
Prezioso
Zarejestrowani-
Postów
1 192 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Prezioso
-
Myślę że ten wytłuszczony tekst to jest sedno sprawy. Współczuję koledze niemniej jednak na zaślepienie nie ma rady -> jedynie co zimny kubeł z wodą na głowę ale to działa też do czasu. Dziwi mnie że kolega nie spytał, nie czytał tutejszych publikacji (w których też brałem udział) na temat podatku akcyzowego i kombinacji jakie były uprawiane. Ehh szkoda mi gościa bo radość z auta już nie będzie taka sama - euforia przyćmiona stresem z dokumentacją i ewentualnym dopłaceniem do biznesu. Mam jedynie nadzieję, że nie okaże się to bubel/parch a porządne auto (któryś z kolegów w innym poście pisał, że taniej 530d z 2008 niż za 125 kPLN nie kupi).
-
Wszystko zależy jak są zrobione dokumenty. Nie bój się komisanci i handlarze dobrze potrafią się zabezpieczyć przed ewentualnymi wpadkami. Generalnie zasada z akcyzą jest jedna (co prawda w innej branży ;) ale to się powtarza: otóż akcyzę płaci "ostatni" który wprowadza produkt do obrotu. I tak w przypadku jakiś alkoholi będzie producent, olejów "hurtownik", a innych rzeczy finalny konsument (akcyza w cenie na ostatnim etapie zakupu do konsumpcji). W przypadku samochodu ostatnim jest ten który pojazd rejestruje w wydziale komunikacji - i wg mojej opinii (jeśli auto nie było zarejestrowane w PL) jesteś to Ty - i na Tobie jako kupującym spoczywa obowiązek uiszczenia podatku akcyzowego. Reasumując - nie musisz go płacić póki zdecydujesz się na jazdę jako pomoc drogowa ;) ale pod presją otrzymania mandatu na drodze w momencie przewożenia większej liczby pasażerów. Jeśli zmienisz przeznaczenie PRZED rejestracją to jesteś ugotowany z marszu. Jeśli po rejestracji (dłuższy okres) to może ci się upiecze, aczkolwiek wątpię bo przynajmniej u mnie w mieście urzędasy z WK mają odgórny prikaz informowania UC o zmianie przeznaczenia pojazdu importowanego. I już wiem że kilka kontroli było (końcowy efekt łatwy do przewidzenia akcyza + odsetki - auta luksusowe jak i stare gruchoty). Generalnie jak byłem na kupnie swojego samochodu ŻADEN z handlarzy i ludzi którzy się tym zajmują na codzień, nie chciał dać gwarancji powodzenia akcji przy zmianie LKW (ciężarówka niemiecka) na PKW (osobówka). Chciałem kupić SUV lub kombi. Mam znajomego handlarza i ten robił takie numery ale powiedział, że znajomemu W ŻYCIU nie sprzeda auta z takim sposobem ominięcia akcyzy (już nie mówiąc o pomocy drogowej) bo to jest ZA ŚLISKIE - a on chce mieć znajomych ;) Wiele osób jeździ ciężarówka lub specjalnym pojazdem i naginają przepisy bo każdy wie że z tyłu mają siedzenia - wożą dzieci, znajomych etc. do pierwszej lepszej kontroli. Może w PL jakoś przyjmiesz na klatę ew. mandacik za przewożenie większej liczby osób (aczkolwiek po tych wypadkach z większą liczbą osób na samochodzie aniżeli możliwa w dowodzie może być ciężko). Kłopot to zagranica gdzie przy kontroli drogowej będziesz ugotowany.
