MrTuner1986

Kolego mam dokładnie to samo od kilku dni głowie się co jest nie tak, że pompa nie chce zassać oleju! Przyczyna oczywista błąd montażowy zaworków, w nowej obudowie zaworek (ten z koszyczkiem) przez który przepływa olej bezpośrednio z pompy oleju blokuje przepływ przez filtr przez co pompa zasysając olej wytworzy na tyle ciśnienie, że upust znajdzie przez zaworek bezpieczeństwa znajdujący się w pompie oleju i tak w kółko. Jeżeli się mylę proszę mnie poprawić. Dzwoniłem do ASO to bardzo się zdziwili, że zaworki mogą być zamienione kazali przyjechać i przywieść obydwie obudowy dla porównania jutro podjadę i zobaczymy co powiedzą. Stara obudowa http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/7547b2312b39557f.html Nowa obudowa http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/8384f43e4a6c04cf.html

Witam! Panowie problem rozwiązany:) Kto mi powie co jest nie tak na tym zdjęciu??? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/8384f43e4a6c04cf.html

Aby ściągnąć miskę należy: odkręcić poduszki silnika (klucz 17) odkręcić tuleje wahacza (klucz 16) podlewarować silnik na max. w górę (najlepiej użyć bloczka mocując go za ucho obok wlewu ojelu) oraz opuścić ile się da belkę silnika (klucz 18) ja dodatkowo odkręciłem maglownice (klucz 16) od sań co pozwoliło na swobodniejsze manewry miska przykręcona jest na torksy M6 (oczywiście pomijam takie sprawy jak odłączenie czujnika poziomu oleju czy demontaż bagnetu) Czas ok. 1 godz.

Witam! Po kilku próbach miska oleju zrzucona zaworek o którym wcześniej pisałem niestety nie był przyczyna braku ciśnienia oleju po oględzinach można jedynie przyczepić się do o-ringu który lekko napuch i mógł delikatnie przepuszczać olej, zawór sterujący oraz tuleja dystansowa wykonane są z tworzywa sztucznego nie zauważyłem na nich żadnych śladów rys czy przetarć, sprężynka również bardzo mocna, wiem że wymiana tych elementów na nowe nic nie zmieni, ale skoro już zaworek wyjęty zamówiłem nowy kpl. naprawczy: zawór sterujący 24zł sprężynka 7zł tuleja dystansowa 6zł o-ring 5zł pierścień zabezpieczający 0.60zł

Już próbowałem i niestety nie pomogło. Kolega z forum "520d" zasugerował że przyczyna może być zacięty (otwarty) zawór bezpieczeństwa w pompie oleju który puszcza olej do miski, i aby to sprawdzić należy poluzować łapę silnika (podstawę filtra) odpalić motor i sprawdzić czy jakiekolwiek ciśnienie podaje pompa, jeżeli nie podaje to przyczyna oczywista zawór w pompie.

Witam! Mam następujący problem po wymianie kpl. podstawy filtra oleju (obudowy, pokrywy, czujnika ciśnienia, uszczelki blok-obudowa, filtra wszystko ORI) oraz oleju Castrol EDGE TD 5W/40 wszystko złożone jak należy odpalam auto i kontrolka ciśnienia oleju nie gaśnie, próbę tę powtórzyłem dwukrotnie z takim samym efektem. Chcąc wykluczyć czujnik ciśnienia odkręciłem pokrywę filtra oraz ponownie odpaliłem auto, normalnie to olej powinien zacząć buzować w środku obudowy u mnie zaś nic się nie działo tak jak by pompa oleju nie dawała ciśnienia. Co może być powodem braku ciśnienia dodam, że przed wymianą poza palącą się kontrolka ok 2-3 sek na zimnym silniku wszystko było ok. Jakieś pomysły?

Ja również polecam łączniki Meyle HD. Mam takie w aucie od około 2 lat i nadal spisują się bardzo dobrze. viewtopic.php?f=69&t=132207

Podstawa filtra oleju ok. 760zł Pokrywa filtra oleju ok. 105zł Uszczelka między blokiem a obudowa filtra ok. 13zł Czujnik ciśnienia oleju ok. 34zł

Bardzo dobry opis kolegi jak widać roboty przy tym trochę jest, ale na pewno się opłaca polecam wszystkim!

