Skocz do zawartości

Manolito77

Zarejestrowani
  • Postów

    3 338
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Manolito77

  1. Dziś w aucie wrzucona nowa mapa - w okolicy 195KM. Robiona przez jednego z użytkowników innego forum, który zajmuje się tym już parę lat. Jestem w szoku jak to teraz zwija asfalt. :shock: Dziś jeździłem na mokrym asfalcie przy dodatniej temperaturze i na fabrycznej mapie tak przy 2200 obr. od czasu do czasu mrugnęła kontrola trakcji. Po wrzuceniu nowej mapy od 1800-1900 obr. kontrolka świeci się non stop a auto niekiepsko wciska w fotel. :shock: Za jakiś czas podjadę na jakieś rolki żeby obadać jakie kreski wyszły. Generalnie zadowolenie na maxa. ;)
  2. Mam nadzieję, że z tym przyciskiem to żartowałeś bo to nie Ursus. Skoro świece są nowe a nie odpalają to może problemem jest ich sterownik/przekaźnik. Sprawdź, jak jest padnięty to wymień i daj sobie spokój z rzeźbą w postaci knyfla do odpalania tego... Pzdr.
  3. Uważam, że jest bardzo ok. Pamiętam, że w czasach kiedy jeszcze używałem tych wosków koloryzujących Sonaxa w dużych butlach to tamto jak przyschło to była męka. Plusem takiego FK 1000 Hi Temp jest fakt, że możesz cale auto nim wysmarować i na spokojnie robić "test palca" żeby wiedzieć gdzie już można śmiało polerować wosk. Pzdr.
  4. Rozumiem, że: CYCL_TI_BLK;1 – dotknięty kierunek miga raz, dwa lub 3 razy. dotyczy tylko nowszych modeli BMW i w e39 z marca 2003 r. nie ma szans na odpalenie tego NCSem? Pzdr.
  5. Wydaje mi się, że takie uszkodzenie łopatek wirnika w turbo może powodować już jakiś spadek osiągów - jak duży to trudno powiedzieć. Na pewno trzeba mieć na uwadze, że taki wirnik w turbinie to już dość precyzyjna mechanika i kształt łopatek jest odpowiedzialny za konkretne osiągi i wydajności turbiny. Jeśli ten kształt się zmienia to i zmienia się w jakimś stopniu wydajność. Ja bym jednak próbował ustalić na początku co było powodem uszkodzenia turbiny bo jeśli coś się urwało (może jakaś klapka z kolektora ssącego - o ile je masz) to jeśli doleciało do turbiny to zapewne przeszło też przez inne bebechy i może stąd dziwne zachowania auta. Jeśli pominąć te uszkodzenia to niedobory mocy wynikają najczęściej z: - nieszczelności wężyków podciśnienia - niedziałającego prawidłowo zaworka sterującego pracą sztangi w turbo (albo padnięty zaworek albo zapchany jego mikrofiltr) - pęknięta/nieszczelna grucha podciśnienia (plastikowy zbiorniczek który akumuluje podciśnienie - niedaleko turbiny umiejscowiony) - kiepska wydajność pompy progowej (zużyta bądź szwankuje jej przekaźnik - w bagażniku, prawy boczek są 2 identyczne, zielone przekaźniki - można je zamienić na próbę) - przepuszczający zbyt szybko zaworek zwrotny za filtrem paliwa (spada wtedy ciśnienie na pompce progowej) Jak coś z tych rzeczy sprawdzone / wymienione to szukaj w innych gratach. Pzdr.
  6. Wosk poleruję RĘCZNIE aczkolwiek maszynowo też można tylko trzeba mieć kilka sztuk odpowiednich padów z mikrofibry, żeby co jakiś czas zmieniać na świeży (jak jednym będziesz to robił to się szybko woskiem zapcha i zamiast go spolerować będziesz ciągle rozcierał/rozmazywał wosk). Pzdr.