-
Miałem szmelcwagena ;) i powiem Ci że wpływa na średnią. To był Touran klekot 1,9 TDI (105PS). I dla przykładu raz w zimie restartowałem komputer po tankowaniu. Na drugi dzień zanim ruszyłem rozgrzewałem go dobre 10-15 minut - przy okazji odśnieżania i drapania. Miał 12L/100km (na postoju przy wolnych obrotach standardowo 0,6L/H) po ruszeniu i przejechaniu z 10km spadło spalanie do 8L/100km gdzie latem zwyczajowo było to 6,5-7/100km. Jedno jest pewne - przynajmniej w moim BMW - spalanie szybko rośnie do góry przy postoju ale ze spadaniem w dół już podczas jazdy jest ciężko ;) i jest to proces długotrwały. Dodam jeszcze, że mój komputer niekiedy sporo przekłamuje -> gdzieś we wrześniu zatankowałem go do pełna (pierwsze odbicie pistoletu). Przejechałem 101km -> tankowanie numer dwa również do pierwszego odbicia. Na komputerze pokładowym spalanie 16L/100km - a do baku weszło około 14L
-
BMW E60 520d 2006/2007 kilka pytań przed zakupem
Prezioso odpowiedział(a) na medmajster temat w E60, E61
a co to za masakra na panelu głównym przy czytnikach NAVI i CD ? Jakby flamastrem było pomalowane ? Chyba że jest oblezione z przebiegu i ilości wsadzanych płyt .. co nie potwierdzałoby 70kkm ... -
Z czystej ciekawości pod kątem znajomego -> jakie macie silniki w tych X3 3.0i (oznaczenie + moc) oraz jakie dokładnie instalacje LPG posiadacie w tych samochodach. A sam jestem ciekaw czy to silniki M54 231 PS takie same jak w moim E60 :)
-
A jak ma komputer tego nie doliczać skoro na postoju (np. w korku) również pojazd zużywa paliwo ... bo przecież pracując na biegu jałowym nie funkcjonuje na wodzie z drugiego zbiornika ani na tlenie zaczerpniętym z zewnątrz ;) a na PB lub ON (ew LPG).
-
Może jeszcze tutaj spróbuję :) a ty UNKY nie jesteś jedyny już 4 dni auto stało bez poruszania się. Wczoraj wsiadłem uruchomiłem i pojechałem. W trakcie jazdy poszło nieco "gnoju" na szybę spod kół innych samochodów - odpaliłem wycieraczki. Pierwsze kilka cykli bez problemu - kolejny z rzędu: - wycieraczki z pozycji "zero" poszły w górę do poziomu 1 (pion) zwinęły syf z szyby i wróciły do poziomu "zero" niby nic ale po ułamku sekundy jakby dostały impuls i ruszyły do góry na kolejny cykl JEDYNIE odchylając się jakieś 2-3cm od poziomu zero (startowego). Znów je nacisnąłem - zrobiły cykl i wróciły do poziomu zero. Jak zawsze. I teraz takie coś się dzieje zupełnie nieregularnie (dzisiaj pada) - raz potrafi się zdarzyć trzy raz z rzędu na "automacie" lub co 4 raz, lub co 2 raz albo wcale. W poprzednich autach miałem podobnie z tym że: - w jednym była to oznaka zużycia piór wycieraczek - w drugim takie coś pojawiało się wtedy kiedy wycieraczki były w trybie czasowym - to oznaczało że są gotowe do działania (przeciwbieżne wycieraczki w trybie gotowości). Jak się je wyłączało to wracały do zera
-
Odgrzeję kotleta w tym temacie bo nic innego nie znalazłem. 4 dni auto stało bez poruszania się. Wczoraj wsiadłem uruchomiłem i pojechałem. W trakcie jazdy poszło nieco "gnoju" na szybę spod kół innych samochodów - odpaliłem wycieraczki. Pierwsze kilka cykli bez problemu - kolejny z rzędu: - wycieraczki z pozycji "zero" poszły w górę do poziomu 1 (pion) zwinęły syf z szyby i wróciły do poziomu "zero" niby nic ale po ułamku sekundy jakby dostały impuls i ruszyły do góry na kolejny cykl JEDYNIE odchylając się jakieś 2-3cm od poziomu zero (startowego). Znów je nacisnąłem - zrobiły cykl i wróciły do poziomu zero. Jak zawsze. I teraz takie coś się dzieje zupełnie nieregularnie (dzisiaj pada) - raz potrafi się zdarzyć trzy raz z rzędu na "automacie" lub co 4 raz, lub co 2 raz albo wcale. W poprzednich autach miałem podobnie z tym że: - w jednym była to oznaka zużycia piór wycieraczek - w drugim takie coś pojawiało się wtedy kiedy wycieraczki były w trybie czasowym - to oznaczało że są gotowe do działania (przeciwbieżne wycieraczki w trybie gotowości). Jak się je wyłączało to wracały do zera. Jakieś sugestie oprócz zakupu w ASO ;) ??
