DarioKa

Inpa za wiele nie potrafi. Takie rzeczy najlepiej robić w DIS-ie, wtedy jest pewność czy jest problem, czy go nie ma.

No tak, znowu wpadka. Killme sorry i dzięki za lesson. A tych, co mnie w maliny wpuścili z pomiarem kompresji, to za jaja powieszę. Najpierw pokazali mi TIS i wartość 17,5. Zapytałem, tak mało? No, bo te nowoczesne diesle są rozprężone, bo inaczej nie da się normy spalin osiągnąć - odpowiedział mi, a potem kręciłem rozrusznikiem. Gość po kolei krzyczał 17, 17, 17..... Biorąc pod uwagę temp. zew. -5 st.C (chciałem sprawdzić jak jest na zimnym i zostawiłem auto na noc w warsztacie), to pół bara mniej jest ok. Najważniejsze, że równo na wszystkich, pomyślałem zadowolony. Ot i cała historia. Człowiek się uczy całe życie.... Pozdrawiam

Próbujesz pomagać na forum, a sam nie wiem na czym rzecz polega? to się chyba trochę mija z celem.. M57D30 Stopień sprężania 18,0:1 0,21 x 18 = 3,78 (MPa) = 37,8 (bara) Z łaski swojej zajrzyj do TIS.

Boję się Bilstein-ów, bo B4 są robione w Krośnie, a B6 jest właśnie do M-pakietu. B4 są tańsze od Sachsów SuperTuring o ok. 100 zł/szt.

Witam, poproszę Was o opinie o amortyzatorach. Wiem, że serwisowe są najlepsze, ale nie wydam 1000 zł/szt. Zawieszenie mam seryjne, a przednie Sachs-y rozleciały mi się 6 tygodni po gwarancji (przebieg ok. 70 000 km), tylne na szczęście na gwarancji, ale odebrałem kasę i założyłem stare, fabryczne (na szczęście nie wywaliłem). Więc, jeśli Sachs-y, niby oryginał, tak się sprawują, to co założyć teraz?

Oczywiście, przepraszam. Nie wiem dlaczego, ale potraktowałem Twój post jako odpowiedź na mój. Ostatnio spotykam się zbyt często z laickimi uwagami od kilku kolegów z forum i stąd moje podenerwowanie. Jeszcze raz sorry.

Proponuje zasięgnąć lektury, bo niestety stopień sprężania a cisnienie sprężania to nie to samo... Wracając do tematu - najbezpieczniej i najtanie dostac sie endoskopem do cylindra by stwierdzić co się stało. Albo tłok nie wytrzymał, albo problem w głowicy - zawór krzywy, wypalony, lub uszkodzone gniazdo Z całym szacunkiem Killme, ale mógłbyś mi napisać jak jest różnica między ciśnieniem sprężania i stopniem sprężania, proszę? Tak się składa, że robiłem niedawno kompresję w E39 M57 2,5d i przed, zajrzałem do TIS, a tam napisali 17,5 bar. Zmierzyłem i wyszło równe 17 bar na wszystkich przy temp -5 st.C. W F10 530d stopień sprężania wynosi 16,5 bar. Więc jakie powinno być ciśnienie w M57? Pewnie 34 bar...

Za mało ściany grodziowej widać.

Nowe pompki liniowe (progowe) mają nast. parametry: ciśnienie stat: 8,0 bar (bez przepływu) ciśnienie robocze: 1,0 - 5,0 bar przepływ 200 l/h Na biegu jałowym ciśnienie waha się w przedziale 4,5 - 4,8 bar. Ja miałem na jałowym 3,9 bar, a przy 150 kmph i pod lekką górkę na autostradzie robił mi się konik na biegunach :D , raz do przodu raz do tyłu. Więc oczywiście musiałem wymienić, a było to w zeszły czwartek.

Napisz jaki komputer? Może to być zbieg okoliczności i zdechł Ci sterownik od auxiliary heating, albo coś się odpięło. A co z bezpiecznikami?

TS790, a TS830 to całkowicie coś innego. Pierwsza jest asymetryczna a druga kierunkowa. Pierwsza została już wycofana, a druga w 2009 r wprowadzona.

