem. EDIT Teraz tak mi przyszło do głowy - bo czujnik jest z plastiku, a czy próbował ktoś kiedyś potraktować go rozgrzanym prętem żeby troche zmniejszyć jego ilość w otworze? A może to zły pomysł?
-
Po co klucz 34 dwunastokątny do wymiany czujnika? :shock: Domyślam się, że chodzi o śrubę piasty ale po co ją odkręcać? :roll:
-
Brać miernik i sprawdzać przejścia. Jak są przejścia to druty w sterowniku popękały i łapią przerwe.
-
Dzięki kolego ambience za starania, ale ja te lampy już rozbierałem i w obu regulatory wymieniałem :roll: Ogólnie to nie bardzo rozumiem co w tym odbłyśniku się wypala bo u mnie on jest lusterkiem ;) Na dodatek lampki mi parują i z tym sobie też nie poradziłem, a nawilżałem uszczelki, wywracałem na lewą strone i dalej to samo - chyba zostaje ich wymiana.
-
A ja mam oryginały i świecą tragicznie :? Tylko że mam tanie żarniki i w dodatku barwa to 6000K... No i moje klosze też są zmęczone życiem. A co do koloru kierunku to kwestia gustu ale kiedyś byłem zatwardziałym fanem białych kierunków, a ostatnio coś mi się zatrybiło i spodobał mi się pomarańczowy kierunek :D Wg. mnie najfajniej wygląda pomarańczowy w czarnej e39 :cool2:
-
Cieszę się, że się udało :cool2: Najpewniej w sterowniku jest wilgoć i zwiera do masy :wink:
-
Zawsze można próbować bawić się poprzez zostawienie czujników na swoich miejscach, kupić dwie żyłki dwumetrowe przewodu i próbować podłączyć na krzyż bez wyciągania, ale to może być problematyczne rozwiązanie ponieważ piny we wtyczkach czujników osadzone są głęboko i nie ma jak za nie zaczepić kabla. No w każdym razie musisz próbować wyciągnąć je. To, że czasem wychodzą ciężko zdaża się, ale nie znaczy że musi tak być więc spróbuj, a jak nie będą chciały wyjść to wtedy myśl :wink: A co do czujników polecam szukać używek na allegro od sprzedawców, którzy oferują gwarancję rozruchową bo można sprawny czujnik kupić za 50zł. A widziałem też jakiś kolega w dziale części sprzedaje oryginały za 149zł.
-
Właśnie miałem Ci napisać, że być może zwarcie jest od webasta bo tam w nadkolu często robi się syf i wilgoć. Ogólnie bezpiecznik wszystkiego nie załatwi (odcina zasilanie, ale nie odcina linii diagnostycznej!) bo Ty widać masz zwarcie na linii diagnostycznej co w e39 często się zdaża. Sprawdź dokładnie tą wtyczke od webasto, odłącz ją i najlepiej zaizoluj, żeby tam syf nie leciał, jak to nie pomoże to ja bym zanurkował pod schowek pasażera, jest tam zbiorcza rozdzielnia linii K i można ładnie sobie odpiąć wszystkie moduły bez ich wyjmowania i pokolei podłączać i patrzeć kiedy stracisz komunikacje, wtedy będziesz wiedział co robi zamieszanie :cool2:
-
Shadow ja mam z tyłu pokrętło ciepło/zimno, to jakiś rarytas? :mrgreen: Bo nie możliwe że moja bida ma coś ponad normę :roll2:
-
Daniel dobrze podpowiedział - najpierw zamień czujniki miejscami i zobaczyć na kompie czy błąd zmieni się z prawego koła na lewe. Jeżeli tak to odpowiedź jest prosta - padł czujnik, jeżeli nie - nie ma przejścia na drodze czujnik - sterownik. Jeżeli będziesz miał drugi wariant, to następnym krokiem jest sprawdzenie tego przejścia, a więc musisz znaleźć rozpiskę pinów wtyczki dla swojego sterownika ABS (przy pompie), i wziąć miernik w łape i sprawdzić czy są drożne przewody od wtyczki czujnika do wtyczki sterownika. Jeżeli nie są drożne to szukać przerwania, albo dorobić nowe przewody :cool2: A co do tego, że jesteś zaskoczony, że ten błąd się pojawił - niestety tak bywa sam spotkałem się z taką sytuacją - pomagałem dla chłopaka zlokalizować też usterki z czujnikiem i komp pokazał czujnik z przodu, wymienił i kontrolka nie gasła co się okazało? Zanim wymienił przód, zdążył paść tył...
