MrTuner1986

Wszystko jest wystarczy trochę poszukać. Podpory wału (dla nowych śrub): 1 etap: 20Nm 2 etap: +50° Stopy korbowodów (dla nowych śrub): 1 etap: 5Nm 2 etap: 20Nm 3 etap: +70° http://tis.bmwcats.com/doc1066400/ http://tis.bmwcats.com/doc25007/

Różnica w cenie niewielka, więc przejdziemy na Amsiola :cool2:

Model: E46 Silnik: 320d M47 Przebieg: 284 000 km Styl jazdy: raczej normalny, od czasu do czasu w palnik Użytkowanie: 60% miasto, 40% trasa Zużycie bieżące na l/1000km: niezauważalne Instalacja LPG: nie DPF: nie Dotychczas: Liqui Moly Diesel Synthoil 5W40 (wcześniel Motul X-CESS 5W40) Zastanawiam się czy zostać przy LM (nie mam żadnych zastrzeżeń do tego oleju), czy zmienić na Amsoil AFL 5w40, zależy mi na maksymalnej ochronie silnika. Z marką Amsoil mam do czymienia, gdyż zalewam taki w Yamaszce FZS 600 i jestem zachwycony. A co lać do leciwego M47?

Witam! Ja mam w E36 staffa komplet przód + tył. Jakość wykonania dobra + malowanie proszkowe (do wyboru kilka kolorów) i co najważniejsze wszystko pasuje, także nie mam żadnych zastrzeżeń do tych rozpórek.

Ja w lutym wymieniłem akumulator, siedział jeszcze oryginalny wytrzymał niemal 15 lat!!! tak tyle wytrzymał. Ori miałem o pojemności 80Ah 640A, wybrałem Banner'a o parametrach 88Ah 700A zmieścił się praktycznie na styk we wnękę. Oczywiście za krótki okres czasu minął, aby można było coś powiedzieć. Testami bym się nie sugerował. Ja zastanawiałem się nad dwiema opcjami Banner albo Forse (prod. ukraińskiej) niestety był 74Ah (ciut za mały) lub 92Ah (ciut za duży), więc wybrałem Bannera. Inne dobre aku to jak koledzy wcześniej napisali Bosch, Varta, podobno Topla też daje radę, przynajmniej w mniejszych autkach. Gdzieś mam zdjęcie oryginalnej baterii żelowej BMW z logo Banner'a oraz Varty.

Za przednią zapłaciłem 720zł, a tylną kupiłem okazyjnie za 150zł. Do E36 kupiłem kpl. rozpórek przód + tył Staffa za 300zł i też wszystko elegancko pasowało. Rozpórki kupiłem w sklepie internetowym [przednia do E46] oraz na allegro [do E36]. Rozstaw kielichów jest ten sam oczywiście, ale osprzęt silnika, kolektory ssące, pokrywy silnika itp. mają różne gabaryty, stąd podział rozpórek na dedykowane do diesla i benzyny.

Ja mam u siebie założoną rozrórkę przód + tył, odkąd kupiłem auto czyli od 2009r. i naprawdę polecam każdemu. Zawieszenie mam -35mm przód i -20mm tył. http://images64.fotosik.pl/877/dc0e4d084625cbc9m.jpg http://images61.fotosik.pl/875/ba9a06e1d6320cdem.jpg http://images61.fotosik.pl/874/bdc50ea0c1751b51m.jpg A co do dolnej rozpórki to nie wiem czy jest sens montować taki gadżet, ponieważ z przodu mamy solidne "sanie, wózek, ławę" różnie to się nazywa, ale wiadomo o co chodzi, w każdym bądź razie bardzo wytrzymały element spinający wahacze. No chyba że dolna rozpórka ma za zadanie dodatkowo "spiąć" tuleje wahaczów.

Z przewodami miałem problem, gdybałem, mędrkowałem i wymyśliłem że nawiercę niewielką dziurkę w pokrywie DDE tak, aby zmieścił się przewód od ciśnienia turbiny i kilka kabelków od czujników i tak też zrobiłem. Przepuściłem wszystkie przewody przez skrzyneczkę, które ujście znalazły wewnątrz kabiny tuż pod konsolą, oczywiście trzeba było odchylić wykładzinę i odkręcić dekielek o ile pamiętam na 3 śrubki torx, przez który bez żadnej rzeźby przechodziły wszystkie przewody. Dalej to już trudniej bo trzeba wszystkie te przewody przewody jakimś sposobem "przeszyć" przez konsolę tuż przy słupku, co nie jest łatwe. Jutro jak będę miał czas to pstryknę jakieś fotki.

