Prezioso

Oceniam to na kwotę pomiędzy 100 a 120kPLN. U sąsiada na zachodzie za takie coś musisz dać 25kEUR do tego opłaty. Maciek323: wszystko zależy od potrzeb, gustu, przyzwyczajeń. Ja bym celował w ML500 lub X5 4.8i.

Współczuję ale coś dużo tego typu awarii - nie sądzicie ? Widzę ze 200kkm to jest taka granica przejścia do innego świata. Dlatego jeśli będę kupował SUV to chyba będzie to jednak Mercedes ML lub E70 z silnikiem benzynowym ...

Dzięki uprzejmości jednego z dealerów miałem możliwość testowania serii 5 sedan oraz serii 3GT. W mojej skromnej opinii (uwzględniając wszelkie aspekty w tym dziecko), jeśli komuś zależy na: - ilości miejsca z tyłu oraz przestrzeni nad głowami + przestrzeni bagażowej - powinien skierować swój wzrok na serię 3GT - komforcie podróżowania, jakości wykończenia, wyglądzie pojazdu, możliwościach konfiguracji - powinien zainteresować się serią 5 w sedanie. Moje odczucie było takie jak wyżej - przy czym zauważalna była różnica w jakości wykończenia wnętrza (minus dla 3GT) - mimo, iż samochód miał pakiet sportowy M.

Odpowiedź brzmi: JEST TO MOCNO WĄTPLIWE lub mało prawdopodobne. Zadbane E60 z 2004 r sprzedałem w lipcu 2012 za kwotę ~50kPLN. Wyglądało TAK viewtopic.php?f=155&t=182028 Aczkolwiek na otomoto czy allegro Panie same cuda/okazje/perełki :)

Cieszymy sie razem z Toba :D Przy okazji co ten fotel pasażera taki usyfiony/uplamiony ?

Nie masz przypadkiem alarmu z kartą ;) ?

Felgi maja ciekawy wzór. Ładnie sie prezentują. Lusterka od M5 sobie odpusc - nie udawaj na sile eM-piątki Z ciekawosci Policja nie czepia sie ciemnych szyb (przód- kierowca/pasażer). Jak dobrze widze sa sciemnione.

jak dobrze pamiętam masz instalację LPG w samochodzie. Być może to coś z tym związane ?

Osobiście - wyglądają tragicznie te felgi. Ale o gustach się nie dyskutuje :)

Jaka pogoda w Wenecji ? Ja wybieram sie tam za kilka dni :) Co do felg - grafitowe winny wyglądać dobrze

Zdecydowanie wiem, że nie pożałuję - niemniej jednak wydatki innego typu mnie teraz czekają więc obejdę się smakiem. Nic nie trwa wiecznie więc kiedyś z pewnością wydatki się skończą :) wtedy będzie GT Jeszcze raz gratuluję wyboru i samego zakupu. Samochód naprawdę wyśmienicie wyposażony i piekielnie piękny !! Jedyne do czego bym się przyczepił (jeśli to można w ogóle nazwać czepianiem się) to felgi :) Widziałem fajny wzór pięcioramienny - aczkolwiek być może te Twoje są dedykowane do tej wersji.

Super maszyna !! Kwintesencja tego co najlepsze.... Życzę miłego użytkowania i sam się zaczynam zastanawiać... :)

Gratuluję decyzji :) i cieszę się, że mogłem coś zasugerować Z pewnością będziesz zadowolony - zwłaszcza że GT jest nietuzinkowe !!

Gdybym dziś wybierał nowy pojazd tej klasy z pewnością skierowałbym się do salonu Mercedesa : ) Oczywiście tego pokroju klienci (podobnie jak największych limuzyn) nie lubią fajerwerków oraz częstych zmian modelowych, ale X5 MY 2014 oceniłbym w kategoriach głebokiego liftingu a nie nowego modelu. Kwestia gustu. :)

Widać to po cenach i upustach. W zeszłym roku kiedy interesował mnie zakup X5 za 300kPLN nie było fajerwerków - dzisiaj ta cena jest co najmniej 40kPLN niższa !! Zwłaszcza mowa tutaj już o samochodach wyprodukowanych 2013

Pama fakt GT będzie młodsze i jednocżesnie tańsze. Miałem okazje tym jeździć rok temu w salonie - wersja 4 miejscowa. Z początku wizualnie mi sie nie podobało...ale jak wsiadlem i sie przejechalem tak stwierdziłem ze wolałbym to aniżeli 5 lub 7 ewentualnie X Co ciekawe dopiero rzut oka na dane techniczne pokazuje ze to ma prawie 5m długości. Komfort na bardzo wysokim poziomie podkreślam to raz jeszcze. Klapa ma ciekawe rozwiazanie może sie unosić cała jak w liftaback lub cześć jak w sedanie ! Z tylu masa miejsca - ogólnie mimo wyższego nadwozia zdecydowanie ciszej niż w X !!!

