
mateusz88
Zarejestrowani-
Postów
662 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez mateusz88
-
szkoda z OC PZU problem
mateusz88 odpowiedział(a) na beemer temat w Papierkowa robota - ubezpieczenia, podatki, opłaty rejestracyjne
Opowiem Ci jak wyglądała sytuacja u mnie rok temu w styczniu, niby sytuacja troche inna ale też ucierpiał samochód i ubezpieczenie dostałęm od PZU sprawcy. Wynajmuje mieszkanie u gościa we Wrocławiu, rok temu moja Toyota Corolla E11 FL 2001r stała grzecznie przez noc jak zawsze tu na podwórku gdzie wynajmuje, koło domu. W nocy zsuneła się duża ilość śniegu prosto na moje auto. Rano wychodze do pracy patrze a moje autko stoi zasypane. Auto miałem rok czasu i kupiłem za 15500 zł. Podczas zaiścia popękała cała szyba przednia, lekko wgnietła się maska , i cała blacha na dachu została wgnieciona w środek auta, ogólnie dach został nienaruszony, cała konstrukcja wporządku , tylko sama blacha. Oczywiście odrazu zgłosiłem się do właściciela, on ma ubezpieczony dom w PZU, oczywiście spisalismy notke że takie zdarzenie miało miejsce na jego terenie i dał mi swój nr polisy (dane jego miałem). Po wszystkich formalnościach przyjechał rzeczoznawca spisał wszystko i pojechał. Po kilku dniach dostałem informacje że auto z przed szkody wycenili na 12800 a po szkodzie 6000 zł. Uznali szkode całkowitą. Zaproponowali mi że mogą wystawić na aukcji za te 6000 a reszte wypłacą ubezpieczenie i mam w łape 12800 zł i zabierają auto. Albo że wypłacają różnice wartości sprzed i po zajściu no i auto zostawiam. Wybrałem tą drugą opcje. Tak że na konto dostałęm 6800 ubezpieczenia, a auto naprawiłem za: 450 zł przednia szyba łącznie z wymianą, znajomy blacharz 200 zł za wyklepanie blachy, pozostały małe ślady na dachu jakby po gradobiciu, łącznie 650 zł. Czyli zostało mi 6150 zł ubezpieczenia. Wtedy wystawiłem auto na sprzedarz za 11 tysięcy po tygodniu i kilku telefonach od dowcipnisiów zadzwonił konkretny gościu. Wyjaśniłem mu całą sytuacje jaka nastąpiła dokładnie, mailem przesłałem mu zdjęcia jak to wyglądało i powiedziałem że cena jeszcze do negocjacji, powiedział że się zastanowi, po 2 godzinach zadzwonił że już jedzie po auto że jest w drodze, zdziwiłem się troche że tak szybko. Przyjechał obejrzał dobrze auto, obejrzał te ślądy na dachu i bez zastnowienia chciał brać . Z dobrego serca mimo że wcale nie chciał się targować powiedziałem mu 10 tysięcy a nie 11. I tym sposobem auto kupiłem za 15500 zł a po roku sprzedałem za 10 tyś plus 6100 na czysto ubezpieczenia czyli za ponad 16 tysięcy. No i wtedy nastąpił czas szukania bawarki :) -
OK :) coś będe kombinował w wolnej chwili
-
to nie muszę kupować nowych żaluzji? no dobra to jak zaslepic podcisnienie żeby było dobrze? No ale tak naprawdę dobrze. Zaslepic wężyk czy jak? W tej chwili końcówka wężyk jest zagieta o 180 stopni i sciśnieta na maxa ta spinka plastikową jak do kabli
-
wiem na jakiej zasadzie działają te żaluzje, ale czy jest jakiś zły wpływ na auto,silnik jeżdżąc bez tej żaluzji?? Pomijam kwestie dłuższego nagrzewania silnika. A co z podciśnieniem? Wpływa to jakoś na podciśnienie?? Wężyk jest zaślepiony.
