Carvie89

Sprawdź przekaźnik świec żarowych bo może nie działa skoro pali tylko jak sie zagrzeje.

Sprawdzałeś miernikiem czy napięcie dochodzi do czujników? Możesz sprobować wyjąć kostkę z licznika bo może gdzieś nie styka

Jeżeli masz ten 210 czyli taki jak tutaj http://www.bmwfanatics.co.za/showthread.php?tid=1374 to masz dokłądnie to samo co ja w 3,5 i belkę też pewnie będziesz miał taką. No to ja mam taki zwykły dyferek zbędny

NO własnie źle to ująłem zaczyna wstawać ok tych 2 tys a moment dobrze odczuwalny jest przy 3-3,5 przynajmniej ja miałem takie odczucia. Regulujesz sztangą na gruszce tyle że nie wiem czy zrobisz aż taką różnice. Problem może być też taki że może masz zrobionego jakiegoś dziwnego softa a nawet o tym nie wiesz. Mój kolega tak ma i generalnie auto jest mocne ale turbo wstaje dość późno i żeby uzyskać lepszy efekt w trakcie przyspieszania trzeba cały czas trzymać gaz w podłodze. Drugi kolega ma zrobionego softa na 160 koni i turbo ładuje przepięknie od jakichś 2200 i ciągnie praktycznie do końca, efekty jezdne wysmienite. Jeśli nie ma opcji podciągnięcia i turbo słabo łąduje to raczej będzie padziocha

Masz grubsze flansze niż normalne w moście? Bo ja mam dyfer sprawdzony z nowym olejem z oznaczeniem że od 3,5 tylko że mocowanie normalne tzn od góry i poduszka z tyłu na jedną śrube. U siebie w 3.5 mam już całkiem inaczej most mocowany, belka inna i jakieś wzmocnienia po bokach i dyfer sporo dłuższy też tak masz?

Generalnie turbo tak mniej więcej wstaje, przynajmniej takie są odczucia przy jeździe TDSem. a może po prostu Turbina słabo ładuje? musisz sprawdzić, zawsze można podkręcić.

Powiem tak, miałeś dobry samochód tylko nie chciałeś w niego inwestować. Sporo wsadziłem żeby wszystko chodziło jak powinno. Świece, kable, kopułka palec, nowy olej + filtr oleju, paliwa i powietrza(stary filtr oleju... po prostu nie potrafię tego określić ale wyglądał tragicznie OE BMW kilka ładnych lat wstecz) reszta filtrów podobnie wyglądala i miała podobną datę produkcji. DO tego uszczelka miski bo lało się jak z kaczki i pokrywy zaworów, olej w dyfrze bo nie dość że było go mało to był dość przepracowany, opony bo tamtych nie było wcale, wymieniłem całe wnętrze zjedzone przez psiaki czyli kanape i półkę tylną, fotele przód RECARO, gałke zmiany biegów i dźwignię ręcznego, jakieś pierdoły typu pourywane zaczepy zderzaków bo u mnie wkręty w błotniki nie przechodzą i sporo pierdół. Został wydech bo sypie się tragicznie. Przed wszystkimi zabiegami mechanicznymi auto miało 170 koni. Dzięki Bogu i kto wie komu silnik nie stracił mocy. Mogłeś lepiej postarać się z tym migomatem bo rurki zamiast kata nie dość, że węższe to pospawane tragicznie, przepływ zmniejszony o połowe dlatego uciekło troche momentu na wykresie i jest to odczuwalne pod nogą. Poza tym jestem całkiem zadowolony. Co do tego zestawu spoilerów przyznam szczerze nie miałem pojęcia że jest to BBS i że jest to cokolwiek warte no ale cóż takie jest życie. Tak czy inaczej, wspominałeś ze pracujesz w warsztacie więc pewnie zdajesz sobie sprawy jak klarują się ceny poszczególnych części, dzięki Bogu wszystko robie sam z kumplem dlatego koszty sporo się obniżają i satysfakcja jest spora :cool2: Jeśli byś jej nie sprzedał i dalej jeździł pozostawiając ją w takim stanie jak była to szybko uśmierciłbyś świetny egzemplarz.

Oczywiście że kąt wtrysku ma znaczenie. Poszperaj troche sporo tematów o tym jest, powinieneś coś znaleźć. Poza tym skoro ustawiali Ci pompe to najpierw podjechałbym do nich z racji, że wcześniej auto chodziło.