-
Zmiana guzika była po połowie roku (jak dobrze pamiętam lipiec/sierpień) do tego czasu była "stara" moc i układ. Auto rocznik 2005 jest a więc może sprzed małego liftingu stało w salonie jako demo. Właściciel go ceni wysoko więc należy się dobrze przyjrzeć temu egzemplarzowi. Lampy z tył nie są LCI - to jest standard PS: Auto krajowe - zwróć uwagę na przednie światła pod kątem mocy/siły ich świecenia. Na zdjęciach jest tak samo jak u mnie od wewnątrz wypalona na szkle od gorąca płynącego z soczewki (jakby kółka na szkle od wewnątrz co widać na zdjęciach). To rozprasza wiązkę światła i powoduje że generalnie auto teoretycznie słabiej świeci.
-
Misiak(Kraków) i Sikora(Mysłowice) - to koszt 100-150PLN przy czym ten pierwszy wymaga zjawienia się z samochodem (SIC). Rzeszów potwierdzam i M-Cars (Kraków) również telefonicznie można uzyskać informację (stan na lipiec 2010) ;)
-
Marv pamiętaj o jednym - w przypadku naszych aut "wiekowych" już co by nie powiedzieć, opcja serwis nie zawsze jest dobra. W bardzo prosty sposób i stosunkowo szybko - w razie "w" można zrobić szkodę całkowitą (pomijam kwestię lusterek) z czego często korzystają ubezpieczyciele.
-
Zdazyles juz wyprzec z pamieci? :lol: Przepraszam za offtop ale nie moglem sie powstrzymac. NIE MA TAKIEJ OPCJI WYPARCIA -> to auto zapadnie mi chyba na zawsze w pamięci swoimi fatalnymi fotelami :) które były cholernie niewygodne ze zbytnio krótkimi siedziskami które uciskały podudzie :)
-
Pytałem jedynie taktycznie - myślałem że to być może jest ukryta opcja którą można aktywować za pomocą kompa. Któreś moje poprzednie auto (chyba Avensis) składanych lusterek oficjalnie nie miało ale cała instalacja pod to była przygotowana (za wyjątkiem przycisku na konsoli/boczku). Po aktywowaniu w kompie tej opcji lusterka składały się samoczynnie po zamknięciu auta z pilota.
-
podłączę się pod pytanie... i czy dotyczy to każdego E60....
-
I moje E60 jest tego najlepszym przykładem :D Mam silnik który wcześniej był montowany w E39 i E46
-
Chyba tylko w Polsce to przechodzi bez echa - usuwanie DPF'ów, wyciąganie klapek z silnika, i inne tego typu zabiegi :)
-
Kolego nie chcę być uszczypliwy, ale masz rozrzut jak piaskarka w zimie -> najpierw model z 2008 roku po FL z przebiegiem 34.000 mil a teraz pytasz o 2005 rok z silnikiem M54 :) i przebiegiem 139.000 mil.... Prywatnie mam 530i, 2004r. z silnikiem z E39 M54B30 i jest super zwłaszcza patrząc wstecz na historię serwisową były tylko i wyłącznie wymieniane same eksploatacyjne rzeczy. Jednostka napędowa pewna i sprawdzona. Silniki po 2005 też są niezłe a ich zaletą jest mniejsze spalanie.
