Nie trzeba tam jechać, aby się przekonać. Czytając ten temat postanowiłem sprawdzić. Znalazłem np takie ogłoszenie sprzedaży E36 318ti z 1998 roku ("ich bin eine privat-Person , kein Händler oder ähnliches") 10.200 CHF (stan "top" - zakładam, że faktyczny) co przy prostej kalkulacji i wyjątkowo niskim kursie CHF daje nam kwotę 22440zł. Następnie wszedłem na Allegro.pl i co się ukazuje moim oczom? Na przykład takie ogłoszenie (fakt, że auto oszpecone,ale jaka cena). Przeglądając dalej dochodzę do wniosku, że taniej w ojczystym kraju kupię 318tds... Odrazu pragnę nadmienić, iż przeglądając szwajcarskie ogłoszenia pomijałem takie okazje (żekomo M-technik, ale kończący się na kierownicy). Piszę ten post, aby uświadomić pewną sprawę. To, że paru z Was udało się nabyć egzemplarz w bdb stanie (ufam zapewnieniom) nie oznacza, że w Szwajcarii wszystkie są bez skazy i tanio. Może poprostu szczęście się do Was uśmiechnęło. Post Scriptum: Wiem jakie auta przyjeżdzają z Holandii (papierowe tablice wyjazdowe :mrgreen: ) i nie trzeba być znawcą, aby określić rzeczywisty przebieg (często można jeszcze zaobserwować ślady palców na przezroczystej osłonie jakie zrobił mahoniowy gość wkładając spowrotem zegary :norty: ) Wydaje mi się, że temat można zamknąć,bo dyskusja nie prowadzi do niczego produktywnego. pozdrawiam