Co do temperatury oleju to w zimie podczas normalnej jazdy temperatura oleju mieści się w granicach 80 - 85°C Lato jazda miejska 110 - 120°C Lato jazda w trasie przy prędkości 120 - 140km/h temperatura oleju ok. 100°C Fakt faktem nigdy temperatura oleju nie przekroczyła więcej jak 120°C Olej jaki używam to Liqui Moly Diesel Synthoil 5W40 Z tego co się orientuję to max. dla silnika to 145°C Przy rozgrzanym silniku (ok. 85°C) ciśnienie oleju o ile pamiętam wynosiło 1,4bar, przy większych prędkościach obrotowych nie pamiętam jak wymienię czujnik to mogę sprawdzić. W zimie na zimnym silniku ciśnienie na max . czyli ok. 4 bar ale to przecież oczywiste bo olej bardziej lepki, w miarę rozgrzewania silnika ciśnienie oleju malało.

Kosztorys proszę bardzo: Cena zegarów: 315zł (z przesyłką) flokowanie słupka: coś ok. 300zł (cena tak duża ponieważ 2 lub nawet 3 razy reklamowałem usługę i doszły koszty przesyłki) przewody elektryczne + przewód od wskaźnika turbo: ok. 30zł Razem mniej więcej 645zł Inne elementy takie jak czwórnik, kolanko, przedłużka, podkładki, króciec od wskaźnika doładowania itp. dorabiał mi mój tato więc nie liczę tych elementów. P.S Teraz jestem w trakcie składania silniczka (silniczka bo to raptem 1.6) od Golfika, oczywiście zegary (temp. oleju i ciśnienia oleju) już czekają na montaż.

Witam Mam u siebie w aucie zamontowane takie wskaźniki, roboty przy tym co nie miara. Ja zamontowałem na słupku, teraz to zastanawiam się czy dobrze zrobiłem bo mam kurtyny, słupek już przygotowany mniej więcej wygląda tak: http://images63.fotosik.pl/777/4efe2d285f351466m.jpg http://images64.fotosik.pl/779/04f950be63abcfdem.jpg Jak już mamy słupek, ewentualnie inne miejsce montażu to teraz trzeba gdzie umieścimy czujnik temperatury oleju, ciśnienia oleju oraz pomyśleć gdzie podłączymy się z ciśnieniem doładowania. Ja czujnik temperatury oleju, ciśnienia oleju do wskaźników, oraz od oryginalnej kontrolki na zegarach umieściłem w jednym czwórniku wygląda to tak: http://images65.fotosik.pl/778/fc261eebe0a9adc3m.jpg http://images65.fotosik.pl/778/eb679cc247c9638bm.jpg Dobra rada! Czujnik temperatury oleju najlepiej umieścić w misce olejowej pomiar będzie wiarygodniejszy. Przy najbliższej wymianie oleju zamierzam umieścić czujnik temperatury oleju w misce. Dodam fotki dla zainteresowanych. Co do ciśnienia doładowania to wpiąłem się w zawór EGR (zawór od nowszej wersji BMW z klapą gaszącą) http://images65.fotosik.pl/778/f525d9f00a13aa28m.jpg http://images62.fotosik.pl/778/a93ade2b015dc217m.jpg jak już mamy czwórnik to trzeba go połączyć z podstawą filtra oleju najlepiej za pomocą takiego kolanka i przedłużki: http://images63.fotosik.pl/777/a87c615ee8700fc0m.jpg http://images62.fotosik.pl/778/d4a90e005a0a8864m.jpg http://images61.fotosik.pl/776/d4405b58b1a12376m.jpg http://images63.fotosik.pl/777/6a2da388a4f177fcm.jpg http://images63.fotosik.pl/777/93a8d42ca70878c0m.jpg http://images61.fotosik.pl/776/53b9787afff5ca70m.jpg Z kolankiem zeszło mi się chyba najwięcej czasu, najpierw zrobiłem za długie, po skróceniu okazał się że kąt za duży trzeba było przeciąć dopasować i zespawać z powrotem, następnie dobrać podkładki tak aby po skręceniu kolanko skierowane było ku górze itd:. Tutaj stara wersja, kolanko za długie i zaczepiało o karoserię. http://images62.fotosik.pl/778/027bb8f86c3e2dadm.jpg http://images63.fotosik.pl/777/478c5e0915bb4501m.jpg http://images65.fotosik.pl/778/9a1a6f4df8d16fc6m.jpg Po wymierzeniu wszystkiego i przykręceniu kolanka wyglądało to tak: http://images62.fotosik.pl/778/f0dc6b06683be7a0m.jpg http://images61.fotosik.pl/776/8f6751deb7d43a1dm.jpg Po przykręceniu czwórnika: http://images65.fotosik.pl/778/0a9b554671f65a08m.jpg http://images62.fotosik.pl/778/ec81d0ddf361c2e4m.jpg Końcowy efekt: http://images62.fotosik.pl/778/e64085b2a5e1038cm.jpg Z zegarami jeżdżę już 2 lata, pół roku temu padł mi czujnik ciśnienia oleju - teraz pokazuje ciągle max, oraz mam zastrzeżenia co do pomiaru temperatury oleju, poza tym to całkiem nie zły bajer.

