lukas23

Dzieki za podpowiedz,oczywiście wystepujądwie sztuki tak(dlapewności bo niezbyt sie orientuje ) i najepiejwymienic od razu odydwa tak??

Wiem żejedna felga jest nieco podbita, aledo tej pory nie było z tym problemu jakos, wsumie od tych mrozów tej zimy tak zaczęło się z tym. Jesli sworznie to jaki koszt wymiany jeśliwiecie?? Mozna z tym jeżdzić jakoś czy wyaga to naychmiastowej zmiany? Moze po prostu od tych cudownie gładkich dróg to się zrobiło, w Łodzi drogi to masakra dziuryczasamisięgają głębokości 20 cm :shock: nie mówiąc o wielkości, tylko żewzawieszeniu nic nie puka raczej??? Więcnie wiem co to jest, dziękuje zaopinie a szukałem i nic konkretnego nie znalazłem na ten temat dokładnie :(

Pojawił się nowy problem, da sie z tym jeżdzić, ale wkurza :mad2: otóż, przy prędkości ponad 60 km /h drży mi kierownica jak puszcze to wtedy widać dokładnie, bez przesady, zeby wylatywała zorbit , ale drży. Da się to odczuć jak również lekko trzymam kierownicę (lekkie drgania) im większa prędkośc tymdrgania są większe, alejak mówię bez przasady znowu, co to moze być moze ktoś podpowie , bo ma podobny problem albo zpostkał się z tym,to pojawiło się w sumie teraz zimą, Z góry dzięki i sory jesli temat przeiwnął sie na forum , ale szukałem i odnosnie konkretnego problemu nie znalazłem wskazówek pozdro :)

Nie chodzi o to , że muli, tylko zastanawiające jest to, że czasem jest okej zwlaszcza jak juz zrobie kilkanascie kilosow a jak jest zimny albo dopiero co rozgrzany to opornie:(, i pozatym musze w wyczuciem wciskac pedal gazu to jest okej a nie od razu decha w podlodze, nie wiem, czy to normalne, chociaż znajomy ma podobnie w swoim 320, a regulacja nie jest spieprzona i instalka tez, bo do tej pory nie miałem żadnego wystrzału, żadnych zamuleń, byłem osttanio zresztąna regulacji podpiąłem sie pod kompa i wyregulowali mi. Jeszcze pytanie, czy kied ywyjmowałem akumulator w te mrozy, to przy wkładaniu go z powrotem komp od gazu mógł się rozregulować, bo w sumie spalanie jest jakieś niższe niż przedtem, nie to żenarzekam tylko pytam o mozliwe rozregulowanie kompa czy instalki

Apropos instalki z tego co pamiętam masz II gen??? Tak?? Jak wyregulowałeś, że nie masz różnicy w osiagach???? A spalanie ?? Bo u mnie tak jest, że autko ma tak naprawdę moc, dopiero od 2 tyś obrotów i nie ma sensu go cisnąc od razy z dechy :? bo nic to nie daje, w ogóle ma róóżne dni raz jak jest rozgrzany faktycznie sprawia wrażenie jakby lepiej jeżdził na gazie ale to muszę zrobić parenaście kilometrów, żeby się dobrze rozkręcił :( , wiesz nie oczeuje cudów , ponieważ to tylko 100km :mad2: , ale zastanawia mnie to że od 2tys dopiero ma moc, spalanie w normie nienarzekam, a boje sie, że jak ci od gazu mi wyreguluja na cośmocniejszego to zacznie żłopac tyle co 2.5, moze cos poradzisz skoro u Ciebie jest wszystko okej

Kyokushin masz rację, alesądzę, że jak niecosię ociepli, przyjdzie wiosna i lato, ceny Pb znowu wskoczą na 4.00 zeta albo i lepiej jak to było w tym roku albo przynajmniej będzie coś około 4 złotych,a cena Lpg spadnie sądzę, że około 30 gr, przynajmniej w łódzkim :) , nie wiem czy mam rację, ale zauważyłem pewnąprawidłowość, że jak się zaczyna ocieplać ceny paliw zmieniają się lpg w dół a benzyna w górę, więc w zależności ilerobisz kilometrów tak Ci się opłaca i zrobi się już wtedy niecowiększa różnica w eksploatacji między lpg a Pb

