artuj

Może BMW powinno sięgnąć jeszcze bardziej do swojej historii? Wyprodukowali już kiedyś 2-litrowy 6-cylindrowy rzędowy silnik. Gdyby wykorzystać współczesne technologie, dorzucić doładowanie. 6 cylindrów bez akcyzy, pomarzyć zawsze można :D http://en.wikipedia.org/wiki/BMW_328

Ja bardzo chwalę sobie sportowe zawieszenie. Mieszkam w terenie gdzie jest pełno zakrętów, mam również szczęście poruszać się głównie po drogach niedawno remontowanych. Przy dojeździe do pracy mam może odcinek kilometrowy gdzie koleiny i łaty mnie trochę wytrzęsą ale do zniesienia dla mnie i samochodu. Tak więc dla mnie, był to trafny wybór. Najwięcej frajdy z jazdy daje mi właśnie zawieszenie i pewność prowadzenia. Nie spotkałem jeszcze na drodze delikwenta, który dotrzymałby mi towarzystwa na łukach. Na prostej wiadomo, nie trudno spotkać samochody które robią z 320D co chcą. Na kołach mam opony 225/45/17 nie-ROF więc nic specjalnego a mimo wszystko klei się świetnie. Dziurawe drogi to inna historia. Często celowo nadrabiam kilometrów aby omijać takie odcinki. Wpadnięcie w dziurę czuć naprawdę mocno, aż człowiek rzuca łaciną mimowolnie. Taka jazda psuje humor, trzeba zwalniać blokując ruch, żal samochodu. Nie jest fajnie. Odnośnie opon ROF i sportowego zawieszenia. Pierwsze dni tego sezonu letniego przejeździłem jeszcze na ROF, później zmieniłem na zwykłe. Samo wpadnięcie w dziurę czy jazda po bardzo nierównej drodze bez wyczuwalnej różnicy. Natomiast na ROF bardzo wyczuwalne były drobne nierówności, jak np. łaty na asfalcie. Trochę jak jadąc PKP na łączeniach szyn. Na oponach nie-ROF, na tej samej drodze już tego nie czułem. ROF mam wrażenie prowadziła się również odrobinę lepiej w zakręcie, ale to moje subiektywne zdanie. Jednak przenoszenie wszystkich drobnych nierówności nawet na dobrej jak na nasze warunki nawierzchni jest denerwujące. Pozdrawiam

:mad2: NIEPRAWDA. Najbardziej powszechny przykład to silnik grupy VW, 1.9TDI w odmianie 101KM. Spełniał EURO4 bez DPF. Dopiero EURO5 jest tak rygorystyczne w zakresie emisji cząstek stałych, że bez DPF się to jeszcze nikomu nie udało. Jak nie jesteś czegoś pewien, to nie pisz. Później ludzie wyszukują takie posty i mają mętlik w głowie. Pozdrawiam

Wymień czujniki na nowe i zobaczysz, że inspekcję będzie się już dało skasować. Dlaczego? Tego nie wiem, przerabiałem już ten temat.

Kamiloo98. Czujnik ciśnienia jest zamontowany w kolektorze (tym co są te nieszczęsne klapki), z tyłu blisko grodzi. Idzie go sprawnymi rękoma wymontować. Zdarza się, że zatyka go olej/nagar. Często przeczyszczenie pomaga. Możesz od tego zacząć. Nowy kosztuje w okolicy 100zł. Wszystkie błędy po skasowaniu nie wróciły od razu, ale po pewnym czasie powrócą. Istotne abyś zdobył nie tyle kod, ale zrzut przy jakich parametrach pracy silnika wystąpiły. Do odczytania INPĄ bez problemu. Błędy można podzielić na trzy główne kategorie: Nie skutkujące pogorszeniem emisji spalin oraz nie grożące wg. inżynierów BMW uszkodzeniem podzespołów (np. za niskie ciśnienie doładowania). Taki błąd nie spowoduje ograniczenia mocy, zapalenia kontrolki check-engine Skutkujące pogorszeniem emisji spalin - zostanie zaświecona kontrolka check-engine. Np. odłączenie przepływomierza, EGR. Mogące spowodować awarię jednostki, np. przekroczony górny zakres doładowania. Powoduje ograniczenie mocy silnika, ECU ma zapisane mapy awaryjne i zaczyna z nich korzystać. Może, ale nie musi powodować zaświecenia kontrolek oraz komunikatu "Reduced power". Moc powraca po ponownym uruchomieniu silnika, do ponownego wystąpienia błędu. Pozdrawiam

