DarioKa

Cuda Panie, cuda! Dawaj namiar na to, wywalam moje Philipsy, kupione kilka lat temu za 200 zetow sztuka w Norauto, niby oficjalny dystrybutor Philipsa. A co to za kryterium jakosci swiecenia "jaktalala"? Z chinskiego? Powaznie, to kilka lat temu padl mi jeden palnik. Z dnia na dzien, bez ostrzezenia. Banka z palniku byla czarna. Kupilem dwa, zeby nie bylo roznicy w barwie i sile. Zanim wymienilem drugi, sprawny, sprawdzilem jak swieca oba, to znaczy, jakie beda roznice pomiedzy nimi. Nie zauwazylem niczego. Wynika z tego, ze jakos nie bylo potrzeby "rozpalenia" palnika do osiagniecia koncowych parametrow. Jednak cena czyni cuda. Im tansze, tym lepsze... :cool2: Zgadza się, Philips jest wyżarzany zanim trafi do sprzedaży (tak słyszałem). OSRAM niestety nie, na początku świecił jak świeczka we mgle (żółto i słabo), dopiero po kilku czy kilkunastu dniach pojawiło się normalne światło ksenonowe. Chińskie żarniki...no cóż, jaka cena taka jakość. Raz kupiłem na próbę po 13 zł/szt i po ich zamontowaniu od razu zamówiłem Philipsy. Niestety, światło z chińczyków jest tak słabe i miejscowo porozrzucane, że nie dałem rady z tym badziewiem jeździć po zmroku. Ale wiadomo, E39 to już model przechodzony i nie można wymagać, że do auta, które można kupić za "2 wypłaty", wszyscy będą kupować żarówki za 200zł/szt albo i drożej.

Kolego, daj spokój! Nie interesuje mnie to, ponieważ świecą mi już 3-ci rok bez żadnych zastrzeżeń. A że kosztowały po 68 zł/szt, to tym bardziej mnie to cieszy.

No i tak się składa że 5 minut temu wyciągnąłem takiego philipsa od siebie, bo się spalił po 5 miesiącach. Ja płaciłem ok 80pln. I koledzy z bmw-sport mnie doinformowali, że to niestety nie jest "prawdziwy"philips, a również tłumaczyłem się pudełkiem, nadrukami itp. Jest jakiś patent na odróżnienie oryginalnego od podróby, ale nie pamiętam o co to dokładnie chodziło. Wygląda tak samo, pudełko też, ale świeci inaczej, jeden miałem nowy ori philips, taki za ponad 150pln, i drugi ten, ten droższy (kupiony w sklepie) świecił tak jak moje stare oryginalne palniki, no takie to światło było jak w 4300k obiecują, a ten tańszy to kosmos, blade jasne światło, w dodatku sporo słabsze, zamawiałem z allegro. Więc lepiej omijać te tanie i promocyjne oferty, bo są po prostu nic nie warte. Dołożył bym drugie tyle, i miał bym spokój na kilka lat, a tak to padło bez najmniejszych oznak, w najgorszym możliwym momencie. Tak jak pisałem, 3-ci rok i wszystko świeci tak jak trzeba. Wcześniej kupowałem OSRAM XENARC za ok. 200zł/szt i to było właśnie wyrzucenie pieniędzy. Nie dość że na początku, przez miesiąc świeciły jak H4 (żółto i słabo), to po chyba 8 miesiącach jeden mi umarł. Takie są moje doświadczenia z xenonami.

Kolego nie szalej z tymi cenami, oryginał Phillipsa D2S 4300K kosztuje 69,00 zł/szt + przesyłka i są to najlepsze żarniki jaki kiedykolwiek miałem. OSRAM bardzo długo się wyżarzają i bardzo krótko działają. Te Philips-y mam już 3-ci rok i jeszcze nie ma żadnych objawów końca żywota. Link do oferty allegro (nie mojej) http://allegro.pl/d2s-philips-ksenon-xenon-zarowka-zarnik-palnik-i4011628975.html

Czyżby kolega reklamował swój sklepik internetowy?

Ma być oprawa D2S, reszta nie am znaczenia.

Silnik lewej lampy

Przykro mi, nie znam inpy.

plik xenonu.png pokazuje odczyty napięć z czujników położenia (przy wahaczach), choć "supply" znaczy dostarczać. Jeśli któryś z czujników jest walnięty, to sterownik pochyla światła max na dół, żeby zapobiec oślepianiu. W twoim przypadku stawiam na siłownik (silniczek) w lampie, ale wiesz jak to jest, "na dwoje babka wróżyła". Nie marnuj czasu szukaniem rozwiązań po forum, tylko zdiagnozuj się testerem serwisowym, bo inaczej będzie trudno znaleźć przyczynę usterki twojego samochodu.

INPA to nie jest dobre narzędzie diagnostyczne. Sugeruję test na GT1, OPS lub ICOM.

W lampie, albo w kabelkach, albo też w sterowniku. Sugeruję diagnostykę komputerową.

