Pemek

Jak zamówiłeś M-pakiet to będziesz musiał zwracać uwagę, przy normalnym przednim zderzaku raczej nie powinieneś mieć problemu. Chociaż przy naszych krajowych krawężnikach, można nawet w SUVie oberwać zderzak.

Tak. Po ok 170 tys km zaczęła bardzo głośno pracować. Panowie z M-auto zmienili olej i jest znacznie ciszej, no ale jak padnie to pozostaje wymiana na nowy element, czyli parę tysi w plecy. Niemniej następne BMW tylko z x-drive :)

Między obecnym A6 a F10 nie ma już tej różnicy w wykończeniu środka. A nawet jestem Ci w stanie znaleźć jeden lub dwa testy, w których dla kategorii "ogólne wrażenia jakości materiałów wykończeniowych" F10 dostało więcej punktów niż A6 C7. :D Generalnie dostają po tyle samo.

E60 2006 530xd, przy 170 tys centralny dyfer coraz głośniej pracował. Chłopaki w M-Auto zmienili olej i jest znacznie lepiej. Ale ile jeszcze pochodzi tego nikt nie wie, na razie 20k km zrobił i jest ok. Średnie spalanie z ostatnich 100k km to 10,1. Poza tym tylko wymiany eksploatacyjne.

Monogramus wie co mówi i jest jak najbardziej obiektywny w swoich opiniach. Autoreklamę zostaw dla siebie.

Też mnie takie słuchy doszły. Zegary podobno mogą być w pełni ciekłokrystaliczne, co chyba nie jest zbyt wyczekiwane przez klientów. :|

Moje subiektywne odczucie jest takie, że do 520d to wystarczy Ci 245 na przód i tył. 275 na tył to do mocniejszych silników. Ale to nie znaczy, że nie można... ET wydaje mi się, że jest takie samo. Do x-drive obowiązkowo wszystkie opony takie same.

Wszyscy macie rację, ale też wolałbym, żeby mieć auto Made in Germany :D

No pewnie masz rację. Ale z całym szacunkiem, czy przy wyborze wersji silnikowej, czy też szerokości ogumienia, zastanawiamy się nad wielkością emisji CO2 albo działaniem ED ? No co do emisji CO2, to może kiedyś nadejdzie podatek ekologiczny, i te wartości będą miały jakieś znaczenie. Ale i tak będą liczyć się dane od producenta, dla konkretnej wersji silnikowej. Wielki szacun dla Ciebie, że patrzysz na to przez pryzmat ekologii, ale dla mnie przy wyborze felgi/ogumienia kierujemy się głównie tym jak koło wygląda i jak jeździ. Jeśli już, to parametrem "ekologicznym" będą opory toczenia danej opony, dla kogoś kto chce, by zużywała trochę mnie paliwa. Już zaczynam się zastanawiać czy nie jestem ekologicznym ignorantem :?

Tzn? Nie kumam grypsu. :wink:

275 z tyłu można mieć też przy 18" ...

Osobiście zgadzam się z przedmówcą. Jakość materiałów w F30 i F10, ich spasowanie, jest praktycznie identyczne. Wnętrze F10 jest na pewno bardziej prestiżowe, bo narysowane jest bardziej dostojnie, masywnie, wręcz arystokratycznie rzekłbym. I właśnie takie wrażenie ma sprawiać. A w F30 jest nakreślone lekko, nie ma tego przepychu, tylu drewnianych wstawek, ale obiektywnie patrząc, jest tak samo dobre jakościowo. I tak też ma czuć się w niej potencjalny kierowca. To, że będzie dawać więcej frajdy z jazdy od F10, to nie budzi wątpliwości. Chociaż jak wsiadłem z F30 do F10, poczułem się znacznie lepiej, ale to moje subiektywne odczucie.

Wiele razy to było już przerabiane na forum, także w subforum F10. Generalnie, nie ma co się bać 19" w F10, szczególnie jeśli posiadasz EDC lub AD. O zawias bym się nie martwił. Niemniej piękny wygląd musi zostać okupiony delikatnym pogorszeniem komfortu, i prowadzenia w koleinach ( szersza opona ), ceną opon, i ewentualnymi przykrymi niespodziankami dla felgi wynikającymi z niższego profilu opony. Jeśli jesteś tego świadomy, to nie ma problemu, 19" to nie jest przecież jeszcze wartość graniczna. Są osoby na forum, co jeżdżą na 20" i sobie chwalą.

