Kyokushin

No właśnie zauważyłem że z 4 przewodu da się zdjąć końcówkę i dało by się ten czujnik przełożyć. Natomiast co do kabla do cewki to nadal nie mam pomysłu :| A czy tego kabla do tego czegośtam zapłonu też nie trzeba wymieniac?

Witam Jakie przeowdy nadają się do E36 1992 1.8m40? Kupiłem jakieś przewody santech, niby do tego BMW (wszystko niby się zgadza, do jeszcze paru BMW pasuje, e30 i do jakichś volvo)i okazało się że nie ma jak ich podłączyć, 144 PLN. U mnie jest tak: z cewki wychodzi przewód (taki zagięty z dość dużą osłonką) i wchodzi do kopułki, do której jest 5 przewodów: - 1 do cewki - 4 do cylindrów Na przewodzie najdłuższym od 4 cylindra jest nałożone "coś" czego nie da się zdjąć i jest to przewód który idzie gdzieś na dół do jakiegoś czujknika przy zębatce (i tam jest nałożony mniej więcej tak jak wszysktie przewody na kopółce). Natomiast w przewodach santech: 4 przewody do cylindów przy czym na przew. od 4 cyl. nie ma nic 2 przewody, nie zagięte, z czego jeden krótszy i drugi dłuższy. Fizycznie nie da się podłączyć przewodu cewka - rozdzelacz bo nie da się założyć plastikowej osłonki Moje pytania :) 1) Czy coś jest nie tak ze mną? 2) Czy mam jakąś "nie defaultową" wersję silnika? 3) Czy te przewody Santech są jakieś dziwne? 4) Jakie przewody kupić żeby było dobrze (jutro bym odmienił, kupiłem w InterCars) Jak coś mogę dorzucić fotografie "jak to jest u mnie" oraz jak wyglądają nowe przewody. Na nowych jest napisane BMW więc przypuszczam że są oryginalne i mogą mieć 13lat...

Witam, Mam problem ze strzałami na wysokich obrotach... gazownik próbował coś ustawić i tyle zrobił że strzela tak samo jak strzelał a się bardziej zamulił. Dodatkowo nie jes zbyt chętny do współpracy. (przełączył z trybu sport na normal i coś jeszcze pozmieniał). Mój komputer gazowy to Autronic AL-800. Szukam softu A-Mon 1.7 i interfejsu lub osoby która ma te rzeczy i umie to ustawić albo stwierdzi co jest nie tak. Co do samego softu mam wersję 1.6 ale ona jest chyba do AL-700. Mam pytania, co oznaczają te rzeczy (mam opis do tego ale tam nie jest opisane oco z tym chodz): http://info.wsisiz.edu.pl/~czarnowa/inne/gaz.jpg Do czego są rzeczy na czerwono, bo to gazownik zmeiniał. W szczególności chodzi o to MIN MAX i przejście, przy regulacji silniczka. Czy znacie kogoś w Warszawie kto "umie" ustawiać gaz? -------- UPDATE Soft już mam w wersji 1.7.1 więc jak tkoś chce mogę podesłać. Dalej nie iwem do czego służą te zaznaczenia.

Wiesz, to jest tak: Jak masz 318 tak jak ja czy 316 tak jak ty to nie bardzo jest sens się ścigać bo może to się skończyć uśmiechem na twarzy kierowcy Tico, z któym się ścigasz. 316 i 318 to typowe wózki do wożenia tyłka. Wyglądają tyko tak jakby były mocne (jak każde bmw). Lepiej zignorować zaczepki niektórych :) Co innego jak przegrasz z S70 co innego jak przegrasz z Pandą.

Raul, tak bawiłem się :) 2 lata temu ojciec miał Civica 1.4 16V MPI, teraz ma stre 1.4 16V MPI. W obu przypadkach II gen. NIGDY nie strzeliło. Nie ważne jaki styl jazdy. U mnie jest co prawda kłopot ze strzałem na wysokich obrotach (5.5K)... ale to osobny temat... i jest w tym dziale na forum :) Co do osiągów. W w.w Hondzie, rzeczywiście było czuć minimalny spadek. U siebie nie widzę centralnie żadnej różnicy. A skoro jej nie czuje to znaczy że jej nie ma. To prosty silnik 8V, jeden wałek.

