Skocz do zawartości

K8v8M

Zarejestrowani
  • Postów

    4 378
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez K8v8M

  1. W wersjach z silnikiem N47 są kurtyny ktore sie otwierają tylko kiedy to jest wymagane. U mnie w jedynce ich nie ma. Pewnie ze względu na moc silnika, ale auto nagrzewa sie do 88 bez problemu. Oczywiscie po dłuższej niż zwykle jeździe i prędkość musi być ok 90-100.
  2. U mnie też jest ok. w trzech autach z tymi silnikami, ale takich przebiegów nie mam (maks 100). Osoba która kupiła ode mnie pierwsze auto ma obecnie ok 160 kkm i nie ma problemów (było i jest po chipie od przebiegu ok 40kkm).
  3. Problem jest w tym, że my o niebie a ty o chlebie. Nikt nie mówi, że wad nie ma. Chodzi o to, że w porównaniu z innymi autami występują one b. rzadko. Co potwierdzają różne statystyki (nie tylko niemieckie)
  4. SZkoda, bo ja mogę takich skanów wiele wkleić. W sieci też sporo można znaleźć.
  5. Ale to twierdzenie jest prawdziwe mimo to. To koło pasowe w jakim silniku?
  6. A spotakles się na forum lub realnie z czestymi problemami dot wtryskow, kół prasowych itp spraw? To ze ktoś coś sobie w gazecie napisał to o niczym nie świadczy jeśli nie jest podparte statystyka.
  7. Jeśli masz na myśli handlarzy, to Ci uczciwi musieli sie dawno temu z interesu wycofać. Nie mowie ze absolutnie nie ma żadnych wyjątków, ale chyba łatwiej w totka wygrać niż znaleźć uczciwego handlarza. To nie jest juz dawno kwestia, ze jak oszukasz to zarobisz wiecej. Obecnie bez oszustwa nie da sie zarobić nic. Chyba ze ktoś bazuje wylacznie na autach krajowych. Te z zagranicy są znacznie droższe niż krajowe jeśli faktycznie są w dobrym stanie. Z zagranicy aut w dobrym stanie sie nie ściąga na handel.
  8. Te recenzje dotyczyły niezawodnosci? E90 znacznie sie poprawiło jeśli idzie o statystyki od roku 2007/2008. Od czasu wprowadzenia silników N47. Jest to o tyle ciekawe, ze w tym silniku znane są problemy z łańcuchem rozrzadu. Widać nie są one jednak na tyle częste by był to problem.
  9. Mylisz sytuacje wyjątkowa z patologia która jest standardem wsród handlarzy. Innych aut niż w kiepskim stanie mechanicznym blacharskim lub prawnym sie do polski nie sprowadza bo sie nie da zarobić.
  10. Za wymianę oleju z filtrem i przeglądem podst placilem ok 80 zł plus części (olej).
  11. Ale tez N47 Link w podpisie Ci nie istnieje BTW.
  12. Ty masz nowszy silnik. Odcięcie masz dopiero przy 5000 rpm. Im dłużej sie ciągnie moc tym lepiej. Tylko trzeba z tego korzystać. U mnie było podobnie http://img.photobucket.com/albums/v708/K8v8M/2ee47a8458d8b74bac004704959e8d48.jpg
  13. Oczywiscie ze nie. Niech kupują jeśli chcą kupić złom. Ważne ze tanio.
  14. Nikt kto ma odrobine oleju w głowie nie kupuje auta u handlarza. :nienie:
  15. Szkoda, ze nie chcesz generalizowac. Taka prawda smutna.
  16. U mnie podobna cena z płynem.
  17. Nie wiem po co tak przeplacasz. Ja w ASO zapłaciłem za to sporo mniej.
  18. Większość z tych która kupiła auto od handlarza. Rzeklbym zdecydowana większość. Do tego wliczam także tych którzy nie kupili bezpośrednio od handlarza lecz od kogoś kto kupił. W praktyce zdecydowana większość aut jeżdżących po polskich drogach jest w fatalnym stanie technicznym, mimo że tak ładnie błyszczą się w ogłoszeniach. Nikt nie chce zapłacić średniej z Niemiec ceny za auto w faktycznie dobrym stanie. Każdy szuka okazji, czyli chce zostać oszukany.