-
I tak będzie że był walony :) o to się nie przejmuj - a na poważnie może lepiej spróbować zestawu naprawczego BMW ? Koszt 56PLN (tyle płaciłem za swój titansilber) i zamaskowałem odpryski po kamieniach na zderzaku. W zestawie lakier baza + bezbarwny. Sugeruję bo nie widzę uszkodzenia
-
Takie rozwiązanie też w pełni by mnie satysfakcjonowało - niemniej jednak jedno pytanie mnie nurtuje - jak wygląda sprawa bryzgania długimi (w przypadku gdy ściemnione są DRL), bo jak rozumiem jeśli jest na AUTO to po zmroku załączają się ksenony ringi i brewki a DRL gaśnie i można go normalnie używać jak świateł długich. EDIT: Mam nadzieję że uda się to komuś rozkminić - a swoją drogą podjadę do firmy (jak go złapię) do właściciela tej E60 525i US u siebie co ją widziałem może on mi podpowie u kogo to robił.
-
Polerka przednich reflektorów w E60 jest dobra ponoć na sprzedaż auta - powleczone są jakimś lakierem czy utwardzaczem a polerka go zrywa po czym po kilku miesiącach masakrycznie matowieją i zabieg ten trzeba co chwilę powtarzać żeby coś widzieć. To odpada - zakup nowych lamp nie wchodzi w grę - nie pogrzało mnie jeszcze żeby zostawić 10kPLN w serwisie. Zakup LCI - obawiam się kłopotów przy odsprzedaży auta ale jak nie będzie innego wyjścia to tak zrobię. Żarnik się wypala i to też może być problemem - spróbuję kupić nowe z inną barwą - metodą prób i błędów. Jeszcze się zastanawiam nad opcją faceta z Poznania - który daje gwarancję lepszego świecenia do 75% w zależności od stopnia zużycia reflektora. Gość ponoć ma patent ;) i wie jak to zrobić - wymieniając wypaloną soczewkę w której i na której zbiera się syf. Wysyła się do niego lampy bez oprzyrządowania a on podmienia soczewki i w trakcie demontażu ma dostęp do środka lampy czyszcząc szkło(płukając) od środka. Cały zabieg trwa jeden dzień roboczy i kosztuje 250-300 PLN od lampy. Gość odradza i nie poleruje przedniej /zewnętrznej/ warstwy lampy.
-
Popkan wygląda to ciekawie (dzisiaj nawet widziałem E60 525i US z taką modyfikacją). Pytania: Tryb auto - świecą się wewnętrzne światła /zakrywasz czujnik i odpalają się ksenony/ - co ze światłami "długimi" ? Nadal się świecą czy gasną ? Tryb ręczny - włączam lampki i powinny się zapalić ringi i ksenony - co z długimi palą się czy nie ? Tryb auto - świecą się wewnętrzne światła /zakrywasz czujnik i odpalają się ksenony/ - co ze światłami "długimi" ? Nadal się świecą czy gasną ? co w przypadku jeśli chcę włączyć "ręcznie" długie - gdyż np jest zbyt ciemno ? Zwiększa się ich moc ? Jak w trybie auto - zachowują się ringi ?? Oczywiście po przekręceniu kluczyka one świecą się automatycznie od razu
-
Jak ktoś to już rozkmini na całego w swoim samochodzie niech da znać jak i gdzie :) oraz za ile Bo to całkiem fajna funkcja jest - nie morduje tak strasznie ksenonów - tylko trzeba uważać żeby za wysoka temperatura od żarówy nie podtopiła jakiś kabli czy plastików - bo cholera wie co tam się kryje w tych reflektorach. Poza tym jak tu któryś kolega wspomniał byle się przełączyły na auto po ściemnieniu na zewnątrz i to byłby w 100% ciekawy i wart rozważenia zabieg Odnośnie zapłonu - jak masz ustawione w i-Drive zapalanie reflektorów automat po odpaleniu auta też zaraz po przekręceniu kluczyka się świecą - zanim odpalisz samochód. U żony w MB jest dość duża zwłoka ustawiona fabrycznie - odpalają się lampy dopiero jakieś 2-3 sekundy po włączeniu silnika. Po przekręceniu klucza nic się nie dzieje.
