Zabieg z zaworkami zrobiony :) Na efekty trzeba czekać do jutra. Jak już sie zdejmie kolektor ssący to już idzie szybko i gładko :D Przy okazji zmierzyłem oporność na wtrysku sterującym - wynosi 104 więc mieści się w normie. Sprawdziłem też przejście na świecach żarowych do masy trzy dobre, na ostatniej nie było przejścia :(. Umyłem cały kolektor myjką, oczywiście wyjmując przed wszystkie uszczelki i czujnik ciśnienia - nie był mocno zasyfiony. Egr wyczyściłem osobno. Dostałem sie do pompki paliwa, "smok" nie był mocno brudny Wymieniłem też filtr paliwa chociaż 1 tyś był wymieniany - wymieniiłem na boscha. Z tego co zauważyłem auto lepiej reaguje na gaz. Może kosmetyko coś dała :D . Z rana zobacze jak będzie z tym odpalaniem bo wydaje mi sie że orginalny zaworek w pompie był walnięty no zobaczymy jutro