  19. Nie zmienia to faktu, ze dość czesto można czytać o awariach układu korbowo tlokowego w tym silniku. BTW jak tam temat wody i metanolu?
  20. No niestety ten silnik to stara generacja. Być może faktycznie najmocniejszy fabryczny setup to za dużo.
  21. Hm. Jeden kolega po chipie takiego silnika pożegnał się niedawno z panewkami ztcp. Moim zdaniem ten motor może mieć problem na dłuższą metę z trwaloscia. Ale kreski ładne.
  22. Ja nie piszę na temat Twojego auta, którego nie znam lecz na temat sytuacji a w zasadzie patologii która jest w Polsce. Jeśli Twoje auto kosztowało ok 30 procent wiecej niż średnia krajowa to jest szansa, ze nie było kręcone lub nie miało innych wad. Zakładam ze mówimy o aucie sprowadzanym. Do Polski nie sprowadza się dobrych aut na handel, bo za granica są o wiele droższe niż w Polsce więc nie da się na tym zarobić. Da się zarobić wyłącznie na rozbitku aucie z ogromnym przebiegiem, utopionym, kradzionym lub takim z wyludzonym VAT. Pogadaj z kolega dziąsek. On już kilka takich super pewnych aut przerobil. Niemiec który ma zadbane auto z niskim przebiegiem nie sprzeda Polakowi za 50 procent mniej niż może sprzedać u siebie w kraju tylko dlatego ze Niemcy odpowiadają za holokaust. A wracając do kosztów eksploatacji. Podawanie kosztów z krótkiego dystansu nie jest miarodajne. Dodatkowo niestety przekrecone liczniki mocno fałszują rzeczywiste koszty eksploatacji dla danego przebiegu. Jeśli ktoś kupił auto w salonie lub od znajomego ktory kupił w salonie to powiedzmy można mówić ze raczej na 90 procent licznik wskazuje faktyczny przebieg. I mam nadzieje ze ten szlak to jest na Giewont, albo w pieniny, bo mnie szlag trafia jak widzę naiwność ludzi i wiarę ze mnie się nie da oszukać bo sprawdziłem.
  23. Jeśli kupiles u handlarza to na 99 procent przebieg skrecony. Koszty serwisowe na naprawy u mnie w E90 przez 100 tys km to 1100 zł. Zapłaciłem za gumke w zawieszeniu i uszczelnienie wybieraka w skrzyni biegów oraz wału. Być może niepotrzebnie. Opon nie liczę bo to bez sensu. Inne są wydatki jak ktoś ma 16 a inne przy 19 cali. Kompletnie nie da się porównać. Dodatkowo jeden jeździ aż druty wyjdą inny jak bieżnik ma mniej niż 5-6 mm. Podobnie z olejem i filtrami. Ja wymieniam co 10-15 tys km a nie wg kompa. Klocki hamulcowe mam fabryczne i jeszcze długo posłużą. Chyba ze wymienię je ze starości.
  24. Joseph. No niestety nie rozumiesz o co nam chodzi. 4 cylindry w evo GT400 lata temu nie dawało żadnych szans nawet współczesnym 6 cylindrom w BMW. 4 cylindry diesel był akurat przykładem auta ktore kompletnie nie dawało poczucia dynamiki (525d xdrive) w przeciwieństwie do 4 cylindrow w Cooper S. I tak można by długo opowiadać, ale temat nie o tym.
  25. A czym sie różni papier od doznań ? Ja po przyroście dwa razy większym w swoim silniku określił bym jako subtelne. Pomiary wykazały przyrost b. duży. Odczucia przyspieszenia, wciskania w fotel, to kwestia przede wszystkim gwaltownosci narastania momentu obrotowego, a w drugiej kolejności faktycznej poprawy wyników. Swego czasu miałem dzien po dniu trzy auta z identycznym przyspieszeniem, odczucia zaś były dramatycznie rożne. Od nie jedzie po "za...la" w odczuciach wygrało auto najsłabsze i najmniejsze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.