lukas23

Po raz kolejny powtarzam za szerokie oponki do auta o tym silniku, nie dosc ze auto jak mówisz duzo wazy to te oponki 265 z tylu stworzą z niego prawdziwa taczkę, ale jak wolisz. Dla alpinki to może i seryjne ale Ty masz 523i :)

W moich okolicach biorą ok. 5-6 tysięcy za lakierowanie autka całego gabarytami podobnego do piąteczki :) znajomy lakierował A6 i dał 5500zł. Nie pamiętam tylko czy komorę silnika też lakierował bo to juz zupełnie inny przedział cenowy, ale jesli malujesz na ten sam kolor to nie potrzeba komory silnika malować

Panowie ale weźcie pod uwagę, ze oponki 265 na tył to za szerokie opony, auto straci na przyspieszeniu bedzie bardziej mułowate, gdyby to był silnik 2,8 albo 3.0d owszem ale nie 2,5 170km. Na obu osiach 235 to dobre rozwiązanie zgadzam sie :)

Kolego a nie za szerokie oponki zwlaszcza z tyłu do autka o mocy 170Ps?? Ja rozumiem wygląd pewnie fajny bo zapewne masz falne fele do tego, ale osobiscie uwazam ze za szerokie oponki do tego silnika :) Sam jeżdze na 225 i uwazam ze ten rozmiar ewentualnie 235 to jest ok, szersze raczej nie

Z całym szacunkiem do kolegów, ale znaczna częśc postów w temacie jest nie na temat, koelga pyta czy warto przekladac a nwet jesli jest to na granicy oplacalnosci jakie moga byc wady zapewne...to miał na mysli a nie prosi o ocene czy Jego uato to galas czy wypas. Pozatym nie rozumiem co ktos ma na mysli pod pojęciem golas. W E-39 standardem była chyba klima elektryka abs asc itp wiec to juz nie golas. A nawet jesliby to był golas faktycznie to kolegi indywidualna sprawa, bo być moze ma autko w dobrym stanie i nie chce sie z nim rozstawać i tyle w tym temacie. Więc nie rozumiem niektorych wypowiedzi nie zwiazanych z tematem i nie wnoszących do w/w tematu więcej niz swoje przemadrzałe teorie :) Do autora postu. Jesli uwazasz ze znajdziesz kogos kto zrobi Ci to z głową i dobrze w rozsądnej cenie to przekładaj, w koncu E-39 nie jest az tak magicznie naszpikowany elektroniką, przekalkuluj sobie wszlekie koszta dołóz pare stówek na zaś, bo zqwsze cos wynika niespodziewanego i przemysl, jesli autko dobrze uyrrzmane i wiesz co masz, moze i warto

czytałem wątek pomocny bardzo i dzieki, ale jesli przeczytałeś w czym problem to u mnie sprawa wygląda nieco inaczej bo zadziało to sie po wymianie amorków przód, wczesniej wszystko było okej. W warsztacie powiedzieli, ze jeden wahacz ma luz i powiedzieli ze jak zalozylem nowe amorki to zawieszenie teraz inaczej reaguje, ze starym zuzytym wahaczem i nowymi amortyzatorami, zbieznosc idealna, wiec kupiłem dwa lemfordery na przód bo jednego wymieniac nie bede jak cos to przynajmniej parami i zobacze co i jak szkoda ze czasu brak na to aby wymienic

Przyznam sie ze wahacze cały czas leża w garazu :mad2: w ogole brak czasu, a jak juz mialem to w warsztacie nie mieli terminu a chce robic koniecznie u nich bo sie znaja na zawiasie w bmw

termostat lub ewnetualnie wisko chyba również moze dawac takie objawy, w każdym razie termostat na bank, zrob to przed zima