Problem jest taki. Na wysokich obrotach, przy obciążeniu (przyspieszanie na maks) w okolicach 5500 mam na gazie strzał. Z racji tego że wymieniłem wałek, popychacze, dźwigienki, rozrząd i cośtam jeszcze na benzynie wszystko jest na tiptop... Ale... zauważyłem pewną rzecz. że przy obciążeniu nawet na benzynie na bardzo wysokich obrotach (w okolicach 5600) samochód jakby łapał minimalnego muła (ciągnie ale odrobinkę gorzej). ALe mimo wszystko ciągnie do końca i to dosyć żwawo. Na gazie w tym momencie jest strzał. Zamówiłem już nowe świece (stare przypuszczam że są zryte). Ale jeszcze zastanawiam się nad przewodami. Wczoraj sprawdzałem stare, przeczyściłem je, były minimalnie jakimś płynem usyfione... Rozebrałem tam te kopułki i nie zaobserwowałem żeby skakały iskry, sprawdzalem po ciemku, gazując samochód na wysokie obroty... ale Ten przewód, który idzie od cewki do tego pudła gdzie wsystkie przewody są podłączone przy obrotach w okolicach 5-6k, jego końcówka (głowka) nałożona tam gdzie inne, przy kopułce, mieniła się na niebiesko. Wczoraj jak jechałem, wrzuciłem 2 bieg i na nim na benzynie przez pewien czas wisiałem i powoli wachałem obrotami od 5000 do 5900 i jakby po tym było trochę lepiej, to znaczy później jechałen na gazie i niby nie strzelił I teraz pytania. 1) Co to może być 2) Czy wymiana świec powinna pomóc 3) Czy muszę wymienić przewody i jeżeli tak to na jakie (bo widziałem że do tanich one nie należą Janmor 150 PLN reszta to już kosmos) 4) Czy to wina regulacji gazu (bo muszę jechać na przgląd i zanim pojadę chcę wymienić świece, żeby Panowie nie powiedzieli mi że to przez coś u mnie w aucie.)

jak masz metalowy kolektor to daj sobie spokój z wtryskiem gazu. załóż II gen i dobry komputer... też nie będzie strzelać. Osiągi będą takie same.

Tak, chodzi o 1.6 16V 105 KM. W/g danych katalogowych przyspieszenia do 100 ma tylko o 0,5s gorsze (czyli nie ma różnicy) niż e36 318i 115KM. 316i taki lanosik by objechał spokojnie :) I tak najważniejsze to nigdy nie ścigać się z maluchami. Nic nie wygrasz a wszystko możesz stracić :)

To jest tak: Jak kupisz m40 i będziesz miał lekkiego pecha i będziesz musiał wymienić pare rzeczy w glowicy to w najgorszym wypadku zapłacisz za to 2000 i będziesz miał na tiptop na wieki. Jak kupisz coś 16V z 2 wałka mi i coś będzie nie halo to się zapłaczesz z kosztami, będą 2 razy wyższe. Osobiście mam 1.8m40. W sumie to wystarcza, ale musisz mieć świadomość że lanos 1.6 byłby w stanie cie objechać ;)

Możliwe że tak. jak klekocze to popychacze.

gaz w m40 318i miasto (Warszawa): 13L trasa: 11L Żadnych strzałów. Nie ma różnicy w jeździe w stosunku do benzyny. Instalacja II gen za 1550 PLN z komputerem AL-800.

Jak dociągasz do 6200 to raczej masz w miare ok. u mnie ciągnęło do 5500 i nie więcej. A klekocze ci czy nie? Bo jak mocno klekocze to popychacze trzeba by wmienić.

No to mi kamień z serca spadł... Typ na jakiejś stacji pokazał mi 'myk' z tym testem zegarów i mnie wryło jak 357 i 3 cyferki do tego pokazało... a miało być 206 tyś.

Może dziwnie to zabrzmi ale... "Pomagaj słabszym :)" Przed moim Bawarskim Śmigaczem jeździłem Punto 1.1... oj trzeba było język zaciskać i prosić przy wyprzedzaniu... Często się zdarzało że była droga wolna, tir nawet zjechał, już mam kierunek już się wychylam... i w lusterku widzę... później z boku no i znowu się chowam bo mnie chamsko coś spycha i olewa ... znowu 2.0 mnie objechało, nie żadko były to karki w bmw. I tak 5 mocniejszych (pojęcie względne, wystarczyło 1.4 16V żeby mnie objechać) aut mi wyprzedzić nie dało. Teraz jak widzę jak ktoś jakimś Matizem, Puntem, Unem czy czymkolwiek co ma circa 50 KM i wiadomo że 'to nie idzie' próbuje wyprzedzić to go puszczam (zresztą każdego puszczam, nigdy nie podjeżdżam ale na te słabsze samochody szczególną uwagę zwracam bo wiem jak im jest ciężko) i nie wpierdzielam się mimo że mógłbym go 3 razy wyprzedzić. Czekam na swoją kolej i tyle. Myślę że jakbyśmy 'puszczali słabszych' mogli byśmy mocno polepszyć wizerunek marki... i każdy kto jedzie takim Puntem 1.1 tak jak ja kiedyś zamarzyłby o BMW, odłożył trochę grosza i kupił Bawarskiego Śmigacza, nie koniecznie nowego :)

Ja mam napisane że mam 207 000. Ale równie dobrze może to być 307 000 albo 350 000. Samochód kupiłem niecałe 2 miesiące temu i nie wiem jaki to ma przebieg :) Mogę Ci za to powiedzieć że auto jest z 1992 i nigdy te rzeczy nie były robione... więc raczej przyszedł na nie czas. Ojciec mój miał Hondę z przebiegiem 250 000 i na te elementy również przyszedł czas, więc myślę że pewnie masz te elementy podobnie zryte jak ja miałem. Jak ci mocno klekocze oraz przede wszystkim nie wkręca się na obroty tak jak nam tutaj to znaczy że już pora. Jak wymienisz będziesz mieć święty spokój na 10 lat :)