  7. Jeśli masz takei stukanie głównie na niedużych nierównościach (najbardziej na kostkach brukowych, czy poprzecznych nierównościach typu szczeliny między płytami, torowiska itp) to masz do wyboru: - luzy na sworzniach wahaczy - luzy na łącznikach stabilizatora - wywalone gumy na stabilizatorze - luzy na maglu - zbyt duże luzy na łożyskach w poduszkach górnych/mocowaniach amortyzatorów - kończące się amortyzatory, które same w sobie potrafią wtedy też tak stukać U mnie właśnie takie stukanie występowało/występuje. Wahacze miałem wymienione, gumy staba i łączniki staba także. Zostały mi mocowania amorów, magiel, amortyzatory (choć wymieniałem je 3-4 lata temu na Monroe ReFlex pod m-technik). Zacząłem od najtańszej opcji - wymiana mocowań amortyzatora (choć wymieniane już były razem z amortyzatorami na poduszki Bilsteina). Póki co wymieniłem poduszkę z lewej strony i na tej stronie jak jadę po kostce/dziurach jest cisza. Prawa strona (jeszcze nie była wymieniona bo robiłem to pierwszy raz i strasznie się z tym pałowałem ale teraz już podejrzewam wymienię to w 2 godziny jak wiem co i jak robić, żeby było szybciej) tarabani dalej. Wniosek - u mnie tarabaniły się poduszki amortyzatorów. Zresztą jak po wyjęciu całej kolumny chwyciłem ręką za poduche amora to miała ona mocno wyczuwalny luz na łożysku gdzie w nowej ten luz czuje się w palcach ale jest on bardzo minimalny (lekki luz będzie zawsze z racji tego, że są tam zwykłe łożyska i po zamontowaniu ciężar auta dociska łożysko). Tak więc sprawdzaj wymieniając od najmniej kosztownych części (luzy za sworzniach wahaczy zdiagnozujesz jakąś brechą - podkładasz pod kulę sworznia i brechą patrzysz czy ma luz góra-dół). Dodam, że luzy na sworzniach wahaczy, łącznikach stabilizatora i mocowaniach amortyzatorów dają IDENTYCZNE odgłosy głuchego stukania. Jak miałem luzy na sworzniach to stukało idealnie tak samo. Jak to wymieniłem i usztywniłem wymianą paru innych gratów dół zawiechy to zaczęła się tarabanić góra w postaci mocowań/poduszek amortyzatorów. Pzdr.
  8. Jak jest ustawiony negatyw z tyłu to normalne jest, że wewnętrzna strona opony będzie zbierana trochę bardziej niż pozostała część. Pzdr.
  9. Colli przerabiałem - tez fajny i daje trochę inny efekt wizualny: Colli bardziej podbija ciemny kolor. FK 1000 Hi Temp daje trochę bardziej szklisty efekt. Generalnie 2 bardzo porównywalne woski - tak samo łatwo się ja aplikuje, FK może odrobinę łatwiej poleruje no i dla mnie zaletą FK jest to, że po wypolerowaniu nie ciągnie tak mocno kurzu jak Colli (wiosną i latem jest to dość upierdliwe bo na drugi dzień auto wygląda mocno zakurzone - oczywiście po jednym/dwóch myciach efekt przyciągania kurzu znacznie maleje). Oczywiście są jeszcze woski naturalne, które dają jeszcze lepszy efekt wizualny jednak nie są aż tak odporne. Ja osobiście idę na kompromis i wolę woski syntetyczne pokroju Colli czy FK bo ich efekt wystarcza na znacznie dłuższy okres eksploatacji - kosztem odrobinę mniejszego WOW w efekcie wizualnym. Pzdr.
  10. No fakt - dość mocno to świeci i nawet bez wstecznego w miarę widać co jest z tyłu w nocy. Te rurkowe świeciły odrobinę słabiej ale niestety trwałość pozostawiała wiele do życzenia. W przypadku tych drugich LEDów zintegrowanych z całą obudową wpinaną w klapę zawsze można nakleić jakąś folię przyciemniającą - będzie świeciło trochę łagodniej jeśli dla kogoś jest to zbyt mocne. Ewentualnie można to trochę przydymić lakierem do przyciemniania lamp Motipa - wtedy to już wedle indywidualnego uznania można sobie to "wyregulować" ilością nałożonych warstw. Pzdr.
  11. Świecą dość mocnym, białym światłem: Dzień: http://i.imgur.com/zSslPD3.jpg?1 Noc: http://i.imgur.com/qcsi1Ql.jpg?1 Pzdr.
  12. Poprzednio testowałem w oświetleniu takie LEDy: http://spplthumb.blob.core.windows.net/540x405/a2/f6/61/zarowka-rurkowa-c5w-1-led-cob-biala-oswietlenie-dzialdowo-205675602.jpg Po 2-3 miechach przerobiły się na stroboskopy i jedna przestała świecić. Poleciały do kosza i w ich miejsce zamontowałem takie oświetlenie: http://image.ceneo.pl/data/products/16578168/f-oswitlenie-tablicy-rejestracyjnej-48-led-do-bmw-e39-e46-e60-e61-e90-x5-x6.jpg?=ef6ea Z pół roku już będzie jak świecą i nic się z nimi nie dzieje. Pzdr.
