Prezioso

Koledzy przypominam że napisałem o BMW 530d i 530i a nie o Volvo czy VW Lupo. Główna teza dotyczyła rzekomych oszczędności diesla które bardzo często są podnoszone - nie tylko tutaj na forum - w tym najczęściej wytykane spalanie. Jednemu czy drugiemu nic się nie zepsuło ale większości lecą wspomniane rzeczy - poczytajcie forum. Co więcej piszecie o jeździe z głową czyli NIE BUTOWANIU na rozgrzanym silniku - zapytam to gdzie tu frajda z jazdy ???????????????????? Poza tym to nie jest wątek o wyższości jednego nad drugim - chodziło tylko o ekonomię eksploatacji dwóch PORÓWNYWALNYCH pojazdów o której bardzo często rozmawiamy.

Witam i z góry przepraszam za OT :) bo wiem że to nie porównanie diesel vs. benzyna. Tak czytam ten wątek i jestem zdegustowany ;) "rzekomą" oszczędnością diesla. Otóż zastanawiam się gdzie ta oszczędność. Zakładam, że mamy 2 takie same samochody z tego samego roku - tyle że jeden 530d drugi 530i. Kupujemy auto z 2004 roku. Za 530d trzeba dać 60-65kPLN za 530i pewnie 55-58kPLN max. Średnio mamy na wlocie z 5kPLN w plecy. W dieslu jak padnie TYLKO turbina i DPF (zakładam że go się wycina) to dodatkowych kosztów na wjazd mamy 3600PLN za turbo + 2000PLN za DPF (w tym usunięcie klapek)= 5600 PLN. Razem już jest 10600 PLN więcej + wyższa kwota ubezpieczenia której po prostu nie liczę w zestawieniu, podobnie jak nie liczę wtrysków,odmy i świec żarowych, termostatów + większego przebiegu auta na starcie. Diesel i benzyna kosztują tyle samo na chwilę obecną na stacji (przynajmniej u mnie w mieście). Zatem jeśli moje 530iA pali średnio (przyjmuję więcej niż w rzeczywistości) 12/100km to koszt przejechania 100km wynosi mnie 12x5,10PLN=61,20 PLN. Koszt 3-litrowym dieslem to średnio pewnie 9/100 (bo nie uwierzę że średnio spala mniej niż 8 - a biorę zwiększone wartości) = 9x5,09 PLN = 45.80PLN. Różnica słownie: 15 złotych 40 groszy ;) na każde 100km. Jeśli mamy auto TYLKO O 10600PLN na wstępie droższe to wyliczcie sobie ile trzeba przejechać - podpowiem 68,831 km - aby "wyzerować" się do benzyny. Jeśli Kowalski przeciętnie robi 20-25kkm rocznie potrzebuje około 3 lata aby odrobić tą różnicę. Pewnie w tym czasie sprzedaje samochód i gdzie ta oszczędność ??? Chyba tylko wtedy gdy nic nie padnie - co jest mało prawdopodobne przy używanym aucie z przelotem na poziomie MINIMUM 150-170kkm. W takim razie kiedy diesel jest bardziej ekonomiczny od benzyny ?? Kiedy jest nowy ?? Kiedy rocznie klepie się 50kkm i więcej ? Jeśli się mylę w którymś miejscu poprawcie mnie - człowiek istota omylna.

Kurcze nie idzie tego ustawić. Pamiętam miałem problem z fotelem jeżdzącym ale jego odłączyłem. Kiera też mi się nie unosiła ale utrudniało mi to wysiadanie więc "jakoś" to aktywowałem. Teraz sprawdziłem w iDrive.... i ZONK nie ma takiej opcji :)

Ja to swego czasu wyłączałem z poziomu idrive. Ale powróciłem do tego gdyż niewygodnie mi się wysiadało. Jutro sprawdzę w której to zakładce było i jak nie zapomnę to opisze to na forum (jak mnie pamięc nie myli to będzie vehicle settings)

Nikt nic nie wie i nie podpowie ????

Witam, Panowie nawiązując do poniższych tematów i problemu z wycieraczkami przednimi w moim E60 viewtopic.php?f=73&t=135480 viewtopic.php?f=73&t=125559 regeneracja mechanizmu wycieraczek pomogła chwilowo. Dzisiaj byłem u swojego mechanika i niestety regulator silniczka zaczyna się sypać. W związku z tym mam pytanie: Stoje przed zakupem mechanizmu - pewnie będzie pochodził z demontażu - i teraz najważniejsze: Czy mechanizm z modelu po FL czyli lata 2007-2010 będzie pasował do E60 z 2004 roku ? Czy elementy są te same i nic nie uległo zmianie w trakcie modernizacji ? Bardzo proszę o sugestie lub podzielenie się wiedzą.

