Też miałem informacje, że ten silnik w latach 2008 ( w X6 chyba już go wtedy montowali ) do mniej-więcej połowy 2011 roku miewał problemy z braniem oleju - ile, tego dokładnie nie wiem. Jeśli chodzi o F10, to w w okolicach połowy roku 2011 zaczęli już montować wersję po poprawkach, nawet zmienił się kolor tej plastikowej osłony na silniku ze srebrnej na czarną, i od tego czasu problemów już nie ma. Ale są to tylko usłyszane opinie, które powtarzam. Dlatego radzono mi, żeby brać już ten motor, nazwijmy to "w tej poprawionej wersji". Po drugie, podobno motory bi-turbo lubią wziąć olej, nie wiem czy to kwestie konstrukcyjne, czy inne, ale podobno tak jest. No i pozostaje oczywiście kwestia stylu jazdy. Jak ma się ciężką nogę, niekoniecznie cały czas, ale prostu tam, gdzie się da. Zazwyczaj jeżdżę ostrożnie. Ale generalnie jazda na wysokich obrotach zawsze powoduje, że olej schodzi. W Hondzie miałem tak samo, generalnie paliła dużo więcej, bo 1 litr na 3-4 tys km. To wtedy, kiedy jeździłem ja. Jak dostała ją moja Żona, to skończyło się branie oleju. W BMW za mało tego oleju schodzi, żebym mógł to jednoznacznie stwierdzić, ale myślę, że związek przyczynowo-skutkowy jest podobny.