DarioKa

Mylisz zawór ciśnieniowy układu odpowietrzającego silnika z zaworem recyrkulatora spalin EGR. Ale jeśli chcesz upierać się przy swoim to napisz w jaki sposób sterownik ECU może zamknąć poprzez podciśnieniowy układ wykonawczy zawór EGR w momencie otwarcia korka wlewu oleju ? Jaki sensor informuje ECU o takim stanie silnika ??? i co ? bogiemu zabrakło wiedzy - jak się podszkoli w googlach to odpowie lizardking, nie ma z kim gadać. Przecież kolega bogi124 w E39 M57 czyści odmę z siatki drucianej pod pokrywą zaworów. Dajmy sobie z gościem spokój.

limex77, przecież kolega opisał kiedy to mu się dzieje. Jeżeli miałby wywalone poduszki kołyski, to objawy byłyby ciągłe, a nie tylko w korkach jak się sprzęgło dobrze rozgrzeje.

Stukow ani zadnego skrzypienia nie ma ale tylem rzuca szczegolnie w prawych lukach i na nierownosciach. Na poczatku jak to sie zaczelo myslalem ze zlapalem gume. Dlatego wlasnie draze. Jak zajrzysz na pierwsza strone tego tematu to tam wszystko dokladnie opisalem w poscie z 8 lutego. Jeśli na avatarze masz zdjęcie swojego auta, to wykluczam pływanie opon. Z tego co widzę, to preferujesz zestaw z dużą felgą (17-18 inch) i niskim profilem opony. No chyba, że na zimę założyłeś 205/65r15, to lepiej poczekaj do zamiany na lato, a przecież to już niebawem. Amory również sprawdź, ale i tak sugeruję poczekać do końca sezonu.

Killme, nie lubię jak ktoś mi zarzuca, że czegoś nie rozumiem. A to raczej Ty masz z tym problem, bo pisałem już, że ta sytuacja ma miejsce po ustabilizowaniu prędkości (obciążenia silnika). Mecenas opisał ten objaw najprościej jak się da i widzę, że udało Ci się w końcu zrozumieć.

No właśnie mecenasie, 1026,5 mg uzyskałeś na chwilę przy overboost, a później mierzona masa była niższa niż wzorzec. Do tego pasowałoby nałożyć jeszcze wykres ciśnienia doładowania i wszystko byłoby całkowicie jasne. U mnie jest ok. 200 mg więcej po ustabilizowaniu prędkości (obciążenia silnika). Właśnie z tego powodu mam zużycie większe i wydaje mi się trochę słabszy.

Mam to samo. Sprzęgło z pierwszego montażu, a przebieg 236 000 km. Jak zimny to nie szarpie, a jak duże korki i często używam sprzęgła to szarpie. Docisk się nam kończy, słoneczko wytarte i jak się rozgrzeje, to zgodnie z prawami fizyki mięknie i zaczyna szarpać.

A zmierzyłeś grubość tarcz po przetoczeniu? Nie powinieneś kupować samochodu kiedy nie stać Cię na jego utrzymanie. Niestety, tacy co jeżdżą na toczonych tarczach, używanych klockach ham. i regenerowanych sworzniach są zagrożeniem dla innych i siebie samych.

A co ty na to, jeśli i przepływomierz i wtryski są nowe? Podkreślam, nowe, nie regenerowane. Turbina pompuje książkowo (overboost ok.), a masa powietrza mierzona większa o ok. 200 mg niż powinna. Spalanie wyższe o ok 1-1,5 l/100 km. A ja na to, że nie czytasz ze zrozumieniem. Na postoju to sobie można tv oglądać. Robiłeś "Air mass system test" w DISie? On to robi w pełni automatycznie(no prawie)na postoju i oblicza ciśnienie doładowania matematycznie przy 3000obr. jak dobrze pamiętam, przymyka egr itd. i wyświetla na koniec podsumowanie z odchyleniami. Taki test powinien być poprzedzony próbami drogowymi, czyli 80 kmh i pedał do podłogi. Air mass wymagany jest zazwyczaj 900-950 jednostek, a przy sprawnej przeplywce wartość zmierzona powyzej 1000, nawet 1200.I tak jest dobrze, nie należy się sugerować że wartość wymagana jest niższa od rzeczywistej. Tak wogóle to wieloma wskazaniami oczekiwanymi w inpie pod dde4.0 nie należy sie sugerować np. roboczogodziny przy których mamy zawsze xxxxxxx "!" , a uchybienie w drugą stronę w Inpie to ciśnienie podprogówki, gdzie powinien byc określony zakres minimum z wykrzyknikiem, koło 3,5 bara myśle i wywalać od razu błąd tej pompy. A dlaczego zakładasz, że nie rozumiem co czytam? A może dlatego, że wydaj Ci się, że wiesz więcej niż inni? Wszystko było robione zgodnie z instrukcjami serwisowymi i właśnie pod DIS-em i głowicą DK 2.1. W dodatku robił to człowiek, który pracował jw ASO jak E39 była w salonach. I co Ty na to?