Podłączyć pod komputer bezdyskusyjnie. Błąd który ja miałem (za małe ciśnienie doładowania) nie powodował zapalenia żadnej kontrolki. Inaczej będziemy dalej wszyscy zgadywać. Pozdrawiam

Sprawdzał jak pracuje gruszka podciśnieniowa, oraz całe sterowanie? Najprawdopodobniej zrobił najgorszą rzecz jaką mógł, czyli nasmarował cały mechanizm. Niestety tam platik trze o plastik, tego się nie rusza. Ten mechanizm pracuje najlepiej na sucho. Pył i kurz szybko przylgnie wtedy do tego nasmarowanego mechanizmu i się to po prostu zatrze.

Posiadam Hi-Fi - głośniki w przednich drzwiach (średnie + wysokie), głośniki w tylnych drzwiach (średnie + wysokie), subwoofery pod fotelami oraz wzmacniacz analogowy w bagażniku. Ostatnio przy głośniejszym słuchaniu, zaczęły dobiegać do moich uszu niepokojące delikatnie dźwięki. Na początku wydawało mi się, że to tapicerka. Najprawdopodobniej jednak uszkodzeniu uległ subwoofer pod fotelem kierowcy. Niby gra, ale przy pewnych utworach wydaje odgłosy jakby miał naderwaną membranę (delikatne "pierdzenie"). Teraz mam dylemat. Hi-Fi gra jak na moje wymagania całkiem sensownie, aczkolwiek trochę lepszego przenoszenie niższych częstotliwości by nie zaszkodziło. Co doradzacie? Kupić na allegro używany subwoofer z zestawu Hi-Fi, czy zamontować dwa nowe suby innego producenta które pasują wymiarami? A może kompletny X-ion na przód i przyciszyć tył? Pozdrawiam

Bo tak jest wygodniej ASO. Hamowni nie posiadają, a przejażdżka samochodem klienta po okolicy z butem w podłodze też raczej nie przejdzie. To po prostu maksymalne uproszczenie procedur. To dopisz jeszcze, aby testu nie robić przypadkiem na np. 2.500m n.p.m. w bardziej upalny dzień :wink:

Klapki odpowiadają za nic innego, jak zamknięcie dopływu powietrze na jednym z zaworów ssących. Powoduje lepsze wymieszanie mieszanki w komorze cylindra, tak jak kolega wyżej napisał, w niższych zakresach obrotowych przy niskim obciążeniu silnika. Zdemontowałem swój dolot po 200k km. Klapki w idealnym stanie, śladowe ilości nagaru, żadnych luzów. Po co to ruszać?

:mad2: Nie pewnie, tylko na pewno i najprawdopodobniej to Mitsubishi a nie Garret ... :mad2: Problem ma na postoju, czy w czasie jazdy? Takie rzeczy diagnozuje się dynamicznie przy obciążeniu silnika. :mad2: Oczywiście, że poniżej 2,5 bara. Nawet poniżej 2 barów. Pomijając chwilowy overboost który może wystąpić, turbina powinna pompować 1,6 bara ciśnienia względnego. Aczkolwiek po to jest sterowana elektronicznie, aby minimalizować overboost. Wynalazek ekologów aby spełnić EURO5, overboost powoduje przez chwilę pogorszenie paramentów spalin. Jedyne z czym się mogę w pełni zgodzić. Pozdrawiam

Szatynwroc, czytam i nie wierzę z tym odłączaniem wydechu. DPF jest oczujnikowany, wzrost ciśnienia wynikający z jego zapchania szybko zakończyłby się stosownym komunikatem. Do reszty cykliczne występowanie nie pasuje do tej awarii - raz DPF jest zapchany a raz nie? ;) Zapchany DPF może spowodować, że rura wydechowa będzie minimalnie okopcona (a powinna być czyściutka od wewnętrznej strony). Część sadzy przy wysokich obrotach zostanie wydmuchana przez większe ciśnienie spalin. Kamilo, jak będziesz się wybierać w stronę Krakowa to daj znać. Podłączamy komputer, podmieniamy przepływkę (mam swoją starą jak się okazało sprawną) i szybko wyjdzie co jest grane.

