Skocz do zawartości

Pemek

Zarejestrowani
  • Postów

    1 482
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pemek

  1. :doh: ale pech! Co do trójkątów, to u również taki sam problem. W salonie oczywiście nie chcieli tego uznać, zostały pomalowane powtórnie poza ASO ( auto z 2006 ) i od tego czasu jest spokój. Zrobiliśmy to, przy okazji wymiany plastikowej osłony lusterka w kolorze nadwozia, która pękła po skasowaniu jej przez totalnie pijanego gościa na skuterze....
  2. Chyba to, że bedzie jeszcze droższe... Spalanie bedzię ok.2x takie jak podają, ale to i tak bardzo dobry wynik! Nie podniecam się zbytnio serią 550, ponieważ i tak jej nigdy nie kupię. Cały czas kręci mnie ta 535xi, i zastanawiam się czy po lifcie wsadzą może tą mocniejszą wersję, którą aktualnie pakują do 640i, czyli 320PS i 450Nm.... Może ktoś ma jakieś przemyślenia..?
  3. Pemek

    Śląskie

    Jeśli było tak jak piszesz, to faktycznie dali d.... Najgorzej, że zataili sprawę. Zawsze można było powiedzieć, że trudno-stało się, ale zrobimy to i będzie gut. Faktycznie nie fair. Niemniej, ja wspominam bardzo pozytywnie. I jeszcze na pewno tam pojadę.
  4. Pemek

    Śląskie

    U mnie do tej pory, wszystkie spotkania ( 3 razy ) w M-Auto mogę oceniać tylko pozytywnie! Niemniej gdzie drwa rąbią, wióry lecą. Nie zawsze wszystko musi wyjść tip-top. Poza tym sam pracuje w usługach, więc wiem że wszystkim i tak się nie dogodzi. Moja opinia jest jak najbardziej na "tak".
  5. Też nie jestem zwolennikiem takiego "tuningu" auta, ale w końcu każdy robi to, co mu się wydaje słuszne i co wizualnie mu się podoba. Więc "wolność Tomku w swoim domku". Bardziej razi mnie ortografia i stylistyka wypowiedzi. Ja rozumiem, że w Hiszpanii można zapomnieć o poprawnej polszczyźnie, ale taka ilość byków w każdym poście powoduje, że przynajmniej ja niekiedy nie rozumiem o co chodzi autorowi. :duh: Dopiero po ponownym przeczytaniu całości, ogarniam sens wypowiedzi... W końcu jaka to trudność, program sam zaznacza błędy. Wystarczy trochę pogłówkować...
  6. http://moto.onet.pl/11042401,18931,4,filmy.html?node=18931 nie wypada się kłócić z ADAC, ale widać nie jest idealnie :(
  7. Ale istota działania DPC jest zupełnie inna. W dodatku nie jest to rozwiązanie montowanie w serii 5. Na razie występuje tylko w X6. Opiera się na zastosowaniu dodatkowego dyferencjału w tylnym moście, który potrafi przerzucić moment obrotowy pomiędzy oba tylnymi kołami ( podobne rozwiązanie występuje w Hondzie Legend posiadającej SH-AWD ). Przy pokonywaniu zakrętu, większy moment dostaje zawsze koło będące na zewnątrz łuku, a w skrajnych przypadkach może to być i 100%. Także tego akurat na pewno nie masz w swojej piątce. Wydaje mi się, że owe przyciski do zmiany ustawień wszystkich wymienionych układów, dostaje się razem ze skrzynią sportową. Przy czym jeśli nie dokupimy EDC, zmieniać można jedynie reakcje skrzyni/silnika/trakcję, i nie ma opcji comfort+, ta występuje jedynie przy Adaptive Drive ( Ty masz comfort/sport/sport+/eco pro ). W serwisie też nie byli mi w stanie tego wytłumaczyć. To nic nowego. Myślę, że EDC jest wart wydania tych kilku tysi, niemniej Ty posiadasz wersję potencjalnie znacznie mniej awaryjną i tańszą przy ewentualnym serwisie. Sam łamię się z myślami, którą opcję wybrać.
  8. Pemek

    Po co w piątce HDC?

