Skocz do zawartości

kamilf

Zarejestrowani
  • Postów

    431
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kamilf

  1. kamilf

    Co wybrać?

    Racja, dodam tylko że mało które dwudziestoletnie auto ma fabryczną moc deklarowaną przez producenta- przez zużycie silnika, kiepskie paliwo,instalacje LPG i inne rzeczy dużo z tych koni jest już w "końskim raju" :wink: Ktoś kiedyś mi powiedział że prawdziwy facet potrzebuje "wała" a nie jakichś tam przegubów :norty: Zresztą, nikt przecież nie napisał że 518 czy 520 nie nadaje się do jazdy :roll:
  2. Dziwne to pytanie :norty: Popsuć się może wszystko to czego nie wymieniłeś na nowe a jest tego sporo,ot choćby sprzęgło, visco, pompa oleju,pompa paliwa, możesz ukręcić półoś(raczej mało realne przy 1.8 :wink: ),elektryka też lubi płatać figle, itd,itd,itd,itd... Nie oszukujmy się, nasze auta nie są już pierwszej młodości i usterki siłą rzeczy się zdarzają i będą się zdarzać. Ale trzeba być optymistą i mieć nadzieję że pojeździsz jeszcze kupę kilometrów :wink:
  3. Kolega Strzewka ma rację tez coś mi się o tym o uszy obiło i zdaje się że kiedyś wertując instrukcję coś tam o tym czytałem odrobinkę,ale nie znam dokładnie procedury. Pamiętam tylko że właśnie trzeba było z przekręconym kluczykiem czekać- takie niby zabezpieczenie przed kradzieżą :wink:
  4. kamilf

    Co wybrać?

    Sprawdź, jak chcesz to podam Ci numer mojej polisy to jeszcze z 10% zniżki dostaniesz bo tam jakiś program partnerski "z polecenia znajomego" jest. Tam najlepiej zadzwonić, bo wszystko przez telefon załatwisz, łącznie z podpisaniem umowy także wygodnie i bez wychodzenia z domu. Można też w internecie wyliczyć składkę, ale przez telefon zawsze wyliczali mi o parę złotych taniej,a ubezpieczam tam już chyba 5 czy 6 swoje auto z kolei :norty: . Jakby co to PRIV :wink:
  5. kamilf

    Co wybrać?

    Kaylo- generalnie to zależy po co komu takie auto :cool2: Jak ktoś kupuje sobie jako drugie w rodzinie żeby czasem polatać po zlotach na przykład, czy po prostu kupuje bo kupuje bez namysłu to liczy się ze spalaniem i kosztami eksploatacji które w podanym przezemnie przypadku nie wychodzą wcale aż tak różne, np świec mam tyle samo co Ty, oleju też podobne ilości.... A spalanie? Zerknij na mój podpis jest tam taka rameczka- wylicza średnie spalanie z danego dystansu na chwilę obecną wyliczone mam spalanie z jakiegoś 1300-1400km, niecałe 15 litrów, sądzę że przy "nieoszczędnej jeździe" Twoje 2.5 (które też jest zacnym silnikiem-tego nie kwestionuję) spali podobne ilości. Wszystko zależy czego kto szuka- jak oszczędności to sugeruję zakup Tico albo Cinquecento, jak fun'u z jazdy to mocny silnik w BMW :cool2:
  6. kamilf

    Co wybrać?

