Skocz do zawartości

Prezioso

Zarejestrowani
  • Postów

    1 192
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Prezioso

  1. Prezioso

    Dywaniki zimowe

    Kupiłem do Mercedesa żony (GLA) matę do bagażnika i powiem Ci, że rewelacyjnie się to sprawdza a cena to ułamek jakości OEM.
  2. Prezioso

    BMW X5 45e

    Nie demonizowałbym aż tak strasznie PHEV z BMW. Kluczową rzeczą jest po prostu pilnowanie regularnego ładowania i to powoduje oszczędności. Jeśli tego się nie robi regularnie lub nie myśli o tym, to zgoda z przedmówcą: emisja będzie na poziomie M50i albo i wyższa. Działanie układu hybrydowego można tez ustawić w ten sposób by na trasie elektryka wspomagała silnik spalinowy i dodatkowo obniżała koszty eksploatacji. Z tego co wiem domyślnie startuje na prądzie i jedzie do oporu ale można to zmienić w ustawieniach (przynajmniej w innych markach da radę to zrobić). Działanie jak hybryda jest 1000x lepsze niż chory S&S system. Oczywiście minus dla BMW za ułomny bagażnik. To jest nowy model i powinni to przewidzieć na etapie konstruowania pojazdu . U konkurencji udało się utrzymać bagażnik w ryzach (patrz MB GLE 350de). W sumie patrząc tylko na działanie systemu oraz połączenie diesla z prądem to gdybym miał wybierać hybrydę to chyba poszedłbym w tym kierunku. Duży zasięg na prądzie + stosunkowo niskie koszty eksploatacji w trasie + bagażnik bez zmian. Oczywiście pomijam upodobania co do marki, jakości, ogólnego poglądu na sprawę etc. https://spidersweb.pl/autoblog/hybrydowy-mercedes-gle-350-de-4matic/
  3. To nawet merynosy w takim razie nie pomogły ustrzec się premium przed wpadką :D
  4. Pewnie X5 strzeliło focha bo merynosów nie zamówiłeś ;)
  5. Panowie ja to wszystko rozumiem ale nadal jest rozdźwięk. No i co z tego, że masz merynosa czy mocny motor w M135i jak dalej chamski plastik na drzwiach, te same przyciski co bieda wersja, trzeszczący fotel czy inne usterki z danym modelem związane. Moc to nie wszystko. W pewnym wieku 0-100 przestaje się liczyć a liczą inne rzeczy. Tu przykład: mój SL i motor V12. On nie jest królem 0-100. Nie burczy i nie hałasuje wydech. Ba, nawet końcówki są schowane, ale dźwięk odpalania silnika, jego aksamitna praca, subtelne emblematy, najwyższe wykonanie/wykończenie są zupełnie inne niż „bieda wersje 320 i pięćsetek” I jeśli miałbym podbijać cenę w nieskończoność to niech to nie kończy się na merynosach czy tego typu rzeczach a na poprawie jakości godnej tej kwoty którą się płaci za (nie)premium jak to kolega napisał :) PS. Edit mały: rzuć okiem na cennik passata czy arteona. Furę możesz skonfigurować na ponad 300k (Arteon R).
  6. Pozwolę się nie zgodzić z pewnymi twierdzeniami. Po pierwsze: to koncerny motoryzacyjne tytułują się mianem „premium” „luksusowych” itp. Jeśli tak twierdzą to ja rozumiem, że wszystkie modele są premium. Startując od Najmniejszych. Jakaż to magiczna i cudowna technologia czyni z X1 samochód premium, inny, lepszy od powiedzmy lexusa czy mniejszego Volvo lub nawet VW tiguana czy Toyoty? Poza ceną nie widać tam wodotrysków ani tez nie można ich zamówić. Nie wspomnę o napędzie na przód lub xdrive który jest odpowiednikiem 4motion z VW. Po drugie: rozumiem, że Bentley, Rolls czy nawet Range Rover tez nie są premium bo nie jeżdżą i nie będą jeździć jak X5M ?? To samo Escalade czy jakieś Lincolny.
