Cos ostatnio mi sie wieszala lampka wschowku i swiecila caly czas, postanowiłem zobaczyc ze możecoś w zamku od schowka nie styka i zaczalem kombinowac, sprobowalem docisnac tam zapałka, z której mi sie urwal kawałek i tam niby został, było ciemno postanowilem odłozyc to do nastepnego dnia. Teraz wyjalem caly schowe i zamek i tam nie ma zapalki a ta zapadnia nie chce sie zatrzaskiwac w wyniku czego nie mozna zamknac schowka, wkurza taka jazda z otwartym schowkiem :duh: Wiem ze pomysl z zapalką był kiepski ale bede madrzejszy na przyszlosc zeby nie wkladac nigdzie zadnych drewnianych patyczków :mad2: , ale czy może ktoś mia już kiedyś z tym problemy i jak to naprawić również, wie czy moze konieczna wymiana schowka bo chyba samego zamka sie nie dostanie :mad2: :mad2: Mowa o modelu E36 bez poduszek jesli to ma znaczenie