mateusz88

ale w teście 9 cały czas pokazywało jakie jest ładowanie, tylko z każdym kilometrem było coraz mniejsze, jakby ładowanie całkiem padło to nie pokazywało by 0 ?

Koledzy właśnie z małymi problemami dojechałem do celu. Trasa Nowy Sącz - Wrocław, przed opolem zaczeła mi mrugać kontrolka akumulatora po czym zaraz zapaliła się na stałe. Odrazu test nr 9 i pokazywało ładowanie około 12 v czyli za mało. Podjąłem dalsza jazde, im dalej jechałem ładowanie spadało i spadało, musiałem dojechać jeszcze kawałek tak żeby do celu przyjazdu zostało mi mniej niż 50 km :D chodziło o lawete, bo mam asistance wykupione za 100 na cały rok holowanie do miejsca zamieszkania z każdego miejsca w polsce a jeśli chodzi o inny adres to tylko do 50 km. Będąc już kawałek przed wrocławiem ładowanie spadło do 8,8 volta więc zjechałem już na pobocze, tyle co stanąłem wolne obroty i auto zgasło. Domyślam się że wina tkwi w alternatorze, tak? Ale co dokładnie sie mogło stać że z każdeym kilometrem ładowanie pomału spadało?

jeśli świeci się kontrolka poduszek nie działają wszystkie poduszki

ja odkąd odebrałem swoją z roboty czyli 30 października zrobiłem już ponad 1500 km , objawy są takie że przy lekkim nacisku na pedał sprzęgła są delikatne wibracje im wyższa prędkość i obroty tym większe wibracje. Nie są jakieś bardzo silne, ale czuć lekko pod nogą. Przy pełnym nacisku sprzęgła nic nie odczuwam.

kolego jak wiesz ja też wymieniałem koło i sprzęgło, u mnie po wymianie też jest wszystko super tylko mam mrowienie na pedale sprzęgła przy lekkim nacisku ok 2 cm czuć lekkie mrowienie, delikatne wibracje. Widocznie tak ma być :mrgreen: Balugasss gdzie wkoncu kupiłęs zestaw? od tego co ja jednak czy nie?

tak śmiga już :) całkowity koszt naprawy spowodowany pękniętym wałem 6100 zł. Muszę się właśnie z Tobą umówić na jakąs pełną diagnostykę silnika kabelkiem, ja nie posiadam ani kabla ani dostatecznej wiedzy. Trzeba wiedzieć po naprawie co i jak. Ale to jeszcze najpierw muszę kupić czujnik abs prawy przód aby skasować później błąd przy okazji jak już założe.

ja też jestem chętny.

jestem za :norty:

wahacz w tamtym roku wymieniałęm na nowy

wczoraj przyjechałem do Wrocka 400 km, więc tak, auto chodzi świetnie znacznie lepiej się zbiera niż na poprzednim silniku. Nie wiem czym jest to spowodowane. Mankamenty które zostały jeszcze do zrobienia: -temperatura 66-68 stopni , nawet w trasie, układ odpowietrzałem wg instrukcji z forum i nie pomogło, termostat?? -lekki wyciek oleju, jak postoi noc to jest pod autem mała plamka, ale nie jest to jakis mega wyciek, gdzies musi kapać -odpalanie na zimnym ok 3 sekund kręcenia a poza tym z innej beczki -czujnik abs prawy przód (warto pchać sie w używke orginał, czy już szukac nowego?) -ciągły błąd poduszki (mata pasażera walnieta) -prawe przednie kolo w sobote podczas wymiany kół na zimowe zauważyłęm że ma lekki luz, rusza sie lekko na boki w każdą strone, (łożysko? ) Po ogarnięciu tego wszystkiego autko będzie igła:D

:? kolejny??? heh kolego módl się żeby to jednak nie był wał, tu masz mój aktualny wątek i koszta: viewtopic.php?f=69&t=167002&start=75

ja na wiosne z przodu założyłem amory Monroe i jest ok, stoi dobrze, nic sie z nimi nie dzieje.

tak, termostaty są stare, odpowietrzyłem dziś układ wg instrukcji z tego forum, zrobiłem 8 km i temp wynosiła 72 stopnie. Zastanawiam się co jutro robić, bo wracam do wrocławia i nie wiem czy jechac nia te 400 km czy jeszcze zostawic do poprawki a wziasc inne auto z domu. Rozbierałem teraz stary silnik przez 3 godziny :D nie smiejcie się ale pierwszy raz to robie, nigdy silnika nie rozkręcałem. z dołu odkręciłem tylko miske olejową i tą osłone aluminiową co jest miedzy miską a wałem, i panewki?? dobrze mówie? te co są przykręcone śrubami na klucz 17. ale niestety nie znalazlem w garazu nasadek torx i nie dalem rady odkrecic tych 4 torxow więc nic nie zrobiłem z dołu więcej. No to przeszedłem do góry, odkręciłem wszystkie możliwe śruby, wtrysk sterujący wyjął już mechanik bo zamienił z tamtym w drugim silniku bo ponoć miał fatane wartości, z drugim wtryskiem poradziłem sobie bez problemu, to samo z czwartym, ale trzeci ni cholery, i tu znowu wine można zwalić na brak torxow nasadowych, bo nie miałem jak odkręcać tych małych, i koniec, nic nie zrobie więcej bo nie mam jak, silnik postawiony w garazu przykryty, jutro wyjeżdżam, może bede na przyszły weekend ten 3 dniowy to wtedy zorganizuje sobie już te klucze odpowiednie.