Ja to właśnie znam z autopsji. A jeśli tarcze są krzywe, to w czasie jazdy nie dają o sobie znać, bo po zdjęciu nogi z pedału hamulca klocki się cofają (zacisk się zwalnia). Fakt, trzeba też wziąć pod uwagę, ze ktoś może mieć zapieczony zacisk lub/i tłoczek ham.

Koledzy, temat był o odmie, a zeszło na przepływomierz, więc jeśli można, to i ja coś napiszę. Jeżeli za duża masa, to raczej nie z winy przepływomierza, bo one jak się psują to zaniżają odczyt. Jeżeli ciśnienie doładowania jest w normie, a masa za duża, to raczej trzeba szukać przyczyny w EGR. Jeżeli EGR zdechł całkiem (nie rusza się nawet 1 mm), to zarejestruje się błąd, jeśli jednak uchyla się trochę za mało, to musimy sprawdzić 3 rzeczy: - sam zawór czy czasem nie jest przytarty mechanicznie - elektrozawór sterujący EGR (jak membrana brudna to nie chodzi jak trzeba) - rurkę powrotu spalin czy czasem jej średnica się nie zmniejszyła przy styku z kol. wyd. Niestety, w większości znanych mi przypadków, jest to wina elektrozaworu. Niestety, ponieważ to małe g**** kosztuje ok. 500 zł.

Dwumasy w benzyniakach śmigają dużo dłużej niż w dieslach. Wydaje mi się, że problem ten u Ciebie nie powinien występować.

Tuleje dają wibracje podczas jazdy, najbardziej w ok. 80-100 kmph, ale sprawdzić oczywiście nie zaszkodzi.

Ale to jest normalne. Tak samo jest np z amortyzatorami. Fabryczne będą jeździły nawet 300 tys km po równych drogach, a te same Sachs-y kupione już z Aftermarket-u często padają przed upływem gwarancji. Moje tyły zdechły po 18 miechach i przebiegu niecałe 50 tys km, z przodami było niestety gorzej, bo umarły 2 miechy po gwarancji. Wszystko oczywiście Sachs SuperTuring.

to zależy jaki ma kluczyk.

O ile dobrze pamiętam, to przebieg w E39 poza zegarami, zapisywany jest jeszcze w 2 innych modułach. Zrób 2 rzeczy, wymień czujnik ciśnienia oleju i jedź na komputer, ale nie na tester. Z wydrukiem z DIS-a wróć do komisu i pokaż mu, że Cię oszukał i jak nie zmięknie to dzwoń po Policję. Jedyne wyjście na "takich" sprzedawców, bo oszustwa są ścigane z urzędu i nie będziesz musiał wchodzić na drogę cywilną, która może kosztować więcej niż zakupione auto. Powodzenia.

Nie wiem jak i czym mierzyłeś, ale w M57 stopień sprężania wynosi 17,5. Skąd się wzięło 34? A co do 5 cylindra, to dopóki nie rozbierzesz, to się nie dowiesz.

Manolito77, Sachs nie produkuje kół dwumasowych, a w oryginale jest Luk.

A mierzyłeś grubość tarcz po przetoczeniu. Jeśli są za cienkie, to właśnie się przegrzały i skrzywiły.

Podłączenie do komputera i sprawdzenie LCM (sterownik świateł) pomoże Ci znaleźć przyczynę.

Uuuoo! Zaleciało tu reklamą. :D pyta to odpowiadam - a to ze masters jest najlepszy to przeciez zadna tajemnica wsrod obeznanych z tematem A o V-tech'u kolega słyszał?

A jeździł ktoś z Was może na Conti TS830 205/65r15? Ja mam to już drugą zimę i mogę powiedzieć, że nic innego nie kupię. Podjeżdżałem na górki, z którymi nie dawały sobie rady nowe przednio-napędówki. Fakt, DSC robiło swoją robotę, ale bez problemów i kartofli w bagażniku dawałem radę wszędzie. Jestem ciekawy, czy Wasza opinia o tych oponach jest równie dobra jak moja.

Chłopaki, mam jedną zasadę, jak nie wiem to nie piszę.