    Z tego co się orientuję, to jest to standardowy dodatek do każdego BMW wyposażonego w x-drive. Oczywiście także dla wszystkich serii X. Myślę, że po prostu w domyśle firmy, auta z napędem x-drive mogą być wykorzystywane w górzystym terenie, szczególnie dotyczy to serii X. I dlatego ten system jest tu obecny. Miałem go okazję testować w X3 na x-drive days. Stawało się na wysokiej górce, włączało HDC, i auto łagodnie toczyło się w dół. Plus taki, że przy dłuższych zjazdach nie trzeba wykorzystywać/przegrzewać hamulców.
  9. Wczoraj byłem na bad.tech. i pytałem diagnosty. 75% to najniższa wartość sprawnego amortyzatora. Przy 74% nie ma prawa wbić ważnego przeglądu. Ale tylko o przegląd tu chodzi, a o własne bezpieczeństwo. Ja bym się nie zastanawiam i wymienił cały przód. Sprawdź też jaką sprawność masz z tyłu. Ostatnio szukałem do 530xd, najlepsze podobno są Bilsteiny albo Sachsy. http://moto.allegro.pl/lodz-sachs-przod-tyl-bmw-e60-xi-i-xd-i1913638839.html Komplet przód-tył za 2450zł. Do tego dochodzi jeszcze parę pierdół, ale łącznie z wymianą w M-Auto ( nie jest to ASO ) zaśpiewali 4000zł bodajże... Po wymianie auto jeździ jak nowe!
  10. Lanca pianowa ok. Ale tą końcówką ze szczotką porysujesz lakier. Wiem co mówię, sam kiedyś tak się załatwiłem...
  11. Ja mam Karchera 5.75, końcówka mix daje fajną pianę. Staram się używać oryginalnego szamponu Karchera, ale od biedy używam czasem Nignina. I powinno być napisane, że do stosowania w myjkach wysokociśnieniowych. Może za bardzo rozcieńczasz go wodą? Bo ja na początku też się na to nabrałem - piszą że "wydajność 30ml na 4 litry"...tylko, że do wiadra. A do myjek to powinno się stosować od 1:1 do 1:3 z wodą, wlewając do tego zbiorniczka do Karchera. Ja zazwyczaj robię 1:2 albo 1:1 i piana leci aż huczy :mrgreen: mówię o końcówce standardowej w ustawieniu mix.
  12. Pemek