Temat zacząłeś opisując problem z rozjeżdżającą się geometrią, więc opisałem Ci mój, wręcz identyczny przypadek i podałem rozwiązanie. Nie wiem dlaczego dalej drążysz temat tulei pływającej, masz w ogóle objawy uszkodzenia pływaków takie jak, stuki i pływanie tyłka?

Po otwarciu korka spada ciśnienie dlatego zawór powinien się zamknąć,gdy jest zawieszony to silnik skacze lub gaśnie bo ciagnie z otworu który właśnie powstał po wykręceniu korka. O zaworze EGR poszukaj np. w wikipedii. Kolego, to już drugi temat, w którym piszesz durnoty. Nie mecz klawiatury i nie rób z siebie pośmiewiska, to taka moja dobra rada dla Ciebie.

Drogi kolego, załączyłem Ci w jednym w początkowych postów rysunek pokrywy zaworów i elementów odmy, a Ty dalej swoje. Tak jak kolega lizardking pisał, mylisz 525d z 525tds i lepiej już nic więcej nie pisz, bo jesteś całkowicie zielony w tematyce M57. http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DP91&mospid=47555&btnr=11_2316&hg=11&fg=15 element 11 - odma (odpowietrzacz) element 15 - separator oleju (filterek)

W e39 bicie przy takich prędkościach występuje tylko z jednego powodu, a mianowicie tuleje wahaczy przednich. Zakładam oczywiście, że opony, felgi i tarcze są proste.

A co ty na to, jeśli i przepływomierz i wtryski są nowe? Podkreślam, nowe, nie regenerowane. Turbina pompuje książkowo (overboost ok.), a masa powietrza mierzona większa o ok. 200 mg niż powinna. Spalanie wyższe o ok 1-1,5 l/100 km.

Nie wiem jak ,ale słyszałem że można sobie z tym poradzić.Ja nie jestem za takim rozwiązaniem bo uważam że wszystkie spaliny powinny wylatywać przez wydech i katwlizator. Niestety, ale muszę stwierdzić, że nie masz pojęcia o czym piszesz. Recyrkulacja spalin realizowana jest na drodze od kolektora wyd. do kolektora ssącego i tyle. Reszta spalin wychodzi przez wydech, co oznacza, że przez katalizatory również.

Wykręcić pokrywę zaworów? Po co? Jeżeli mówimy o odkręcaniu pokrywy, to jedyna, którą trzeba odkręcić jest pokrywa filtra powietrza.

Te obiawy które opisujesz są jak naj bardziej normalne.Wykręcasz korek,zawór EGR się zamyka, silnik zasysa przez filter a ciśnienie ze skrzyni korbowej przez odme spokojnie ulatuje przez otwór w pokrywie zaworów Mógł byś się martwić gdyby korek wyrzucało zbyt mocno(silne przedmuchy z komory spalania do skrzyni korbowej),lub gdy było by podciśnienie w pokrywie zaworów,(zatkana odma i zwieszony zawór EGR).Dla lepszego samopoczucia możesz wymienić odmę.W 525D Trzeba wymienić całą pokrywę zaworów.Ja mam przejechane ponad 300tkm i nie myslę tego robić dopóki nie ma niepokojacych obiawów. http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DP91&mospid=47555&btnr=11_2316&hg=11&fg=15 Co to za bzdury o wymianie pokrywy zaworów?

Co do Twojego PS, to nie wiem. to trzeba sprawdzić w TIS. Oni pewnie napisali tam jaka jest dop. różnica między pomiarem a wzorem. Co do problemów z AGR, to z pewnością jak się zawór otwiera mniej niż powinien (mniej spalin wraca z kol. wyd. do kol. ssąc.), to wtedy silnik zasysa więcej czystego powietrza niż potrzebuje, a komputer podaje więcej paliwa, żeby mieszanka nie była zbyt uboga. Mamy więc efekt przepału i pojawia się ciemny obłoczek z tyłu. Za zbyt małe otwarcie odpowiadają 3 elementy: sam AGR, elektrozawór sterujący (ten pod kolektorem ssąc.), lub właśnie słabe vaccum. Jeśli, jak piszesz, vaccum jest na 100% ok, to pozostają Ci już tylko 2 do sprawdzenia.