Panowie nie ma sensu sie spierać, chodziło mi tylko o opinie ludzi którzy albo to mają albo mieli z tym do czynienia, a swoja droga moje autko nienaganjie jezdzi na gazie, co prawda odskocznie ma wieksza dopiero po przekorczeniu 2000obrotow, czego mozna sie spodzieac po 1.6 100km :mad2: , ispalanie teraz powidzmu w granicach 10.8 tylko w miescie to tez niezle, a co do roznicy miedzy pb a lpg no jest ale nie az taka duza< pozatym sadze ze jak zrobie rozrzad tzn dzwigienki popychacze to powinno byc lepije, chociaz calkiem niezle bez problemow wkreca sie na obroty tylko wala popychacze:( dzieki za opinie panowie i bez kłotni :wink:

U mnie to samo, Kai podepnę się pod wątek, bo nie ma sensu zakładać nowego, i powyżej 2tyś obrótwczasai wyzej róznie cichnie to. Jesli jest słabeciśnienie olejuna niskich to czego to wina i cozrobić, żeby zniwelowaćto do normalnegostanu, chociaz sądze ze u mnie jest to wina popychaczy, teraz zwlaszcza po wymianie oleju odezwały się głośniej...dzieki

Możliwe,bo jest napisane, ze zaleca się wlewać to przy każdej zmianie oleju, ale w sumie wydatek plus 30 złotych przy każdej zmianie a popychacze ciche , to się chyba opłaca, chociaz z drugiej stronyja nie narzekam, na auto repair którego zastosowałem, jest w porzadku, ale popychacze jak grały tak grają, no może nieco szybciej sie uspokajają jak sie rozgrzewa ale tutaj tylko wymiana na nowe(niestety), ale u niego była podobna serenada i ucichło, byłem w szoku

Zadziwiające, kumpel zalał liqui molly, preparat coś jak cerazmizer chyba, niwulujący odgłos popychaczy hydraulicznych, praktyznie natychmiastowy efekt, jest tam tego 300ml i starcza na 6 litrow oleju, praktycznie ekefkt natychmiastowy niemalże, po przejechaniu kilkudziesieciu kilometrow :shock: :!: , i zaplacił tylko 30 złotych za 300ml, u mnie auto repair dało pożądane skutki ale bez przesady nie taki jak u niego a przebiegi mamy podobne, gdybym wiedział też bym wześniejwypróbował tamto :(

A można bezproblemu włozyc 195 tki do 1.6 bo na tej naklejce przy drzwiach, producent niby zaleca ze powinno sie kłaść 185 albo 205, osobiscie mialem latem 205i teraz mam 185 tki na zime i przy motorze 1.6widac a raczej czuć różnicę w przyspieszeniu w spalaniu również, bo jak depczesz na maksa żeby cokolwiek jechac to swoje wypije a przy 185 tkach jest nieco łatwiej , mysle o kompromisie czyli 195 tkach na lato co o tym myslicie, ktoś jeżdzi na takich oponach??

Wiesz co miałem, podobe myśli jakiś czas temu, również myślałem o zamianie silnika na 2.0 litry z kolei. Jednak jak przejrzałem posty na forum i dowiedziałem się w warsztacie że wymienic traebaby było nie tylko silnik, ale skrzynię wzmocnić układ jezdny, hamulce itd niepamiętam co tam jeszcze to naoprawde nie opłaca się to , lepiej kupić nowe auto, chyba ze stać Cie na takie zabawy, ja też o tym myślałem, bo autko mam w zaj.... stanie jesli chodzi o bude, ale zbyt drogo by to wyniosło, no i óźniej jak coś nieco trudniej ze sprzedażą raczej, pozdrawiam i zyczę dobrego wyboru:) :8)

To nie jest zwykły olej tylko ATF, innego nie mozna lac, zreszta tam masz na skrzyni napisane co lac, że ATF

Wszytko fajnie ale jak ten motyw wyglada w m40??? :mad2:

Apropos co może miećceramizer do tej dziwnej barwy oleju, ja mam ceramizera i nic sie nie wydziela?