-
Koledzy mam takie pytanie, w mojej bawarce brakuje żaluzji chłodnicy. Tzn całą obudowa jest na swoim miejscu ale brakuje tych tzw piór które się zamykają i otwierają. Jakby były wyciągnięte. Do żaluzji też nie jest podłączone podcisnienie, wąż zwisa spokojnie koło egr w dol, oczywiście zaslepiony. Nie wiem dlaczego tak jest, dlaczego tak to zostawił poprzedni właściciel. Ale doradzcie mi co mam zrobić. Używane żaluzje na alledrogo kosztują minimum 400-500 zł w górę. Czy jazda w takim stanie może powodować coś złego? A może da się gdzieś dokupić same te pióra?
-
jesteś pewny na 100 % że pada pompa?? mi też buczała , zmieniłem płyn i juz się nic nie odzywa od kilka miesięcy
-
pare tygodni temu też miałem podobne objawy, takie metalowe brzęczenie na niskich obrotach, właściwie tylko na wolnych obrotach na postoju, coś brzęczało jakby metal o metal, w czasie jazdy nic. Wziąłem na kanał i okazało się że rura wydechowa była uszkodzona . Pęknięcie około 5 cm po obwodzie. Pospawane i już nic nie brzęczy
-
ręczny?? nie wiem... raczej nie wydaje mi sie. To uderzenie , stuknięcie jest za każdym razem jak ruszam z miejsca. Zawsze 1 stuknięcie i koniec, dopóki się całkiem nie zatrzymam i nie rusze znów to nic sie nie dzieje.
-
Koledzy wiem że kiedyś był temat już o tym bo pamietam że sam go przeglądałem ale nie moge go teraz odnaleźć. Chodzi mi o to że od kilku dniu przy ruszaniu z miejsca słychać jednorazowe jakieś dziwne tak jakby uderzenie czy stuk z tyłu auta. Ale tylko i wyłącznie przy ruszaniu. Dajmy na to że jade na 1 biegu na wolnych obrotach i dodam gazu to nic nie stuka, nawet jak sie ledwo ledwo tocze. Dopiero po całkowitym zatrzymaniu i ruszaniu słychąc to jednorazowe uderzenie. Co to może byc??
-
buczenie ustało po kilku dniach i nic nie cieknie już, widocznie sama wymiana wystarczyła. Narazie pompa nie wymieniona bo nie ma potrzeby. Płyn wymieniał mi kolega, zostawiłęm mu auto wieczorem a rano odebrałęm gotowe:) Płyn zalany to Mobil 1 ATF 220 czerwony.
-
półsyntetyk 10w40 Castrol Magnatec. Wymiana co 10 tyś czyli co jakies 4 miesiące. Od roku posiadam Betke i jeszcze nie dolewałem ani raz, od wymiany do wymiany. Poprzedni właściciel taki lał więc zostałem przy nim. Gdyby lał syntetyk to taki i ja bym lał ale jest jak jest. Przez rok zrobiłem 30 tyś i żadnych problemów przez ww olej. Naprawy tylko eksploatacyjne.
-
320d M47 jakie obroty gdy auto sie toczy na luzie
mateusz88 odpowiedział(a) na bmwuserE46 temat w E46
u mnie rówież jest tak samo, tak że chyba tak ma być -
lift był bodajże we wrześniu 2001 spytaj o miesiąc produkcji. A czy jest to możliwe? Nie jest możliwe auto poliftowe ze starym silnikiem
-
Wczoraj podpielismy z mechanikiem auto pod komp a następnie pojechalismy się przejechać, wyszło że doładowanie jest w normie, ani nie ma zbyt małęgo ładowania ani nie przeładowywuje, turbo chodzi idealnie. Powiedział że przepływomierz też ma parametry w normie. Nie mógł się zagłębić w temacie bo wziął mnie między klientami na szybko. Z tym powoli to chodziło mi o to że jak auto juz traci tą moc to później odzyskuje troche i znów traci tyle że to przez spory odcinek, dziś jechałęm A4 z krakowa do Wrocławia i na 4 biegu obroty 3500 do 4000 jak tak świrowały to minęło juz dobre pare kilometrów... a obroty i tak dalej nie przekroczyły 4 tyś, wkońcu dałem już 5 bieg i pojechałem normalnie
-
a soft przepływki?? może być jego wina?? Tak jak mówie, przepływomierz wymieniany pare miesięcy temu na nowy boscha ale nie wiem czy gość zmienił soft.. Niestety nie mam interfejsu żeby samemu to zrobić, wiesz może kto w wrocławiu może to sprawdzić ewentualnie zrobić??
