
K8v8M
Zarejestrowani-
Postów
4 378 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez K8v8M
-
Czyli co lepiej nie chipować auta ? :shock: Miałem zamiar to zrobić za chwilę ale teraz już zgłupiałem bo to co się stało z tym silnikiem to nie takie sobie bzdety a chciałbym jeszcze swoim pojeżdzić ze dwa latka . Obecnie 230K km Ja też się zastanawiam już z pół roku na chipem ,a tu takie bum :duh: i chyba będę na Nie bo już miałem jechać :norty: tylko wypadły sprawy rodzinne aż zeszło do tej pory :shock: Jeśli masz N47 to raczej nie masz sie czego bać. N47 fabrycznie są wypuszczane z mocą do 218 KM i 450Nm. Ty masz więc model ktory nawet po chipie nie dojdzie do tych parametrów. Co innego M47. 163KM to było maksimum dla tego silnika i trudno sie dziwić, ze nie wytrzymał znacznie większego obciążenia. Tu zreszta powodem jest raczej wzrost momentu obr. A nie mocy.
-
A nie 4? I jaka cena?
-
Po ile sie plataly. Nie bądź taki tajemniczy.
-
Uważam ze skuteczność tego spryskiwania jest tak niska, ze szkoda na to płynu. I tak co jakis czas trzeba zjechać odpocząć zjeść. Wtedy można umyć porządnie reflektory.
-
320d 163 / 184 kilka pytań o awaryjność
K8v8M odpowiedział(a) na michal_325d temat w E90, E91, E92, E93
To jest wykres kolegi monsunn. Masz w linku. -
320d 163 / 184 kilka pytań o awaryjność
K8v8M odpowiedział(a) na michal_325d temat w E90, E91, E92, E93
No wlasnie z tego powodu ten wykres okreslilem jako problematyczny. Zreszta nie tylko ja. -
Naprawdę szkoda paliwa na takie testy. Jak już wspomniałem u mnie w zasadzie nie podniesiono max momentu obrotowego, a osiągi wzrosły w sposób szalony. Jeśli dla kogos uzyteczny zakres obrotow to 1500-2500, bo np. nie potrafi korzystać ze skrzyni biegów albo ma fobię przed wyższymi obrotami, tudzież nikt go nie nauczył poprawnego korzystania z auta i ma taki nawyk, to ciagle dla tej osoby bez sensu będzie operowanie momentem obrotowym. Owszem jeśli faktycznie ograniczamy sie do tylko tego zakresu obrotow to można sie posłużyć max momentem, ale to samo powie nam wartość mocy dla tego zakresu, a super dokładną informacja będzie średnia moc w tym przedziale obrotów. Ciagle jednak maks moment o wartości 300 Nm przy 2500 obr to może być gorsza dynamika niż 280Nm przy 1500 Rpm o ile w tym drugim wypadku te 280 Nm będzie zachowane do 2500 Rpm, a w pierwszym moment będzie sensownie narastał dopiero pow 2 tys. Dlatego operowanie wartością momentu obr. jest bez sensu. Mówi o silniku bardzo niewiele i zwykle jest kompletnie nie porównywalne. Problem w tym, że kiedyś ktoś czegoś nie zrozumiał. Bo przyspieszenie auta owszem zależy od momentu obrotowego, ale na kołach! Natomiast w autach ze skrzynia biegów, moment na kołach zależy od mocy silnika. To jest to przejście ktorego większość nie rozumie. Oczywiscie jest to uproszczenie, ktore uwzględnia faktyczne parametry użytkowe i projektowe samochodów osobowych, ale sie sprawdza. Jeśli ktoś mi poda tylko moc silnika auta, jego wagę i aerodynamike oraz kilka innych parametrów auta (nie silnika) to dość precyzyjnie określę jego dynamikę. W przypadku podania tylko momentu obrotowego i pozostałych parametrów auta nikt nie jest w stanie określić dynamiki inaczej niż zgadujac. A przykład evo i fiata Bravo z silnikiem 1,6 N/A jest tu doskonałym przykładem. Fiat wygrał w teście elastycznosci mimo ze miał kilkukrotnie niższy moment obrotowy (i moc) od evo. Wystarczyło ze evo jechało w zakresie obrotow gdzie nie miało mocy.
-
Podziel się proszę swoimi przemysleniami i kalkulacjami.
-
320d 163 / 184 kilka pytań o awaryjność
K8v8M odpowiedział(a) na michal_325d temat w E90, E91, E92, E93
Chodziło mi o wykres Twojego auta, a nie akurat ten który budził na forum sporo wątpliwości. -
Tak. F20 120d Możesz wskazać jakiś przykład ?