Wszyscy piszą, że po zmianie oleju na inną markę silnik pracuje ciszej i bardziej miękko. Nic dziwnego, kiedy wymienia się przepracowany olej na nowy, ciężko aby było inaczej ;) Pozdrawiam

Biadolicie. Miałem taki właśnie objaw, wymieniłem przepływkę. Efekt? Żaden. Wadliwy był inny element. Ten mit o ekonomizerze zauważyłem zadomowił się na forum na dobre :wink: To może być objaw padniętej przepływki, jednak nie tylko jej. Kolejny mit, to adaptacja przepływki po jej wymianie. Owszem, dotyczy modelu E46 w którym w pewnym momencie przeprojektowano przepływomierz (miał wadliwą konstrukcję), przez co zmieniła się jego charakterystyka i konieczne było wgranie nowych map do sterownika silnika. Pozdrawiam

Coś Ci się chyba pomieszało z płynem chłodniczym. Układ chłodzenia się odpowietrza w rzeczy samej. Skrzynia korbowa sama się odpowietrza w trakcie pracy silnika (każdy silnik ma nawet drobne przedmuchy), poszukaj na forum tematów z "odmą" w nazwie.

Posiadasz opcję komfortowego dostępu?

Napisałem Ci jak to sprawdzić. Oczekujesz, że wyciągniemy tutaj na forum szklaną kulę i sprawdzimy to za Ciebie? :D

Doprecyzuj, czy odgłos pojawia się w trakcie ruchów kierownicą, czy przy skręconych kołach i ruszaniu kiedy koła są cały czas skręcone w jednej pozycji.

Przeguby objawiają się na skręconych kołach, przy obciążeniu. Na podnośniki możesz jedynie sprawdzić, czy nie są uszkodzone osłony lub nie wyciekł smar. To jednak nie wyklucza, że wszystko jest w porządku. Parking, skręcone koła ma maxa w jedną ze stron, szyba w dół. Jeżeli stukanie / grzechotka narasta przy dodawaniu gazu, to wszystko będzie już wiadomo.

Wygląda na przeguby.

Jak tylko znajdę swój kabelek, to zrobię zrzuty ekranu. Widziałem Twoją wiadomość na priv, dam Ci cynka jak umieszczę screeny na forum. Pewnie koło weekendu.

To jak zostanie sprężone mniej, to mniej również zostanie zassane z zewnątrz, ponieważ mniej uda się "wciśnąć" do cylindra po otwarciu zaworów dolotowych. To zmierzy przepływomierz i mieszanka będzie odpowiednio dobrana. Już Ci to wyjaśniłem, że dokładnie to co można uzyskać w DIS, mogę uzyskać za pomocą INPY - przy opisanym przeze mnie przypadku. Spotkamy się kiedyś na jakimś zlocie, podłączysz DISA, później ja INPĘ i przy piwie sobie wszystko wyjaśnimy :D

To po co w takim razie jest przepływomierz? Co z tego, że turbo niedoładowuje/przeładowuje. Ilość zmierzonego powietrza będzie odpowiednio mniejsza/większa. Dawka paliwa w stosunku do powietrza będzie ok, samochód nie będzie tylko jechał.

Gdybyś mógł rozwinąć co masz na myśli pod zbyt bogatą mieszanką. Lejący wtrysk to wiem, że potrafi wypalić dziurę w tłoku (mogę nawet załączyć zdjęcie kolegi). Jednak przekroczone ciśnienie doładowania również może mieć taki efekt?

Przy obciążeniu na teście drogowym jak będzie źle pompować, to już jest w porządku? Ustawiłem i nie widzę póki co żadnych skutków ubocznych. Robię przebiegu rzędu 40k rocznie, szybko wyjdzie w praniu czy nie narobiłem sobie szkody. W razie czego wymiana turbiny na nową nie regenerowaną. Przepływka została wymieniona na nową. Test jest jeszcze na starej. Jedyne co zauważyłem po jej wymianie, to spadek spalania oraz łagodniejsze schodzenie silnika z obrotów. To był przed regulacją reometrii, przyrostu mocy nie dało. Wymieniłem również czujnik ciśnienia doładowania, na wszelki wypadek, nie jest specjalnie drogi.