Kolego mylisz się, to wszystko zależy od klienta, jeżeli przychodzi i na samo wejście mówi "czemu tak drogo" to oczywiście że kupuje mu się tanie żeczy żeby później z nim się nie przekomarzać. A mechanikowi jest na rękę kiedy bierze droższą rzecz np z foty czy intercarsu bo: kiedy np sworzeń tani kosztuje 100 to mechanik zarabia na nim 40 procent wartości czyli 40 zł, a jeżeli kupuje sworzeń za 200 to wtedy dla jego zniżki 40 procent zostaje mu w kieszeni 80 zł. I koszt takiej naprawy sworznia to koszt sworznia + robocizna, a koszt robocizny jest taki sam dla sworznia za 100 jaki i za 200. I takie zarobki ze zniżek można zainwestować na sprzęt do warsztatu. Więc podsumowując, to jest wybór klienta jakie mają być zamontowane części. Ja jestem z Foty więc wiem jak to jest... Większość klientów nie ma pojecia co zostało zamontowane. Porżadny mechanik weźmie Lemforder'a i powie ze montuje to bo na tym klient pojeździ i stad ta cena, inny weźmie Sidema i przytnie wiecej niz tamten na Lemforderze. Jak kupi cos za np 100 i dołoży 40 to zarobi 40 zł a klient zaplaci 140, Jak weźmie Sidema za 50 dorzuci 50 to zarobi 50, a wiec wiecej, a klient tez jest zadowolony bo zapłacil mało... Myslisz ze to rzadka praktyka?