
HugoEmPe
Zarejestrowani-
Postów
839 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez HugoEmPe
-
No to przecież pisałem SCANSOL :) Tylko to cholerstwo jest bardzo mocne i trzeba uważać.
-
Za części +250 zł. Ale i tak moim zdaniem to bardzo dobra cena.
-
Znalazłem świetnego fachowca, który zrobi mi to bez ściągania głowicy. Głowicy lepiej nie ściągać jeśli jest tam wszystko ok, a według niego to na 100% uszczelniacze. 600 zł to chyba niewygórowana cena jak za taką robotę.
-
Właśnie miałem napisać: A po co e34 ma stawać bokiem ? To przefajne auto na trasy, ale nie do świrowania ! Do takich rzeczy kup sobie e36, z3 albo e30 :) Napęd na tył nie znaczy auto do driftu bo tym tokiem myślenia idąc powinno się roić w necie od tematów typu "dlaczego mój polonez nie lata bokiem" czy " [126p] czemu nie mam szpery " :mad2: Owszem, można się okazyjnie pobawić na śniegu jak wena najdzie, ale wtedy to i dużym fiatem bokiem polatasz :)
-
W październiku zrobię wszystko co trzeba z samochodem tak, żeby już absolutnie nie było się w nim do czego doczepić. Będzie idealna okazja bo ja będę we Francji a żona praktycznie nie będzie jeździć, więc nie będzie problemem że auto postoi dłuższy czas u mechanika. Nie oszczędzając na częściach, bo zakochałem się w tym aucie i w sumie jest to już dla mnie model docelowy - nie chcę nic innego. Zrobi się uszczelniacze, zaleje się syntetykiem, jak gdzieś poleci to się uszczelni :) Ale przy tym przebiegu silnika raczej nie mam co się o to martwić.
-
Zdecydowanie się zgadzam z przedmówcą, a w szczególności co do w124 i okulara, jest to przykład dlaczego dobre auto staje się z modelu na model coraz gorsze. Mercedes po wypuszczeniu w124 prawie zbankrutował bo nie zarabiał na serwisie - w124 się nie psuł. Dlatego potem wypuścił okulara, który sypie się na potęgę i w życiu nie najeździ takich przebiegów jak w124. I tak jest z każdą marką. Auta pod przykrywką ekologii emisji spalin i innych gówien są coraz bardziej wyżyłowane i coraz mniej trwałe. To jedna wielka zmowa producentów aut by zabić rynek aut używanych. Strach pomyśleć o kosztach naprawy BMW F za 10 lat. Będą po prostu nieopłacalne. Już są spore problemy z E60/E65/E90 a co dopiero te nowsze serie...
-
Żłopał. Mówił mi przecież, że jego zdaniem uszczelniacze się kończą.
-
W V12 są dwa czujniki położenia wału ? Chyba dwa czujniki położenia wałków rozrządu, wał jest przecież jeden :roll: Więc jakim cudem miałby odpalić na jedną stronę z walniętym czujnikiem...
-
Po wymianie uszczelniaczy zaleję syntetykiem - nie zaszkodzi mu to i się nie rozszczelni gdzieś skoro od dłuższego czasu na półsyntetyku jeździ ?
-
od czego jest skrzynia ? M20 czy M50? Może się nie do końca zgadzać dystans między silnikiem a skrzynią i stąd cały kłopot... Jeśli jest tak, jak mówię to teraz od czego sprzęgło tam wpasować? :)
-
Ale kopcić zaczął dopiero po przejechaniu tej długiej trasy (nie, nie przegrzałem go, wskazówka całą drogę w pionie). Myślę, że po prostu skończyłem uszczelniacze, które i tak już zaczynały się sypać bo olej brała. Przecież kopcenia auta nie da się zatuszować na chwilę :)
-
Bardzo dużo można o aucie wywnioskować po podejściu do niego poprzedniego właściciela. Skoro jest to gość, który wszystko robił na oryginalnych częściach, mam faktury, i ogólnie bardzo dbał o auto i ma dużą wiedzę o mechanice tego samochodu, to nie dopuściłby nigdy do przegrzania go :) Przy silniku nic kompletnie nie ruszał z grubszych napraw, tylko to co na bieżąco trzeba robić. Uszczelniacze oczywiście fabryczne są. Ba, nawet sprzęgło i dwumasa jeszcze oryginalne siedzą (aczkolwiek sprzęgło bardzo wysoko już bierze), co świadczy również o tym jak auto było eksploatowane.