Poprzednimi samochodami jeździłem do ASO z dwóch powodów: 1. Serwisy samochodowe które są w moim mieście (ASO) znałem bardzo dobrze na czele z właścicielami. MIałem do nich względne zaufanie. Niestety szczerze przyznam, że po kilku rozmowach z ASO BMW już PO zakupie samochodu nieco się rozczarowałem (przed zakupem i na sprawdzeniu było cacy ale już przy pierwszej wizycie były zgrzyty). Podejście "masz BMW to masz kasę" niestety mi nie odpowiada - i nie chodzi o kasę tylko o sposób traktowania i patrzenia na klienta ASO. Coś się stanie trzeba wymienić - nawet gdy nie trzeba (ostatnio miałem przykład wycieraczek które mi się zacięły - trzeba wymienić mechanizm wg nich - na pytanie czy pomoże otrzymałem odp. że nie zaszkodzi ale gwarancji nie dają że usterka "zginie" bo może jeszcze trzeba czujnik deszczu wymienić, a może jeszcze dodatkowo padł czujnik zamknięcia maski etc.). Na pytanie o możliwość i koszt aktywacji DRL otrzymałem odp. "po co mi DRL jak mam xenony" a poza tym DRL fabrycznie to w autach po FL i od razu z tekstem że oni nie podejmą się montażu świateł LCI do modeli sprzed FL (a nikt o to nie pytał :) ). I co ciekawe w innych ASO też pojawiały się od czasu do czasu zgrzyty/nieporozumienia - ot np. nie wymienili końcówek drążków kierowniczych przy okazji jak auto było na podnośniku już rozebrane (bo zapomnieli) ale to był tzw "Pan Pikuś" ;) 2. Przez dłuższy okres czasu byłem zobowiązany do serwisowania swoich pojazdów w ASO (ze względu na inne umowy wynikające z moich działań).

Ja tam się wcinał nie będę ale przecież tym tokiem rozumowania idąc zawsze można kupić 2005 rok 530d również za 50kPLN i po co przepłacać..... a potem trzeba dorzucić szeroko pojęty tutaj "pakiet startowy" i dodać posty na forum dlaczego psuje się X Y Z przy przebiegu tylko 100kkm (I właściciel z DE lekarz w wieku 60 lat wożący wnuki do przedszkola)

:) na wstępie nie wierzę ASO ...to po pierwsze a po drugie mam swojego zaufanego mechanika. po pieczątkę to mogę jechać na przegląd ewentualnie na wymianę oleju aczkolwiek i to nie wiem czy będę pewny że zostało zrobione.

Jak rozumiem to był dowcip z tą profanacją i gazem ;) A jeśli nie to jaka jest różnica między Jeepem a BMW - mierzona w poziomie profanacji :)

Dodam tylko od siebie jako fachowca że wiele płynów do mycia naczyń w swoim składzie ma sporo soli :) używanej w celu zagęszczenia produktu (nawet do 6-7%)

Marv - co prawda u Misiaka zaprosili mnie na kawę na poczekalni ale również pozwolili wejść na teren serwisu/warsztatu abym mógł podglądnąć co się z autem dzieje. BYł przy mnie cały czas pracownik z obsługi klienta (co jest zrozumiałe).

Niestety VW zrobił najszybszą skrzynię na świecie ;) Ale weź pod uwagę fakt "czasowy" z jakiego okresu pochodzi skrzynia BMW a skrzynia DSG (bodajże z 2006 roku). W tym okresie VAG mordował się z tiptronic oraz multitronic (np montowane w A6 gdzie zwłaszcza ta druga miała być rewolucyjna a była nieporozumieniem). Nic nie jest doskonałe :) Z moich źródeł wiem że DSG może i jest szybkie ale po pewnym przebiegu(100-150kkm) zaczyna stwarzać problemy - wycieki, zatarte zębatki, i coś tam jeszcze - chodzi o suche czy mokre sprzęgło. I informacje te mam akurat wprost z serwisu VW. Nie kontrolowanie tych spraw grozi rozwaleniem skrzyni. Ale niewątpliwie palmę pierwszeństwa DSG posiada - bo nawet PowerShift od Forda nie daje tak rady :) (mimo iż jest dwusprzęgłowe) . Nie wiem jak w F01 i F10 wygląda ta sprawa z nowymi 8-biegowymi skrzyniami. Mercedes - mnie się bardzo fajnie pomykało 7Gtronic :) natomiast może mniej elastyczny i "toporny" jest 5biegowy automat ale jest chyba nie do zdarcia :) Jeśli chodzi o meritum - jest opóźnienie - około sekundowe - które czasami wydaje się zbyt długie :) zwłaszcza kiedy jedzie się spokojnie i nagle trzeba depnąć jest ZA DŁUGIE.