  7. Widzę, że zawsze i wszędzie taka dyskusja kończy się tak samo jakimiś wycieczkami osobistymi. No cóż taki mamy klimat. Poczytałem tutaj, poczytałem tam i widzę, że cudownie nie jest. W tym wszystkim najgorsze jest to, że wszyscy zdają sobie sprawę jak być powinno (a w rzeczywistości nie jest) a jednak akceptują taki stan rzeczy, lgną do salonów i kupują na potęgę dając jednocześnie poniekąd przyzwolenie na takie praktyki. Producenci to widzą, dają rabaty żeby zatkać usta i sprawić, że klient będzie zadowolony bo myśli, że oszczędził. To się nie tyczy tylko BMW (żeby była jasność).
  8. BigCactus ale jaka akceptacja kosztów skoro samochód jest nowy na gwarancji i przypuszczam, że ma pakiet serwisowy? Możesz wyjaśnić ?
  9. U mnie po 6500km mam 12.9l/100km. Trasy mieszane, ostatnio więcej miasta. To przyzwoicie nawet. Po mieście liczyłem 13-15 a na trasę zakładam 10-11.
  10. Cactus o jakim dopieszczaniu mówisz :) ?? Przez serwis ? Trochę słaby temat. Wszystko zależy od ludzi. Niestety z ASO BMW nigdy nie miałem dobrych wspomnień (przynajmniej w mojej okolicy). Podobnie z ASO MB (chociaż tutaj było ciut lepiej). Generalnie w skrócie: klient Twój wróg i po prostu wymyśla zawracając gitarę. :) :)
  11. @Stic: z czystej ciekawości a jak ze spalaniem w 40i ?
  12. @Stavage Chyba się nie zrozumieliśmy. Ja przecież nigdzie nie twierdzę, że każdy egzemplarz jest trefny tylko mówię o tym, że w XXI wieku powinno być to dopracowane na takim poziomie, żebym nie musiał liczyć na cud lub szczęście, czy trafi mi się dobry egzemplarz pozbawiony wad i usterek jakościowych. Jeśli ja czytam, że występują problemy z lakierem czy trzeszczą fotele (i nie są to odosobnione przypadki) to przyznasz mi rację, że coś jest nie w porządku i nie powinno to mieć miejsca. Nawet jeśli się zdarzy to istnieje coś takiego jak kontrola jakości, która teoretycznie powinna zablokować wyjście takiego samochodu z fabryki. I co użytkownik ma się użerać z ASO i tracić czas? A kto mu za to zapłaci lub zwróci koszty? Jako przykład podam swoją Avensis, która była na max dopakowana w owym czasie. Nówka z salonu. Dopiero przy sprzedaży dowiedziałem się, że na całym pojeździe była położona w fabryce druga warstwa lakieru gdyż pierwsza nie przeszła pełnej kontroli jakości. Było to zapisane w systemie i do weryfikacji. Wiem, że nie ma dzisiaj samochodów bez wad ale preferencje moje są jasne: zakup jak najmniejszego zła :)
  13. Panowie wszystko fajnie ale o czym my mówimy w XXI wieku ? O szczęściu przy odbiorze samochodu za ponad 300k ?? To nie początki motoryzacji a zaawansowana technicznie i technologicznie produkcja seryjna wiec każdy egzemplarz powinien być „taki sam jakościowo” a nie będzie nikt liczył na farta, że trafi mu się bezusterkowy egzemplarz. No nie za takie pieniądze. A co jak mi się trafi trefny egzemplarz to mam go pewnie oddać i jeszcze mi go przyjmą i przeproszą :mrgreen: ?? Bez przesady. To samo się tyczy MB za bańkę który jest trefny i wszyscy o tym wiedzą. I co? Mam jak ten człowiek się bujać, płacić raty i wkur***ć, że dzieje się to czy tamto? Dla mnie 350k to dużo za samochód a jak mówimy o premium to w tym momencie mam prawo marudzić i wymagać. PS. Jeździłeś Stelvio 2020 po lifcie? Ja jeździłem i mam porównanie do pierwszego wypustu. I absolutnie nie twierdze, że Tselvio jest lepiej wykonane tylko, że nie widzę przepaści jaka powinna być w teorii pomiędzy tymi klasami pojazdów.