  13. Jak chcesz kupić żarniki trochę tańsze to polecane na paru forach są także firmy Bosma: https://bosma.isklep24.pl/xenon-85-v-35-w-p32d-2-d2s-4300k,3,3572,810 (mają tez w opcji 6000K). U chłopaków w ASO-BMW.pl żarnik Hella masz w okolicy 130pln/szt i pewność, że dostaniesz oryginał a nie podróbkę. Jak się u nich zarejestrujesz na stronie to może jeszcze do tego jakiś rabat drobny dojdzie. http://www.aso-bmw.pl/category/view/pojazd_id/222/kategoria_id/59 Pzdr.
  14. Tylko nie zdziw się, że i tak będzie Ci szybciej znikała wewnętrzna część opony. W autach z tylnym napędem to dość normalne z racji tego, że tylne koła ustawia się w tzw lekki "negatyw" - czyli jak spojrzysz na auto od tyłu to koła są przechylone w taki sposób: /----\ Pzdr.
  15. Zgadza się - po zastosowaniu dobrego/trwałego wosku (obecnie jest u mnie Finish Kare 1000 Hi Temp) jest łatwiej choć wosk na aucie już trochę się kończy bo nakładany był jakoś w październiku. Nie zmienia to faktu, że jest spora różnica w skuteczności umycia auta kiedy jadę na którąś z tych 3 wymienionych myjni ( dobra chemia, piana gęsta prawie tak jak pianka do golenia a efekt mycia bardzo ok) a jakąś inną myjnią kiedy jestem poza Wrocławiem (po wyschnięciu widać mizerny efekt mycia w postaci brudnego "filmu" praktycznie na całym aucie - kiepska chemia a "piana" z lancy wyglądem przypomina 10 wodę po kisielu). Pzdr.
  16. Bez sprysków w takiej pogodzie jesienno zimowej jest totalna kaplica. A zatrzymywać się co chwilę żeby przetrzeć lampę mechanicznie to raz, że niezbyt przyjemne a dwa, że takie zbyt częste przecieranie z reguły na wiosnę skutkuje koniecznością przepolerowania lamp przednich bo są trochę porysowane (mało kiedy jest pod ręką czysta i MIĘKKA szmatka, żeby zminimalizować rysowanie lampy). Pzdr.
  17. Na zimę jak znalazł :mrgreen: Na szczęście we Wrocławiu są już 3 bardzo dobre myjnie bezdotykowe, które potrafią taki gnój z auta bez problemu zmyć (jedna na Krakowskiej, jedna na Strzegomskiej i jedna na Kiełczowskiej - wszystkie 3 tego samego producenta i tej samej klasy chemia) Przed "SPA" http://i.imgur.com/oIfnEGF.jpg?2 http://i.imgur.com/3PMp5TY.jpg?2 W trakcie "SPA" http://i.imgur.com/SkA3ABw.jpg?2 http://i.imgur.com/29DypOm.jpg?2 Po "SPA" http://i.imgur.com/fOP3Rrf.jpg?2 http://i.imgur.com/4W8DAwR.jpg?2 http://i.imgur.com/Q49SoPf.jpg?1 http://i.imgur.com/phe8EqX.jpg?1 Felgi były lekko przetarte szczotką - ranty i zewnętrzna ściana felgi (wnęki między "szprychami" nie były ruszane szczotką). Pzdr.
  18. No i tu jest myślę zasadnicza różnica bo autor posta napisał: Czyli wynika z tego - chyba, że nie jest dokładnie sprecyzowane - że jedynie przymrozki spowodowały te problemy dlatego osobiście obstawiam źle działający układ podgrzewania silnika (świece lub sterownik świec). Tu wystarczy INPA i sprawdzenie błędów. Pzdr.
  19. Wszystkie diesle M57 były wyposażone w Webasto dogrzewające SILNIK (no chyba, że na jakieś cieplejsze klimatycznie rynki tego nie montowali) dlatego nie ma o tym mowy w VINie. Jeśli w VIN pojawia się WEBASTO to dotyczy ono opcji dogrzewania kabiny/ogrzewania postojowego. W kwestii odpalenia WEBASTO to można to na 100% zrobić za pomocą INPA - w pozycji BODY jest gdzieś tam opcja odpalenia go (sam go w ubiegłym roku odpaliłem w środku lata na próbę). Pzdr.