-
Owszem, wspominał, że żre olej i mogą niedługo paść uszczelniacze. Auto jeździ na LPG więc jest zalane półsyntetykiem. Nie był przegrzany, jak go kupiłem to przed tą długą trasą tak nie kopcił i nie żarł aż tyle oleju. Dobrze trzyma temperaturę, wskazówka siedzi na środku i ani nie drgnie. On go również nie przegrzał, w co naprawdę nie wątpię po ogólnym podejściu tego gościa do auta. A co sądzisz o tej możliwej niedrożności kanaliku przy bagnecie ?
-
W jaki sposób odnowić listwy chromowane E39?
HugoEmPe odpowiedział(a) na marcin325i temat w Blacharstwo i lakiernictwo, szyby, wygląd
Warstwa chromu na tych listwach jest na tyle gruba, że nie przedarłeś się nigdzie do plastiku ? -
728 e38 manual jeżdżę spokojnie. Trasa : 9L Miasto : 14L
-
Wymiana uszczelniaczy trzonków zaworowych bez dem.głowicy
HugoEmPe odpowiedział(a) na marek60 temat w Zrób to sam - gotowe recepty
A czy ma ktoś opis zrobienia tego w silniku M52 ? Czy istnieje pewna analogia ? -
Jak nie idzie rozpuszczalnikiem, to spróbuj scansolem ale bardzo bardzo ostrożnie bo ten środek to już prawdziwy hardkor. A jeśli nie, to mechanicznie.
-
Albo czujniki prędkości obrotowej wałka skrzyni na wejściu i wyjściu - niezbyt droga sprawa.
-
Czy istnieje jakiś niezawodny sposób na sprawdzenie, czy kopcenie silnika i żarcie oleju jest spowodowane zużyciem uszczelniaczy zaworów ? Samochód ma w pełni udokumentowany przebieg 320.000, znam dobrze jego historię i nigdy nie był katowany, zresztą całokształt jego stanu technicznego dokładnie potwierdza to, co mówił o nim poprzedni właściciel, niepokojące jest jedynie to żarcie oleju i kopcenie. Więc nie powinienem się raczej obawiać o pierścienie i wszystko wskazuje na uszczelniacze zaworów. Samochód stał nieużywany przez pół roku a ja zrobiłem nim od razu bardzo długą trasę i ogólnie dużo jeżdżę - czy uszczelniacze zaworów mogły sparcieć przez te pół roku i potem przy intensywnej eksploatacji się wykończyć ? Silnik chodzi dokładnie tak jak powinien, nie brakuje mu mocy, odpala bez problemu, na testach kompresji wszystko ok, odma niedawno wymieniona. Ale żre bardzo dużo oleju i kopci (z tym, że raczej na biało, nie na niebiesko), i dym ma specyficzny swąd. Kopcenie pojawia się zazwyczaj po odpaleniu i przy i po mocniejszym przygazowaniu. Słyszałem jeszcze o historiach typu niedrożność kanaliku przy bagnecie olejowym, czy to może powodować objawy jak u mnie? I jak to sprawdzić? Silnik absolutnie nie jest trupem, uprzedzając co poniektóre komentarze, bo 320.000 przebiegu przy normalnej eksploatacji i fachowym serwisie (mam wiedzę o wszystkich jego właścicielach) to dla silnika m52 pestka...
-
Do ustalenia czy to pierścienie czy uszczelniacze chyba dobrze zrobić próbę kompresji ? Uszczelniacze chyba nie mają na nią wpływu ? Nie wiem, czy dobrze myślę...
-
Skąd stwierdzenie, że przy winie uszczelniaczy kopci tylko na zimnym ??
-
uszczelniacze zaworowe to niekoniecznie koszt 2.000 zł. Można je wymienić bez ściągania głowicy co zmniejsza koszt o połowę - tylko potrzeba dobrego mechanika z doświadczeniem w takich manewrach.
-
Nic z tego. Przy próbie wczytania ustawienia oparcie kładzie się na maksa na tylną kanapę... A, i zawsze tajemniczym sposobem przy wsiadaniu do auta zastaję łamanie fotela w pozycji na maksa prostej, chociaż zawsze je sporo przestawiam... Chochliki mi myszkują w zamkniętym aucie ? :D
-
Otóż to. E38 świetnie się prowadzi, pomimo komfortowego zawieszenia bardzo pewnie wchodzi w zakręty. Ale nie umywa się do typowo sportowo zestrojonych mniejszych aut, a nawet chociażby E46... Coś za coś. Po prostu zwykła logika - sztywniejsze bardziej klei się drogi i mniej się buja.