mojego kata nie sprawdzali na zawartość monolitu, tylko wypłacili mi za niego kase na podstawie wybitego na nim numeru. nie zajrzeli nawet do środka. ale mój kat był w całości, ładnie wycięty i ogólnie wyglądał b. dobrze. widziałem, że innym sprawdzali czasem jak przynosili jakieś przerdzewiałe katy. co do samej kwoty: podejrzewam, że od 320d może kosztować mniej bo jest nieco mniejszy. ja miałem pojedynczego dużego kata o nr. 18307789987 (wykorzystywany tylko w 330d M57N, od 320d jest mają inne numery), bo mam silnik z normą Euro3, dość rzadko spotykany, większość M57N to już Euro4 i ma te sondy lambda i więcej katów. PS ciekawotka: w 330d M57N Euro3 zamiast dodatkowych dwóch małych katów jest dodatkowy tłumik środkowy (a więc razem są 2 środkowe, z tego już jednego nie mam :P)