maciej_E30

Właśnie, co może się popsuć w wisku ?? Myślę, żę 99% to zacięty,zapieczony zaworek który puszcza w odpowiednim momencie ten tajemniczy płyn. Miałem już w swoich rękach trzy niedziałające wiska i wystarczyło je wyczyścić i popsikać zaworek płynem typu Wd-40. Po takim zabiegu świetnie chodziły i chodzą nadal :norty:

Byłem w garażu i tego nie znalazłem. Chyba miałeś inną wersję wtrysku, u mnie jest sterowany Jetroniciem. Tak czy owak dzięki za zainteresowanie.

Jak chcesz żeby wisko chodziło non-stop wystarczy odgiąć blaszkę-bimetal, który znajduję się na przodzie wiskozy. Nie polecam tego bo straty mocy są spore :twisted: Ale i tak lepsze to niż przegrzanie :norty:

Myślę, że miałeś M10 :norty: Mechaniczny wtrysk? Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi. Powiedz jak wyglądało to ustrojstwo to skocze do garażu i się rozejrzę pod machą :norty:

Rozumiem, że miałeś M10 :?: Jeśli możesz to napisz dokładnie gdzie to urządzenie się znajdowało i jak wyglądało. pozdrawiam

Panowie jakieś pomysły :?: :?:

Myślę, że za dwie stówki dostaniesz cały dyfer. Lubię takie podejście do auta :cool2: Belgus, też jestem psiarz ale nie mogę powiedzieć, że czworonogi pachną :norty:

Współczuję ... Jak widać każde auto jest zagrożone. Zabezpieczenia nie stanowią dla nich żadnego problemu, zwłaszcza te fabryczne.

nr 1 http://img171.imageshack.us/img171/5691/12bx1.th.jpg nr 2 http://img168.imageshack.us/img168/336/26vy.th.jpg nr 3 http://img188.imageshack.us/img188/4243/30rk.th.jpg nr 4 http://img179.imageshack.us/img179/2118/42uu.th.jpg nr 5 http://img179.imageshack.us/img179/8897/57ch.th.jpg nr 6 http://img179.imageshack.us/img179/4921/66of1.th.jpg nr 7 http://img179.imageshack.us/img179/1491/78gz.th.jpg Witam. Mam problem z wolnymi obrotami na zimnym silniku. Gdy silnik się nagrzeję, obroty się stabilizują. Samo zapalenie też sprawia problem, jeżeli zapalam bez gazu. Jak odpalę bez dodania gazu to obroty są stanowczo za niskie, tak że aż palą się kontrolki (od ładowania itp) lekko dam mu gazu i jest ok, choć obroty są i tak za niskie (jakieś 500-600) Jeżeli silnik jest nagrzany obroty są idealne, choć do zapalenia i tak daję trochę gazu, menda potrzebuje tego żeby wejść na odpowiednie obroty. Co zrobiłem żeby to zwalczyć: -nowe świece -kable sprawdzone -byłem na analizatorze (baran tylko coś nagrzebał przy przepływce) -podmieniłem zawór dodatkowego powietrza fot.nr 2,3 poza tym czyściłem go sto razy. -wymieniłem czujnik temperatury sterujący komputerem (niebieski) fot. nr 5,6,7 -sprawdzałem wtryskiwacz rozruchowy z pół roku temu i działał, dziś sprawdzałem ale silnik był ciepły więc nie wiele z tego wyszło. fot.nr 4 Jeżeli ktoś ma jakieś pomysły to proszę o pomoc. Szczególnie interesuje mnie, jak działa wtryskiwacz rozruchowy, mój chyba nie działa, jak zapalałem z odłączonym nie było żadnej różnicy.

U mnie w M10 nie ma zbiorniczka wyrównawczego :lol: Ale z tego co pamiętam to jak grzebałem przy M40 zbyt mocno nie leciał płyn na wolnych obrotach, dopiero jak dałem mu gazu to sikał dość intensywnie. Katar masz M50 więc najlepiej zobacz jak to wygląda u kogoś kto ma taki sam silnik i pełnosprawny układ chłodzenia. Tak czy owak pewnie i tak wymienisz pompę :norty: bo na 99% jest oryginalna i ma już swoje lata. U mnie po wymianie pompy autko nie do poznania, ogrzewanie rewelacja i chłodzenie zresztą też. :cool2:

A ja wyciągałem termostat przy e34 :lol: Termostat M51 ma jeden zaworek, zresztą u Ciebie też prawdopodobnie jest bo chyba go widać na zdjęciu. Kup nowy termostat, bo te otwory to jakiś wynalazek poprzedniego właściciela :norty: i będziesz miał cały czas niedogrzany silnik.