5er GT się jeździ super! Porównywalne z 7er - komfort, wygoda, cisza..... Auto młodsze, tańsze lepiej wyposażone i w sumie oryginalne na ulicy. Jest to taki rodzynek ;) Spróbuj a będziesz zadowolony ... W moim odczuciu jest to samochód da wymagających - siedzi sie ciut wyżej niż w piątce czy siodemce ale niżej niż w iksach :) Moja małżonkę na to zbiera gdyz jest autem nietuzinkowym....

PaMa - ten pierwszy to poezja. Co prawda kolor nieco oklepany ;) ale wygląda zacnie. Gdyby stan techniczny był bez zarzutu oraz bez żadnych historii lub niespodzianek - to popieram ZENT :) Wiadomo z tyłu głowy tli się spalanie - ale ponoć raz się żyje ;) EDIT: PaMa - a rozważałeś zakup BMW serii 5 Gran Turismo ?? (link wyłącznie jako przykład). http://suchen.mobile.de/auto-inserat/bmw-535-gran-turismo-ia-leder-navi-ahk-komfortsitze-gerlingen/177245189.html?lang=de&pageNumber=1&__lp=4&scopeId=C&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&makeModelVariant1.makeId=3500&makeModelVariant1.modelId=16%2C17%2C74%2C18%2C19%2C20%2C21%2C22%2C65%2C23%2C66%2C24%2C25%2C26%2C67%2C70&makeModelVariant1.modelDescription=gran&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&makeModelVariantExclusion1.searchInFreetext=false&fuels=PETROL&minFirstRegistrationDate=2010-01-01&transmissions=AUTOMATIC_GEAR&features=CRUISE_CONTROL&features=XENON_HEADLIGHTS&features=PARKING_SENSORS&features=NAVIGATION_SYSTEM&features=ELECTRIC_HEATED_SEATS&negativeFeatures=EXPORT&maxMileage=150000&categories=Limousine&interiorTypes=LEATHER

PaMa -> przy takim sposobie poruszania się i jazd jak piszesz (uprzednio pisałem o sposobie poruszania się) - w sumie nie powinno być źle z dieslem - pod warunkiem, że kupisz samochód z pewnej ręki. Przebiegi autostradowe więc - stabilne pozwalające się autku zagrzać i pracować poprawnie. Wiem jak to wygląda w okolicy Monachium gdyż mój brat tam mieszka. Oczywiście nie oznacza to, że diesel będzie wolny od usterek (będzie miał swój przebieg) ale też w takim razie nie ma co demonizować tego rodzaju napędu, bo po bułki nie będziesz tym wyskakiwał. Generalnie powinieneś przy tym roczniku mieć do wyboru również wozy z BMW Inclusive Service 5/100 (chyba że to w DE nie funkcjonuje lub kupisz wyżej tego przebiegu). Jedna zasadnicza rzecz nieważne czy to ON czy Pb -> kierować się zdrowym rozsądkiem i chłodnymi emocjami by nie nadziać się na minę. Większe prawdopodobieństwo nadziania się jest w dieslu - ale to samochody używane więc należy szukać "tego" egzemplarza. E70 ma zbiorniki jak dobrze pamiętam o pojemności 85L -> to samo jest chyba E71 Co do benzyn... jest ich jak na lekarstwo ... swojej szukałem 9 miesięcy aż trafiłem na odpowiedni egzemplarz... pojeździłem dwa lata i sprzedałem w ciągu tygodnia :) za pieniądze znacznie lepsze aniżeli odpowiednik w dieslu. W zasadzie gość się nawet niezbyt targował. Oczywiście to nie ta klasa pojazdu i nie te pieniądze - ale zazwyczaj jak coś jest "niszą" to kosztuje więcej :) .... a 50i zacnie brzmi.... ojjjj zacnie ... do tego też przyspiesza rewelacyjnie i moment ma taki jak najmocniejszy diesel... Spalanie ... no cóż pozostawię bez komentarza. Na sam koniec Śmiech na sali dla ON => 1,389EUR x 4,12 PLN = 5,72 PLN Wczoraj tankowałem żony samochód (ON) i płaciłem 5,61 PLN/l (woj. Małopolskie stacja BP). Porównując zarobki to stwierdzam, że płacimy drogo :)