  14. Nie oczekuje Rollsa ale tak jak Tomek napisał, porządnie wykonanego samochodu. Za te pieniądze oczekuje tego nie tylko od BMW ale również od MB i Audi. Wartość jest pojęciem względnym a punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Samochody są przewartościowane ale dlatego jeszcze bardziej „oczekuje” określonego wykonania. Nie chce być uszczypliwy ale siedząc w X5 a później AR Stelvio nie czułem się jakoś specjalnie zdegradowany a różnica nie była przepaścią. Od marek tak zwanych premium oczekuje się więcej niż od masówki ...aczkolwiek patrząc na ulice to bmw i mercedes zrobiły się masówkami. Mam jeszcze kilka miesięcy na zastanowienie się, ale przyznam szczerze - trochę jestem zawiedziony. Jeszcze patrzyłem na Lexusa RX (jakość jest w porządku) ale silniki tam to porażka (300 z 2.0t i skrzynia 6 biegowa to alkoholik benzynowy a 450h jakby to ująć - nie powala osiągami ani wrażeniami z jazdy - jest zbyt miałki).
  15. Przeczytałem praktycznie cały wątek i ja już nie wiem jaki samochód kupić. Q7 mi się nie podoba i to trochę lepiej wykonany VW ze znanymi bolączkami. XC90 nie przekonują mnie silniki 2.0 i "chińszczyzna" zapakowana w szwedzki design. GLE ciągle słyszę o problemach aż się odniechciewa. Jakość też pozostawia wiele do życzenia + w większości gamy 2.0 Myślałem o G05 ale tutaj tez widzę nie jest kolorowo .. Porsche trzyma jako taki poziom ale za wysokie progi budżetowe. Po prostu przewartościowany dramat te dzisiejsze samochody.
  16. Daleki jestem od krytyki - nie mój biznes, ale jak dla mnie to 100k za 8-9 letni samochód, bądź co bądź widziany na każdym rogu to sporo....
  17. Oby tylko tak chciało być jak mówią bo wtedy w ciemno 535i lub X5 35i jedzie do mnie :)
  18. Czas pokaże. Ale uważam, że tez już jest najwyższy czas aby opracowano dobrą instalację LPG do bezpośredniego wtrysku paliwa, która działa w sposób tradycyjny - czyli pobór Pb wyłącznie na start + jazda na LPG. W końcu mamy XXI wiek i technologie jutra wokół nas. Nie wiem czemu ale kibicuję Vialle i mam nadzieję, że to im wyjdzie dobrze i będzie spełniało oczekiwania wszystkich. Co do oszczędności - hmm Twoja instalacja kosztowała około 6000PLN (+/-) (5600 znajomy płacił za instalację do 1.8TSI w VW). Biorąc pod uwagę spalanie które podałeś to przy dzisiejszych cenach paliwa i średniej spalania 9l/bezołowiowej na 100 -> Twoja się wróci po około 40-45kkm. Więc nie taka wielka różnica. Zakładam, że na Vialle podobne auto spali 10L gazu + litr Pb na rozruch (każde 100km) czyli jakieś 27PLN/100km. Różnica to 18PLN vs czysta benzyna 99x5PLN = 45). Więc zwróci się po 50kkm. Przy normalnych przebiegach to max 3 lata. Co ciekawe (śledzę ten temat), nie ma różnicy w cenie instalacji jeśli chodzi o liczbę cylindrów w samochodzie. Zmierzam do tego, że istotny jest fakt związany z alternatywą i coraz większymi możliwościami bo gdy nie będzie różnicy, dowolny motor 2.0-4.0 wrzucasz na LPG i cieszysz się tanią jazdą i szybkim zwrotem "inwestycji". Spokojnie w takim układzie można ściągać X5/GLE/cokolwiek z USA z motorem benzynowym i nie mieć problemu. Ale tak jak w pierwszym zdaniu - czas pokaże trzymam kciuki :)
  19. Ta wspomnianą firmą jest holenderskie Vialle które opracowało instalację Direct Blue. Koszt podają 8-10kPLN i dostępność od maja 2019. Póki co kupiłem inny samochód :D ale z pewnością jesli DirectBlue zadziała to zmienia to zupełnie postać tematu bezpośredniego wtrysku + LPG :D
  20. Już patrzyłem na 3.0i 258 PS z USA. Niestety roczniki głównie 2010-11 (potrzebuję coś młodszego), przebiegi też mają stosowne. Samochody z EU z kolei dosyć drogie jak na ten rocznik. W takim układzie zdecydowałbym się na diesla (oczywiście młodszego). Dziękuję za linki do serii 3. Poczytam jeszcze i pooglądam.