Tyko gdzie on jest i jak wygląda ? Czy to jest taki sam czujnik jak od temperatury ? Jeden czujnik nie wiem od czego jest i podejrzewam, że to właśnie on. Brązowy czujnik tuż obok czujnika od wskaźnika z deski rozdzielczej i czujnika temperatury sterującej Jetroniciem (niebieskiego). Pomóżcie bo te niskie obroty już mnie wykończają, dodam, że są tak niskie, że aż telepie silnikiem i muszę przy odpalaniu dawać mu trochę gazu :mad2: :mad2:

Ten podgrzewany zawór dodatkowe powietrza jest sprawny, zamieniałem już go na inny. Jeden nawet rozebrałem z ciekawości :norty: Taka mała grzałka w środku jest :P Co do czujnika, to jeden wymieniłem, ten co kompem steruje, jednak są trzy czujniki : ten nowy plus czujnik temperatury od wskaźnika plus trzeci nie wiem od czego, może to ten trzeci ??

Widzę, że Rapid jesteś spec od wolnych obrotów, to może mi powiesz co odpowiada za wysokość obrotów na zimnym silniku przy M10 na wtrysku ?? Wtryskiwacz rozruchowy ?? Na zimnym mam za niskie, a jak się rozgrzeje to jest OK. Co do spalania tego gazu, to te 12,5 litra na trasie to trochę dużo :norty: może podjedź do jakiegoś gazownika na regulacje, a na benzynie sprawdzałeś ile pali??

A co zalać do M10 :shock: Obecnie jeżdżę na Magnatecu półsyntetyku i chodzi bardo dobrze, zrobiłem jakieś 7tys. km i nie zeszło właściwie nic oleju :lol: Czy pokusił się już ktoś o zalanie M10 pełnym syntetykiem ?? Czy będę pierwszy ??

To Belgus gratuluję :cool2: Sprawdził bym ten poziom płynu ale nie mogę dopaść tego M40 :norty: Ogólnie to mnie nie dziwi ta akcja z tą lampką, słyszałem już o ciekawszych zależnościach zaprzeczających jakiejkolwiek logice :mrgreen:

Katar trzy chłodnice, pobiłeś nawet mnie :norty: Chłodnice masz dobrą, termostat nowy (nie wymieniaj go czasem po raz trzeci), i wisko nowe. Tych elementów bym nie ruszał. Nie piszesz nic o pompie wody, w jakim jest stanie ? Czujnik warto wymienić, ten w silniku kosztuje w granicach 20-30 złotych, zamiennik. Co do deski to ceny są różne. Taki masz objaw jak by nie układ nie nadążał z chłodzeniem, a jak mu dusisz to jest ok ?? A w korku się grzeję ?? To by właśnie mi pasowało do niewydolnej pompy !! Niskie obroty :arrow: niska wydolność. A i co do tego termostatu co otwierałby na 80 stopni, myślę że to nic nie da, jedynie będziesz miał niedogrzany silnik. A chłodnice masz gorącą jak temperatura przekracza połowę ?? wszystkie węże są gorące ?

Szczerze mówiąc pojęcia nie mam o ile się podnosi, brat właśnie gdzieś pojechał M40 na jakieś wygnajewo :twisted: jak wróci to zobaczę. Co do ciepłoty węży, z tego co pamiętam to górny powinien być gorący, dolny gruby letni, ciepły, a ten cienki dolny nie kojarzę, skleroza :twisted: I jak chodzi na tym castrolu ? Jest wart tej ceny ? Czy to to samo co mobil ?

A olej zalałaś ten sam :?: :?: :norty: :norty: Belgus trafiłem już ze cztery zepsute deski w E30, więc myślę, że to dość dużo. Ogólnie to te zafajdane wskaźniki są najbardziej awaryjnym elementem tego auta, prawie każdy ma, bądź miał je zepsute. Wymieniałeś czujnik ale ten co jest w silniku, a psuje się to całe ustrojstwo co jest w desce :twisted: Z tego co zauważyłem to wisko zawsze na zgaszonym silniku łatwo obrócić. Jeżeli utrzymuje dobrą temperaturę to jest OK. A gadanie, że na gorącym powinno być zblokowane jest kompletną bzdurą. Swoją drogą ostatnio widziałem wynalazek, patrze pod maske pewnego E36 i widzę przy wiatraku jakiegoś ajzola, pytam się gostka co to, a on mi odpowiada, że ma wisko na stałe :!: :!: Sporo się przy tym namęczył, chyba działał palnikiem :twisted: Oglądam sobie to udoskonalenie konstukcyjne podczs gdy on mi je wychwala, zdolniacha z niego jest, bo poprawił inżynierów z bawarii :norty: Usłyszałem wypowiedziane basowym głosem: "Teraz to on ma chłodzenie" :mad2: :mad2: :mad2: :norty: :norty: :norty:

