tomek_d

napisalem Ci wczesniej jak sprawdzic, masz jeszcze jakies pytania? i wisko jest albo wlaczone albo wylaczone, nie ma stanow posrednich typu bardziej lub mniej "zacisniete"

odpowietrzniki odkrecamy tylko! przy przekreconej stacyjce, jesli podniosl Ci sie poziom plynu to znaczy ze napusciles tam powietrza i troche plynu zeszlo do zbiorniczka i podniosl sie poziom przy przekreconej stacyjce mozna tez odkrecic korek i ogladac przelew, powinna leciec struzka plynu, wtedy tez luzujemy odpowietrzniki tak by lecial tylko plyn bez pecherzykow

u mnie zdaje po odkreceniu korka poziom sie podnosil jak byl goracy, ale tego sie nie robi psss mozesz slyszec sprawdz sobie kilka dni z rzedu na zimnym silniku czy poziom plynu jest tak sam i jesli tak, to wszystko w porzadku

zdaje sie ma to byc robione z dociazeniem podobnym jak przy geometrii najwazniejsze jednak by nie dokrecic na podniesionym aucie ;)

plyn wymienie, jak nadarzy sie okazja, teoretycznie plyn starzeje sie nabierajac wody i po tym temp. wrzenia spada co moze powodowac ze sie zagotuje przy hamowaniu - nie mam zielonego pojecia jak sie to odczuwa i czy w ogole, ale zmienie dla swietego spokoju, bo moze nie bylo robione dawno klocki za waskie nie sa :), zle zalozone rowniez nie bo wyciagalem je 2tyg. temu i w sumie odwrotnie zalozyc ich sie nie da ;) prowadnice to sa sruby stalowe i tuleje gumowe, sruby sa idealne a prowadnic nowych nie widzialem, moglbym to kupic i zmienic bo jak widac jest zestaw naprawczy - nr.7 ze zdjecia http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DS61&mospid=47560&btnr=34_1121&hg=34&fg=05 ale nie jestem pewien czy to moze byc to tak jak pisalem wczesniej i zdaje sie ma to maly wplyw na hamowanie, w koncu dzialaja tam takie sily ze lekkie wyrobienie(nie mam tam luzow) jakiejs !gumowej! tulejki nie powinno miec znaczenia, no i tarcza jest przyrdzewiala tylko na zewnetrznej krawedzi od wewnatrz

dzieki, tego nie robilem, wiec moze jest to przyczyna

informacje ktore mialem sa sprzed roku chodzi mi wlasnie o ekonomiczne uzasadnienie, bo jesli chodzi o spalanie to go nie ma uzywana skrzynia z "jakas" gwarancja to koszt regeneracji, a jak mialbym zamiar jezdzic tym autem jeszcze z 10 lat na pewno kupilbym nowy, ale wybor i pieniadze twoje

Artysta pomału bo filozofia jest :!: Kup se do termostatu egr zwykły oring a nie ori żólty BMW to zobaczymy czy sience czy nie.Najpierw mysl potem pisz--rada koleżeńska,nie pluj na przedmówce(nie jestem adwokatem ani adminem)upewnij się. PS > poradż od C-385A oring na tłok podnośnika i będzie git.BTW> tam jest olej gorący pod cisnieniem i nie jadalny :wink: rad kolezenskich to mi nie dawaj... jesli cos napisalem to wiem ze tak jest lub tak mozna zrobic, a Ty po prostu w dziecinny sposob chcesz sie odgryzc, za to ze kiedys zwrocilem uwage ze glupoty wypisujesz - teraz tez cos piszesz o termostacie egr, ktorego watek nie dotyczy i bynajmniej nigdzie nie pluje na przedmowce nie wiem czy pisanie takich glupich postow to metoda na ich nabijanie czy moze dostaniesz od mamy jakis medal za aktywnosc na forum, bo chyba w kazdym watku masz cos do powiedzenia bez odzewu