Ale choinka zapachowa jest to najważniejsze: :D

Sam nie zakładałem takowego kolektora,ale wiem dobrze że jak robili to u kumpla w warsztacie to oprocz kolektora został zmieniony dolot i uklad wydechowy i cos elektronicznie dostrojopne zostało. Z tego co rozmawiałem z gościem ktory to robił, sama wymiana kolektora nie dałaby nic albo neriwiele, sam pomysl, operacja w sumie niedroga kolektor kosztuje ok 250-400zł powiedzmy...i nikt tego nie robi w silnikach m52 2,5 litra, to daje do myslenia, skoro najtanszy sposob podwyzszenia mocy to jest niby a jednak niewiel osob po niego sięga. Na forum również była poruszana ta kwestia, poszukaj i chyba z wielu chetnych nikt tego w końcu nie zrobił, albo zrobił ale się nie pochwalił...

czytaj ze zrozumieniem, zmiana samego kolektora nic nie da tak napisałem czy inaczej może?? pozatym trzeba to zestroic jeszcze

Kolego bardzo ważna rzecz, spalanie to naprawde ułamek wydatkow związanych z utrzymaniem autka.

Tyle że sama wymiana tylko i wyłącznie kolektora nic nie da :( kolego ja jestem z Łodzi w ciagu paru dni może uda misie dowiedzieć czegoś konkretnego bo niesttey czasu brak :( to napisze tutaj albo na priv czy u nas lub okolicahc robią cos takiego i jak to ma sie cenowo i jakościowo. Wiem na bank że pod warszawą jest taka firma co zajmuje sie tuningiem BMw i robi miedzy innymi uklady wydechowe tez, w necie znalazlem filmik jak zrobili swapa do E30 silniczek 3.0i z e46, zmieniony został ukłąd wydechowy zestrojony komp i inne. Ogólnie pomysł który zamierzasz wcielić w życie ciekawy, choć mało opłacalny pod względem proporcji nakłdów pieniężnych i przyrostu mocy...ale nie o to chodzi, tylko jak wspomniałes, jesli masz czas i kasę i do tego jestes pasjonatem to po wykonaniu możesz mieć autko być może jedne z niewielu w polsce a napewno wyjatkowe, tylko trzeba zadbac o to aby przed modyfikacjami sprawdzic stan techniczny. Nie wiem jak z układem hamulcowym, przy zwiekszonej mocy należałoby się upewnic czy ten dotychczasowy z 523i twojego bedzie w 100% niezadowny, ale sadze ze tak bo przeciez nie uturbiasz autka i nie dajesz mu mocy plus 100 HP :mrgreen: pozdrawiam, chociaz ja osobiscie kupilbym mocniejsze seryjne autko, ale wiem miało nie być takich komentarzy, zycze powodzenia i jak cos dam znac zapytam i dam na priv lub tutaj jak z tym ukladem u nas w wojewodztwie

Szczerze :) nie spotkałem się jezcze z przypadkiem, żeby dane podawane katalogowo przez producenta były zawyżone, są albo zgodne z rzeczywistością albo zaniżone co jest zamierzonym chwytem marketingowym. Ale ok. mniejsza z tym, pewnie, że zależy od stylu jazdy, może dlatego to tak wychodzi zwlaszcza ze mieszkam z dizym miesce, mozliwe że ktoś mieszkający i poruszający sie po mieścicnie gdzie są 4-5 skrzyżowań ma inne dane. Ja tam obstaje przy swojej teorii, która pokrywa się z praktyką, dane katalogowe plus około 1 litr wzwyż i tyle. Ile aut nie sprawdzałem zawsze tak było, zaznaczam dane katalogowe podają parametry dla aut nowych a model E-39 który kolega zamierza nabyć ma już swoje lata więc mniej palic nie bedzie od auta nowego chyba uzasadnione i normalne