-
nie czyściłem, będe zamawiał niedługo nowy, wczoraj na kompie u mechanika pokazało błąd EGR, EGR i cały dolot czyśiłem w grudniu i wymieniałęm wężyki, ale zaworka EGR nie ruszałem, może być jego wina?? Przez ten zaworek może być błąd EGR?? Chyba musze kupić 2 sztuki, i turbo i EGR wymienić
-
Panowie u mnie sytuacja ma się następująco. 1,2 bieg obroty idą dobrze ekonomizer do 20 , 3 bieg ekonomizer na 20 ale obroty tylko do 4200 i koniec, 4 bieg ekonomizer na 20 obroty dochodzą do 3500 i sie zaczyna cyrk, całkiem spada moc ekonomizer spada do ok 10, później powoli powoli zaczyna ciągnąć do przodu jakby chciało ale nie mogło nagle ekonomizer na 20 i obroty dochodzą do ok 3700 i znów ekonomizer w dół, znów nie ciągnie wogóle, i znów prbuje jakoś iść ekonomizer na 20, i to wszystko tak bardzo powoli się dzieje. Przepływka nowa boscha wymieniana w tamtym roku ale nie mam pewności czy gość zrobił adaptacje. Chyba nie . Czy to może być to?? Jak odłącze przepływomierz to idzie jak wół pomału, tak że przepływomierz sprawny na 100 %. Ogólnie auto idzie w miare dobrze, ma zapas mocy ale tak jak mówie ponad 3000 obroty strasznie pomału rosną i ekonomizer wariuje
-
zregenerować? pompe wspomagania?? jaki koszt takiej regeneracji i kto to może zrobic?? jeszcze się za to nie zabrałem, jeździ sie w miare ok troche buczy ale tylko lekko przy kręceniu kierą, słychać tylko przy otwartej masce.
-
no to dobrze że sie obeszło tylko na pompie:)
-
hmm.. kurde już za póżno bo niedawno kupiłem taki zestaw. wydaje mi sie być ok, działa wg mnie dobrze... ale nie mam porównania bo nie miałem wcześniej żadnego cb. a w/w radio?
-
a President missouri?? Co myślicie o tej antenie? i do tego president johnny III asc
-
no 330xd a 320d to jednak jest różnica w utrzymaniu, wiadoma sprawa. Wcześniej miałem corolle z 2001 r :) tam części były za grosze, nie to co tu:) no ale nie ma co porównywać bmw a corolle , byłem świadomy wyboru i niczego nie żałuje. zrobie w najblizszym czasie to co mnie czeka i mam nadzieje ze bede miał troche spokoju wkońcu. no ale robie auto dla siebie i wiem czym jeżdże bynajmniej.
-
no u mnie ciągle coś wychodzi... ale w większości są to drobne rzeczy , a koszty rzędu 200-300 zł, rzadko coś poważniejszego ale ogólnie to auto mam już w wiekszości zrobione :) jak wiesz M47 nie jest zbyt zachwalanym silnikiem no ale.... polubiłem to auto a teraz to już szkoda sprzedać, tyle rzeczy zrobionych... Co prawda te 3 najgorsze (pompa wtryskowa, turbina, i dwumas) wciąż jeżdżą od nowości jeszcze nie ruszane i mam nadzieje że narazie tak zostanie:) w tym momencie mam do zmiany pompe wspomagania, i prawy wachacz przedni właściwie to łącznik ale ponoć jest nierozbieralny tak że cały musze. No i ta mała nieszczelność w układzie chłodzenia ale to drobnostka.
-
być może tak jest, nie wiem. Mi sie zamiennik sprawuje ok, pojawił mi sie ostatnio nie duży wyciek płynu ale z węży od chłodnicy, kapie czasem jakaś kropelka, naprawde małe ilości no i musze sie zabrać za to
-
dali jakiś lepszy zamiennik, paski Contitech , zrobiłęm już jakies 30 tys km od zmiany i wszystko chodzi ładnie.