    Przy dynamicznej jeździe moje auto pali tyle samo co "dynamiczne" i dynamicznie przyciskane 520i :wink: To że żal czasem nie przycisnąć to jasna sprawa, znam na to radę, po prostu nie ma sobie co przyjemności odmawiać i trzeba wciskać kiedy można :norty: Wiecie jak wyglądają miny ludzi,prowadzących "potjuningowane" wynalazki auto-podobne, objechanych takim starym klocem jak E34?? :cool2: Zresztą nie po to kupiłem 3,5 (teraz żałuję że nie 5.0,może kiedyś swapnę...) żeby jeździć jak jakimś smutnym 1.4 lub 1.6,a z sekwencją to wciskanie jest trochę tańsze więc mało kiedy jestem w stanie sobie odmówić, no chyba że rodzinę wiozę- wtedy wiadomo jazda "emeryt stajl". Pozatym do kulturalnej jazdy zgodnie z przepisami mam inne (grzeczniejsze) auto. Któryś z kolegów wspominał zdaje się że OC drogo wyjdzie-nie wiem co dla kogo jest drogie, ja za 535i z '90 płacę 395zł jak mnie pamięć nie myli(mam współwłaściciela z 60%zniżek),mam OC,NNW i pakiet "Pupil" czy jak to się tam nazywa, psa mogę wozić się znaczy,albo kota :wink: W zasadzie ani to tanio, ani drogo. Biorąc pod uwagę, że mam zwyżkę za wiek w każdej firmie ubezpieczeniowej, przewertowałem oferty wszystkich tych poważniejszych firm i wszędzie wychodziło mi powyżej 600zł- najtaniej w AXA,właśnie te 395zł. Dodatkowo jest tam jeszcze zniżka za polecenie znajomego i zniżka za kolejne auto i jeszcze inne cuda na kiju, ale co najważniejsze 400zł to nie tak dużo za taką dawkę przyjemności :twisted:
  7. kamilf

    Najlepszy olej do e34

    W pierwszym przypadku racja- może wystarczy nowy oring pod czujnik wsadzić. W drugim przypadku - co Kolega powie na to że: PRZYKŁAD NR.1- e36('92) mojego brata jeździ na pełnym syntetyku a ma ponad 320k km na liczniku ( rzeczywisty przebieg silnika może być większy o jakieś 100k km)? W najlepszym przypadku silnik ma więc najechane 320k km, autko z Niemiec, ale kupione w PL po roku u polaka,przeszło z semi na syntetyk, wycieków brak, na syntetycznym jeździ już ponad rok. PRZYKŁAD NR.2- moje byłe e36 coupe(92') z przebiegiem faktycznym bliżej nie określonym (wymieniałem licznik,bo wsadzone były zegary z R4 i pokazywały głupoty),przebieg szacowany po stanie wnętrza i ogólnie całego auta to około 400k km, kupione na semi po miesiącu zalane syntetykiem, przecieków (pomijając pocenie z pod pokrywy zaworów) nie było,jeździłem na syntetycznym 11 miesięcy. To tylko dwa przykłady,znam z autopsji więcej udanych przejść na rzadszy olej (nie tylko w BMW) po których nic złego się nie stało.Pozatym to co pisze na forum opieram na doświadczeniach własnych i moich znajomych, nie biorę tego z kosmosu,ani z innych magicznych miejsc, nie opieram opinii na tym że "kolega kolegi powiedział koledze a on mi" .Silniki w autach "produkcji zachodniej"(nawet te starsze) są spasowane ciaśniej niż nasze Żuki, Maluchy, 125p, czy choćby wschodnie Łady więc nawet przy sporych przebiegach,zakładając oczywiście że były właściwie serwisowane są w stanie pracować na rzadkim oleju bez problemu. Idąc kolegi tokiem rozumowania, cytuję- "Pełny syntetyk jest super do nowych silników i z małym przebiegiem gdy części są jeszcze dobrze spasowane", to gdy silnik ma na przykład 400-500k km przebiegu ale jeszcze w miarę pracuje powinniśmy go zalać mineralnym możliwie najgęstszym? :wink: Ogólnie nie chodzi mi o to żeby się tutaj z Wami kłócić/spierać czy coś Wam wpajać-rozum przecież każdy ma swój i każdy leje co uważa,ale moim skromnym zdaniem zalanie syntetycznego oleju nie niesie za sobą żadnych negatywnych skutków.Tyle z mojej strony. Pozdrawiam :wink:
  8. kamilf

    Co wybrać?

    Czemu według Ciebie gaz jest nie odpowiedni do BMW? Dobra instalacja sekwencyjna to strata 2-3% mocy względem PB przy wzroście spalania <5%. Jeśli można jeździć oszczędniej,bez strzałów i po prostu za grosze to czemu nie? :norty: Moja skromna rada lepiej kupić 3,5 albo 4.0 niż 2.0 roznica z spalaniem bardzo mala a przyjemnosc z jazdy bez porownania :norty: :norty:
  9. kamilf

    Co wybrać?