ale powiedz mi jaki jest cel tej naprawy... -minimalne zmniejszenie spalania? regeneracja konwertera to ok.1800zl(nowy 3cos) i robia to ponoc dobrze w holandii u nas jeszcze nikt tego dobrze nie robi(tez ponoc) + wymiana to wyjdzie ze 3kzl jak chcesz to robiz to kup uzywana skrzynie z konwerterem i gwarancja - wyjdzie taniej i zawsze bedzie zapasowa skrzynia ;) no i napisz jaki bedzie final :)

jaka tu filozofia, to nie rocket science ;) zmierz srednice gwintu korka i kup taki oring ze 2-4mm gruby, srednica moze byc minimalnie mniejsza to rozciagniesz koszt pewnie groszowy to kup ze 2 rozne w razie czego, albo idz do sklepu z korkiem i powiedz ze do tego ma byc :)

no jakiegos wyczuwalnego luzu to nie ma, zreszta prowadnice maja chyba wiekszy wplyw na rownomierne zuzywanie obu klockow(zewnetrzny odchodzi), a nie na czesciowe roznice w zuzyciu wewnetrznych klockow, ale moze sie myle

tak jak pisalem klocki i tarcze wymienilem na zimmerman 10.2010, czyli maja w sumie jakies 9m-cy sa tej samej firmy wiec chyba powinny pasowac do siebie, ale generalnie ten rant nie wyglada najlepiej

przyleganie klockow ciezko sprawdzic, nawet za bardzo nie wiem jak to mozna sprawdzic, bo slabo to wszystko jest widac, a luz jest minimalny poprzednie tarcze wygladaly z obu stron tak samo, znaczy dobrze

chcialbym sie przypomniec, widzial ktos cos takiego?

bylo juz i wkleilem linka: viewtopic.php?p=1073286#p1073286

będzie bo układ ciśnieniowy musi mieć ciśnienie by nie gotowało no jak nie bedzie dziury to nie bedzie wywalalo, chyba ze cos peknie ;) no moze korek popusci, ale watpie

znajdz miejsce ktoredy ucieka Ci plyn, bo to jest przyczyna wszyskiego jak ucieka to znaczy ze nie ma cisnienia, a jak nie ma cisnienia to 110C normalne

rozebralem dzis zaciski, ale wszystko ladnie chodzilo, nie pozapiekane klocki wygladaj w porzadku, tylko nie wiem co z tymi tarczami ponizej zdjecia od wewnatrz http://img88.imageshack.us/img88/7297/f2sx.jpg z zewnatrz http://img691.imageshack.us/img691/5807/f1sg.jpg jakies pomysly?

kolor tabliczki na pewno ma wplyw na olej jaki zalewamy i chyba to jest tak ze czarna to dexron a zielona specjalny elf(teraz mobil) wg mnie jak kupujesz inna skrzynie to ze sterownikiem i powinno byc ok

nie wiem czy o to Ci chodzi, bo nie wyraziles sie za jasno ale klima dziala przy niesprawnym wentylatorze

no wlasnie o to chodzi ze klocki i tarcze byly wymieniane w pazdzierniku 2010 pozakladane na smar miedziowy, wiec nie powinno byc nic krzywo i co ciekawe obie tarcze maja dokladnie to samo chyba bede musial je jeddnak sciagnac o zobaczyc jak wygladaja klocki

Chcialbym zapytac czy macie rdze na tarczach hamulcowych od wewnetrznej strony do ok.2cm od krawedzi Ja tak wlasnie mam i zastanawiam sie czy to nie wina tarcz/klockow, od strony zewnetrznej cale tacze sa bez sladu rdzy pomijajac 1-2mm krawedzi a od wewnatrz 2 cm rdzy. Poza tymi 2cm dalej tarcza wyglada dobrze, znaczy nie ma zadnych wzerow widocznej rdzy.

zmien same zaciski, nr. 2 i 3 z rysunku, moze bedzie lepiej

no pewnie nie podlaczyli z powrotem, bo jak sie zdejmuje zderzak to trzeba je odlaczyc, przwod dochodzi z prawej strony samochodu zajrzyj moze zobaczysz w razie czego zderzak sie sciaga w parenascie minut wiec jak masz chec to zdejmij go sam w gorszym przypadku komus czegos brakowalo i u Ciebie to znalazl ;)

albo jakies kombinerki i delikatnie albo mozna dopasowac rurke i nalozyc na spryskiwacz