Zaniża chyba a nie zawyża. I zgadzam się z tym, jak ktos pisze ze mniej to chyba pomyłka, chociaz wiem, że zaraz ktos napisze do mnie : kolego przyjedź i sie przekonaj :lol: smiech mnie wtedy ogarnia. Instrukcja podaje dane zanizone z wiadomych przyczyn... Podaje te dane również dla aut jak sie domyslam nowych czyli dla takich ktore są w idealnym stanie technicznym a nie maja juz po 10 lat na przykład. Więc poniżej tego co w instrukcji praktycznie nie da się zejśc, chyba, że jakims magicznym sposobem o pół litra może, ale to nie jazda przecież. Więc średnio należy dodać około litra w góre do tego co pisze w intrukcji i tyle Nie rozumiem tego typu postów ciagle ktos się wyrwie ile pali itp. wystarczy siegnac do katalogu sprawdzic i dodac około litra , albo i wiecej w zaleznosci od stylu jazdy. Proste i nader logiczne i dać sobie spokój pozatym z czytaniem bajek typu 10 litrow w miescie automat itp :lol: bo smiać mi się chce tylko...wiem wiem zaraz ktos sie znowu wychyli i powie ze mowi prawde i ze jak nie chce to nie musze wierzyc owszem nie wierze w bajki. Jak producent przewidział tyle w nowym aucie zanizajac oczywiscie troszke spalanie to jak moze byc mniej. Pytanie czy w butelce półlitrowej zmieścicie 2 litry wody?? Chyba nie :mrgreen: wiecm do autora postu wywnioskuj sam ile pali 528iA zerknij w katalog i wez pod uwage ze to dane nowych aut

Mocno depcząc to i do 18 stu zajdziesz albo i lepiej. Jeżdzę 2,5 i spala 12-do 13 stu w miescie w manualu. Jak miałem jakiś czas kolegi 2,8 to 15 brał średnio w mieście, ale a ekonomizer nie patrzyłem. Zaznaczam, że miasto duże korki i roboty drogowe, latem w upał te silniki nie są w korkach oszczędne.

http://moto.allegro.pl/item435094992_bmw_5_e_39_540i_m_pakiet_pelna_opcjia.html#photo zobacz np na to autko pierwsze lepsze z brzego że tak powiem, nie szukałem długo popatrz na wnętrze E-39 i spojrz na wnetrze na kokpit okulara. W BMw wszystko spasowane jest idealnie specjalnie dopasowane do kierowcy wszystko pod ręką, prostota z lekką zadziornością. W mercu sprawa wygląda nieco inaczej, ta zwykładruciana wajha od automatu i reszta, sorki mnie to nie pasuje :)

Moim skromnym zdaniem e-39 stylistycznie jest lepiej wykonczone, uwazamze materiał lepszy i po prostu ładniejszy, sylwetka ponadczasowa pomimo iz to juz leciwe autko a okular to jeden z najbrzydszych merców, bez obrazy to tylko mój gust :) ale według mnie stylistycznie nie mozna tych aut porównywac ewentualnie jedynie rozwiazania techniczne ale po raz kolejny mowie to tylko moje zdanie. Popatrzcie na wykonczenie na deske rozdzielczą i inne duperele a sami zobaczycie o czym mówię koledzy. ALe gusta sa różne, do autora postu olej merca bierz BMW

Preferuje tylko Sachsy innych nigdy nie włożę chociaz słyszałem o Bilsteinach również dobre opinie ale oryginał to oryginał i tyle co mam do powiedzenia nie ważne co by ktoś mówił pozdrawiam

Masz w zupełności rację. Sam u siebie stosuje tylko oryginalne części i nie zamierzam innych, bo wiem co mam i , że posłuży mi to długo, natomiast nikt tu nie radzi koledze kupno zupełnego badziewia tylko cos pośredniego, ponieważ chce sprzedaż autko niedługo i pyta o konkretną sprawę. Zawsze przy sprzedazy może powiedzieć, że wymieniał amortyzatory, daje paragon lub fakturę i tyle, kupujący wie na czym stoi. Ja np. zbieram wszystkie faktury, które poświadczą jakiej jakości części i kiedy były kupione i wymieniane.A i nie sądzę żeby u nas w kraju kupujący był przekonany, że poprzedni właściciel stosował się do zaleceń producenta :? wręcz odwrotnie, takie realia.