    Śląskie

    Ja mogę polecić Pana Mariusza Michalskiego z Mikołowa-Kamionki. Nie tylko do blacharki, ale i mechaniki także. Co prawda ma zazwyczaj mnóstwo roboty i ciężko liczyć na mega-szybkie załatwienie sprawy, ale jest fachowcem z górnej półki i warto trochę zaczekać. Jego specjalność to Mercedecy, ale ja serwisowałem i nadal serwisuję u Niego różne marki samochodów - a były i francuzy, i japońce. Na prawdę ma bardzo uczciwe podejście - nigdy nie wymienia tajli, jak nie ma rzeczywistej konieczności. I raczej naprawia, a nie wymienia. Polecam wszystkim. Ulica ( bodajże ) Plebiscytowa 105. Telefon na PW.
  13. Zapomniałem dodać, że auto które było przede mną było kierowane przez kierowcę/kolegę starą fiestą, aby potencjalne ryzyko poniesione przez niego było minimalne. Moja "głupota" takich działań? Może, ale nie narażałem osoby trzeciej, czyt. innego uczestnika ruchu, a znajomy zdawał sobie sprawę z tego co robimy. To tak w woli wyjaśnienia. Przepraszam, jeśli tak to zabrzmiało, ale broń Boże nie myślałem o tym. Chodziło mi o auto - w końcu warte jest co nieco. Z drugiej jednak strony, można sprawdzić ile warte są takie systemy dla własnego spokoju... Tak czy siak, gratulacje! :D
  14. No, Stary, masz mocne nerwy ..... :shock:
  15. Pamiętam, jak żona miała jakiś już czas temu Meganę, i tam zamiast kluczyka była karta. Przy zapalonym silniku, można było wyjąć kartę ze slotu i jechać autem dalej. Nie można było natomiast zgasić motoru, komputer prosił o włożenie karty. Niemniej z karty dało się wyciągnąć klucz i zamknąć drzwi samochodu przy zapalonym silniku manualnie. Bo kartą, naciskając przycisk "zamknij" zamków od zewnątrz nie dało się zaryglować. Myślę, że w F10 działa to na podobnej zasadzie...
  16. Jaki sens ma to pytanie???
  17. Te 17tki są na prawdę niezłe, auto wygląda na nich bardzo przyzwoicie. A i na zimę profil wyższy się przyda... Niemniej tarcza to ledwo-ledwo się zmieściła :wink: na styk.
  18. No tu się zgodzę. Faktycznie ten tryb eco-pro to idealnie nadaje się na jazdę w korkach po mieście. Ale trudno wtedy mówić o jakieś średniej spalania. Tak czy siak, i tak bardziej skłaniałbym się do kupna benzyny. Ale to co oszczędzi się przy kupnie, to się straci przy odsprzedaży benzyny, za lat parę...
  19. Oczywiście, że masz rację! Ja takiego auta nie oszczędzałem, i nie katowałem, a wziął mi 14,2, jak napisałem kilkanaście postów temu. Być może Twój egzemplarz był już lepiej ułożony i przekroczył już te "magiczne" 2k km przebiegu. Wszystko zależy od stylu jazdy. Ale nie po to kupuję takie auto, żeby je zamulać i bić rekordy jazdy o kropelce. Jak czytam, że ktoś spalił 10l/100km, z włączonym SS i w trybie eco-pro , to ok, zgadzam się, że to jest możliwe, ale przyjemności z jazdy nie ma wtedy żadnej. Przynajmniej dla mnie. Ale jeśli ktoś lubi właśnie taką spokojną jazdę, to powinien się zastanowić nad 520i. Od razu na starcie zostaną mu w kieszeni pokaźne oszczędności. Niemniej, trudno brać pod uwagę taki wynik, szczególnie dla tych, którzy wahają się pomiędzy wersją benzynową a wysokoprężną, szukając tu na forum informacji o realnym średnim spalaniu. Bo mogą się czuć z lekka rozczarowani po kupnie samochodu... A co do porównania z 525xd, to na takiej samej trasie, spaliłem 8,4. Różnica wynosi więc ok. 5-6 litrów.
  20. Z ciekawostek, to 528i Kelleners już chipują na 294PS i 420 Nm. Cyferki wyglądają nieźle. :) http://www.kelleners-sport.com/en/News/kelleners_sport_power_20-28i.php
  21. Nie jeździłem niestety, ale jak sobie wyliczyłem 528xi za 282k zł, to adekwatne 535xi wyszło 64k zł drożej... więc nie ma co gadać, szkoda słów.