  21. Nie napisałem że diesel jest bleee ale, że raczej go nie chce na podjeździe. Sporo jeżdżę w trasy ale tez dużo mam przejazdów po 2-4 km gdzie diesel będzie „katowany” na zimnym silniku na tak krótkich dystansach.
  22. Witajcie, Rozważam kolejna zmianę samochodu. Diesla raczej nie chcę na podjeździe ...patrzę na 520 lub 528 w automacie. Patrzę tez na ekonomie ze względu na liczbę km a benzyna nigdy w BMW specjalnie oszczędna nie była. Dzisiaj znalazłem informacje, że Prins ma już instalacje do tego silnika. https://docs.google.com/viewerng/viewer?url=http://www.prinsautogaz.pl/wp-content/uploads/2018/11/Prins_DI_available_21112018.pdf Ktoś coś wie na ten temat bliżej lub zna kogoś kto to montował u siebie ?
  23. Pytam o konkretne kwestie - zużycia tapicerki i problemów z silnikami. Z pewnością jest tutaj nie jedna osoba która jeździ dłużej swoim samochodem i może się wypowiedziec.
  24. Witajcie, Teraz ja szukam samochodu dla siebie i celuję w F10 po liftingu 2014/15 rok. Samochód pewnie przyjedzie z DE i będzie to 520d lub 525d. Zastanawiam się jednak równolegle nad Mercedes E220/250 CDI również po liftingu. Co mi się rzuca w oczy to fakt, że MB są droższe niż BMW (pomijając kwestię akcyzy). Rozmawiałem z ludźmi z branży którzy naprawiają jedne i drugie i nie mają pochlebnych opinii o tych motorach z BMW, natomiast co do MB nie mają większych zastrzeżeń i zwłaszcza 220CDI jest godny uwagi. Czy tak jest faktycznie źle z tymi 2.0d - zwłaszcza 525 z dwoma turbinami?? Mam też pytanie odnośnie jakości wykończenia wnętrza F10/11 po dłuższym czasie użytkowania. Przeglądam ogłoszenia i mimo, że szukam samochodów z przebiegiem do 100kkm to skórzana tapicerka w większości z nich nosi ślady użytkowania (charakterystyczne "pęknięcia" skóry czy wysiedziana i naciągnięta skórzana tapicerka) i wygląda jakby miała nie 100 a 200kkm. Czegoś takiego w Mercedesie nie widziałem patrząc po ogłoszeniach (chyba że samochód miał walnięte grubo km). Z kolei patrząc na M-pakiet większość ma fotele sportowe i zarówno skóra jak i alcantara jest wytarta na boczku (od wsiadania). Trochę tych samochodów obejrzałem i takie mi się nasuwają spostrzezenia Jak to jest w Waszych samochodach ??
  25. Witajcie. Dawno mnie nie było na forum. Piszę w imieniu brata który przymierza się do zmiany samochodu z E60 na F11 ze względu na powiększająca się rodzine. Chłopak chce kupić 520d lub 525d (2.0). Raczej nie chce 530d ze względu na większe spalanie oraz akcyzę. Na tą chwilę mało istotne czy xDrive czy RWD. Co do wyposażenia sprawa jest prosta.. muszą być komforty, Navi prof i automat, ewentualnie ACC. Więcej wymagań brak :D Ograniczył budżet do 90k i chce kupić coś z 2012/13 z przebiegiem do 150kkm. Planuje się związać z samochodem na następne 4 lata i robić przebiegi roczne około 50kkm - 80% autostrada. Czyli 350kkm na koniec... Teraz pytania: - czy te silniki wytrzymają taki przebieg ? - jakie są zagrożenia przy zakupie z przebiegiem 150kkm ? - z czym się trzeba liczyć jako pakiet startowy (wiem że te 2.0 miały jakiś problem z rozrządem ale czy tylko z tym ?) - jak będzie się zachowywał DPF ? - co jeszcze może być przysłowiową miną przy tych silnikach ? W grę wchodzi jeszcze Mercedes z R4 2.2 CDI 170PS gdyż ponoć to jest pancerny silnik i wytrzymuje bezawaryjnie naprawdę spore przebiegi....ale on jest fanem BMW i będzie płakał przy wejściu na gwiazde ;) Prośba tylko o konkrety.... dziękuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.