ja jestem umówiony na jutro :) aż ciekaw jestem efektu. Patrząc na Was też wrzucę 26% Pozdrawiam

ja jestem umówiony na jutro :) aż ciekaw jestem efektu. Patrząc na Was też wrzucę 26% Pozdrawiam

Witaj Sprawdź w ustawieniach idrive czy aby przypadkiem nie masz ustawionego grzania (czerwony człowieczek zakładka idrive/climate/air distribution) - tam gdzie masz dystrybucje powietrza obok sa kreseczki od niebieskich do czerwonych ;)

- olej należy wymienić - na skrzyni pisze lifetime tyle że BMW woli wymieniać cale skrzynie (finansowo dla nich wychodzi to lepiej ;) )- koszt takiej usługi w ASO to około 2500PLN +/- 200 (taki był stan na lipiec 2010 - ja wymieniłem przy przebiegu 103kkm). - chip w samochodzie - kłóci mi się to z inną rzeczą o której pisałeś - spokojną jazdą :) - wydaje mi się że 218PS to wystarczająco na taki samochód - a jeśli ktoś się decyduje na chip to nie po to by jeździć 60km/h lub używać go raz na jakiś czas do wyprzedzania - to moje zdanie. Każdy ma swoją teorię na ten temat ale ja samochodu z chipem był nie kupił (trzeba zwrócić uwagę na turbo, wtryski i skrzynię) chociaż inni twierdzą że jak auto zrobione było u profesjonalisty wytrzyma wiele. - co może walnąć - przeczytaj sobie wątek typowe usterki diesla :) będziesz wiedział wszystko

Tyle że rozmawiamy o dwóch rodzajach kosztów.... pierwszy to ten wynikający z eksploatacji pojazdu i jego stopnia zużycia, który bezpośrednio wpływa na kondycję samochodu oraz wielkość poniesionych nakładów, które są konieczne aby utrzymać auto w poprawnym stanie. Drugi koszt nazywany przeze mnie często kaprysem właściciela, zależy od zasobności portfela, wymagań i oczekiwań lub jak to ultimate nazwał wyjątkowe okoliczności. I tak możemy wyliczać że co roku ktoś będzie kupował komplet felg z oponami za 10kPLN, ryskę na zderzaku będzie malował. Siłą rzeczy w Polsce cuda ... auta tańsze niż w Niemczech gdzie w większości przypadków jest ich właściwe pochodzenie. Ostatnio znajomy miał zamiar kupować X5 po FL - dobrze że w porę się zorientował że auto nie umiało pływać i się topiło ..... ale atrakcyjna cena go tak ciągnęła dopóki w serwisie nie uświadomili mu jakie może mieć koszta gdy się zdecyduje. I tutaj w wielu przypadkach jest podobnie - auta zaniedbane, wybiegane, z duża ilością km są tanie ... większość ludzi je kupuje a potem myśli gdzie je naprawiać.... a że kupił tanio bo nie chcial wydać więcej - to i to samo będzie robił 9oszczędzał) na serwisie. Nie pochwalam ASO ale mówię o konkretnym nieautoryzowanym serwisie zamiast Franciszka Druciarza. :)

Mam to samo co Kamil -> dobre rozwiązanie ale należy pamiętać o karcie. Koszt około 2kPLN (montowane w ASO przy zakupie auta nowego) Niemniej jednak dla chcącego nic trudnego. Jak będą mieli zabrać wóz i tak to zrobią choćbyś miał 8 blokad i 4 alarmy. To jest bardziej dla ubezpieczyciela element i dla uspokojenia własnego sumienia ;)

Albo pełen komfort na 16" :) co prawda nie wygląda AŻ tak bajerancko ale zęby są cale ;)