    Po skasowaniu wraca? Uwalona sonda zdaje się zwiększa spalanie :norty: Nie ma źle z Twoim spalaniem generalnie, widziałem dwulitrówki które po tyle palą :norty:
  10. Witam, ładny wóz, skoro wygląda po mierniku na niebity to bardzo bym się nie zastanawiał (ale ja mam dość specyficzne podejście-jestem niepoprawnym optymistą jeśli chodzi o kupno samochodu) :norty: Rdza w Beemce to nic strasznego,w małych ilościach po 22 latach eksploatacji jest niemalże wskazana grunt żeby kielichy amortyzatorów nie były pojedzone... Drzwi zdaje się można wyregulować, na pocieszenie dodam że w moim autku drzwi kierowcy trzeba czasem mocniej trzepnąć żeby się zamknęły w tak jak należy(może One już tak mają??), wiadomo-zużycie zawiasów lub samego trzpienia blokującego,jeśli opadnięcie nie jest spowodowane poważnym dzwonem to koszt naprawy to grosze i trochę samozaparcia przy ustawieniu. Mam autko z tym silnikiem, też potrafiła na zimnym pofalować- u mnie pomogła wymiana świec i czyszczenie przepływki, jeśli na ciepłym nie faluje to ja osobiście bym się tym nie przejmował. Co do dymu- jeśli jest to faktycznie para wodna, jeśli nie śmierdzi palonym olejem albo palonym płynem chłodniczym to nie ma się czym martwić- z LPG powstaje duuuużo pary wodnej,a silnik o tej pojemności to wytwórnia mgły niemalże,przeważnie przy takiej ciapowatej pogodzie,moja też zostawia chmurki,ale ja już się przyzwyczaiłem :wink: Luz na kierownicy to albo magiel do regeneracji albo końcówki drążków,mam to samo i łudzę się że to jednak będą drążki,regeneracja to droższy gips,drążki za grosze na allegro. Sprawa trzecia- jeśli zegary się wyłączają to może to być albo bateryjka która w nich siedzi(wystarczy wymienić bateryjkę),po wymianie powinno być ok, w innym wypadku do wymiany zegary, wspomniane wcześniej allegro i zegary kupisz za 100-150zł,czyli też bez większych kosztów. Kontrolka hamulców świeci być może dla tego że poziom płynu jest za niski, może tez świecić dlatego że zegary zwariowały. Trudno dokładnie stwierdzić nie oglądając tego konkretnego egzemplarza. Bicie na kierownicy i pedale to na moje oko zwichrowane tarcze,ale mogę się mylić bo jak już pisałem, trzeba by obejrzeć i dopiero wtedy mógłbym dokładnie stwierdzić. Rada jest taka- jeśli masz możliwość zmierz kompresję na cylindrach. Ogólnie autko ładne i zadbane,przynajmniej tak wygląda na zdjęciach,a co najważniejsze - bez żadnego "tjuningu",czyli jest szansa że samochód nie był użytkowany przez stereotypowego kierowcę BMW, a to z kolei daje nadzieję na to że samochód nie jest roztłuczony i zarżnięty. Ja bym brał :norty:
  11. Kolego Ttrol- jeśli chodzi o spawanie to lepiło się to i owo(pracowałem troszkę u tłumikarza), przeważnie wydechy,ale i podłogę lub inne rzeźby, tak migomatem jak i elektrodówką, i ja podobnie jak Ty zawsze wpinam diodę, lub jeśli akurat jej nie mam pod ręką to rozpinam aku. Kolega Kaylo, nie pisze nic o wpinaniu diody, tylko o tym że akumulatora nie wolno odłączać, co dla mnie jest karygodne :nienie: Gdyby napisał żeby nie rozpinać aku, a wpiąć diodę to faktycznie wygodniej/prościej/szybciej,ale napisał tylko żeby akumulatora nie rozpinać.
  12. kamilf

    Najlepszy olej do e34

    :cool2: piona :cool2: Jaki olej polecisz koledze pomijając Valvoline'a? Rozważamy semi.
  13. kamilf

    Co wybrać?