Na 100% to wisko. Tu masz temat: http://autobmwklub.triger.com.pl/forum/viewtopic.php?t=12298&highlight= A tu masz wisco :) Kupowałem swoje od tego Pana i mogę go z czystym sumieniem polecić :) http://www.allegro.pl/show_item.php?item=61165486

Dokładnie mam rzeczy tej firmy. 800 pln za to wszystko to rzeczywiście niezła cena. Do tych rzeczy wymienia się jeszcze jakieś blaszki, podkładki, czy jakto tam się zwie, kładzie się to chyba na dźwigienkę z tego co dobrze widziałem. To też przeważnie trzeba zmienić i 8 kosztuje ok. 120 pln (Ja też to zmieniałem, już w miałem to w tej cenie co podałem). A jak to się sprawuje... cóż puki co to rewelacja, auto dostało pare koni, wkręca się jak wiertarka, odcina przy około 6200, chyba tak jak powinno, jeśli nie to mnie poprawcie... no i chodzi cichuteńko jak nówka. Remont miałem wczoraj i zrobiłem na tym już 400 km (tak, byłem w Białymstoku), więc nie wiele mogę powiedzieć poza tym że narazie jest OK. Jak już to wymieniasz to nie zależnie w jakim to będzie stanie to wymień wszystko. Te rzeczy jedna od drugiej bardzo zależą, tak więc nie zostawiaj starej dźwigienki bo "jeszcze na niej pojeździsz" tylko wymień na nową. Wałek też. Ja do tego wymieniłem też olej i filtr oleju. Ponoć te rzeczy się mogą zryć jak ktoś olej nie za często zmienia (U mnie olej to było błoto, chyba 3 lata poprzedni właściciel nie zmieniał :| )

Płaciłem za części około 1800 pln (Wałek, dźwigienki, popychacze, jakieś blaszki, 3 rolki do rozrządu i pasek) + robocizna 300 pln. Części wymieniałem na nowe, firmy REVILLe czy jakoś tak. Stare były tak zryte że się dziwiłem że to w ogóle chodziło. 2 Popychacze w ogóle były rozwalone, łebki miały urwane... No i silniczek krokowy mi Pan przeczyścił. Przestał falować. Prosta rzecz. Można to zrobić samemu przy odrobinie wd40.

Wymieniłem wałek, popychacze, dźwigienki i jakieś blaszki do tego i jest wszystko OK.

Wymieniłem u siebie wałek, popychacze, dźwigienki i jakieś blaszki i wszystko hula. Kręci się tak jak powinien.

Problem który mnie skłania do zdjęcia odcięcia opisałem tutaj: http://autobmwklub.triger.com.pl/forum/viewtopic.php?t=12508&highlight= Jutro jadę wymienić wałek, popychacze, dźwigienki i co sie tylko da przy tej głowicy (o ile będzie trzeba, i tak jadę zrobić rozrząd)... napewno to nie zaszkodzi. Fakt faktem jakoś mam mieszane uczucia czy rzeczywiście te elementy mogą być przyczyną nie wchodzenia na obroty...bardziej stawiam na jakieś źle działające 'odcięcie'. Bardziej mi zależy żeby to w ogóle wyłączyć niż żeby przesówać. Rozumuję tak: Komputer odcina paliwo i iskrę na podstawie jakichś pomiarów, które mogą być błędnie odczytywane (skąd nie wiem i raczej może być trudno do tego dojść). Jeżeli w ogóle to wyłącze to poprostu nie będzie odcinać, ma to swoją wadę bo tak jak pisałeś jest to rzecz która chroni silnik. Ja zakładam że na czerwone pole nie będę w ogóle wchodził. U mnie nie wchodzi wyżej niż 5500, u innych 4000 i z tego co wiem to dziś mam 5500 a za 2 tygodnie może mi spaść do 4000, więc coś trzeba z tym zrobić. UPDATE --------- Wymiana wałka, popychaczy, dźwigienek i czegoś tam jeszcze pomogła. Auto kręci się jak wiertarka. BTW. Mógłby ktoś opisać jak tą blokade ściągnać... może komuś innemu się przyda ta informacja.

Witam, Szukałem na forum i nie znalazłem jak to zrobić... nie mogłem znaleść, więc jak gdzieś było to nie bijcie tylko rzućcie mnie linkiem :) 1.) Czy ktoś wie jak wygląda zdjęcie blokady obrotów w e36 318i@m40 1992.r? 2.) Czy to jest na tyle proste że można to zrobić samemu i jeżeli tak to jak czy wymaga to 'specjalnego' sprzętu?

Miałem coś zbliżonego w poprzednim samochodzie... i rzeczywiście był to silnik krokowy. Zanim wydasz kase polecam przeczyścić WD40. Ja tak zrobiłem i już 3 lata jest OK. Kupić nowy można zawsze.

klepie klepie. jak się rozgrzeje też klepie ale trochę mniej

Sory za zabawę w paleotnoloaga ale... mam to samo... a.d.1) O jaką sprężynę chodzi?