opa_pl

Czyli rozumiem, że najlepiej byłoby nalać któryś 0w40 lub 0w30... Dotychczasowo jeździłem na 5w40. Tylko nie wiem, czy można teraz przejść na 0w

Ok rozumiem. Ostatnio byłem w aso i z tego co pamiętam, choć pewności nie mam, litr 5w30 ok. 40 zł. A co w przypadku 0w40? Czym ten olej się różni z praktycznego punktu widzenia?

Na razie nie wymienię nazwiska. Zobaczę jak ten człowiek się zachowa. Chcąc być uczciwym powinien miskę i olej na swój koszt wymienić, skoro nie ma pewności jaki był dolany. Pytanie z drugiej beczki... Czy warto kupić ori olej bmw 5w40? Zastanawiam się nad tym lub castrolem edge 5w40 albo 5w30.

Ja tak mam hehe. Też wydaje mnie się że to normalne. Takie nierówne drogi to głównie powiatowe lub gminne.... Wołają o pomstę do nieba...

Możesz zalać i jeden i drugi, 5W30 jest mniej lepki przez co silnik w zimie będzie miał łatwiejszy rozruch i szybciej rozprowadzi sie olej, dodatkowo będą mniejsze opory co przełoży się na mniejsze spalanie ale bez przesady. Ori olej BMW to nic innego jak Castrol w butelkach BMW ale mowa o tym kupionym w ASO a nie na Allegro. Co do oleju 5w30, to nie będzie bardziej "ściekał" podczas dłuższego postoju niż 5w40 (chodzi o zimny start)? Pisząc o ori oleju miałem na myśli dostawcę z forum bmw5er.

Ja mam 530dA z 02r. Nie wiem czy nalać castrola 5w30 czy 5w40? Prosiłbym o poradę. Co myślicie o oryginalnym oleju bmw 5w30?

Wymiana oleju będzie dopiero po założeniu nowej miski. Tymczasem samochód stoi bo nie chcę aby coś się nakaszaniło przez ten olej...

Filmik widziałem. Pięknie idzie :mrgreen: . Tak się zastanawiam, czy nie pokazywałoby przyrostu prędkości powyżej 250km w teście obc....

Witam, Po krótcę opiszę o co chodzi i przejdę to pytanka. Oddałem samochód do mechanika w celu wymiany poduszek silnika i konwertera gdyż szarpało przy jeździe z lock up'em (w innym temacie). Po odebraniu samochodu pojechałem się przejechać czy wszystko ok. Na moje szczęście, w trakcie jazdy odczepiły się dolne osłony silnika i skrzyni. Postanowiłem sam to zaczepić tak aby było już ok. Wjeżdzam na kanał i sciągam te plastiki. Patrzę i kopara opada :mad2: . Poklejona miska olejowa jakimś klejem i do tego doczepiona folia z czteropaka zapuszkowanego tyskacza. Efekt - ciśnienie 280 i buzująca krew. Jak wyciągali poduszki, to widziałem podłożony lewarek bez żadnej łapy czy choćby kawałka deski pod miską. Nie zwracałem im uwagi, bo kiedyś zwróciłem w innej kwesti i mieli do mnie pretensje. Wpadłem do mechanika i pytam o co chodzi. Twierdzi, że to nie on że to było itp. Pytam o olej, mówi że nalał albo mobil syntetyk albo valvoline (czy jak to się pisze). Nie pamięta specyfikacji ani nic.... Straciłem zaufanie do tego człowieka i nie zdziwiłbym się jakby dolał jakiegoś przepału. :duh: Moje pytanie, czy dolanie jakiegoś innego syntetyka szkodzi? Jeździłem na castrol edge 5w40... Najprawdopodobniej będę zmieniał olej (dopiero 3tys. przejechane po wymianie), tylko czekam aż mi założy nową miskę olejową (do czego mechanik niechętnie dąży). A przy okazji, lepiej nalać castrol edge 5w40 czy 5w30?