Jak byłem po zakupie auta u Misiaka - to najpierw powiedziałem z czym się zjawiłem (wymiana oleju + filtr oraz wymiana oleju w skrzyni + miska olejowa z filtrem).Oczywiście wcześniej się umówiłem aby zamówili części. Przy odbiorze auta Pan serwisant poinformował mnie że za 7kkm będzie do wymiany filtr powietrza (odczytał info z kluczyka) - wiedziałem o tym więc się nie zgodziłem gdyż filtr sobie sam zmieniłem za 70PLN a nie za 200PLN. Po serwisie otrzymałem informacje że powoli trzeba myśleć o wahaczu prawym z przodu. Auto odebrałem umyte i posprzątane w środku. Na fakturze widniały pozycje: - części zamienne (kupiłem lakier zaprawkowy) - oleje - filtry - robocizna Łącznie zapłaciłem coś około 2800 - z czego filtr + olej do silnika + robocizna (gratis) kosztowały około 650PLN, lakier 75PLN - reszta to była skrzyni. Taki był mój pierwszy serwis.

To dla potomnych Odebrałem samochód od fachowca który orzekł, ze zatarły się cięgna - dostała się woda do układu i stało się. Stwierdził że to norma w BMW - niby sa korytka jakieś plastiki które mają chronić ale z wiekiem robią sie coraz mniej szczelne. Rozłożył, zregenerował, powymieniał co trzeba, przesmarował złożył. Przy okazji sprawdził bezpieczniki, przekaźniki i system oraz silnik wycieraczek(przy którym też coś pogrzebał gdyż woda w nim była). Brak błędów w samochodzie i jakimkolwiek układzie - wszystko sprawne. Blokowanie było spowodowane tym, że przy zatartych cięgnach system odczytywał duży opór na wycieraczce i aby nie spalić silnika automatycznie blokował ich działanie. Dlatego najpierw należy te elementy układu wycieraczek zanim zakupisz przekaźnik czy jakiś inny moduł. Po tej akcji wycieraczki chodzą duuuuuużo ciszej i płynniej po szybie. Idealnie "siadają" w punkcie "0". Koszt 280 PLN. względny spokój ponoć na kolejne ca 100kkm :) chyba że silnik padnie albo coś innego. (TFUUUU :) )

Otóż to co napisałem. Poziomowanie działa przy zmiennym obciążeniu pojazdu. Zatem jeśli czujnik lub wahacz są uszkodzone będą powodować fakt, iż w trakcie poruszania się po drodze (nierówności/koleiny) będą na zawieszenie działać różne siły (przeciążeniowe, luzujące) a to z kolei przyczyni się do uruchomienia procesu regulacji poziomowania reflektorów. Generalnie przy ruszaniu czy hamowaniu jest jeszcze inna kwestia - wtedy samochód nieco unosi przód lub nurkuje w przypadku hamowania - jeśli będzie nadwyrężone zawieszenie to znów będzie to bardziej widoczne np na pojeździe poprzedzającym.

A tak mi wpadło do głowy - jeśli soczewka się nieznacznie porusza podczas jazdy to być może jest to powiązane z czujnikiem który się znajduje na wahaczu - i teraz tak - albo wahacz jest walnięty i przez to "zakłóca" podawanie danych przez czujnik na LM lub komputer, lub może coś z samym czujnikiem >?

To dla potomnych i Ciebie Natek :) Odebrałem samochód od fachowca który orzekł, ze zatarły się cięgna - dostała się woda do układu i stało się. Stwierdził że to norma w BMW - niby sa korytka jakieś plastiki które mają chronić ale z wiekiem robią sie coraz mniej szczelne. Rozłożył, zregenerował, powymieniał co trzeba, przesmarował złożył. Przy okazji sprawdził bezpieczniki, przekaźniki i system oraz silnik wycieraczek(przy którym też coś pogrzebał gdyż woda w nim była). Brak błędów w samochodzie i jakimkolwiek układzie - wszystko sprawne. Blokowanie było spowodowane tym, że przy zatartych cięgnach system odczytywał duży opór na wycieraczce i aby nie spalić silnika automatycznie blokował ich działanie. Dlatego najpierw sprawdź te elementy układu wycieraczek zanim zakupisz przekaźnik czy jakiś inny moduł. Po tej akcji wycieraczki chodzą duuuuuużo ciszej i płynniej po szybie. Idealnie "siadają" w punkcie "0". Koszt 280 PLN. względny spokój ponoć na kolejne ca 100kkm :) chyba że silnik padnie albo coś innego. (TFUUUU :) )