Kowal

Wszystko jest możliwe, ale gdyby było uszkodzone jakieś łożysko w skrzyni to odgłos byłby cały czas albo nasilał się na jakimś określonym biegu, a nie pojawiał się tylko przy hamowaniu silnikiem i przy 3 tys. obr. Uszkodzenie koła zębatego objawiałoby się też ciągłym hałasem. Natomiast rezonans wynikający z obrotów silnika byłby też przy przyspieszaniu i na luzie po przegazozowaniu. Ciekawa sprawa, ale sprawdź jednak czy coś na zewnątrz skrzyni nie jest luźne, np. obejma rury w okolicy katalizatora. Trudno mi gdybać bo nie widzę ani nie słyszę twojego auta.

ceny na Kraków: sam przód za zbieżność i sprawdzenie kątów płaciłem 40zł a za geometrię całego auta rok wcześniej coś 80-100zł. Samego tyłu nie robiłem, ale myślę, że za 50-60 zrobisz. Najlepiej przedzwoń tam gdzieś u siebie, bo co kraj to obyczaj:)

Jeśli masz na myśli łożysko wyciskowe sprzęgła, to nie ono wydaje ten dźwięk, gdyż łożysko to zaczyna pracować dopiero po wciśnięciu sprzęgła i jeśli jest zużyte, to wydaje odgłos w całym zakresie obrotów. Nie słysząc tego dźwięku obstawiałbym raczej na jakiś rezonans, który pojawia się w wąskim zakresie obrotów. Może być też tak, że jakaś część skrzyni dotyka do nadwozia podczas hamowania silnikiem i to by tłumaczyło, dlaczego odgłos pojawia się przy hamowaniu a przy przyspieszaniu nie, bo jak wiadomo silnik przechyla się w różne strony. Proponuję w tym przypadku sprawdzić poduszkę/poduszki pod skrzynią.

Dokładnie. Miałem to samo i okazało się, że był założony termostat 88st. zamiast 92st. i do tego jeszcze się nie domykał. Po wymianie na właściwy czy jest -30 czy +30 na zewnątrz, to wskazówka stoi pionowo.

Tył obowiązkowo a całe auto nie zaszkodzi.

Sprawdź po pierwsze czy w ogóle jest podpięta ta wtyczka, a druga sprawa to porównaj z innym autem, czy masz dobrze podpięte węże wodne.

Jeśli auto ucieka na boki to sprawdzić silentblocki pod progami.

A czy przypadkiem vanos w 328 nie ma już płynnej regulacji?

Elektrozawory od ogrzewania masz w komorze silnika przy wejściu węży wodnych do kabiny. Jest to zaraz przy serwie. Jest tam jednak niezbyt dobre dojście i dobrze jest zdjąć ten wlot powietrza do nagrzewnicy, wtedy masz lepsze dojście od góry. Zdejmujesz kratkę nawiewu i odkręcasz wkręty od wlotu (są chyba 3) a następnie wyciągasz wlot do góry. Ale zanim rozbierzesz te zawory to odepnij sobie od nich wtyczkę i sprawdź miernikiem czy prąd dochodzi, bo to może być sprawa sterowania a nie samych zaworów.

Tak, to jest wzmacniacz fabryczny. Też miałem taki u siebie, tylko w wersji 3-drożnej przód i dwa szerokopasmowe tył. Zanim się weźmiesz za podłączenie tego sprzętu to powiem ci, że moc pierwszego z brzegu lepszego radia jest większa od tego wzmacniacza. Zastanów się czy warto.

Koszt operacji trudno ocenić, bo same pierścienie to wariant optymistyczny. Zależy w jakim stopniu masz zużyty silnik. Przy okazji nieraz warto wymienić panewki korbowodowe. Do tego uszczelka pod głowicą itp. Najlepiej jakbyś z tym jechał do mechanika. On ci wszystko zweryfikuje i powie co jest do wymiany. Nieraz są wybite rowki w tłokach i trzeba zastosowac wyższe pierścienie, jednocześnie roztaczając rowki w tłokach na odpowiedni wymiar. To nie jest takie proste. Jednak zanim weźmiesz się za rozbieranie silnika, usterkę trzeba dokładnie zdiagnozować. Trudno jest coś powiedzieć na 100% jeśli się nie widzi auta.

Oporniki te nie zmniejszają napięcia na świecach lecz przeciwdziałają zakłóceniom w instalacji samochodu, np w radiu.

Prawdopodobnie przegrzałeś silnik i pierścienie straciły sprężystość. Wariant drugi to mogły się zapiec pierścienie w rowkach na czwartym cylindrze, bo tam chłodzenie jest najsłabsze. Mogą też być obie te sytuacje naraz. Zdarza się nawet że pierścienie pękają. Wszystko co teraz możesz zrobić to jeździć trochę delikatniej i może zużycie oleju wróci do normy po jakiś czasie. Znam to z własnego przykładu. Jak chcesz mieć ok. od razu to rozbieraj silnik i wymieniaj pierścienie, ale też nie będziesz mógł od razu normalnie jeździć, bo trzeba parę tysięcy docierać silnik.