-
Żeby odpiąć czujnik z tyłu wystarczy poluzować jedną nakrętke plastikową i odchylić kawałek nadkola, za nadkolem będzie puszka, w której jest wtyczka czujnika, po wymianie czujnika kontrolka zgaśnie (jedynie w pamięci sterownika będzie informacja, że była kiedyś awaria ale na nic to nie wpływa). Wymiany starych czujników bywają problematyczne bo czujniki się kruszą, a ja np. miałem tak zapieczoną śrubę od czujnika, że się zerwała i ostatecznie i tak oddałem do mechanika, żeby rozwiercił na podnośniku. Ale trzeba być pozytywnej myśli i mieć nadzieje że obejdzie się bez problemów :cool2:
-
Wg. WDS w climatroniku nie ma gniazda na wtyczkę dwupinową (napisz lepiej ile ma pinów a nie ile kabli dochodzi do wtyczki). Najmniejsza wtyczka jaka jest posiada 3 piny i na zdjęciu w WDS to była wskazana raczej ta sama co ty pokazałeś. Opisane jest to jako Footwell/rear compartment actuator motor. Wygląda to na jakieś sterowanie klapkami nawiewu na nogi? Może ta wtyczka, którą ty masz ma więcej pinów, a obsadzone są tylko 2, a WDS ma rozpiski w ilości pinów, a nie ilości dochodzących/wychodzących przewodów także ważniejsza będzie ilość pinów. Musiałbyś jeszcze napisać jaki to dokładnie kolor przewodów, bo przewody są dwukolorowe.
-
Chyba pokazało prawy tył abs, bo zastanawia mnie jakim cudem komputer miałby zarejestrować błąd jednego z czujników, które są na jednym obwodzie. Nie wiem czy wogóle komputer rejestruje błąd takiego czujnika jak zużycie klocków. Jeżeli by rejestrował to błąd taki znajdowałby się w module zegarów bo tylko z zegarami czujniki te są powiązane (jak na rys.).
-
Wypiąć czujniki zużycia klocków i zmostkować piny w tych wtyczkach. Wtedy masz wykluczone czujniki zużycia czyli odpada jedna z dwóch niewiadomych. Ja u siebie czujniki zmostkowałem za zegarami i nie trzeba się grzebać po kołach, a zrobiłem tak dlatego, że zaśniedziały mi kable już w samochodzie, nie ma przejścia, paliła się kontrolka i nie chciało mi się pruć instalacji do dobrego przewodu :twisted: Coby się koledzy już nie produkowali - najprostszy schemat i w zasadzie jedyny jaki dałoby się do tego narysować :roll: http://img594.imageshack.us/img594/7386/beztytuuuwu.png A co do Ciebie tomgw to chyba kolejny okaz myśliciela forumowego co to siedzi i rozmyśla nad przyczynami i nic nie robi i liczy, że samo się rozwiąże :roll: Wcześniej napisałeś "klocki nowe, czujniki nowe", mluki napisał Ci "zmostkuj kostki czujników", a Ty pytasz, o które dokładnie kostki chodzi... :duh: Pobudka!
