Maciek323

U mnie przeguby, most, tylne zawieszenie OK. Sprawdzało 3 mechaników, w tym 2 speców od BMW. 2 powiedzialo że to hałasy z wnetrza skrzyni, ponoc częste w BMW e46 r6. Ja sie do tego przychylam. Można kupic drugą skrzynię używaną, ale czy bedzie lepsza? to wątpliwe. Aha - skrzynie są zamienne w modelach: 323i, 320i M52 i 320i M54 (do połowy 2003 roku). 328i ma mocniejszą.

Byc moze. Tylko dlaczego moje auto jest najgorsze i najstarsze na parkingu gdzie stawiam je? Wiekszosc to nowe - max 2-3 letnie auta klasy sredniej za plus minus 100 tys zł. Rzadziej jakis yaris czy corolla, ale też kilkulatki. Raz nawet jakis sąsiad mnie zaczepił "co pan takim antykiem tyle lat jezdzi"... Oczywiscie zdaje sobie sprawę, że inaczej to wygląda z punktu widzenia prowincji np. na scianie wschodniej, a inaczej u mnie w wielkim mieście....

No widzicie nawet tu (po moim przykładzie) widac ze co dla jednych mało to dla drugich dużo. Mnie nigdy nie bedzie stac na takie auto jak 335i czy tym bardziej M6. To auta dla bogaczy - przynajmniej wg mnie. Zresztą ta kasa którą zarabiam nie jest jakas wielka - bo i tak od razu pół pensji idzie do banku, na ratę za mieszkanie. Utrzymujac rodzinę to co zostaje to nie są jakies mega pieniadze. Oczywiscie jakbym był mieszkajacym samemu w swoim mieszkaniu kawalerem i nie miał zobowiazan to ta kasa byłaby MEGA duza. To prawda. Owszem, moze i móglbym kupic e90 albo e60 gdybm się napiął. Ale po co? Taki zakup byłby jednak wbrew wszelkiemu rozsądkowi ekonomicznemu. Skoro mam swietnie działajace e46, za które bym wziął moze 12 tys zł jak by dobrze poszło. Oddawac super samochod za taką kase? To ma sens? zeby kupic kolejne auto za 50-60 tys zł , które i tak na start bedzie wymagac inwestycji. A wiadomo ze koszty utrzymania e60 to sa koszty utrzymania e46 razy 3. Nie mówiac ze na e46 wykupuje sobie tylko OC za kilkaset zł na rok. NA e60 musialbym brac pełne AC. To przy znizkach byląby duza kwota. Nie mówię ze nie chciałbym e60. Bardzo chcialbym, bo uwielbiam te samochody. Tak samo jak pragnąłbym M6. Ale nie przy tych zarobkach, nie w tej sytuacji jak teraz w Polsce jest. A idzie na gorsze, kazdy to widzi.

Co bys po M6 kupił? salonowe Ferrari? Panamere w najlepszej wersji? Zresztą nie ważne... Wiesz ze w takiej sytuacj finansowej jakiej Ty sie znajdujesz, znajduje sie maksymalnie 1% spoleczenstwa. I z tego 1%, to najwyzej 5-10% zmienia sobie samochody dla zabawy, bo im sie nudzą. Rozsądni inwestują. W antyki, nieruchomosci, różne rzeczy. Na pewno nie w tracące na wartosci zabawki na kółkach... Moze w innych grupach spolecznych sie obracamy i stad są inne nasze obserwacje. Ja widzę że auta czesto zmieniaja własnie mniej zamozni ludzie. NA tej zasadzie co pisałem. Zamiana z fabii na mondeo czy z e36 na e46. Takich co z nudów zmieniaja 335i na M6 to jest promil w Polsce. Nie krytykuję tego. Prawo każdego żeby sobie kupic za swoją kase to co sie chce. Prawdopodobnie gdybym miał kilka milionów zł w gotówce też kupilbym sobie jakies 335i a może nawet M5 e60... na razie marne zarobki rzędu 5-7 tys. zł netto skazuja mnie na jazde starym e46. Albo zakup jeszcze starszego e36...

te stuknięcie przeciez w niczym nie przeszkadza... przyzwyczaić sie i jezdzic z tym

Czy ja wiem czy archaiczne? Znam trochę zamożnych ludzi i nikt z nich nie zmienia aut co rok czy dwa. Zazwyczaj jeżdza jednym autem od nowosci jakies 10-12 lat. Zależy jeszcze co dla kogo znaczy "zamożny". Ja jako takich traktuję tych, ktorzy w duzym miescie typu Warszawa, bez specjalnego oszczędzania mogą sobie kupic nieruchomosc za gotówkę... Zazwyczaj jak patrze to sredniacy lub biedacy zmieniają samochody co rok-dwa. Bo albo się sypie, albo jak cudem odłożą 10-20 tys zł to zmienią fabie na mondeo czy inną felicię na yarisa. Ale tak czy inaczej zamożny człowiek nie kupuje M3 e36... chyba że jako piate auto do garażu. Żeby zmieniać dobre auto dlatego że sie znudziło to stać ludzi którzy zarabiaja jakies 20 tys zł na miesiac. Jaki to procent społeczenstwa? Sam sobie odpowiedz...