A który czujnik wymieniłeś? Bo jak dobrze kojarzę to są dwa

Jeszcze jedno, świeci CI się ABS? podepnij pod kompa, może tylko jakiś czujnik Ci się wysypał i dlatego Kontrola nie łapie. to może być powód

MIedź pod czujnik :cool2:

Przekaźnik sprawdź

Lej 10w40 marka tak naprawdę nie ma już tak wielkiego znaczenia o ile będziesz go normalnie użytkował i wymieniał olej wtedy co trzeba. Ja teraz zalałem LM z dodatkiem dwusiarczku molibdenu czy jakoś tak, cena naprawdę dobra a i kultura pracy silnika zauważalnie inna. Co do filtra FILTRON wypada słabo tak jak kolega wyżej powiedział. płace 3zł więcej za Knechta a różnica w marce i samym wyglądzie jest spora wole dać 3zł więcej i byc "znawcą tematu" ze spokojną głową.

czekaj czekaj a po co kierownice????? zależy w którym miejscu urwałeś, jak sama rączka to wystarczy plastiki za kierownicą rozebrać góre i dół. Wtedy sobie resztę wypinasz ładnie, odpinasz wtyczke ukrytą nad nogami kierowcy po lewej stronie kolumny i jakieś tam masy i 1 czy 2 małe wtyczki i zapinasz nowe i tyle.

Dobry olej, dobre filtry i nie zarzynanie auta na zimnym szczególnie i ma chodzić. Jak robisz coś z układem chłodzenia to pillnuj żeby dobrze odpowietrzyć zawsze :cool2:

Do luzów na wale nie wiele ale jeżeli podpora jest skończona to wał nie pracuje do końca w takim zakresie jak powinien i uwierz różne dźwięki wydobywały sie spod auta przed wymianą, byłem pewny że uszkodzone jest wszystko bo nie byłem w stanie określić skąd wydobywał się dźwięk. Poza tym do sprawdzenia ma jeszcze łącznik wału i przy okazji można sprawdzić krzyżak na wale więc wcale nie jest powiedziane że to wina podpory.

A myslałes o podporze wału? Ja w 2.0 miałem dziwne stuki i szarpania i sporo pomogło a kupiłem na próbe jakąś za 30zł z harta czy z czegoś takiego i jeżdzę już ponad rok na tym i nic się nie dzieje. Jeśli chcesz sprawdzić łącznik wału to musisz odkręcić wał od skrzyni i tyle. Co do podpory to pasuje też od dyfru i musisz go rozpołowić, tylko najpierw sobie zaznacz położenie żebyś go nie złożył źle bo będzie nie wyważony i dopiero wtedy by się cuda działy;) A i nie wiem kto Ci dobierał ten olej ale powinien być 75w90 najlepiej klasy gl5 aczkolwiek to nie wielka różnica.

no to raczej pierścienie, sprawdź kompresje

Pierścienie, uszczelniacze zaworowe...generalnie ciężko stwierdzić na odległość. Jak kompresja jest ok to raczej uszczelniacze. Inna kwestia to na jakim jeździsz oleju i skąd faktycznie Ci się leje o czym wspominałes

Sprawdź kompresje :mrgreen:

uszkodzony czujnik wałka daje podobne objawy. Całkiem niedawno byłem na bieżąco niestety. Od starości popękały osłony na przewodach idących w środku i druciki się stykały, efekt był różny. Pokombinuj żeby się połączył z kompem bo generalnie ciężko tak strzelać. U mnie przez chińskie kable też nie chciała się łączyć. Ew tak na szybko możesz spróbować odpiąc klemy na kilka minut, zapiąć i spróbować wtedy odpalić. Na chwile może pomóc. Mi jak padł czujnik wałka akurat w niemczech na autostradzie to po odłączeniu i podłączeniu klem dojechałem 200km na miejsce normalnie, potem problem powrócił.

Sprawdź pompe sprzęgła przy okazji bo to może być powód. Skoro skrzynia dobra to rozumię, że i sprzęgło było sprawdzane przy zakładaniu, warto zerknąć na pompe co się dzieje bo może wyrobiona i nie dociska jak powinna

Realoem.com i szukaj :search: :search: :search: to nic trudnego. Średnice powinny być tam podane. Ja w seryjnym 3,5 e34 mam most z mocowaniem takim jak w e32 i flansze i półosie mam większe niż np w e34 2.0. Z kolei mam most od 3,5 ale z mocowaniem normalnym tylko od góry + poduszka z tyłu i flansze i półosie są normalne. W seryjnym 3,5 mam całkiem inną belkę niż w 2.0, sporo więcej mocowań i wzmocnień

Wjedź na kanał najlepiej z kimś i pooglądaj co się dzieje pod spodem. Tak jak Rafał pisze może to być półoś tyle że raczej byłoby ją słychać(chrobot na biegu). Zobacz czy wał się obraca na biegu, czy nic nie slychać niepokojącego.

Wykres z hamownii :cool2: Słaby dół przez nieudolne wspawanie węższych rurek zamiast kata. http://www.editer.pl/fotka/7abdd722808e397eb8e980688ba4cfab_1.jpg W najbliższym czasie wpada zestaw sprzęgła na jednomasie z m20 i soft. Nowy wykres zamieszcze niebawem