Każdy ma prawo do swojej oceny i merytoryczna dyskusja jest jak najbardziej uzasadniona - pod warunkiem że nie jest to dyskusja o wyższości jednego nad drugim z maniakalną nienawiścią do tego drugiego :) . Osobiście uważam (i tak też zrobiłem jakiś czas temu kupując E60), że wolę starsze ale z pewniejszego źródła niż nowsze zwane zajechaną skarbonką. Priorytety przy używanym kilkuletnim aucie są inne niż przy nowym. Z jednej strony przy takim przebiegu ja bym bądź co bądź nadal rozważał benzynę (kwestia gustu). Z drugiej - ja się ciągle łapię na tym, że Ty mieszkasz w DE a to spora różnica w stosunku do PL. Zarówno w jakości paliwa jak i sposobu poruszania się po drogach. Przy małych i krótkich dystansach diesla po prostu się męczy - wiem coś na ten temat bo sam miałem i zrezygnowałem. Zmierzam do tego, że auto jest używane - i im bardziej męczone to tym bardziej występuje ryzyko awarii, które w dieslu do tanich nie należą. Zagrożeniem są choćby DPF, klapki w kolektorach, termostaty, wtryski, etc. Co by nie powiedzieć oba auta będą miały po 3-4 lata. Piszesz o kosztach utrzymania. Przy wyliczeniu - w wariancie kalkulacyjnym - zakładając że diesel jest pod 120.000 kkm przebiegu może paść powiedzmy turbina czy też kolektor ssący - nie wiadomo jak auto było eksploatowane wcześniej. Koszt w PL to około 2000 PLN za kolektor - turbina nie mam pojęcia ale pewnie nie mniej niż 3200 PLN (nowa). Na paliwie przy 15.000km rocznie różnica będzie wynosić (licząc że benzyna spala 3 litry średnio więcej niż ON na każde 100km). Benzyna = 150 (x100km) x 13L = 1950L Diesel = 150 (x100km) x 10L = 1500L Różnica = 450L x 1,62 EUR = ~ 750 EUR rocznie. W benzynie masz niższy podatek (nie wiem jak badania techniczne i zakres). Jeden bak w E71 to jak dałeś do zrozumienia koszt około 80-100EUR Realna różnica zatem pozostaje na poziomie 600EUR - niemniej jednak przy jakiejkolwiek awarii diesla koszty liczone są z kolei w setkach EUR. Części pół biedy ale robocizna swoje w DE kosztuje. Poza tym benzyna - więcej zniesie :) będzie dłużej trzymała cenę, będzie miała mniejszy przebieg - zatem przy odsprzedaży będzie można uzyskać lepsze ceny. Ot takie moje zdanie - ja na chwilę obecną z diesla się skutecznie wyleczyłem - chęć zacznie się wraz ze wzrostem przebiegu czyli powyżej 25-30kkm rocznie (co jest absolutnym minimum)

PaMa Czasami lepiej rok starsze a pewniejsze - bardziej trafiające w Twoje gusta. Używane auto to kompromis. Nic tego nie zmieni. Przy używanym samochodzie tej klasy i za te pieniądze najważniejszy jest jego stan techniczny/pochodzenie. W drugim rzucie idzie wyposażenie. Oczywiście CIC to bardziej dopracowane pewne rzeczy - ale pytanie czy to diametralnie zmieni Twoje życie i spojrzenie na samochód oraz komfort podróżowania ? Chyba nie :) Srebrne X6 wygląda super podobnie jak X5 - i co najważniejsze - nie ma ich za wiele (przynajmniej w PL) więc fajny akcent wyróżniający. EDIT: Przy takim rocznym przebiegu jak piszesz - nie rozważałeś zakupu benzynki ???

Niestety po linku nie dojdziemy - wygasł .... chyba że już kupiłeś :)

X6 to jest fajne dla młodych singli :) którzy CO NAJWYŻEJ z partnerką jadą na wakacje lub ewentualnie znajomych po imprezie do domu odwożą. EDIT: kontrahent miał rok X6 i zamienił na Cayenne - gdyż na tylnym fotelu miał problem z zamontowaniem fotelika dla dziecka - musiał wyciągać zagłówek a i tak górna część niemal była pod sufitem. Osoby siedzące z tyłu też mają nienaturalnie nisko opadającą linię dachu nad głową. Dla rodziny polecałbym jednak E70 ze względu na praktyczne i przestrzenne aspekty. Patrząc na + dla X5: - nowszy model - niższa cena zakupu vs. X6 - bardziej praktyczny i przestrzenny. Na + dla X6 wygląd :) (ale prywatnie nie dałbym się porwać na sam wygląd - może dlatego że mam już rodzinę). Gdyż: - silniki/skrzynie te same - zawieszenie układ jezdny bardzo podobne - niemal identyczne - hałas w środku ten sam :) - wyposażenie i stylistyka wnętrza praktycznie bez zmian vs. X5 Kolega widzę że z Niemiec jest więc jemu sportowe zawieszenie nie takie straszne - drogi mają o wiele lepsze niż w PL więc nie będzie tak czuć. A na plus także brak akcyzy w Niemczech .... :)

Proponuję model po liftingu. Samochód dobry staje się zazwyczaj jeszcze lepszy :) Fajerwerków nie będzie - ale pozostaje kwestia "dopracowania"

Ciężko Ci będzie regenerować reflektory w E60. Kiedy miałem E60 i zaparowaną brewkę rozpoznawałem kompletnie temat "świateł" w tym pojeździe - przy okazji pytając o regenerację soczewek (moje trochę słabawo świeciły).. Nikt nie dawał gwarancji, że złożą z powrotem i że będzie działać tak jak przed. Większość sugerowała zakup używek - lub konwersję do wersji LCI. Duża większość odcinała się od tematu cytuję "Panie daj Pan spokój to nierozbieralne jest ustrojstwo - nie będę potem za lampy płacił".