alternatywa czego? audi a4? Ok, myślałem, że miał na myśli serię 5 :D Tak, miałem na myśli F10. Dla siebie, dla Miatamad, to dla nas jest to alternatywa 5er. Miata ma S-Maxa, moja żona ma Rav4, oba mogą służyć do rodzinnego wyjazdu ( u Niego w 5, u mnie w 3 osoby ). Miata przerabiał już F10, ja jeszcze nie. Dłużej jeżdżę pojedynczym egzemplarzem auta. Nie trzymam się sztywno jednego segmentu. Jasne, wykończenie środka na pewno będzie o niebo lepsze w piątce. Ale w 95% jeżdżę sam, i taka F30 w coupejce, czyli F32, która już na starcie jest lżejsza o kilkadziesiąt kg od E90, na pewno da większą frajdę z jazdy niż F10. Do tego motor 28i jest wprost idealny serii 3 - mam na myśli stosunek ceny - masy - osiągów. Jednak F10 urzeka mnie, za każdym razem kiedy wsiadam do środka. Ma coś takiego, co mnie tak mocno rusza. Więc nie wiem co musiałaby mieć F30 by mnie do siebie przekonać. Niemniej dla mnie konkretnie, jest to auto które mogę brać pod uwagę przy zakupie. Tak samo jak nowy Lexus GS. Poczekamy - zobaczymy.

No jest to dosyć ciekawa alternatywa...w sobotę oficjalna prezentacja F30 w salonach, więc można zobaczyć na żywo, czy pokusa warta grzechu...

Z tego co widzę, to już parę Bawarek zjeździłeś. Proszę, napisz trochę o wrażeniach z jazdy 535xi, w porównaniu do innych silników na podobnym poziomie. Bo osobiście nie miałem okazji jechać tym modelem, a na forum to rzadko używany motor. Serdecznie z góry dziękuję!

Tak. Turbina Twin Scroll. Ma tylko obniżoną moc w stosunku do 28i. Nie znam szczegółowych różnic konstrukcyjnych, ale podstawy budowy typu Vanos, twinscroll są takie same.

Powiem tylko tyle, że mi ta wersja z niebieskimi paskami podoba się najbardziej.

Cóż, żłopie, no ale turbo-benzyna 245PS musi swoje wypić. Z drugiej strony na takich krótkich odcinkach i przy ujemnych temp to diesel też weźmie 50% więcej. Dla mnie 528xi to najlepszy obecnie motor, jeśli chodzi o stosunek ceny do tego co dostajemy :cool2:

No może nazwijmy to "cyklem mieszanym". Dużo zależy od stylu jazdy. U mnie włączony był tryb SPORT i wyłączony SS. Wiadomo - jazda testowa - każdy chce sprawdzić osiągi auta. Przy normalnej jeździe będzie mniej, ale w mieście, w korkach, to może to 13-14 wziąść. Być może system SS na miejskie warunki da zauważalną oszczędność, ale nie wiem, bo tego nie sprawdzałem.

To by się zgadzało....ja jeździłem testówką ok.100km i średnia wyszła 14,6 l/100km. :D ładnie się wysoko kręci, ale czuć lekki niedostatek mocy na dole skali. Taka lekko "hondowska" charakterystyka. Niemniej wrażenia jak najbardziej na TAK !

No też fakt. Nie pomyślałem o takiej możliwości ... Zawsze wydawało mi się, że jak € idzie w górę to ceny też, a jak idzie w dół to ceny ledwo ledwo niżej, a najczęściej zostają na tym samym poziomie. Tylko czy prywatny import będzie rzeczywiście dużą konkurencja dla salonów???

Wracając do sedna tego tematu, ciekawe czy jak złotówka się umocni to cennik też na to zareaguje... Jakoś nie chce mi się w to wierzyć :cry:

Mnie się bardzo podoba! Chyba najładniejsza ze wszystkich jakie tu przedstawiłeś. Z wyjątkiem 316 :wink:

Po pierwsze nigdy 550d nie będzie M5, ani nawet M-power. M550xd to oznaka obowiązkowego M-pakietu i oznaczenie nowej linii firmy BMW, która będzie oferować auta "pośrednie", między zwykłymi wersjami a serią M. Po drugie, zarówno diesel jak i benzyna w 550, jest super propozycją, i każdy wybierze co lubi, więc nie pisz bzdur, że: Po trzecie, i to najmądrzejsze co napisałeś, to że kuracja wzmacniająca w 535i by się przydała. Nie jest to jednak takie oczywiste. Jak wchodziło F10, to BMW już dysponowało mocniejszą wersją tego motoru, i to zarówno w wersji N54 - w Z4 35is (340PS), i wersji N54 w 740i (326PS). Zależy więc, jaka będzie polityka firmy, i bardzo możliwe, że w F10 po lifcie zostanie wersja N55 (306PS)...z czego oczywiście też nie byłbym zadowolony, a mocniejsza będzie jedynie w 640i N55 (320PS). Podobna sprawa jest z 650i coupe i cabrio. Oba mają motor 407PS, taki sam jak w F10. Tylko w GranCoupe jest ten mocniejszy 450PS. I nie wiadomo czy trafi on do serii 5...