Mam pytanko, lakiernik zrobił mi polerke latem i nałożył taką delikatną bardzo cienka warstwę przezroczysta,bezbarwną która nadaje połysk i głębię koloru, ale w jednym miejscu widze, ze nieco odeszło to coś, mało widac ale z bliska da sie zauwazyc, co to jest i co najlepiejzastosować, żeby ytrzymać taki lakier pokryty tym czymś w dobrym stanie i zabezpieczyć??? Nie ukrywam jak wumylem auto wyglada bardzo dobrze biorac pod uwage mrozy sół i zimę,ale chciałbym wiedzięc, czym zostało pokryte moje autko??? i czym woskowac najlepiej żeby chronic i dbac o to, dzieki

Wiesz, teoretycznie nic sie nie moze stac, autko powinno być nieco żwawsze, tak mi się wydaje, ale sam osobiscie nie zakladam ani nie zaloze zadnych strumienic, apropos stronki o tuningu, :cool2: spoko stronkai duzo ciekawych rzeczy sie dowiedziałem

ponoć dobrze dobrana strumienica do parametrow silnika jest w stanie podwyższyc moc silnika, ale bez przesady :nienie: mnie ostatnio mówił mechanik, że trzeba po prostu podjechac na hamownie sprawdzic dokladnie ilekoni ma autko i inne jakies sprawy nie pamietam dokladnie i mozna dobrac odpowiednie parametry strumienicy, żeby to działało, ale z drugiej strony możan tez wyrzucić katalizator i tez autko bedzie zwawsze :mrgreen: , ja osobiscie nie bawiłbym się w takie coś, mało ci 140 km zmień na wiekszy silnik i tyle pozdro

Witam i niesttey podłączam sie do pytanie... mam to samo :mad2: , myslałem o naoliwieniu czegos, ale czego,czy to ma sens?? Pozdrawiam

Autko naprawde niezle sie prezentuje :mrgreen: sam chetnie zamieniłbym sięza dopłata oczywicie na swoje 1.6... ciekawe czy sprawne i czy autentycznyprzebieg?? :?:

No nie wiem, co do oleju i popychaczy?? Kumpel ma zalany syntetykiem autko i popychacze teżwymieniał jakieś pół roku temu i cicho chodzi jak zegarek, ale przy odpalaniu nawet latem jak powiedzmy temp zejdzie do 15 stopni(jesli zejdzie) to przez sekunde słyszy klekot i zaraz ustajei jest cisza, to jest urok m40, to pewnie moze zalezec od przebiegu ale ma podobny jak mój cos okolo 230 tys

parownik standard z tego co wiem:) jest okej w sumie tylko mocy nabiera dopiero od okolo 2 tys obrotow wtedy mozna nim jechac a tak do 2 tys jest slabszy niz na benzynie:) nie narzekam nawet na spalanie dzisiaj wyszlo mi ze spalil jakies niecale 11 gazu naprawde jestem w szoku, ale chciałemcos zmienic, alenie wiem czy to ma sens inwestowac w taki silnik ktory do mocnych nie nalezy

ZAstanawiam się od jakiegoś czasu, żeby sobie założyć wariator do mojego 1.6 m40, pewnie niektorym z was może wydać sięto śmieszne, ale chcę poznać opinię ludzi którzy się na tym znają lub posiadają u siebie coś takiego. Jakie wymiary parmetry powinien mięc parownik do mojej pojemności, bo chciałbym nieco zwiększyć moc mojej 316 stki, chociaż różnic ogromnych nie ma ale zawsze coś słabszy jestna gazie, mam gaz II gen. Piszcie swoje opinie i z rady i korkety mojego myslenia z góry dzieki :)

Nie wiemczy poziom oleju jest dobry poinno sie wylewac jak się odkręci korek wlewu tak? A skoro mam wyciek delikatny ze skrzyni na zimeringu to poziom może byc troche mnniejszy, ale nie wiem musze podjechac na kanał bo tak w garazu i siebie tego nie zrobie :(

Mi gazownicy jak miałem problemz obrotami chcieli wcisnac jakis stabilizator wolnychobrotów, ale krokowy wyczyscilem i okej jest, moze spytaj ich co to jest i czy pomoze, bo szczerze mówiąc nie wiem co to ten stabilizator tylko wiem, ze oni mowilize pomoze , ale wiesz jak to oni mowia, zapytac nie zaszkodzi pozdrawiam