Co do cykania to też tak miałem w ISie, problem rozwiązałem wymieniając olej na Motul X-CESS 5W40 poprzedni właściciel jeździł na jakimś Mobilu 10W40. Teraz hydropopychacze słyszę tylko przy odpaleniu góra 1-2 sek. Co do braku mocy to być może przepływka, krótka i długa droga przepływu powietrza czyli zawór DISA, sonda, lewe powietrze jak koledzy już wcześniej napisali, dobrze było by podłączyć auto pod kompa Co do falowania obrotów to czasami w zimie też mam ten problem, w lecie nie zdarza się wcale, rozwiązanie proste wystarczy odpiąć akumulator na pół godzinki i problem znika na jakiś czas.

Witam, U mnie w zasadzie to tylko popękała lewa tylna strona, wzmocniłem wszystkie 4 punkty blachą o gr. 3mm i zakonserwowałem, jak do tej pory wszystko ładnie pięknie trzyma, a bryki nie oszczędzam :wink: Koledze radzę wszystkie punkty wzmocnić nie tylko ten jeden, dodatkowo można od góry bagażnika wyciąć otwór przy podłużnicy i dobrze obspawać mocowanie, problem dotyczył również E36, więc wszystko jest do znalezienia w sieci. Mała fotorelacja: viewtopic.php?f=69&t=176372

Dokładnie tak, amortyzator raczej w porządku, poleciała poduszka amortyzatora. Chyba że nieprawidłowo skręcono amortyzator i pominięto tależyk nr. 6 na rysunku. http://www.bmwstore.pl/pl/katalog/diagram/33_0841-kolumna-mcphaersona-tylna-elementy-dod/i47665/kL/sN/r2004/m06 Koszt nowej poduszki niewielki + nowa uszczelka. Od siebie mogę polecić Meyle HD, zawieszenie mam obniżone -35/-20, amortyzatory Sasch Advantage, jeżdżę po różnych drogach czasem, po dziurach i od 4 lat poduszki są na swoim miejscu.

Za taką kwotę to można kupić "nowy" tzn po całkowitej regeneracji alternator. Ja za regenerację swojego zapłaciłem 160zł (czyszczenie, wymiana łożysk i komutatora) regulator napięcia miałem swój. Koszty wyglądały tak: * nowy regulator napięcia 121zł [zamiennik, ORI to koszt ok. 450zł - 500zł] * łożysko od strony koła pasowego Koyo Seico 59zł [profilaktycznie] * łożysko od strony regulatora napięcia 14zł [wyczuwalny delikatny luz] * komutator 37zł [stary był już mocno wyeksploatowany] * robocizna 50zł Razem: 281zł

Komutator to jeden element, z tego co się orientuję to nie da się go zdemontować bezinwazyjnie w jednym kawałku. Co do montażu nowego elementu to nie znam procedury, zapewne wystarczy wprasować nowy komutator na miejsce i przylutować bieguny, ja zleciłem to fachowcom i nie wiem jak to wyglądało. Aha kupując nowy komutator trzeba dokładnie sprawdzić jaki mamy, gdyż do Boscha są 3 różne typy. Co do zużycia szczotek to na chłopski rozum, jedna ze sprężynek znacznie mocniej dociskała szczotkę do komutatora, w skutek czego szybciej się wytarła.