    Paweł napisz jeszcze jaką masz instalację :wink: Ja mam sekwencję KME, instalacja nie ma jeszcze roku. Zanim ogarnąłem autko, tzn. przed wymianą tzw. "pakietu startowego" samochód palił mi 17-18 litrów LPG (w relacji trasa/miasto-80/20%). Po wymianie świec,przewodów,regulacji zaworów,czyszczeniu przepływki,wymianie filtrów gazu,czyszczeniu stożka,regulacji gazu,resecie kompa spalanie spadło do owych 14-16 litrów. Zrobiłem tym autem jakieś 2kkm od początku stycznia z czego z 800km przed "pakietem",a reszta po, więc wynik na takiej długości tras wydaje się być miarodajny. Ale dużo też zależy od gazu- wiadomo co stacja to niespodzianka, na niektórych stacjach więcej tankować nie zamierzam bo autko "nie jedzie", a przynajmniej nie tak jak powinno.
  14. kamilf

    Co wybrać?

    Ogólnie rzecz biorąc, kupując BMW ogólnie bardzo łatwo jest kupić jakiegoś "trupa",w końcu są to samochody z mocnymi silnikami,a takimi do kościoła stary dziadek raczej nie jeździł :wink: Jakoś nie mogę sobie wyobrazić np. moich dziadków jadących moim 535 do kościoła w niedzielę :norty:
  15. kamilf

    Co wybrać?

    Bierz coś rzędu 2,5-3,5. Jeździłem w 150 konnym 2.0 jako pasażer przez pół roku do pracy i moim zdaniem masa auta przerasta silnik.Z 1.8 sądzę że jeszcze gorzej- kupując ciężkie auto z małym silnikiem po tygodniu stwierdzisz "nie jedzie",a po dwóch tygodniach napiszesz na forum "dlaczego tak dużo pali". Moje 535 pali 14-16 litrów gazu na setkę(sekwencja).
  16. kamilf