Z tego węża to prawdziwy wąż :norty: Mam tak wydajny układ :mrgreen: , że silnik po prostu nie nagrzewał się dostatecznie mocno aby termostat w pełni otworzył. Było dość zimno na dworze więc wystarczało jak minimalnie puszczał i temperatura już była OK. Tyle nerwów z powodu głupiego wskaźnika :duh: A ile tego świetnego płynu poszło :duh:

Katar też miałem problemy z temperaturą, przy M10 dość szybko doszedłem do łądu, z M40 było już nieco gorzej. :twisted: Polecam przeczytać posta o mojej "walce z wiatrakami" :norty: naciśnij :norty: Zauważyłem, że wina zawsze pada na niczemu winne wisko :norty:

Też miałem przypadek, że wskazówka się wychlała. Nowa pompa, termostat nowy (dwie sztuki :norty: ),czujnik nowy,wisko i chłodnica przekładana a wskazówka ciągle na prawo :mad2: :mad2: Wszystkie fachury "Panie głowica do roboty" ale ja byłem uparty i się nie dałem, okazało się że padnięta byłe deska rozdzielcza i to nie sam wskaźnik, bo tego gada już wcześniej wymieniłem, a płytka -sterownik deski. Ubytki płynu i jego zapaszek w kabinie, tłumaczył bym raczej nieszczelnością w okolicach nagrzewnicy.

Ogólnie widzę, że niektórzy pozostali w poprzedniej epoce i uważają, że silnik który ma ponad 100tys km jest już wyeksploatowany i można lać już tylko selektol. Pan kazek zaleje wam za 5 dyszek w garażu selektola i będzie :cool2: kompresja skoczy do góry, ciszej będzie pracować itd. :mad2: :mad2: :mad2: Panowie te silniki bardzo często wytrzymują grubo ponad 300tys. !! I zalanie mineralnego oleju do silnika, co ma np.170tys. km jest po prostu jego zabójstwem. Co do tego Dieselka - lej tak jak mówi mechanik pełnego syntetyka, no chyba że chcesz zarżnąć ten silniczek. Belgus polecasz mineralny a sam śmigasz na jednym z najdroższych syntetycznych Castroli :?: :?: :norty: Wątpię, żeby Twój silnik zaczął klepać od syntetyka, pewnie wcześniej latał na jakimś badziewiu i to jest tego efekt.

Mecik wychylająca wskazówka to jest problem, a zlekceważenie tego może doprowadzić do przegrzania silnika. Ja mam idealny pion i jest git, ale troche trwało za nim doszedłem do takiego stanu rzeczy. Nowy termostat to same plusy, auto będzie się szybciej nagrzewało i lepiej chłodziło. Chłodnica faktycznie może być przypchana, tylko czym ?? Przepłucz ją to się okażę czy jest zapchana. Wisko to według mnie na 99% nie jest. Pompa wody też to raczej nie jest, bo jej wydolność wzrasta razem z obrotami, duże prędkości ->dużą wydajność. Jak by było coś z pompą to by się grzał raczej w mieście. Na początek sprawdź chłodnice i termostat. Pozdro.

Czyli rozumiem,że po mieście zdarza ci się ostrzej jeździć a silnik i tak się nie grzeje ?? Co do termostatu, zobacz czy puszcza wode na chłodnice, możesz go też wyjąć i gotować z termometrem, albo pojeździć bez. Osobiście wstawiłbym od razu nowy, nie wiem jaki to koszt przy Twoim silniku ale przy M40 coś koło 35 zł a do M51 chyba 90zł. W zapchane chłodnice jakoś nie wierzę, chociaż kto wie, jak Ci się chce to ją wymontuj :norty: i przepłucz. Wydajności pompy raczej nie zbadasz, możesz sprawdzić czy ma wycieki bądź luzy. Jednak nie wygląda mi to na pompe. Zacząłbym od termostatu, bo to podstawa przy chłodzeniu.