W moim przypadku. Pierwszy start na D, po całonocnym postoju, to jakaś 1 sekunda, max 2. w mroźne dni. Później już wszystko normalnie śmiga :).

Właśnie to muszę u siebie wymienić, gdyż wyczułem luz i po sprawdzeniu pod osłonami jest luz na tych "kulkach" - występują drgania przy hamowaniu. Co do wibracji w trakcie jazdy. U mnie pomogła wymiana poduszek po silnikiem oraz wymiana konwertera + nowy olej, filtr i uszczelka do ASB. Efekt - nie ten samochód :8)

W takim razie załóżmy dwie hipotetyczne sytuacje: 1. Skoro mam szerokie opony i jadę po gładkim asfalcie, lecz przechylonym w jedną stronę (powiedzmy do zewnętrznej krawędzi prawego pasa) i czuję że samochód ciągnie w prawo - w sensie że jak puszę kierę, to skręci delikatnie kierownicę w prawo, to jest ok? 2. Taka sama droga. Zbieżność ustawiona idealnie, kierownica prosto w trakcie jazdy na wprost. Wieżdżam na tę drogę i żeby jechać prosto muszę minimalnie kierownicą kręcić w lewo, tzn że mam coś nie tak z zawieszeniem lub układem kierowniczym? Wydaje mnie się, że są to dwie podstawowe sytuacje, które należy klarownie wyjaśnić, aby każdy miał pojęcie czy ma problem ze swoją gablotą czy nie.

A ja nadal nie wiem, dlaczego u mnie nie włącza się wentylator po włączeniu sprężarki, co prawda wykonuje takie ruchy jakby chciał wystartować ale nie kręci się. Myślałem, że silnik spalony, lecz wentylator zaczyna pracę mniej więcej w tym samym zakresie temperatury płynu co wisko. Jak wisko nie chodzi to wentylator też nie chce działać.

Wczoraj wyciągnięto mój konwerter, niewielka ilość opiłków na magnesie (można policzyć na palcach obu dłoni).

No dobrze, a jak u mnie załącza się tylko przy wyższej temperaturze silnika?? Drugie pytanie, gdy wisko nie będzie wstanie schłodzić silnik, a sprężarka nie będzie włączona, to czy wentylator też powinien chodzić??

Dokładnie rzeka.... U mnie działa ale niepoprawnie, nie uruchamia się po włączeniu sprężarki. Natomiast wspomaga w schładzaniu silnika w upalne dni.

Po ok 110st Nie jest to już temperatura "mordeca"? Ogólnie tak się nad tym zastanawiałem, jaka temperatura musi być aby wskazówka zawędrowała pod czerwone pole oraz do tej kreski przed czerwonym polem....

Zależy o jakich koleinach jest mowa. Ja pisałem o tych, co tiry sprawują jeżdżąc po drodze. U mnie jak jest nierówna nawierzchnia, czyli przechyły czy coś tego typu (zwykła droga wojewódzka lub powiatowa) to czuć różnicę na 205 a 235 i 265.

Hitler wymiótł cały film :D.

Chyba jednak ta fura była celem karetki... Z lewej spokojnie dużo miejsca. Może u nas ambulans musi prawym pasem latać :mrgreen:

Kopara opada, czego ci złodzieje nie wymyślą...

Ja u siebie po założeniu szerokich kapci jestem zadowolony. Na suchym bardzo dobrze trzyma drogi (raz tylko mnie się ciepło zrobiło :8) ), na mokrym jeszcze nie sprawdzałem granicy. Podobno na deszcz im szersze tym gorzej. A co ty chciałeś teściową przez balkon wyrzucić?? :mrgreen: :mrgreen: Już przez drzwi nie mogłeś wypuścić hehe

Pytanko, czy ktoś wie, przy jakiej temperaturze silnika wskazówka na liczniku przeskakuje w prawo od idealnie pionowego ustawienia?

Używałeś piekarnika, czy opalarki?

Dużo też robią opony, chodzi o markę, jakoś wykonania, twardość itd...