:shock: powiem jedno, to zasługuje na szacunek, takie traktowanie autka, wole nie myslec jak wyglądają inne podzespoły u Ciebie bo nabawie sie kompleksów :) jak ktos kiedys kupi to autko od Ciebie, chociaz sądze ze długooo to nie nastąpi( mam na mysli sprzedaż), będzie mega zadowolony

Nie chciałem urazić tylko wyrazić swoja opinię o tych dziwnych komentarzach rodem z loży szyderców :) , które w większości przypadków nie wnosza nic do tematu i zazwyczaj są olewane, ale mogą denerwować i tyle. Swoją drogą może mi kolega wyjaśni jakim sposobem wywnioskował, że autko ma być sprzedane komuś z forum, myslałem że "eksperyment jasnowidz" już dawno przestał byc emitowany na antenie a tu jednak powrócił z hukiem :) Autor postu pyta o konkretną rzecz mianowicie o amorki w miare dobre i niedrogie wyjasnia dlaczego i nie wnikam czy to jest prawdą, więc ja mu odpowiadam konkretnie, dalej koledzy robią to samo podajac nawet konkretne marki a Twoja wypowiedź ma sie nijak do Jego pytania więc z całym szacunkiem biorac pod uwagę Twoje komentarze do wielu postów, są one często nie na miejscu...a ludzi ocenia sie nie po wieku( tak jak to wspomniałeś masz ponoć swoje lata), tylko po tym jak sie zachowują co mówią itp. Pozatym to chyba indywidualna sprawa na czym chce jeździć kolega który założył temat, więc po co złosliwe komentarze w Jego kierunku. Jesli uraziłem to wybacz z całym szacunkiem kolego pozdrawiam

Nieważne jakiej firmy skoro przeznaczasz na ten cel 200zł powiedzmy, to te fimy jak to nazwałeś no name, są podobnej jakości, kup byle nową, skoro nie chcesz wydawac wiekszej kasy na lepszą typu Behr lub Nissens. Poszukaj mojego postu dotyczącego układu chłodzenia jakis czas temu był, pytałem o namiary itp na firmy. Tam któryś z kolegów podał namiar na jakąs dirme polska która robi dobre chłodnice i daje duzop gwarancji, jakosc porownywalna z Nissens podobno a cenowo niższa znacznie, lepiej taką niż uzywaną a tym bardziej klejona i uszczelnianą. Układ chłodzenia musi być sprawny i nie może być tutaj mowy o wyciekach bo inaczej za jakis czas napiszesz post : pomocy przegrzana itp :| nikt nie chce byc tutaj złosliwy tylko koledzy radzą dobrze, pozorna oszczedność to żadna oszczędność. Chytry dwa razy traci - coś w tym jest, tylko nie odbieraj tego zbyt osobiście :)

Zauważyłem, że komentarze kolegi są zazwyczaj pełne sarkazmu, nie wiem co kolega chce osiągnąc przez to komentując co którys post swoimi mało wnoszacymi do sprawy uwagami, ale cóz niektórzy sa niereformowalni. Czy autor postu mówi coś o sprzedaży komuś z forum? - chyba nie więc ogranicz swe głupawe i często złośliwe komentarze. A teraz na temat : Poszukuja na allegro amorków do E-39 jesli tam nie kupisz to przynajmniej dowiesz się cenowo jak to wygląda. Ja wymieniłem przód na Sachsa u siebie, ale sztuka kosztuje przeszło 300zł średnio, natomiast Ty mówisz, że masz zamiar sprzedać auto a chcesz to zrobić aby jeździć i żeby było okej, sądze, że w cenie około 200zł kupisz jakieś nowe amorki, zawsze to lepsze niż jakieś uzywane lub te co masz w tej chwili. Sprężyny możesz kupić używane w dobrym stanie można dostać takie za niską cenę. Sam osobiście wstawiam tylko nowe części i oryginały do swojego ale inwestuje bo mam zamiar jeździć i póki co nie zmieniam autka wiec to uzasadnione.

Koniecznie jeszcze komplet amortyzatorów i sprężyn, a przede wszystkim rozrząd i nowy lakier. W tym coś jest :mrgreen: a tak serio to normalne ze po zakupie auta trzeba sprawdzic czy wszystko w zawieszeniu jest okej i jesli nalezy wymienic cos to sie to robi zanim da we znaki