-
Właśnie do wspomnianej E-klasy rocznik 2005 ;) Pewnie wszystko zależy od pojazdu i samej eksploatacji - moje auto ma 110kkm i jeździło niemal tylko po mieście, stało w korkach i to cały czas na światłach (auto krajowe) więc od samego początku jak właściciel zaczął jeździć obowiązek taki istniał. Samochody z Europy już nie mają aż takich problemów bo tam nie ma takiego obowiązku i fakt jechałem jedną E60 z przebiegiem 211kkm (przynajmniej licznikowym) i wydawało mi się że świeciły lepiej niż moje, niemniej jednak i tak wg mojej opinii gorzej niż we wspomnianych wyżej samochodach. Odczucia każdego kierowcy są inne już nie mówię o stanie wzroku każdego z nas. Śmiem zaryzykować stwierdzenie, że mogłoby się okazać że nasze postrzeganie świecenia jest różne na identycznym odcinku i samochodzie - mógłbyś nawet powiedzieć "co ty chcesz o tych swoich lamp ;) " po przejażdżce. Przy okazji rozmawiałem z serwisem BMW - usłyszałem że "niestety ten model tak ma i w PL warunkach bardzo szybko eksploatują się żarniki (żadna nowość) i wypalają odbłyśniki powlekane czymś tam na soczewce :) Musi się Pan przyzwyczaić albo zmienić lampki na nowe w serwisie za jedyne 4800PLN sztuka -7% rabatu ;) " Nic to zacznę od zmiany palników :) a potem się będę doktoryzował.
-
Może zbytnio "szukam dziury" ale mam porównanie świateł ksenonowych w Avensis('04), Pasku (06) i Mercedesie(05) i swoim E60. E60 to druga liga. Otóż problem pojawia się nocą - kiedy jadę na PL drogach zwłaszcza bocznych - słabo doświetlone mam pobocze a światło mi się wydaje że zamiast skupiania jest rozpraszane na wszystkie strony. Z drugiej strony znaki drogowe widzę ze znacznej odległości. W takich okolicznościach muszę zwalniać do małych prędkości by kogoś nieoznakowanego przypadkiem nie potrącić. Niestety jeszcze gorzej jest we mgle i przy rzęsistym deszczu. Niby zmieniałem żarniki zaraz jakoś przy zakupie auta - robione w ASO na palnikach ASO'wskich - prawdą jest że dają bardziej niebieską barwę (znak ustąp jest lekko zielonkawy ;) ) aniżeli białą i tutaj nie przemyślałem tej sprawy i być może w tym miejscu tkwi sedno sprawy - z ciekawości zacznę od tego elementu - tylko jakie palniki kupić - o jakiej temperaturze żeby dawały białe światło a nie niebieskie....
-
Miało być EDIT ale coś nie wyszło: Rozmawiałem z gościem z Poznania http://www.reflektory-poznan.ecom.com.pl/ i facet twierdzi że jednak jest w stanie wypłukać środek reflektora a do tego podmienić soczewki po to by świeciły jaśniej - jednocześnie chwaląc się że robi takie zabiegi dla kilku serwisów BMW w PL - o ile to prawda. Koszt: 300PLN za lampę Czas trwania: 1 dzień roboczy Chyba w marcu się skuszę jak mi się temat zluzuje. Przy okazji - żeby lampę wyciągnąć trzeba zdejmować zderzak ?