    Najlepszy olej do e34

    Kolego "Croopsky" nie odnoś się do mojej wiedzy mechanicznej nie posiadając większej- po tym co piszesz stwierdzam że jesteś laikiem w dziedzinie mechaniki samochodowej (bez urazy). Piszesz bez sensu (bez urazy :wink: ). Dlaczego? Widziałeś kiedyś gumę?Albo uszczelniacz wału na przykład? Albo wogóle jakąkolwiek uszczelkę? Czy swoje wypowiedzi opierasz na tym że "koleś robił albo koleś Ci powiedział"? Z całym szacunkiem ale jeśli nie rozebrałeś i nie złożyłeś własnoręcznie przynajmniej 10 silników to guzik się znasz,a to że Ci kolega powiedział to wiesz... Wszelkiego rodzaju uszczelnienia się zużywają, starzeją i tracą właściwości uszczelniające, i nikt tu nie mówi o ich wymianie co 30 tysięcy ale, jak samochód ma 20 lat to 100% uszczelnień nadaje się do wymiany,jeśli nie były wymieniane od nowości.Nie wierzysz? To jak będziesz kiedyś głowicę robił to poleć mechanikowi złożyć wszystko na starej uszczelce :wink: I nie wierz w to że od oleju silnik się rozszczelnia. Mój brat ma 18 letnią e36 która jeździ an pełnym syntetyku przeszedł z półsyntetyka, moje e34 tez docelowo będzie jeździć na pełnym syntetyku bo olej tego typu przyniesie same plusy w stosunku do półsyntetyka. Pozatym twierdzisz że syntetyk rozszczelni silnik niby jak? Rozpuści uszczelki? :norty: Nagar może i rozpuści,co generalnie byłoby wskazane, wolelibyśmy chyba nie mieć tego w silniku nie? Zmniejszenie kompresji w silniku to się może Kolego pojawić po przebiegu,a nie po zmianie oleju- myślisz że po np. 200k km kompresja jest taka jak w nowym aucie? I jeszcze jedno- idąc Twoim tokiem rozumowania, żadnego uszczelnienia się w silniku nie wymienia nigdy? Są one dożywotnio montowane? Pomijam już takie rzeczy jak "płukanki do silników"- Twój kolega mechanik pewnie o tym nigdy nie słyszał nie? I pewnie wszyscy którzy płukają silniki z nagarów nie mają pojęcia o mechanice nie? :norty: To ja mam dla Ciebie radę- nalej do silnika Motodoktora zamiast oleju, to taki "klej" z nim silnik nigdy Ci się nie rozszczelni,albo najlepiej nakładź towotu- z tym też nie będzie wycieków. Rozumiem że Ty w swoim aucie wymieniasz tylko rzeczy które psują się na bieżąco? Czyli zaglądając np do stukającej panewki na wale zrzucisz miskę olejową a potem złożysz na stara uszczelkę bo nie nosi ona śladu zużycia? Podsumowując: Nie rozumiem Twojego podejścia, twierdzisz że uszczelnienia są niewymienialne, a rzadszy olej robi sito z silnika- jako technik mechanik z 4 letnim doświadczeniem praktycznym w różnych warsztatach mogę się tylko uśmiechać czytając Twoje posty w tym temacie. No ale cóż silnik każdy ma swój.
  17. "kaylo" Całkiem dawno- jak technikum mechaniczne kończyłem to takie praktyki jak ów profesor śmie wprowadzać w życie uznane by były za istne herezje- na ale cóż, on za naprawę płacić nie będzie jak komuś sfajczysz kompa albo jak alternator trzeba będzie na regenerację wieźć, o nowym aku już nie wspomnę... Skoro jesteś taki pewny że masz rację, proponuję podjechać na przykład "na górkę" do CMT i w którymkolwiek warsztacie powiedzieć żeby coś Ci pospawali na zapiętym aku- jak Cie nie wyśmieją to będzie dobrze :norty: Piszesz że zakazał odłączyć klemy- to albo jest po prostu idiotą bez szkoły,albo zapomniałeś dodać że wpinali w obwód diodę żeby aku nie rozpinać. Pozatym jak myślisz- dlaczego tylko Ty w tym temacie jesteś skłonny spawać z zapiętym akumulatorem? Nie wydaje Ci się podejrzane że wszyscy inni chcą go jednak odpiąć? Powiem Ci jeszcze tylko że znam sporo mechaników,i żaden z nich nie spawa nic na podłączonym akumulatorze.
  18. kamilf

    Najlepszy olej do e34

    Sugerowany olej to 10W40, obojętnie jakiej firmy byle nie z beczki(kupuj w plastikowych kanistrach). Możesz zalać nawet i pełny syntetyk, rozszczelnienie silnika to mit, który zdarza się raz na 1000 przypadków i nie z winy rzadszego oleju a braku regularnych wymian uszczelek/uszczelniaczy/oringów i wszelkich innych uszczelnień. Silnik na syntetyku faktycznie pracuje inaczej niż na połówce czy mineralnym, syntetyk rzadszy to i silnik głośniejszy,ale za to łatwiej mu się pracuje (ma mniejsze opory),przeważnie w zimie, mineralny to olej do traktora albo do poloneza, nie do Beemki w każdym razie. Gęstość miodu w tym oleju wycisza silnik ale zwiększa opory, podnosząc zużycie paliwa (o kilka procent ale zawsze),wzrasta temperatura robocza silnika(o kilka stopni ale zawsze) i ogólnie mineralny jest BEE :nienie: Złoty środek to "semisynthetic".Ja jeżdżę na mobil1 bo jest tani :norty:
  19. BZDURA!!! Kolego jeśli się nie znasz, to nie podpowiadaj innym takich rzeczy. Widziałeś kiedyś żeby w jakimś warsztacie gdzie się cokolwiek przy samochodzie spawa, mechanik robił to z podpiętym akumulatorem?! (bez diody?!) Jeśli widziałeś takie coś u swojego mechanika to ja bym Ci go sugerował zmienić :mad2: Poczytaj trochę o spawaniu prądem stałym i przemiennym, oraz o prądach wirowych(indukcyjnych) to dowiesz się dlaczego uważam Twoją wypowiedź za bezwartościową.Dodam tylko, że jeśli nie rozepniesz akumulatora to może polecieć komp albo alternator(dokładnie diody w nim), warto ryzykować te 4-5 zł (więcej raczej nie spali)na paliwo które później pójdzie na "uczenie" kompa? moim zdaniem nie.... A to co dzieje się na licznikach to tzw self test, moim zdaniem padła Ci bateryjka w zegarach, przerabiałem temat w e36,poszukaj na forum.
  20. Jak się przepływomierz rozsypie w drzazgi to jest "po ptokach", w e36 szlifowałem blaszkę żeby lekko chodziła po tym jak mi strzeliło,puszkę filtra powietrza, która też często cierpi najlepiej pokleić żywicą z włóknem jak ma się jakieś pojęcie o tym(na "szkielet" można użyć siatkę pod styropian ociepleniowy). U kumpla w e34 z 2 litrowym silnikiem piłowaliśmy i szlifowaliśmy ruchomą część jak i korpus(wszystko aluminiowe) po tym jak trzpień stracił osiowość. Generalnie zasada jest taka że ma to wszystko się poruszać bez żadnego oporu. Nie wiem gdzie Ci tam jakie druty mogły wypaść- dorzuć foto.
  21. kamilf