Jak sobie już kupisz BMW to będziesz może wtedy wiedział że: coupe ma 2 drzwi sedan ma 4 drzwi a 5 drzwi ma kombi. Bmw coupe to nie Opel calibra.

Nie kumutator tylko komutator. Po drugie komutator jest stosowany w prądnicach prądu stałego a alternator to inaczej prądnica prądu przemiennego i nie ma w nim komutatora, lecz pierścienie, po których ślizgają się szczotki. To tyle z teorii, a praktyka jak widzisz wykazała, że jednak szczotki się zużyły. Niepotrzebnie zaczynałeś tą dyskusję, i nie chodzi tu o treść, bo każdy się może mylić, tylko o formę w jakiej to zrobiłeś. A jeśli chcesz sprawdzić, że twoja teoria, że kontrolka ładowania nie świeci przy zużytych szczotkach, jest nieprawdziwa, to wyjmij u siebie regulator ze szczotkami, wylutuj jedną szczotkę, włóż regulator z powrotem i odpal auto. Doświadczenie możesz opisać.

momisia: Mam jedno pytanie: W jaki sposób udało ci się wcisnąć reflektory od coupe do sedana? Przecież coupe ma kierunkowskazy dłuższe na dole o 13mm. Jak widać na załączonym przez Kujona obrazku operacja w drugą stronę jest możliwa, chociaż estetyka tego "rozwiązania" pozostawia wiele do życzenia. W ogóle moim zdaniem te reflektory szpecą auto, ale to moje zdanie. I tak zupełnie na marginesie to od kiedy sedan jest 5-cio drzwiowy a coupe 3-drzwiowe, chyba że chodziło ci o kompakta, ale w tym przypadku raczej nie byłoby problemu z kształtem kierunkowskazów. Aha, jakbyś kupował tylne lampy, np. ala lexus, to też się różnią:)

Jakiś czas temu zauważyłem że te zwrotnice w E30 są jakieś dziwne, ale nie zgłębiałem tematu. Teraz po przeczytaniu tego postu poszedłem do swojego coupe i tam na oko wygląda że jest symetrycznie(E36). Sam jestem ciekawy czym to może być spowodowane. To chyba nie chodzi o rozkład mas tylko o różne promienie zataczania. Ciekawe czy w wersji angielskiej jest na odwrót. Bo jeśli tak, to wersje amortyzatorów na te dwa rynki różniłyby się. Chyba, że to jest sprawa tylko samych zwrotnic, a amortyzatory są takie same. Ciekawe.

Jeśli drgania pojawiają się dopiero przy hamowaniu to możesz mieć skrzywioną tarczę albo nawet dwie. Ściąganie to prawdopodobnie sprawa złej geometrii. Jeśli auto przy hamowaniu ściąga raz w jedną a raz w drugą stronę to masz prawdopodobnie za małą zbieżność z przodu i ewentualnie luzy w zawieszeniu lub obie te rzeczy naraz. Jeśli po zaciągnięciu ręcznego i spuszczeniu go hamulce piszczą, to może np. zacinać się linka w pancerzu. Klocki nie mają nic do tego bo ręczny ma osobne szczęki wewnątrz tarcz. Podaje ci najbardziej prawdopodobne przyczyny twoich usterek, ale mogą być też inne.

Jeśli jest oryginał to pomoże VIN dekoder, ale można też inaczej. Jeśli nie znasz szczegółów to M10 czyli silnik z łańcuchem poznasz po aparacie zapłonowym z tyłu silnika przy podszybiu (urządzenie z którego wychodzą kable do świec). Natomiast silnik z paskiem czyli M40 ma rozdzielacz zapłonu z przodu silnika.

Majowy: To jest Madonna a ta plama na spodniach to nie od niesprawnych zwieraczy tylko od rozlanej kawy:)

Luz będzie się powiększał i doprowadzi do powstania luzów na innych elementach.

To wisko według katalogu BEHRa jest dokładnie do twojego modelu. Poza tym w E34 jeszcze do modelu 518 i 525 i do wielu innych beemek.

Mogą być luzy w wyżej wymienionych przez kolegów miejscach lub jeszcze luz na którymś przegubie półosi. Luz międzyzębny na przekładni raczej nie, gdyż wiązałoby się to także z hałasem w czasie jazdy (dyfer wyłby).

Lukaszra: trzeba jeszcze podłączyć plus od żarówki mijania do przetwornicy. Ale lepiej by było żebyś wpisał hasło "xenon". Jak tak zrobiłem przed zamontowaniem xenonów i naprawdę dużo się dowiedziałem. Jest kilka konkretnych postów na ten temat.

Jeździłem na obu markach które wymieniasz i pamiętam, że micheliny były śliskie na mokrym, ale dobrze się trzymały w upały a semperity były miękkie i stosunkowo lepsze na mokry asfalt, ale szybko się zużywały. Nie było raczej na nich jakiegoś dużego hałasu.