-
Nie wiedziałem ze da sie wykodować. Dzięki za tipa.
-
A ja uważam wprost przeciwnie. Spryskiwacze to pić na wodę. Chętnie bym je wywalił gdyby tylko mi sie chciało d. Ruszyć.
-
Jak jest dobrze zrobione to tylko na podstawie VIN.
-
Jest dokładnie tak jak piszesz. Pierwszy jest ten kto ma dojścia lub może wyłożyć odpowiednia gotówkę. Jednak wydaje sie ze ten biznes jest na wymarciu. Producenci za dużo na tym tracą. Każde zabezpieczenie oczywiscie da sie obejść. Tylko, ze jak sie zrobi je odpowiednio dobre, to przestaje to być opłacalne. Jeśli zabezpieczenie zostanie złamane po 5 latach od produkcji, to producent w zasadzie nie straci na tym. Nie będzie po prostu sytuacji, ze ktoś kupi 116i 30 tys taniej po to by zrobić chipa na 210 KM i mieć dynamikę na poziomie 125i. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Napisałeś ze do 120d jest program. Miałeś na myśli 120d F20?
-
Fwd tez ma swoje zalety. Tak samo jak i 4x4. Byłoby super gdyby dyskusja zmierzala do tego by zdobywać nowa wiedzę. Po to by świadomie wybrać rodzaj napędu stosownie do potrzeb, oczekiwań czy zwyczajnie sympatii. Tylko tyle i aż tyle.
-
Mnie przekonują tylko argument natury marketingowej i estetycznej. W pierwszej jedynce nie miałem xenonow. Teraz mam, tak jak i w trójce. Na palniki poki co nic nie wydałem ale w pewnym momencie uznałem ze chyba sensowniej było zrezygnować z xenonow i dołożyć do foteli performance. Różnicy w jakości światła wielkiej nie widzę a wzrok mam dobry.
-
A myślisz ze masters łamie te zabezpieczenia? Śmiem wątpić. Raczej ma dobre kontakty i kasę na to by wykupić wiedzę jak to robić od osób które faktycznie to łamią. Ma na tyle wysokie ceny i obrot, ze mu sie inwestycja zwroci. Nawet jak trzeba wybulic 10 k euro czy wiecej. Owszem on jest zwykle pierwszy w Polsce, ale nie na świecie.
-
Ach, jeśli mowimy o samym łamaniu zabezpieczeń to pełna zgoda. Rogal wprost mi mówił, ze mu nie zależy na tym by jako pierwszy coś móc wygrywać programy do jakiegoś silnika. Z tego co zrozumiałem raczej ma ostrożne podejście i woli poczekać jak sie nowinki sprawdzają.
-
318d n47 drgania silnika przy ruszaniu
K8v8M odpowiedział(a) na bocian1988 temat w E90, E91, E92, E93
Wątpię by chodziło o cdv, ale sprobawac nie zaszkodzi. -
Tylko jak to wpłynie na sterowanie silnikiem? Znasz kogos kto to implementowal w tym silniku?
-
Zasadniczo w rwd hamowanie idzie lepiej niż przyspieszanie. Natomiast gwaltowne hamowanie w trudnych warunkach jest ostatnia rzeczą jaką sie robi. W takim wypadku należy tak jeździć by delikatnie wytracać prędkość, a nie dopuszczać do konieczności gwałtownego hamowania i ryzyka wpadniecia w poślizg. W takich warunkach zwykle delikatne dodanie gazu daje natychmiast informacje o tym, ze należy jechać z należycie niska prędkością. O odstępach nie wspominam. Sprawdzać bez ryzyka przyczepność poprzez przyspieszanie można korzystając zwyczajnie z okazji do tego. Jak jest bardzo ślisko to czesto mocniej wciskam gaz niż gdy jest dobra przyczepność.
-
Przy rwd nie trzeba ostro. Jeśli warunki są kiepskie rzeczywiście tak robię. Informacja jest natychmiastowa.
-
I co, będzie hamować co minutę ? Ja wole dodawać gazu.
-
Podtlenek azotu może nie pomoc jeśli nie zostanie zwiększona dawka paliwa. A chyba nie chciał byś byś zaskoczony taka sytuacja...
-
Auto musi być dobrze nagrzane. Może nie działać jak masz coś niesprawne. Bodajże termostat czy dodatkowa pompą wody.