Auto było kupione w pazdzierniku 2011 a w kwietniu 2011 juz było na sprzedaż. Czyli po pół roku. Wg mnie jak ktos jest z auta zadowolony to trzyma je dłuzej jak pół roku. Sprzedaz po 12, no 10 latach to norma, ale po pół roku????

Witam!! Co myślicie o tym autku: http://otomoto.pl/bmw-m3-3-2-321km-sedan-estoril-vadery-C25136780.html Auto wisi na allegro conajmniej od kwietnia. W kwietniu sprzedawał prywatny własciciel za 33900zł, potem w wakacje za 29900zł. Teraz auto trafiło w ręce handlarza i jest sprzedawane za 27500zł. Gościu handluje głównie BMW, często ma M-ki ale miewa także inne modele. Sprzedawca nie ukrywa angielskiego pochodzenia, co nie jest tak częste w sumie w Polsce.... tu juz plus dla sprzedającego!!! Nie wiem sam juz co o tym myslec. Gdyby auto było dobre, to pewnie już dawno by sie sprzedało... jednocześnie z fotek (jak na moje oko) wygląda nienajgorzej. Wszystkie porady i uwagi mile widziane!!!

szukaj 316i/318i/318is

W e46 jest silnik M52B25TU. Także musiałbyś zmieniac cały osprzęt. Jesli chcesz zmienic sam silnik bez osprzętu, to musisz brac z modelu e36, albo starszego e39. W e46 od poczatku ich produkcji szły silniki M52TU.

musisz kupic skrzynie od modelu e36 325TDS

a moze wrzucic skrzynie i most od 6-cylindrowego compacta?

juz po weekendzie. auto sprzedane? Słuchaj jak Ci brakuje mocy a auto jest hiper-super dobre, to rób SWAP i wrzuc mu silnik 2.8.

Z czasem będzie na pewno, ale nie za rok czy dwa. Choc moim zdaniem dobrze utrzymany egzemplarz e36 juz nie tanieje.

Lepiej kupic 328i. Za te kase co dysponujesz kupisz ładną coupete.

Sam sobie odpowiedziales na pytanie o te stuknięcie. Pochodzi ono na 99% z wnętrza skrzyni. Puki olej jest zimny i gęsty to olej niweluje luzy we wnętrzu skrzyni. Potem jak sie rozgrzeje to stuka. Częsta sprawa w e46 R6.

wieksze obroty to wieksze cisnienie w ukladzie - stad wieksza mozliwosc wycieku w najslabsyzm miejscu

czemu glupie? oba silniki maja 3 litry i podobny moment obrotowy....

witam!!! Mam mozliwosc kupna e36 z wrzuconym silnikiem s50b30. Możecie mi naświetlic wady i zalety tej jednostki napędowej? czy równiez ma problemy z VANOSAMI jak nowsze silniki od M3? czy wogole nie warto sie w to ladowac? od razu lepiej isc w nowsze silniki od M3? Ogólnie ten silnik jest niby po remoncie... jakie są jego typowe wady i niedomagania?

a jak Wam widzi sie ta sztuka: http://allegro.pl/z3-coupe-z3m-i2744448434.html Już długi czas sie sprzedaje, cena spadła o 3 tys zł.

A który silnik bardziej polecacie do Z3: M54b30 czy S50b30 ?

Trzęsiawka po nagrzaniu to mogą byc nieszczelnosci w ukladzie dolotowym, odma też. Vanosy raczej nie. Co do uszczelki pod głowicą to można ją sprawdzić przed zakupem - jest przyrzą do sprawdzania zawartosci CO2 w płynie chłodniczym. Jeśli za 7 tys zł to warto, jesli poza skrzynią autu nic nie dolega. Ja zrobilbym kompletny remont skrzyni. Może kosztuje parę złotych, ale potem masz problem z głowy na kolejne 200 tys km.

W idealnym stanie bardzo dobrze. W aucie za takie pieniadze - jest zródłem ciagłych problemów, zmartwien i wydatków dla własciciela.

To nie jest 1.8. To 2.0 ale o mniejszej mocy.

Ogłoszenie zniknęło. Oglądałes? Kupiłes?