  20. Nie ma też co popadać w skrajności bo zawias M nie jest aż tak mocno obniżony żeby faktycznie był aż tak mocno problematyczny. Sam użytkuję takowego m-technika i o ile przy bardzo wysokich krawężnikach trzeba po prostu podjeżdżać tyłem to większość normalnych krawężników spokojnie można łykać. Poza tym osobiście uważam, że m-technik to jest idealny kompromis między sztywnością a komfortem - w zakrętach bardzo przyjemnie się jedzie ale i komfort jest bardzo przyzwoity. Zimą też nie znajduję jakichś większych utrudnień z tego powodu. W zaspę śnieżną jak się wjedzie to i na standardowym zawiasie się coś uszkodzi. Co do amortyzatorów KYB to w e39 nie testowałem ale w poprzednim aucie - Audi 80 B4 - miałem założone wszystkie 4 sztuki i sprawowały się bardzo dobrze. Wiem, że to nie ta liga i waga auta ale sądzę, że firma KYB jest na tyle renomowana, że można ją brać pod uwagę przy kupnie amortyzatorów. Pzdr.
  21. Tylko wydaje mi się, że przy walniętych wtryskach to i w dodatnich temperaturach miałby problemy z odpaleniem. Skoro to diesel i problemy zaczęły się wraz z mrozami to na dzień dobry do sprawdzenia świece żarowe. Jeszcze pytanie - jak już uda się odpalić to czy silnik chodzi równo czy przez pierwsze kilka sekund nim telepie. Jeśli telepie to ja bym obstawiał właśnie świece żarowe. Ubiegłej zimy jak mi 2 świece przestały grzać to przy temperaturze -3 -5 stopni musiałem już ze 4-5 razy kręcić żeby odpalił a jak już odpalił to miałem wrażenie, że mi spod maski silnik wyskoczy. Po wymianie świec (wymieniłem wszystkie 6 żeby mieć spokój na dłuższy czas) jest cisz i brak problemu z odpalaniem przy dużych mrozach (po Nowym Roku byłem na Słowacji i bez żadnego problemu silnik - też 525D - odpalał przy poranku -16). Generalnie jak podepniesz INPA pod auto to pokaże Ci błąd "GLOW PLUG/DEVICE" - choć może on oznaczać zarówno świece jak i przekaźnik świec. Pzdr.
  22. Na początku spróbowałbym zatankować na innej stacji jakieś lepsze paliwo. Następnym krokiem byłoby zajrzenie do filtra paliwa / jego ewentualna wymiana bo jak jest już stary i trochę przypchany to zmrożone (co za tym idzie - trochę gęstsze paliwo) może go dodatkowo przytykać. No i napisz przede wszystkim czy to diesel czy benzyna bo szklanej kuli to tu nikt z nas nie ma żeby sobie wywróżyć... Pzdr.
  23. No właśnie chyba tak zrobię z tą korektą. Pzdr.
  24. Co do spalania w 525D (podejrzewam, że w 530D będzie dość podobnie) z manualna skrzynią biegów to ostatnio zrobiłem test liczony nie z kompa a tankowania. Zalałem pod korek tak żeby już nie ściekało do rurki wlewu paliwa. Przejechałem w sumie 119 km z małym hakiem (w każdym razie niecałe 120km) i zatankowałem w taki sam sposób - wyszło na dystrybutorze 9,20 l ON. Po podzieleniu jednego przez drugie i pomnożeniu przez 100 wyszło mi spalanie na poziomie 7,7l/100km. Generalnie jazda normalna, daleka od emeryckiej - prędkość na poziomie 120km/h, przy wyprzedzaniu jak trzeba redukcja na niższy bieg aby obroty mieć w okolicy 1800-2000 i but w podłogę. 2 osoby na pokładzie + załadowany (nie na maxa) bagażnik. Na kompie pokazywało mi spalanie na poziomie 7l/100km. Pzdr.
  25. Na tym polega sens bycia na forum - ktoś coś przerabia, testuje niejako na sobie i jeśli jest ok to rzuca tutaj temat, żeby inni nie musieli bazować na domysłach tylko przeć z robotą dużo sprawniej, według sprawdzonej już metody. :wink: Pzdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.