Dobra robota kolego! Element wytarty to komutator koszt nowego to ok 15zł, element oczywiście wymienny. Tak wyglądał kiedyś mój: http://images46.fotosik.pl/1759/a79bd49c83408e30m.jpg

W M47 nie ma sterownika jest tylko przekaźnik, dostęp prosty po zdjęciu pokrywy DDE. Przekaźnik podpisany jako biały element na zdjęciu, a sterownik to już wyższa technika w M47N, M57N itd. Od czegoś trzeba zacząć, tylko należy pamiętać, aby nie przekroczyć siły 35Nm.

Klucz jaki używam do świec to JONNESWAY T16030N zakres 6 - 30Nm, działa zarówno przy dokręcaniu jak i odkręcaniu. Jest taki model klucza w linku od kolegi Faliszewice.

I tu się z kolegą nie zgodzę, akurat jeżeli chodzi o E46 to w silniku M47 oraz M57 świece na 11V, w silnikach M47N, M57N świece na 5V, w E90 zapewne we wszystkich dieslach świece na 5V.

Aby odkręcić świece i nic nie zepsuć przydał by się klucz dynamometryczny. Mój sposób: 1. silnik rozgrzany (powiedzmy 50 - 60°C) 2. aplikujemy WD, ROST OFF lub inny środek penetrujący ewentualnie może być nafta (czekamy, zazwyczaj wystarcza 10 - 20min.) P.S Kumpel 2 dni psiukał świece nim udało mu się ruszyć w VW T4 także nie ma reguły, nie ma też gwarancji że świece uda się wykręcić w jednym kawałku. 3. ustawiamy klucz na moment ok. 20Nm i "odkręcamy", jeżeli gwint puścił to wszystko w porządku odkręcamy i jedziemy dalej, a jeżeli trzyma to zwiększamy siłę co 2Nm czyli 22,24Nm itp. Uwaga! Twarda zasada dla świecy M10x1 moment gnący wynosi 35Nm to znaczy że po osiągnięciu tej siły świeca ulegnie ukręceniu, dlatego dla bezpieczeństwa górna granica to odkręcania to 30Nm, jeżeli nie udaje się ruszyć świecy lepiej odpuścić i powtórzyć pkt. 2 i tak do skutku. Może być tak że świeca delikatnie się ruszy i koniec, wówczas dokręcamy ją z powrotem po czym ponownie odkręcamy oczywiście, aby ułatwić sobie pracę aplikujemy środek penetrujący. Co do przykręcania to możemy posmarować gwint smarem miedziany, oczywiście wysokotemperaturowym są w sprzedaży takie specjalnie do świec żarowych. Ostatnio sprawdzałem świece w 2.0 HDI i wszystkie odkręciły się niemal paluszkami. U siebie w M47 świece dokręcałem momentem 15Nm założyłem takie jak było ORI Beru GN O24, dla porównania NGK D-POWER 32 zaleca dokręcenie świec momentem 17Nm. http://images41.fotosik.pl/1792/80dc43f29a305cbam.jpg http://images42.fotosik.pl/618/042668898af16177m.jpg http://images35.fotosik.pl/1658/fd021a9c71aee11dm.jpg

Według katalogu Bosch: [E36] 2,5i 141kW 09.90-12.95 Bosch 0 258 005 324 [E36] 2,5i 141kW 03.93-12.95 Bosch 0 258 005 324 [E36] 2,5i, is 141kW 03.91-12.95 Bosch 0 258 005 324 [E34] 2,5i, ix 141kW 09.89-12.95 Bosch 0 258 005 322 [E34] 2,5i, ix 141kW 11.91-12.96 Bosch 0 258 005 322

przelewać to na pewno nie będą, ja bym się martwił czy te od M50 dadzą radę w M42, różnica polega na wydajności wtryskiwaczy

Dyfer od coupe obawiam się że ma inne mocowanie niż w compact z racji innej budowy tylnego mocowania tzw. belki. Tarcze i zaciski raczej od compact'a (w coupe mają większą średnice tarczy hamulcowej) Tylne wahacze od wersji z tarczówkami najlepiej zakupić cały komplet wraz z tarczami, szczękami, zaciskami itp. Oczywiście nowe przewody hamulcowe elastyczne. Pozostaje jeszcze kwestia czy pozostając (teoretycznie) przy obecnym dyfrze, półosie wejdą w piastę od mocniejszej wersji. Podejrzewam że bez problemu, nie mniej jednak trzeba by to sprawdzić.

Witam Patrząc po przepływomierzu klapowym to M42, plastikowa pokrywa filtra oleju od M44. Obecność visco, oraz brak krokowca tuż przy przepustnicy sugeruje że to M42.