Do wyciągania takich wtrysków są specjalne "koniobijki", które zakręca się na wtrysk po odkręceniu cewki. Ale, jeśli się rusza, to sądzę, że go zmęczysz. Ja miałem podobny problem na 6-tym. Męczyłem go 4 godziny i wyszedł. Kiwałem go na boki i w tym samym czasie podważałem dużym płaskim wkrętakiem pod szyjką (wejściem paliwowym). Problem taki jest jeśli wtrysk nie jest dokręcony odpowiednią siłą lub ktoś nie założył nowej podkładki miedzianej (jednorazowej). Wtedy nagar z komory spalanie przedostaje się do gniazda wtryskiwacza. Powodzenia.

Sugeruj diagnostykę, która powinna wszystko wyjaśnić.

E39 najprościej i najlepiej testować DIS-em (GT1 lub OPS lub też OPPS). Sporo warsztatów ma też już na wyposażeniu ICOM-y, a niedawno (czerwiec 2013) wyszedł ICOM drugiej generacji, ale to tylko do wiadomości. Jeśli chcesz sprawdzić czy BM54 robi problem, to go wypnij. Ja niedawno naprawiałem moje BM54 i navi chodzi normalnie po wypięciu modułu radia. Uważam też, że wystarczy wyciągnąć bezpiecznik od radia żeby to wyeliminować, ale nie testowałem tego sposobu. BM54 jest sterowane sygnałem cyfrowym z boardmonitor-a, a zwykłe radio ma swój własny panel, więc obawiam się, że nie do końca będzie działało. Jednak 100% pewności nie mam, tego też nie testowałem.

A nie masz we Wrocku kogoś rozsądnego z testerem BMW? Jak sie podepniesz to będziesz wiedział wszystko, po co wróżyć z fusów na forum. A propos, ten wątek jest o E39, a w tym modelu nigdy nie było ekranu dotykowego. O jaki model BMW biega?

No właśnie, tak też pisałem, EGR otwiera się dopiero jak przestajemy przyspieszać. Jeździłem z zapiętym DIS-em i Vacuumetrem na podciśnieniu sterującym EGR i jak przyspieszałem to podciśnienie było 'zero", jak ustabilizowałem prędkość to było ok. -0,4bar, jak było z górki to dochodziło do -0,8bar. Jak prędkość była pow. 150kmph, to nie ma znaczenia obciążenie, EGR wtedy był cały czas zamknięty.

Nie ma sprawy, od tego jest forum, żeby się dzielić doświadczeniami.

Shadow69 to znaczy, że poprawiasz fabrykę, bo Castrol to olej fabryczny i serwisowy. Castrol EDGE 5w30 jest przystosowany do silników z DPF i ma specyfikację LL04, co można znaleźć na etykiecie. Jeśli chodzi o Valvoline to ja słyszałem wręcz przeciwne opinie, że to nie jest zbyt dobry olej. Ale jak wiadomo, każdy wydaje opinię wg własnego uznania, co nie zawsze się pokrywa z prawdą. Ja, osobiście jestem zdania, że skoro zaprojektowali ten silnik inżynierowie trochę mądrzejsi ode mnie i w fabryce oraz ASO wlewają Castrol, to czemu ja mam go nie wlewać do mojego, już leciwego samochodu....?

Faktycznie, szkoda że już się aukcja skończyła, kupiłbym jeden.

Castrol EDGE, a czy 5w30 czy 0w30 to nie ma wielkiej różnicy. 5w30 jest do silników z DPF, ale w naszych też się dobrze sprawuje. Olej się zmienia jak Cię inspekcja wezwie, samochód sam wie kiedy zmienić olej i jest to zależne od przebiegu, czasu, stylu jazdy itp. Po wymianie oleju i filtrów (oleju i odmy) trzeba skasować inspekcję komputerem lub w zegarach i od tego momentu zaczyna się odliczanie do następnej wymiany (zielone diody lewy dół zegarów). Widzę, że faktycznie świeży jesteś. Na przyszłość radzę poszukać na forum :search: .

Sterowanie podciśnieniowe turbiny jest u mnie jest OK, z resztą podmieniałem elektrozawór i nie było żadnych zmian. A propos nowego zaworu Pierburg-a, gdzie kupiliście go w tak niskiej cenie? Te zawory kosztują ok. 300 zł.

A co Cię skłoniło do wlania 10W40? Przecież to nie jest LongLife i musisz go co ok. 10 tys. wylać, poza tym nie spełnia wymogów dla tego typu silnika. Co do Twojego pytania, trudno powiedzieć. Wszystko zależy od zużycia jednostki, ale nie sądzę żeby coś cię stało. Zrezygnowałbym ze wspomnianego środka do czyszczenia, bo oleje LL maja dość dobre właściwości czyszczące. Ewentualnie jak zalejesz już pierwszy raz 5w30 lub 0w30, to zlej trochę wcześniej, np po 15 tys.

Nie ma problemu, każdy się może pomylić i każdemu się to przydarza. Ważne jest aby umieć się przyznać do błędu, a to już niewiele osób potrafi, szacunek. Zapominamy o sprawie :handshake:

Jasne, jeśli tylko uda się to ustalić.

Z chęcią skorzystam z propozycji. Wyślę Ci nr tel na priv.