    Uszkodzona MBW 525 TDS

    No właśnie ja też jestem trochę pod wrażeniem- zważywszy na to że silnik w tym 7ER sprawiał wrażenie dobrego i ogólnie całe auto było nieźle utrzymane. A ja osobiście TDS-om mówię stanowcze nie,ale to kwestia gustu :wink:
  22. kamilf

    Uszkodzona MBW 525 TDS

    No miałem E36 coupe :wink: Teraz pora było coś większego kupić i "czterofutrkowe", tak jak zresztą rozmawialiśmy w Radomiu. Widzę że nie sprzedałeś jednak swojej 7er? Fajny wóz, mnie byłoby szkoda go sprzedać na Twoim miejscu.
  23. kamilf

    Uszkodzona MBW 525 TDS

    Pytanie tylko ile widzieliście dwudziestoletnich zadbanych diesli? :wink: Wszystko rozumiem, to że ropę można po 2zł załatwić wiedziałem jak miałem diesla (nowszego), ale kupienie czegoś w dieslu to szukanie i wielka niewiadoma, z benzyną jest podobnie tylko że koszt remontu diesla i benzyniaka... Lukaszbmwe32- czy to nie Twoje E32 oglądałem w grudniu w Radomiu? :8)
  24. Musi być "ręczna regulacja" pomimo tej "automatycznej" która w gruncie rzeczy tez jest ręczna tylko odbywa się za pośrednictwem mechaniki :wink: Może po prostu masz połamane te "śruby/pokrętła" do ustawiania?
  25. kamilf

    Uszkodzona MBW 525 TDS

    Kolego Emge- zdecydowanie masz rację. Przy obecnym stosunku cen ON do LPG (lub nawet PB) - diesel i to w dodatku około 15-20 letni to bezsens. Podejrzewam że 2,5 TDS spali w ostrzejszej jeździe do 8-10 litrów ropy (to samo w mieście przy normalnej jeździe),rozumiem że nie każdy jeździ ostro,szybko i dynamicznie ale po mieście jeździmy wszyscy. Podsumowując: 8litrówx4.50zł= 36zł(100km-2.5 TDSem przy spalaniu około 8/100) lub 16litrówx2.40zł=38.4zł(100km-moim 535 przy ostrej jeździe- sekwencja KME). Wniosek: za przyjemność którą czerpię z jazdy tym autem gotów byłbym dorzucić drugie tyle co płacę teraz za "setkę", pomijam już aspekt przyspieszeń, i ogólnie elastyczności silnika który ciągnie od 1,5K do 6,5K RPM (pod warunkiem że jest zdrowy), w dieslu mamy przecież węższy zakres obrotów użytkowych. Pozatym sama dynamika jazdy "mocną benzyną" nawet z gazem... Na moje oko jest po prostu bardziej agresywnie. No ale cóż, jeśli ktoś woli diesla...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.