Wysłałem wiadomość do sprzedawcy o przedstawienie jakiegoś dokumentu, czegokolwiek co by świadczyło o tym że koło widziało fabrykę. A to że reklamacja to czysta fikcja to niemal, że pewne w tym przypadku wyślesz zareklamujesz odczeka swoje że niby sprawdzają i odsyłają z powrotem z tekstem "nieprawidłowy montaż czy użytkowanie niezgodne z przeznaczeniem"

Witam! Koło otrzymałem z powrotem to samo uszkodzone. Uzasadnienie odrzucenia reklamacji jest takie, że przyczyną "bicia" jest uszkodzenie mechaniczne chodziło im chyba o delikatny odprysk farby na kole. Co śmieszniejsze koło zostało wysłane do producenta Corteco niemczech dn. 30.05.2011r. (tak przynajmniej twierdził sprzedawca podczas rozmowy telefonicznej) a na uzasadnieniu reklamacji widnieje data 31.05.2011r. (uzasadnienie wydane przez jedną z hurtowni motoryzacyjnych co też jest wielką zagadką) a jeszcze 06 i 07.06.2011r. dzwoniłem do sprzedawcy to powiedział że ciągle czeka na odpowiedz od producenta. Dziś do niego dzwoniłem kilkukrotnie chcąc wyjaśnić sprawę to nie odbierał telefonu, wysłałem maila. Co o tym myślicie?

Witam! Odświeżam temat, niestety Corteco Polska nie potrafiło zdiagnozować uszkodzenia koła pasowego w związku z tym koło zostało wysłane do niemiec w celu dalszej diagnozy.

Kolego MarkoS007 pisząc "po prostu centurujemy tarczę" miałem na myśli użycie do tej czynności specjalnego trzpienia o którym kolega pisze (silnik M47 wymiary trzpienia centrującego: średnica bieżni wewnętrznej łożyska centrującego wałka sprzęgłowego fi 15mm dł. 47mm, średnica wielowypustu w tarczy sprzęgłowej fi 22,8mm dł. 33mm lub więcej). Jednakże nawet użycie tego przyrządu nie pozwoli nam w 100% wstawić tarczy sprzęgłowej idealnie na środku, gdyż łożysko umieszczone w wale korbowym pasowane jest z niewielkim luzem, ale na pewno skutecznie ułatwia montaż sprzęgła.

Dobrze, że kupując sprzęgło jego docisk jest zablokowany i naprężony specjalnym "przyrządzikiem", to przynajmniej potrzebny jest do montażu sprzęgła jeden przyrząd mniej niż opisuje to słynne "Sam naprwiam" i założywszy docisk można jeszcze poruszać tarczą sprzęgła :norty: . Ten przyrząd o którym koledzy mówią potrzebny jest tylko wtedy kiedy do nowej czy używanej dwumasy zakładamy używane sprzęgło, ponieważ docisk sprzęgła posiada samo-regulator montując używane sprzęgło należy napiąć docisk i cofnąć samo-regulator. Zakładając nowe sprzęgło po prostu centurujemy tarczę, przykręcamy docisk (odpowiednim momentem dla M47 25Nm), oraz zdejmujemy po woli blokadę "słoneczko" kluczem ampulowym 14mm. A więc żadne specjalne narzędzia nie są potrzebne poza trzpieniem centrującym tak jak napisał kolega MarkoS007 Przyrząd wygląda tak: http://tis.spaghetticoder.org/s/view.pl?1/06/58/23 Opis montażu z użyciem przyrządu/ściągacza: http://tis.spaghetticoder.org/s/view.pl?1/06/72/04

Sprzęgło posiada tzw.: "samo-regulator na docisku sprzęgłowym" jest to zintegrowany element, który w miarę zużywania się tarczy sprzęgłowej powoduje "dociskanie" a tym samym kasowanie luzu pomiędzy tarczą sprzęgłową a dociskiem dzięki czemu nawet dość zużyta tarcza sprzęgłowa nie powoduje poślizgu. A wracają do tematu u mnie sprzęgło bierze na ok. 1/4 długości.