Może i problem odmy znika, ale pojawia się problem zbyt dużej masy powietrza, co komputer wychwytuje jako błąd AGR.

Jak już będziesz to robił, to postaraj się mieć nowe wahacze zbieżności. Dopiero po odkręceniu śrub wychodzi czy mają luzy na sworzniach. Dogadaj się ze sprzedawcą na zwrot. Doradził mi to mój mechanik, bo, jak powiedział, miał kilka takich przypadków, że niby nie było luzu, a po odkręceniu śruby wahacz klepał na gałce. Ja, na szczęście, mogłem zwrócić wahacze, bo okazały się nie potrzebne.

Kolego, to że tak ktoś zrobił, to jego decyzja. Mechanik stwierdził, że luzu nie ma, więc nie ma powodu do wymiany i wydawania ok. 300 zł/stronę. Jak wszyscy wiedzą, zabieg wymiany pływających nie jest zbyt łatwy ze względu na aluminiową zwrotnicę. Tego nie da się młotkiem wybić. Czy wstrzyknięcie cienką igłą oleju do środka tulei jest rzeźbą? Wg mnie, nie.

Zapieczone wtryski z powodu jazdy głównie na gazie. Miałem tak w M50 2,0 24V Vanos. Pełny zbiornik benzyny z dodatkiem płukanki do wtrysków (wlałem 2 szt STP dla diesli) i po ok. 400 km zaczęło jakoś chodzić. Jak Ci ten zabieg nie pomoże, to zostanie tylko wymienić wtryski.

Co do czarnej chmury, to EGR (AGR) nie ma na nią wpływu. Na ciemne obłoczki ma wpływ stan wtrysków i turbiny, i oczywiście stan elementów elektronicznych związanych z regulacją mieszanki paliwowej.

A to sorry Cie bardzo. Ja tez z Krakowa ale obecnie na wygnaniu a LHR od razu mi sie kojarzy z London Heathrow. Co do srub to dokladnie te o ktorych piszesz a wlasciwie jedna z nich z pawej strony miala poluzowana nakretke ostatnio. Wymień cały zestaw (śruba + nakrętka + podkładka). Śruba lubi się zapiekać w tulei wahacza i regulując zbieżność skręcasz ją razem z tuleją wewnętrzną. Po kilku dziurach naprężenie gumy powoduje, że mimośród wraca na pierwotne miejsce, a tym samym, zbieżność się rozjeżdża. Przestawienie zbieżności powoduje również nieznaczną zmianę kąta pochylenia, a jak rozjeżdża się tył to i cała geometria bierze w łeb. Wiem co piszę, bo sam to przechodziłem.

Hmmm... A czy Ty czasem nie piszesz o czujniku z przodu? Z przodu mam zamontowany jak trzeba wlasnie w ten sposob ktory opisales. Mi chodzi o czujnik z tylu, nie wiem czy to nie bedzie czasem blaszka nr 10 i lacznik nr 13. Jasne, popieprzyłem strony, ale pamiętam, że ten czujnik przeszkadza trochę w ustawianiu zbieżności z tyłu z prawej.

Widze ze okolice Heathrow wiec Twoja pewnie wiekszosc nalotu ma po motrwayach wiec faktycznie moge sie jeszcze trzymac. U mnie nalot symboliczny (tylko 91k km) ale autostrada to tylko na mainlandzie a drogi troche lepsze od polskich. Dlatego juz sklanialem sie powoli do wymiany i tez z racji na wiek. Po prostu nie chce wymienic samych srob z nakretkami (ktore i tak wymienilbym na nowe przy okazji tuleji) i robic geometrii tylko po to zeby sie okazalo ze jednak tuleje tez i potem znow geometria... Ale masz racje, brecha powinna pomoc w diagnozie. Bez brechy to po prostu jak bez majzla i mlota :D LHR to litery z moich blach, a jestem z Kraka. Śruby, o których pisałem do wahacza od tylnej zbieżności, czyli przedniego, górnego wahacza tylnej osi.