koledzy właśnie przejechałem 30 km, auto jedzie super jednak jest problem z temperatura. Po tej trasie w teście 7 cały czas było 64 stopnie i pionu nie było. Więc pewnie termostat, tylko który? Główny czy ęgr? Przed naprawa temperaturę osiągał bez problemu czy możliwe że przy wymianie silnika coś źle złożył?

koledzy auto dzis odebrane, jeździ się super, auto ma znacznie więcej mocy niż przed awarią. Koszty: -używany silnik 3200 zł -nowy dwumas kompletny Luka 1800 zł -podstawa filtra oleju używana 200 zł -robocizna mechanika łacznie z nowymi filtrami, olejem, płynem chłodniczym 900 zł Łącznie 6100 zł z odpalaniem jest lepiej niż pisalem w poprzedni poście, poprawił coś. Ale jak jest zimny to i tak dzis kręcił z 3 sekundy, jeszcze przetestuje to przez najbliższe dni jak będzie

koledzy auto dziś zostało złożone, jak odpali tak spoko jeździ ponoć ok, wszystko wporządku, komp nie daje żadnych błędów. Tylko jest ponoć problem z opalaniem, jak cieply to za 2-3 razem odpali ale jak zimny to za 10 dopiero. Wie ktoś może dlaczego? Mówił o pompie wtryskowej że może źle ustawiona i jutro ma coś tam przestawiać... Może to być przyczyna?

Po 150 za sztukę?:) to sprzedaj mi za tyle. Jak w najbliższym czasie wytne swoje i będę jechał do kurnika to jeszcze na Twoich zarobie..

ja kupiłem to: http://allegro.pl/show_item.php?item=1827492712 polecam gościa, przesyłka pobraniowa była na drugi dzień u mnie

również podziwiałem na żywo, niby kilka miesięcy temu w wakacje ale jak było zadbane i ładne wtedy tak widze że dalej w idealnym stanie :) , ja czekam ciągle aż moje się poskłada do kupy i wkoncu bede mógł znów pojeżdzić beemą :D

no żeby to nie kosztowało 1000 zł za nowke to bym kupił. Szkoda że nie ma zamienników, bo w tej chwili już popłynąłem 5 koła. Za nowy silnik i nowy dwumas, a gdzie tam jeszcze robota i pozostale części. Więc kolejny tysiąc to już za dużo. Więc w grę wchodzi używka.

no chyba tak, podstawa filtra oleju.. tak mi mówił

Panowie, mechanik wczoraj wyciągnął stary silnik i zaczął przekładac osprzęt do nowego, okazało się że jest do wymiany podstawa filtra oleju, dowiedziałem się z rozmowy telefonicznej. Nie miałęm tej części w ręce ale on to wyciągnął już, ponoć jakieś zaworki są uwalone czy coś... Zamienników brak, nowka z ASO 950 zł :/ więc jestem na etapie poszukiwań używki, brat dziś był w 1 miejscu i oglądał 3 sztuki i okazało się że wszystkie 3 też mają te zaworki uwalone, więc ciagle szukam, na allegro jest kilka aukcji ale nie mam pewności że będą sprawne te zaworki, może ma ktoś na zbyciu? Albo wie gdzie dostane to w Wrocławiu i okolicach, albo Nowy Sącz i małopolska..

ile Cie kosztowała cała operacja?? a ten zestaw sztywny to sprawdza Ci sie? ile kosztował

no niestety i mnie dopadło. A Tobie kolego jak Ci sie autko sprawuje po tej przygodzie? i co zrobiles? tez silnik kupiłes inny?

sytuacja ma się tak, że wczoraj kupiłem nowy silnik. Tak samo M47 nie robie swapu na 330d, za silnik 3200 zł gwarancja rozruchowa 30 dni, jeżeli okaże się z nim coś nie tak po zamontowaniu to zwrot kasy, gwarancja pisemna. Jest to goły słupek, jedynie tylko wtryskiwacze są. Koło dwumasowe już mam kosztowało 1800 zł. Tak że póki co koszt 5 tys częsci, w tym tygodniu mechanik składa wszystko do kupy, jeszcze się okaże czy czegos nie trzeba dokupić, pewnie poduszki silnika, oczywiście nie wspominam juz o filtrach i oleju bo to oczywiste.