  22. Moja konfiguracja 528xi, zamyka się w 282 tys.zł, ale uważam, że to i tak za dużo za auto z motorem R4. Ostatecznie byłaby to kwota do zaakceptowania dla mnie, niemniej po przejechaniu się po kolei 530xd, 525xd i 528xi, najbardziej pasuje mi motor 530d. Piszę to jako zagorzały fan benzyny, z racji kultury pracy i małych przebiegów przeze mnie robionych. Nastawiłem się na kupno 528xi tak jak Ty. Ale po przejażdżce, mina mi zrzedła. Może by nie było tak źle, gdybym wcześniej nie jechał 530xd. Ale przyznać trzeba, że benzyna jedwabiście gładko pracuje, na postoju i jeździe na niskich obrotach to prawie go nie słychać, wibracji nie ma żadnych, a jak już wkręci się wyżej, to odgłos też jest bardzo przyjemny dla ucha. Niemniej żeby to jechało tak jak powinno jechać BMW, to musi być deptany, a wtedy to i spalanie w górę idzie, i głośno się w kabinie robi. Miałem takie wrażenie, że męczy się trochę z tym ciężkim autem. Mi wyszło 14 litrów. Dla mnie jest to do zaakceptowania, ponieważ miesięcznie jeżdżę ok. 1200 km. Ale na pewno także patrzę na zużycie paliwa, przy obecnych cenach na stacjach... Tak więc, dla własnego spokoju, przejedź się najpierw przed zamówieniem. A co do TFSI w A4 to są ok, ale tu masz znacznie cięższe auto, weź to pod uwagę.
  23. Serdeczne dzięki za ciekawe opracowanie. Im więcej informacji na forum, tym lepiej. Kupuję w 70-80% Twoje spostrzeżenia. Jedna rzecz mnie jednak zastanawia - przez 3 lata testowałeś różne auta i wersje silnikowe, i na koniec kupujesz coś, czym nie jeździłeś?!?!? I dotyczy to silnika, czyli w sumie rzeczy najważniejszej... Jasne, możesz odpowiedzieć, że testowałeś różne opcje wyposażenia; że masz porównanie bo miałeś dwie 3ki w benzynie - jedna słabszą i jedną mocniejszą, więc ten motor plasuje się gdzieś pośrodku itd... W dodatku piszesz, że 530d jest w sam raz do tego samochodu, że polubiłeś charakterystykę pracy tego motoru, a kupujesz tą małą, wyżyłowaną benzynę. W dodatku to stosunkowo nowy silnik, więc pole do wystąpienia ewentualnych chorób wieku dziecięcego, oraz do poprawy jego parametrów jest spore. Gdzie tu logika? Nie chciałbym Cię zbijać z tropu, bo być może decyzja o zakupie już zapadła, ale 528i a 530d to dwie bardzo odmienne od siebie warianty auta klasy premium (nie będę przytaczał tu swoich wypowiedzi, wystarczy poszukać z ostatniego tygodnia).
  24. Mi x-drive już nieraz uratował tyłek.Przynajmniej tak mi się wydaje. Szczególnie pamiętam, jak na Średnicówce wpadłem w taką rzeczkę płynącą po drodze, ale tylko prawymi kołami. Prędkość była autostradowa. Obróciło mnie bokiem, ale po kontrze wróciłem wtedy na właściwy tor jazdy. Kątem oka dostrzegłem rozwalone białe Porsche Carrera. Później przeczytałem na necie, że prowadził je Leszek Kuzaj. Widać, mnie mógł wtedy uratować tylko x-drive, no bo przecież nie umiejętności.... :| A z kolei zimą, nasypie śniegu, służby oczywiście nie nadążają, z drugiej strony niekiedy rzeczywiście nie są w stanie, jak śnieżyca jest po zbóju, to właśnie wszystko wtedy na drodze stoi, a my kuci na 4 łapy w dobrych zimówkach jedziemy pełną bombą. Uwielbiam to uczucie, jak wszystkie 4 opony wgryzają się w śnieg i czuć jak ciągną tą krowę... :mrgreen: Dlatego nie wyobrażam sobie następnego auta bez x-drive.
  25. Nie chciałbym siać tu paniki. Broń Boże! Gdyby delikatnie obchodzić się z pedałem gazu w 528i, to pewnie spalanie spadłoby poniżej 10l. Ale wtedy to byłoby turlanie się, a nie jazda. Dopiero po kick downie coś się działo, a że często sprawdzałem jak szybko się zbierze, to może i wynik był taki a nie inny. Niemniej auto nie było gonione jak wariat. Wystarczy poczytać tu i ówdzie, że motor w 535i to przy aktywniej jeździe potrafi wypić 20, czy 22 litry. A średnie spalanie z testu ok.17. No to taki pomniejszony o 2 cylindry silnik, też swoje proporcjonalnie musi wziąść. Przy czym spalanie, dla mnie nie jest aż tak ważne, przy 15-17k km rocznie. Ale wiadomo, jakie są teraz ceny paliwa, i kłamstwem byłoby nie zwracać na to uwagi. Z lekka mnie to zmartwiło, bo model ten pasowałby mi bardzo. Przynajmniej jeśli chodzi o osiągi na papierze. Bo tak jak napisałem, brakuje mu momentu, i żadna skrzynia całkiem tego nie ukryje. Przynajmniej takie są moje pierwsze odczucia. Niestety trochę negatywne. Ale przyznać trzeba, że jedwabiście gładko pracuje, na postoju i jeździe na niskich obrotach to prawie go nie słychać, wibracji nie ma żadnych, a jak już ochoczo wkręci się wyżej, to odgłos też jest bardzo przyjemny dla ucha. Niemniej żeby to jechało tak jak powinno jechać BMW, to musi być deptany, a wtedy to i spalanie w górę idzie, i głośno się w kabinie robi. Miałem takie wrażenie, że męczy się trochę z tym ciężkim autem... Nie skreślam go jednak całkiem, bo jak dla mnie cenowo to aktualnie jedyna alternatywa do przełknięcia w x-drivie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.