Teoretycznie przednie amortyzatory jeszcze sprawne: lewy 38% i prawy 44% różnica 14% (dopuszczalne 20%) lecz w praktyce różnie to z tym bywa. Klasyfikacja wg. Eusama: 0 - 20% niedostateczna skuteczność tłumienia 21- 40% średnia skuteczność tłumienia 41- 60% dobra skuteczność tłumienia powyżej 60% bardzo dobra skuteczność tłumienia amortyzatorów Jako ciekawostka mogę dodać że nowe amortyzatory osiągają ok. 80% skuteczności.

Chyba nie, ja mam ori szybkę Pilkingtona. Ze znaczkiem BMW, być może były też inne firmy które robiły szyby dla BMW. A to się Panowie zdziwią ja też mam ORI tyle że marki SEKURIT. Czyżby aż trzech producentów dostatczało szyby na pierwszy montaż?

Dobrze kolega myśli z tą fakturą, choć koło już wysłane to nic straconego zawsze można zeskanować FV i mailem wysłać. Ale pytałem jakie dokumenty są wymagane do złożenia reklamacji powiedział, że tylko dowód zakupu i adres zwrotny ja dodatkowo wypełniłem wniosek reklamacji z pełnym opisem usterki.

Ja również dokręcałem kluczem dynamometrycznym 100Nm + odpowiedni kąt (ok. 150°) tyle że bez kleju. A jakim momentem kolega dokręcał koło???

Zgadzam się z kolegą montaż jest na tyle prosty że może zrobić to każdy, istnieje cała masa rzeczy które można uszkodzić i stracić gwarancję, ale takie koło to już trzeba mieć na prawdę dwie lewe ręce :wink: Na szczęście w ramach gwarancji jutro wysyłam koło do sprawdzenia, dobrze że starego nie wyrzuciłem choć jest zużyte będę zmuszony zamontować je ponownie :?

Witam! Najlepiej jak zacznę od początku, miałem problem z drganiami silnika podczas gaszenia, pod koniec marca wymieniłem kompletny napęd pasowy (koło pasowe, napinacz, rolki, śrubki, podkładki itp.) po tym zabiegu wszystko wróciło do normy było w porządku. viewtopic.php?f=69&t=100711&start=375 Natomiast wczoraj silnik zaczął pracować o drobinkę głośniej niż zwykle (nie regularny taki jak by świst) co mnie bardzo zainteresowało, otworzyłem maskę i na pracującym silniku po dokładnym obejrzeniu całego napędu znalazłem przyczynę hałasu: ku mojemu zdziwieniu był to skaczący pasek wielorowkowy na odcinku koło pasowe - alternator. Pomyślałem ale jak to możliwe? To proste po dokładnym przyjrzeniu się można było dostrzec bicie koła pasowego, od razu zdemontowałem element, dziś zostało sprawdzone pod kątem bicia promieniowego i osiowego wynik: bicie osiowe 0,35mm bicie promieniowe 0,00mm Dzwoniłem do gościa z od którego kupiłem koło pasowe, opisałem problem i stwierdzi że to nie możliwe, a jeżeli już to wina leży po nieprawidłowym montażu i proponował sprawdzić napinacz paska. Moje pytanie brzmi: Czy miał ktoś podobny przypadek? Jak to możliwe ze po miesiącu jazdy koło nagle zaczęło bić?

Są dwa rodzaje dyfrów: Manual I=2.47 Automat I=3.07

Ja polecam coś z wyższej półki cena nie jest niska ale rozpórka pierwsza klasa sam takiej używam i jestem bardzo zadowolony http://www.bmtuning.pl/sklep/product_info.php?cPath=18_56_72&products_id=141

Bardzo dobry opis kolego brawo!!! No i mamy kolejny dowód, że za przyczynę drgań odpowiedzialny jest napęd pasowy.

Silnik blokowałem kluczem który opisywałem kilka postów wyżej, choć wał można też zablokować trzpieniem przechodzącym przez otwór w bloku unieruchamiając koło dwumasowe. Kanał zawsze się przyda a co do klucza dynamometrycznego to jest potrzebny w pierwszym etapie przykręcania koła i dobrze by było mieć kątomierz, i dobrą grzechotkę na wyposażeniu jeżeli chcemy przykręcić tak jak być powinno. Jak się za mocno się dokręci to teoretycznie albo ukręci się śruba albo zerwiemy gwint co przy tak solidnej śrubie mało prawdopodobne, a klej to jak kto uważa choć nie słyszałem żeby komuś odkręciła się taka sruba