-
[E39] 523i Bicie kierownicy/auta przy hamowaniu
MateuszCHUDY odpowiedział(a) na konkret83 temat w E39
AAAA to sorry gregory jak dla Ciebie 120zł to żaden wydatek... szacun! Chciałbym też tak móc powiedzieć :cool2: A samoróbczych nie można udostępnić? :D A jakie tutaj specyficzne średnice? tulejka wypychająca aby była mniejsza od tuleji wahacza, a druga aby tuleja zmieściła się w nią :p Nawet jak nie chcesz się bawić to ślusarz wytoczy coś takiego w 15min i ile za to weźmie? 20 - 30zł? Ale dobra tam każdy ma swoje podejście, dla mnie 120zł to chora cena za taki ściągacz, a wydaje mi się, że nawet kiedyś gdzieś widziałem na forum jak, któryś z forumowiczów zrobił sobie na szybko taki ściągacz. koniec OT :roll: -
[E39] 523i Bicie kierownicy/auta przy hamowaniu
MateuszCHUDY odpowiedział(a) na konkret83 temat w E39
Wow! :shock: 120zł za coś takiego? Przecież można coś takiego samemu zmajstrować w pół godziny z gratów w garażu... A jak nie ma części to kawałek pręta gwintowanego i z lokalnego skupu złomu kupić rurki o odpowiedniej średnicy za 2zł. -
Maglownice wymieniłem w piątek, swoją odesłałem w sobote o 14.30 (poczta czynna do 15.00), a kase dostałem w poniedziałek wieczór. Także ze strony realizacji facet jest wporządku. Teraz zostało czekać na efekty regeneracji :wink:
-
Koledzy poszukuje kogoś w Białymstoku lub bliskiej okolicy kto zna się dobrze na układach hamulcowych (trafnie rozpoznaje usterki). Mój mechanik sprawdzał cały układ i stwierdził, że wszystko jest ok, ale był wywalony magiel (luzy) więc wymieniłem, a auto jak ściągało w lewo przy hamowaniu tak ściąga dalej. EDIT A może chociaż ktoś wie gdzie dobrze ustawią geometrie dla e39?
-
Działa :wink:
-
AK - przy sile z jaką zostały dokręcone moje drążki, gdybym nie trzymał listwy odkręcając je - faktycznie mógłbym zrobić jej krzywdę... Dokręcając użyłem może 1/3 siły potrzebnej do odkręcania :roll: Najwyżej w czasie jazdy będzie tak: http://www.youtube.com/watch?v=5qt9H8vFThY
-
Cichy :cool2: Magiel wymieniony, zajęło mi to cały dzień ale pocieszam się, że robiłem to pierwszy raz w życiu :roll: Po złożeniu wszystkiego troche się obawiałem bo po odpaleniu pompa długo rzęziła, ale ostatecznie się odpowietrzyła i jest cicho. Dla potomnych polecam zwrócić szczególną uwagę przy odkręcaniu przewodów od magla, ponieważ dla każdego przewodu są dwie podkładki - między śrubą i przewodem i między przewodem, a maglem. Ja nie zauważyłem i już stary magiel leżał na podwórku, ale na szczęście podkładka przykleiła się dzięki olejowi i nie zgubiłem :lol: Ja sobie poradziłem bez odkręcania poduszek. Odkręciłem tylko łapy od sanek i od poduszki i jest wystarczająco miejsca. Dobrze jest zwrócić uwagę żeby drewienko podkładane pod misą nie było za długie, tzn. żeby starczyło tylko na powierzchnie podnośnika. Ja miałem duży kawałek i jak już miałem wszystkie łapy poodkręcane to o mało mi nie przeszkodził w wyjęciu magla, ale się udało. Shadow, jeżeli dla Ciebie przewody sprawiły najwięcej trudności to Cię podziwiam :cool2: Dla mnie wszystko sprawiało w tej robocie trudność, a szczególnie na samym początku odkręcanie drążków od listwy :duh: masakra jak one były dokręcone... Najprzyjemniej to mi się łapy odkręcało od sanek. A co do przewodów od magla to oba poluzowałem od góry (złożyłem 3 przedłużki i między nimi jescze dwie przegubowe :mrgreen: )
-
Zapomniałem jeszcze właśnie zapytać o przytrzymanie listwy przy odkręcaniu drążków. Jak ją łapałeś? Szczypcami normalnie? Nie porysowałeś powierzchni czy łapałeś np. przez szmate?